Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 26, 2025 11:51



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 220 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona
 Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 21, 2011 21:45
Posty: 238
Lokalizacja: Rzeszów, Podkarpackie
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
DonMateusz napisał(a):
Cały problem polega na tym, że część osób należących do KK akt seksualny rozpatruje jedynie w aspekcie prokreacyjnym. Tym czasem jednak ludzie (i tylko ludzie) potrafią zbliżać się do siebie nie tylko po to żeby mieć dzieci. Co jest w tym złego, że dwoje ludzi chce żeby było im przyjemnie. Czy dla osób należących do KK przyjemność zawsze = się grzech? herbatę też słodzę bo chcę żeby było przyjemnie i co to jest grzech?


Większych bzdur nie czytałem. :o Zjednoczenie małżeńskie to nie mechanika. Małżonkowie oddają się sobie i poprzez zjednoczenie zbliżają się do Boga. A to, że jest to BARDZO przyjemnie nie jest zadnym grzechem. Przecież zjednoczenie w dniach niepłodnych nie jest grzechem a nie prowadzi do zapłodnienia.
Problem tkwi gdzie indziej. Najłatwiej dziś naginać sobie naukę KK dla własnych przyjemności.
Skoro więc nie pasują nam zasady jasno opisane w Piśmie Świętym to po co nam uczestnictwo w KK?
Czy tak trudno zrozumieć, że antykoncepcja hormonalna niszczy organizm kobiety i zabija życie? (które jest najwyższą wartością w oczach chrześcijan).
Co do pieszczot to dużo z nich jest jak najbardziej dozwolone, tak jak i np środki nawilżające dla kobiet/mężczyzn, którzy chcą mieć większą przyjemność w dniach niepłodnych.
Bóg nam nie odmawia przyjemności bo po to dał też orgazm. To nie ma być jednak na pierwszym miejscu i celem samym w sobie.
Zjednoczenie małżeńskie ma pogłębiać naszą miłość a ubezpładniając kobietę staje się narzędziem dla naszej przyjemności. Gdzie w tym znajdziesz Boga?
mariusz

_________________
John & Stasi Eldredge -"Miłość i wojna" - Obowiązkowa lektura dla każdego małżeństwa :)


Pn lis 07, 2011 12:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Przekładając na język bez górnolotnych frazesów, Piona pisze:

1. Próby logicznej analizy nauki Kościoła ws. seksualności - np. za pomocą analogii - to bzdury.
2. Masz słuchać Kościoła.
3. Nauka Kościoła ws. seksualności jest jasno opisana w Piśmie Świętym ;)
4. Antykoncepcja = hormony, wyniszczanie ciała kobiety i abortowanie nienarodzonych.
5. Stosujący antykoncepcje stawiają seks na pierwszym miejscu, niech lepiej opuszczą Kościół.

Niezłe.

Tylko że jak np. żona chce zrobić mężowi dobrze ustami i w ten sposób zakończyć, żaden z powyższych punktów się nie stosuje. A już tym bardziej nie ma o tym nic w Piśmie Świętym ;)


Pn lis 07, 2011 14:05
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Już nie mówiąc o tym, gdyby mąż chciał w podobny sposób zrobić dobrze żonie. ;)

A tak w ogóle, to Sobór Watykański II otworzył szeroko drzwi chrześcijańskiej radości małżeńskiej i rodzinnej. W Kościele przedsoborowym małżeństwo i rodzina składały się praktycznie z samych obowiązków i były tragicznie smutne.
Nie znam się na teologii i nie mam pojęcia skąd to się dawniej brało.
Wiem, że teologia małżeństwa i rodziny rozwinięta pięknie przez Karola Wojtyłę, późniejszego Papieża Jana Pawła II, m.in. w adhortacji apostolskiej Familiaris Consortio, mogła powstać dzięki nadanemu przez Sobór Watykański II kierunkowi teologii rodziny na radość codziennego obcowania z Bogiem w ramach rodziny.
Chwała Soborowi i Jego Ojcom za ten kierunek.

Tu link do adhortacji Familiaris Consortio:
http://www.vatican.va/holy_father/john_ ... l.html#m3c

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn lis 07, 2011 14:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 21, 2011 21:45
Posty: 238
Lokalizacja: Rzeszów, Podkarpackie
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Cytuj:
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
Przekładając na język bez górnolotnych frazesów, Piona pisze:
1. Próby logicznej analizy nauki Kościoła ws. seksualności - np. za pomocą analogii - to bzdury.


Logiczna analiza czy zmiana jasnych zasad dla własnych potrzeb??

Cytuj:
2. Masz słuchać Kościoła.


To źle? To kogo wg Ciebie w KK nalezy słuchać? niektórzy twierdzą, że własnego sumienia więc im KK nie jest potrzebny, są nieomylni...

