Tak Rydzyk jak i Boniecki sa w KK potrzebni. Obaj mają swoich zwolenników i obaj jak dotychczas nie głosza herezji ( w przeciwieństwie do Natanka).
Zamykanie ust jednemu z nich powoduje szkodę dla Koscioła w Polsce.
To co zrobił przełożony marianów jest albo wynikiem "małego rozumku", albo czynem nie do końca przemyślanym, albo (i do tego się skłaniam) efektem ulegnięcia naciskom z góry.

Nie wypowiem sie co myśle o niektórych biskupach, delikatnie tylko moge powiedziec, ze kompletnie nie nadaja sie na sprawowane stanowisko.
W historii KK mozna znaleźć wiele przykładów biskupów czy też nawet papieży, którzy nie nadawali się nawet na dzwonnika, a co dopiero na sprawowanie tak wielkiej władzy.

Skoro niektórzy biskupi żyją w geccie, to nie dziwi decyzja.

Alusia, jakim geccie ?

Przedstawiciel KK czyli zakonnik powinien wypowiadać się zgodnie ze stanowiskiem KK

Musisz spytać abp Michalika.
Ja katoliczka, nie odczuwam, abym z racji mojej wiary żyła w geccie.

A co takiego niezgodnego ze stanowiskiem KK powiedział ks Boniecki?
No chyba, ze zgodnie z KK ( a własciwie to z Meringiem) jest niepłacenie abonamentu (kradzież) i promowanie pseudosatanisty.

Też się zastanawiam co takiego sprzecznego z nauczaniem Kościoła kat. powiedział ks. Boniecki??
Bo Terlikowskiemu czy Pieronkowi to się zdarzyło.

Weźcie wyluzujcie. Na Religia.tv pisze wyraźnie: ksiądz Adam Boniecki decyzją władz zgromadzenia Księży Marianów ma zakaz wypowiadania się w mediach i publicznych wystąpień, do czasu gdy zbierze się rada prowincji i zdecyduje o jego dalszym losie. Czyli: jest jakieś postępowanie wewnątrzzakonne w związku z ks. Bonieckim i zakaz ma charakter "zabezpieczenia". Może by tak zaczekać z komentarzami, aż się to postępowanie zakończy?

Nareszcie, ktoś się wziął za ks. Bonieckiego.

Zakonnik nie może prowadzić wolnej amerykanki i gadać co mu się podoba. Już dosyć długo zakon pozwalał hulać medialnie ks. Bonieckiemu, ale w końcu cierpliwość się wyczerpała.
Mały Kwiatku, co by to było gdyby ulubiona Twoja święte Tereska łaziła po mediach i gadała takie bzdury jak ks. Boniecki? Czy też byś jej bronił? Otóż jestem pewna, że św. Tereska byłaby równie zaniepokojona wywodami tego księdza jak ja. Znam dobrze jej pisma i biografię i to jak kochała Kościół i jak była POSŁUSZNA swojej przełożonej. Na pewno tego samego oczekiwałaby od KAŻDEGO zakonnika, także ks Bonieckiego.

Co do O. Rydzyka to on także podlega pod władze swojego zakonu. I TYLKO pod te władze. I jak widać władze te w pełni popierają ojca Tadeusza i jego dzieła. I stoją za nim murem. I wasze jątrzenie na niego i jego działalność nic tutaj nie zrobią. NA SZCZĘŚCIE. Możecie tutaj tylko co niektórzy poszczekać na Ojca Rydzyka ale to mu bynajmniej nie zaszkodzi. On robi wszystko POD POSŁUSZEŃSTWEM swojego przełożonego bowiem

Proszę mnie nie rozśmieszać. Wiadomo, że owi żałośni zakonnicy opuścili zakony z powodu KOBIET ( u Obirka wchodziła w grę mężatka nawet ) Ale oczywiście ładniej brzmi, gdy mówią, że nie mogli mówić ( niż to iż zdradzili Jezusa i Kościół dla cielesnej przyjemności
Dodajmy do tego jeszcze ks. Gadacza, ks. Tomasza Węcławskiego - tam także to KOBIETY były przyczyną porzucenia stanu kapłańskiego.

To typowy syndrom ustrojów i organizacji totalitarnych. Komunizm, faszyzm - tam także "uciszali" wszystkich, którzy nie dość wyraźnie opowiadali się po stronie jedynie słusznej sprawy. Nazywali ich "wrogami ludu" lub "wrogami Rzeszy" - dziś Boniecki to wróg krzyża... Tam równiez różni ćwierćinteligenci, widząc poniżanych przez te systemy, wyrastających ponad przeciętność ludzi, pokrzykiwali: "Nareszcie ktoś się wziął za niego".
Z jednej strony żal mi tego człowieka, bo facet coś sobą reprezentował a biorąc pod uwagę, że ma 77 lat to "uciszenie" go u schyłku życia jest ohydne. Ale z drugiej strony się cieszę. Systemy totalitarne padają również dlatego, że własnymi rękami zabijają w swoich szeregach wszystkich myślących szerzej niż "wierchuszka". Pozostają im miernoty, klakierzy, ludzie o wąskich horyzontach co z kolei wiedzie do ich powolnego rozkładu czego, jako przeciwnik szerzenia religijnych urojeń, Kościołowi katolickiemu szczerze życzę. To sądzę także syndrom zwierania szeregów, syndrom oblężonej twierdzy po sukcesie Palikota, spadku powołań, postępującej laicyzacji społeczeństwa. I znów - zachowanie jak najgorsze z punktu widzenia przyszłości KK (co cieszy): okopywanie się i powolne samosprowadzanie się do mniejszościowej enklawy. Tak trzymać!

Prędzej ciebie uciszą na tym forum niż Ojca Rydzyka Za ojcem Rydzykiem stoi bowiem MUREM jego przełożony. I BARDZO SŁUSZNIE.

Baranku, albo baranie. Wiesz co to jest ZAKON. wiesz co to jest POSŁUSZEŃSTWO przełożonemu w zakonie? Bo chyba nie wiesz. A jak nie wiesz, to się nie kompromituj takimi idiotyzmami. Zakon to zakon tam obowiązuję POSŁUSZEŃSTWO przełożonym. Ale skąd ateista może o tym wiedzieć No to już wiesz.

Kolejna oświecona co to nie ma pojęcia jakie reguły są w ZAKONACH. Słyszałaś o słowie POSŁUSZEŃSTWO? No więc takie słowo padło podczas ślubowań ks Bonieckiego w stosunku do jego przełożonych w zakonie. Doucz się a potem pisz.