Cytuj:
3. Nauka Kościoła ws. seksualności jest jasno opisana w Piśmie Świętym ;)


10 przykazań Bożych znasz? Piesni nad pieśniami i tysiące innych w których opisywana jest miłość małżeńska... Wystarczy poszukać.

Cytuj:
4. Antykoncepcja = hormony, wyniszczanie ciała kobiety i abortowanie nienarodzonych.


No bo przyjmowanie hormonów przez lata czy dziesiątki lat zupełnie nie ma wpływu na organizm... Naiwność czy głupota? Dopiero od paru miesięcy leci w mediach reklama leku, który ma zmniejszać negatywny wpływ hormonów na organizm (asecurella czy jakoś tak).
Skoro więc hormony nie mają wpływu to po co asecurella?? Nie ma to jak brać lek na inny lek...
Niektóre leki hormonalne niedopuszczają do zapłodnienia a niektóre mordują zarodek "wydalając go z organizmu". nie wiesz o tym, czy wolisz przemilczeć?
Ktoś kto chce być w KK musi wiedzieć o tym a znając prawdę musi sobie zdawać sprawę, że chcąc nie chcąc w oczach Boga będzie to każdorazowo morderstwo dziecka.

Cytuj:
5. Stosujący antykoncepcje stawiają seks na pierwszym miejscu, niech lepiej opuszczą Kościół.

Nie, lepiej niech poszukają tego co dobre. NPR nie traktuje kobiety jak "narzędzie" do przyjemności, nie faszeruje kobiety świństwem, daje wolność i prawdziwą radość ze współżycia.
Nikt kto wie, że takie metody istnieją nie może powiedzieć stając przed Bogiem, ze nie wiedział.
Albo jestem za zyciem albo przeciw. Nie ma tu pola manewru. tak jak nie można "trochę zabić".

Cytuj:
Tylko że jak np. żona chce zrobić mężowi dobrze ustami i w ten sposób zakończyć, żaden z powyższych punktów się nie stosuje. A już tym bardziej nie ma o tym nic w Piśmie Świętym ;)[


Jest to grzech. Dla ciebie seks oralny to wyznacznik szczęścia w małżeństwie? Smutne.
pozdrawiam
piona

_________________
John & Stasi Eldredge -"Miłość i wojna" - Obowiązkowa lektura dla każdego małżeństwa :)


Pn lis 07, 2011 15:03
Zobacz profil
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Piona, dlaczego uważasz, że antykoncepcja sprowadza kobiety do roli "narzędzia"?


Pn lis 07, 2011 16:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38
Posty: 350
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Dlatego, że szukasz już tylko przyjemności i odrzucając w tym konkretnym momencie obecność Ducha Św.
Kościół nie zabrania przyjemności.


Pn lis 07, 2011 17:07
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Może określ od razu, na czym polega to odrzucenie obecności Ducha Świętego.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn lis 07, 2011 17:14
Zobacz profil
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
dimko napisał(a):
Dlatego, że szukasz już tylko przyjemności i odrzucając w tym konkretnym momencie obecność Ducha Św.
Kościół nie zabrania przyjemności.


i to czyni kobiete narzedziem??


Pn lis 07, 2011 17:34

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Oj Piona, nic nie rozumiesz. Margaret_ka pyta o konkretną sprawę, a Ty jak na bojowego katolika przystało wyjeżdżasz jej od razu z wyniszczaniem ciała kobiety, aborcjami i "po co Ci uczestnictwo w Kościele". Dobrze że linka do "Niemego krzyku" nie wkleiłeś.

Wyobraź sobie że są metody antykoncepcyjne zupełnie obojętne dla ciała kobiety, np. stosunek przerywany.

Wyobraź sobie że są małżeństwa które raz na jakiś czas chcą odbyć niepełny stosunek, co nie znaczy że są opętane seksem i stawiają go na pierwszym miejscu a Boga mają w nosie.

Wyobraź sobie że od Dekalogu czy Kazania na Górze do praktyki jest długa droga, pełna interpretacji, często niejasnych. Np. według Księgi Wyjścia Dekalog zawierał cytat "Nie uczynisz sobie żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko. (...) Nie będziesz się jej kłaniał (...)". A co ludzie robią w każdej świątyni, nie mówiąc o Częstochowie ?

Wyobraź sobie, że niektórzy nie widzą moralnej różnicy między używaniem prezerwatywy a uprawianiem seksu w dni niepłodne - wszak jedno i drugie to świadome działanie mające na celu odbycie stosunku bez zachodzenia w ciążę.

Nie są to sprawy jasne i banalne, inaczej nie było by tego tematu ani stu innych.


Pn lis 07, 2011 18:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3902
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Nie ma metod antykoncepcji sztucznej obojętnych dla ciała kobiety, ani mężczyzny. Trafiłaś ManeMeneTekelUpharsin kulą w płot. Akurat z następstw stosunku przerywanego mają szansę leczyć się w przyszłości. Nie będą zdolni do odbywania normalnego aktu( przedwczesny wytrysk), objawy nerwicowe. Do tego żadna metoda: plemniki są w wydzielinie przed właściwym wytryskiem już obecnewięc do zapłodnienia może dojść

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Pn lis 07, 2011 19:06
Zobacz profil
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
Wyobraź sobie że są małżeństwa które raz na jakiś czas chcą odbyć niepełny stosunek, co nie znaczy że są opętane seksem i stawiają go na pierwszym miejscu a Boga mają w nosie.



:ok:


Pn lis 07, 2011 19:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
maly_kwiatek napisał(a):
W Kościele przedsoborowym małżeństwo i rodzina
składały się praktycznie z samych obowiązków i były tragicznie smutne.
Nie znam się na teologii i nie mam pojęcia skąd to się dawniej brało.
Wiem, że teologia małżeństwa i rodziny rozwinięta pięknie przez Karola Wojtyłę,
późniejszego Papieża Jana Pawła II, m.in. w adhortacji apostolskiej Familiaris Consortio,
mogła powstać dzięki nadanemu przez Sobór Watykański II
kierunkowi teologii rodziny na radość codziennego obcowania z Bogiem w ramach rodziny.
Chwała Soborowi i Jego Ojcom za ten kierunek.
Nie znasz się na teologii i może dlatego nie wiesz, że w Kościele przedsoborowym
małżeństwo nie składało praktycznie z samych obowiązków i były tragicznie smutne,
a na pewno nie powinieneś (tym bardziej jako katolik) twierdzić,
że do takiego stanu (jeśli był) doprowadzał Kościół i nauki papieży.
Sobór Watykańki II i posoborowi papieże nie wytyczyli teologii rodziny kierunku,
który byłby tak znacząco inny od kierunku, jakim Kościół zawsze podążał.
Czytałem Familiaris Consortio (jak i np. Humane vitae)
i nie widzę tej rewolucji, którą się tak zachwycasz.

dimko napisał(a):
szukasz już tylko przyjemności i odrzucając w tym konkretnym momencie obecność Ducha Św.
Soul33 napisał(a):
Może określ od razu, na czym polega to odrzucenie obecności Ducha Świętego.
viewtopic.php?f=26&t=29003 (Łoże małżeńskie - trzeci ołtarz)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lis 07, 2011 19:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
mareta napisał(a):
Nie ma metod antykoncepcji sztucznej obojętnych dla ciała kobiety, ani mężczyzny.
Trafiłaś ManeMeneTekelUpharsin kulą w płot.
Akurat z następstw stosunku przerywanego mają szansę leczyć się w przyszłości.
Nie będą zdolni do odbywania normalnego aktu( przedwczesny wytrysk), objawy nerwicowe.
Żadna działanie w obszarze psychoseksualnym człowieka
(nawet to przez Kościół uznane za dopuszczalne)
nie jest obojętne dla ciała kobiety czy mężczyzny.

A (żeby nie było wątpliwości) stosunek przerywany nie jest formą antykoncepcji
(nie bardziej niż całkowita abstynencja, potocznie zwana zachowywaniem czystości).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lis 07, 2011 19:59
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Elbrus napisał(a):
Czytałem Familiaris Consortio (jak i np. Humane vitae)
i nie widzę tej rewolucji, którą się tak zachwycasz.


Hmm, nie przeniosę Cie żywcem do czasów przedsoborowych.
Jednak mam pomysł.

Przeczytaj cokolwiek Rodziewiczówny, Trędowatą Mniszkówny, i Wczorajszą młodość Jackiewiczowej a potem porównaj z tym, co jest napisane w Humanae Vitae i Familiaris Consortio.

Poczujesz to, o czym pisałem.
I poczujesz się szczęśliwy, ze żyjesz we współczesnych czasach, a nie przed Soborem Watykańskim II.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn lis 07, 2011 20:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
maly_kwiatek napisał(a):
Przeczytaj cokolwiek Rodziewiczówny, Trędowatą Mniszkówny, i Wczorajszą młodość Jackiewiczowej
a potem porównaj z tym, co jest napisane w Humanae Vitae i Familiaris Consortio.
Z tego co wiem, to Trędowata i Wczorajsza miłość są ultworami świeckiej literatury,
a nie dokumentami nauczania Kościoła (przedsoborowego).
maly_kwiatek napisał(a):
Poczujesz to, o czym pisałem.
I poczujesz się szczęśliwy, ze żyjesz we współczesnych czasach, a nie przed Soborem Watykańskim II.
Rozumiem, że wiele się zmieniło przez te (zaledwie) kilkadziesiąt lat,
ale dlaczego sugerujesz, że stosunki małżeńskie wyglądały tak jak wyglądały nie ze względu na epokę,
ale ze względu na nauczanie Kościoła?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lis 07, 2011 20:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 220 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL