Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Autor |
Wiadomość |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
maly_kwiatek napisał(a): Siejesz wiatr, zbierzesz burzę. Nie sieje wiatru, ale pokazuje i tluimacze bardzo wazna zasade w zyciu - zasada siania i ziecia. Warto ja poznac. A nawet trzeba dla siebie samego. Nie mozna sie tlumaczyc, ze nie wiedzialam/em.. W zyciu naturalnym jest jasna i kazdy ja zna i rozumie, a w zyciu duchowym czesto sie zaprzecza albo odpowiedzialnosci za wlasne zycie, albo sie mysli, ze tam nie ma zadnych praw i 'jakos to bedzie'.. A to nie prawda. Nie 'jakos to bedzie'. ale bedzie tak jak zasialismy i ziberzemy to co zasialismy.
|
Pn lis 07, 2011 17:48 |
|
|
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Kris65 napisał(a): Cytuj: A jak pijany przejedzie na pasach niewinna osobe to tez wina Boga? Jak kobieta pije alkohol w czasie ciazy to tez wina Boga? Jak rodzi sie kaleka albo karzel i ma swoje dzieci, ktore tez dziedzicza chorobe to tez wina Boga? Tak.Wszechwiedzący ma tu swój udział.Ktoś sobie wypił,wsiadł do autka,jego wolna wola,pijąca ma do wyboru pić albo nie pić ,wolna wola i wybiera to co sprawia jej przyjemność albo dla zapomnienia.Z miliardów plemników w zapłodnieniu bierze udział ten wadliwy.W tym przypadku ,jeżeli On istnieje jego wina jest ewidentna.A może, to tylko właśnie PRZYPADEK  Wydaje mi sie, ze w szkole sie uczylismy co nieco na ten temat.. Ale najlepiej zwalic wszystko na Boga i gotowe.. Bog dal pewne prawa. Odpowiadamy za swoje zycie. Jesli kobieta pije w ciazy to naraza siebie i dziecko. Jesli jakas firma farmaceutczna wypuszcza na rynek 'witaminy' a potem sie rodzi tysiace dzieci bez rak i nog to Bog to zrobil czy ludzie? Kogo winic za to? A jak Ty jestes nieuprzejmy dla kogos to czyja to wina? Bog Cie zmusil do tego czy moze sam wybrales do tego? Czy moze winny jest jakis uszkodzony plemnik nieprzejmosci..?
|
Pn lis 07, 2011 17:58 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
maly_kwiatek napisał(a): Ciągle nie dość uświadamiania ludziom, że Bóg za nas niczego nie robi. Jeśli ludzie siedzą bezczynnie, to samo nic się nie zrobi. Jest dokładnie odwrotnie, niż ludziom się wydaje. To Bóg oczekuje byśmy robili coś dobrego i mądrego, coś co ułoży nasz los w pożądanym kierunku, bez krzywdzenia innych. I inspiruje nas do tego. A my robimy inaczej, albo siedzimy bezczynnie.
Więc bywa, że przez nieprzypadkowy przypadek Bóg podejmuje interwencję, czasem bolesną, np. chorobę, by przypomnieć nam o naszych celach. A nie dlatego byśmy zaczęli walczyć ze sobą, kto tu jest winny temu nieszczęśliwemu przypadkowi. Bo nikt nie jest niczemu winny. Działa po prostu zasada przyczyny i skutku, w której Bóg ma prawo uczestniczyć osobiście. Mowienie, ze Bog daje chorobe aby kogos czegos nauczyc to wg mnie nauka z piekla rodem. Jesli normalny madry zdrowym ojciec za nic by nie dal swojemu dziecku ani choroby, ani depresji, ani kamienia zamiast chleba to dobry Bog, ktory stworzyl tego ojca, dziecko, i swiat chcialby, aby ludzie cierpieli, tak? To czemu znajac tak doskonala Boza wole ludzie probuja z niej wyjsc i ustawiaja sie w kolejce do lekarza..? Czemu nie cierpia skoro to Bog im daje taki 'krzyz'...? Czemu chca z niego wyjsc? Czy w takim razie to nie jest jakis bunt albo ucieczka z Bozej woli...? Czemu nie chca cierpiec do konca? Czemu? Dlatego, ze to myslenie z piekla. Nikt nie powinien nawet tak zakladac, ze to moze byc wola Boza, ze to On jest sprawca cierpienia i On daje ludziom choroby. Brak slow na takie myslenie. maly_kwiatek napisał(a): My ludzie, ciągle za mało myślimy, za mało jesteśmy świadomi, po co przyszliśmy na ten świat i o co toczy się ta gra ... No wlasnie powiedz mi. Bo czytajac to co napisalas boje sie co jeszcze, wg Ciebie, dobry Bog ma dla nas i do czego jeszcze nas powolal..
|
Pn lis 07, 2011 18:07 |
|
|
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Kris65 napisał(a): Ja nie czuję się być zabawką bożą.Wasz Bóg mi nie odpowiada  Widzisz Kris Bog jest Bogiem i zycie jest na Jego warunkach. To nie tak, ze ludzie sa zabawkami w rekach Boga, ale jednak skoro to my jetesmy stworzeni to my musimy sie poddac Bozej woli. Bo to Bog jest Panem a nie my. Masz zly obraz Boga i to sprawia, ze Go odrzucasz, ale to Ty sam sobie stworzyles ten obraz. Skad wiesz jaki Bog jest? A moze jest inny niz myslisz? Jesli Bog jest miloscia to znaczy, ze jest dobry czy nie? Kocha czy nie? Jesli Bog poszedl na krzyz, aby umrzec w Twoje miejsce to kocha Ciebie czy nie? Jesli oferuje Ci zycie z Nim w niebie to ma dobre plany dla Ciebie czy nie?
|
Pn lis 07, 2011 18:13 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Kris65 napisał(a): Cytuj: Bóg niczego nie powinien, Bóg jest TEN, KTÓRY JEST. Bóg niczego nie powinien.Niczego nie musi.Nie musi nawet istnieć  Ty tez bys nie istnial gdyby nie Bog...
|
Pn lis 07, 2011 18:13 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
maly_kwiatek napisał(a): Nie rozumiesz. Choroba ma służyć uświadomieniu sobie, co się właściwie rozregulowało, by to naprawić i więcej nie robić takich samych błędów.
Czyli, tłumacząc na język polski: choroba służy temu, żeby nie było choroby. Głębokie! Przypomina mi słynny zamknięty i samowystarczalny trójkąt socjalistyczny: kopalnie produkowały węgiel, którego potrzebowały elektrownie, produkujące prąd, potrzebny hutom, produkującym stal, niezbędną kopalniom! Dla innych nic z tej produkcji nie zostawało! 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pn lis 07, 2011 19:34 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Acro napisał(a): maly_kwiatek napisał(a): Nie rozumiesz. Choroba ma służyć uświadomieniu sobie, co się właściwie rozregulowało, by to naprawić i więcej nie robić takich samych błędów.
Czyli, tłumacząc na język polski: choroba służy temu, żeby nie było choroby. Głębokie! Przypomina mi słynny zamknięty i samowystarczalny trójkąt socjalistyczny: kopalnie produkowały węgiel, którego potrzebowały elektrownie, produkujące prąd, potrzebny hutom, produkującym stal, niezbędną kopalniom! Dla innych nic z tej produkcji nie zostawało!  Weźmy np. taki ból . Jeśli uderzasz głową o ścianę to ból ma ci uzmysłowić abyś tego nie robił . Gdybyś nie czuł bólu mógłbyś stracić życie tłukąc głową o ścianę, a tak będziesz mógł żyć i dalej pisać bzdury.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pn lis 07, 2011 19:47 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Acro napisał(a): Czyli się jednak zmienia? No więc czyli mamy ocieplenie? No i nagarłowałaś się kilka akapitów by na koniec przyznać, że nie masz racji...  Nie prawda. Chodzi o to, ze to nic nowego w przyrodzie.. Takie rzeczy sie dzialy i wracaly do normy. Nic nie typowego. To co zle, to, ze nakrecalo sie ludzi i podnosilo larum i wydawalo miliony na globalne ocieplenie, ktore sie okazuje, ze nim nie jest, bo jest to tylko pewien cykl a nie permanentna, nieodwracalna zmiana, z ktora trzeba szybko cos zrobic, bo swiat sie wali. Nie, nie wali sie. Wszystko w normie. Acro napisał(a): A jakżesz to rozpoznajesz, w czym nauce możesz wierzyć a w czym nie? Bo - wierz mi i naukowcom - i w badaniach klimatycznych, i w stomatologii i w ewolucjonizmie stosowane są te same zasady, taka sama metodologia. Jesli odrzucasz ją w jednej dziedzinie - powinnaś konsekwetnie odrzucić we wszystkich. To mowisz, ze Ty 'lykasz' wszystko co nauka mowi, tak? Jakos nie wierze. Tez wybierasz w co wierzysz. Wystarczy troche poczytac tej innej strony medycyny, troche doswiadczenia tego przykrego, czyli w sumie troche wiedzy i logiki i zdrowego krytycyzmu i ja juz nie patrze tak slepo jak na jakis bogow. To sa czesto lekarze, ktorzy ucza sie bezposrednio na samych ludziach. Mowia - prosze wziac ten antybiotyk, a pacjent goraczkuje, wymiotuje itd wiec odstawia ten antybiotyk i dostaje nowy, po tamtym ma z kolei zawroty i bole glowy sie meczy i lyka a dalej sie zle czuje.. i kolejny dostaje, ktory MOZE pomoze. Moja mama leczy sie na cholesterol i z 1000!! jakis tam jednostek po lekach spadlo jej do 950 czegos tam no, ale tez miala nawet 500czegos tam to chyba juz fajnie gdyby nie to, ze norma jest nie wiem 150-200? a ona miala kolo 1000!! I to sa lekarstwa?? A po tych lekach jest wzdeta, ma problemy z wyproznieniem i jakies jeszcze inne objawy.. A w moim przypadku mozna sie bylo wyleczyc z zapalenia zatok i gardla bez antybiotykow, ktore lekarz mi przepisywal co mc albo dwa, bo tak czesto chorowalam na zatoki, 3 razy szpitale, bylam nawet krolikiem doswiadczalnym.. A prosze, okazuje sie, ze mozna bez chemii! Ale o co w tym chodzi? O.. ? O..? O..? Tak, o kase.. Podobnie rzecz ma sie z rakiem. Cytuj: Acro napisał(a): Coż, jeżeli ewolucjonizm (czyli nauka) jest w opozycji do wiary w Boga - tym gorzej dla wiary!  No dla Ciebie na pewno. Ale to raczej nie jest zabawne Acro wiec nie wstawie usmiechnietej buzki. Acro napisał(a): Ale w jednym się zgodzę z Tobą - nie znasz się na nauce zupełnie. Do jednego wora wrzuciłaś ewolucjonizm (przedmiot badań biologii), abiogenezę=powstanie życia (dyscyplina chemii) i powstanie wszechświata (kosmologia, czyli fizyka). Dlatego niewiele sobie obiecywałem po ciągnięciu tego wątku. No i masz racje nie znam sie na tym. Ale to nie prawda, ze nie mozna tego polaczyc ze soba. Nic nie jest w oderwaniu jeden od drugiego. Sa pewne nici laczace te wszystkie rzeczy. Trzeba tylko wiedziec jak. Ale kazda z tych dziedzin sie przeplata ze soba. Acro napisał(a): Rety, mam ci podawać dowody na prawdziwość ewolucjonizmu?! Są ich tysiące! Mnie najbardziej się podobają: kladystyczna organizacja życia oraz biogeografia. I wszystko sie Tobie zgadza, tak? Nie masz zadnych watpliwosci odnosnie ewolucji? Swiat powstal z niczego tak? Energia z niczego? Prawa sie wziely z niczego? Dlaczego tylko na ziemi jest zycie choc kosmos jest tak wielki? Dlaczego ewolucja zakonczyla swoje dzielo? Czyzby nie bylo juz nic do zmiany, nic do roboty? Miliardy lat trwalo i nagle koniec? Dlaczego? Nie widze w tym logiki. Albo miliardy lat powstawalo tworzylo sie zycie, aby czlowiek zyl 80 lat i do piachu na zawsze...? I to koniec z nim? Istnieją biliony (niezliczone) ilości gwiazd – a nie zauważono, aby powstała nowa, owszem wybuchają, ale nie powstają. Jeżeli teoria wielkiego wybuch byłaby prawdą, to powinniśmy obserwować narodziny gwiazd równie często jak ich wybuchy, czyli co jakieś 30 lat. Astronomowie określają, że „śmierć”, wybuch gwiazdy, następuje średnio, co 30 lat i nazywają to zjawisko „Nova” lub „Supernowa”. Można zaobserwować jedynie 300 takich zjawisk, jak to możliwe, skoro wszechświat liczy miliardy lat? Czy to nie jest ciekawe? Acro napisał(a): A niczego nie obalałem, bo niczego nie przedstawiłaś. Choć flaszkę jakąś... Przeciez zadalam 6 pytan...? A Ty na zadne ani pol zdania.. Acro napisał(a): Obrazowe, ale bez związku. NIGDZIE nie pisałem, że okrąg nie jest okrągły, nie kłam, to nieładne. Piszę, że okrąg jest płaski - więc porównanie Ziemi do (o)kręgu dokładnie odpowiada prymitywnym wierzeniom: płaskie koło pływające na wodach/dźwigane przez zwierzęta itp O ile wiem, to dopiero w średniowieczu zaczęto powszechnie uznawać kulistość Ziemi, ale na pewno przedstawisz nam tu zaraz dowodu, że było to już kilka tysięcy lat temu. W starożytności rozpowszechniony był pogląd, że Ziemia jest płaska. Ludy Mezopotamii przedstawiały świat jako płaski dysk otoczony przez ocean, a Egipcjanie jako kwadrat[155]. Najstarsze znane mapy świata pochodzą z Babilonii – Imago Mundi, wykonana w VI-V wieku p.n.e.[156] oraz Grecji, którą wykonał Anaksymander[157]. Koncepcja kulistej Ziemi pojawiła się co najmniej w VI wieku p.n.e. – znana była pitagorejczykom, spośród których niektórzy utrzymywali ponadto, że Ziemia nie jest centrum wszechświatahttp://pl.wikipedia.org/wiki/Ziemia#Kszta.C5.82tNie klamie to raz. Podwazales caly czas slowo okrag. Podalam wiec slowo dla lepszego zobrazowania. Ludzie nie widzac ksztaltu ziemi nie wiedzieli jak ona na prawde wyglada. Bog im to powiedzial w Swoim Slowie. Slowo nie pisali naukowcy i nie pisali do naukowcow. Pisali zwykli, czesto prosci ludzie, nawet pasterze, do rowniez zwyklych ludzi. A co pisali to juz wiemy - ze ziemia nie jest plaska, ale jest okragla. Slowo sie z czyms kojarzy okragle to okragle, plaskie to plaskie, a Ty dzieliles wlos na czworo. Acro napisał(a): A kto - poza Tobą - twierdzi, że wszechświat czy ewolucja wiedzą dokąd mają wzmierzać i takie tam brednie? Dzięki za pozwolenie wierzenia w te głupoty, nie skorzystam. No wiesz, to wlasnie Twoja nauka.. Bo przeciez wg ewolucjonistow wszystko samo sie zaczelo dziac z niczego, nikt tego nie zaplanowal, nie wprawil w ruch, a jednak zycie sie zaczelo tworzyc, w okreslonym kierunku, byl w tym jakis cel, sens, organizacja, ale oczywiscie tak samo z siebie, choc nie bylo 'dowodcy', 'dogladajacego', tego, ktory byl nadzorowal caly przebieg i naprowadzal na wlasciwe tory. Czy to madre w takie cos wierzyc? Czy malpa moze ulozyc 100wyrazowe puzzle we wlasciwej kolejnosci? A nauka mowi, ze choc nikt niczego nie nadzorowal to jednak samo sie wszystko poukladalo i weszlo we wlasciwe miejsca? Czy to logiczne? Acro napisał(a): Czyli Bóg stworzył dobrych ludzi, tylko że za chwilę się zepsuli.  To brzmi ja tłumaczenia producenta: ja zrobiłem ten samochód perfekcyjnym, a że mu po wyjechaniu z fabryki zaraz koła odpadły i wypadł silnik - to nie moja wina... Etam. W jednym zdaniu probujesz osmieszyc cala rzecz. A przeciez nie wiemy jak dlugo oni trwali w doskonalej relacji i harmoni z Bogiem. Ale przyszedl dzien, w ktorym zgrzeszyli, wybrali zla rzecz. I zwyczajnie poniesli konsekwencje. To sie nazywa odpowiedzialnosc. To sie nazywa zebranie tego co sie posialo. Czyli bylo jakies prawo, mialo ono moc prawna, i poniewaz Bog jest prawy musiala przyjsc konsekwencja za zlamanie prawa. Acro napisał(a): Bóg nie przewidział tego "zepsucia" czy nie potrafił mu zaradzić? Przewidzial, a jednak bardzo chcial stworzyc czlowieka.. Acro napisał(a): Powtarzam pytanie, które już padało, a na które nie odpowiedziałaś: czy dusze w niebie nie mają wolnej woli? Bo ponoć już nie grzeszą? Czyli możnliwe jest jednak połaczenie wolnej woli z brakiem grzechu? Dlaczego w przypadku ludzi tak nie uczynił? Odpowiedzialam na nie, bo napisalam, ze aniolowie maja wolna wole skoro 1/3 zostala stracona. 2/3 nie zgrzeszylo wiec chyba mozliwe jest polaczenie wolnej woli z brakiem grzechu.. Ale nie patrz na mnie jakbym znala odpowiedz na kazde pytanie, bo wierze w Boga. Nie znam. Acro napisał(a): Wolna wola to ma być jakiś rodzaj wytrychu, wyjaśniającego i usprawiedliwiającego wszystko. Zrzucasz człowieka w przepaść i dziwisz się, że się roztrzaskał:
- Wszak miał wolną wolę? Czemu nie odfrunął?
Albo: Budujesz pole minowe, wpuszczasz na nie ludzi, wiesz, że za chwilę ktoś się potknie, wlezie na minę i mu nogi urwie, ale się tłumaczysz:
-Ale o co chodzi? Czy to moja wina? Ja tylko miny porozrzucałem, oni sami w nie włażą?
Człowiek ma tę wolę, ale też ograniczenia, wynikające z jego psychiki, funkcjonowania rozumu itp. A to wszystko dzieło Boga. Czemu nie stworzył nas takimi, jak anioły, Maryja czy Jezus? Też chyba mają wolną wolę, a nie krzywdzą się ani innych? Widać jednak nie jest tak miłosierny - albo wszechmocny... Jak napisalam wyzej mozliwe jest miec wolna wole i nie zgrzeszyc... Aniolowie tez potrafili zgrzeszyc. I mylisz sie co do Marii. Ona nie urodzila sie bez grzechu, nie byla niepokalana, nie byla wniebowzieta, nie jest nasza posredniczka itd. To nauki KK, w Biblii na to potwerdzenia nie znajdziesz. Acro napisał(a): Poza tym - zauważ, ze zło icieprienie są wszechobecne i niekoniecznie związanei z wolną wolą! Nie wszystkie cierpienia wynikają z działań ludzi. Co ma czyjaś (poza boską ) wola do zaduszenia się niemowlęcia w wyniku bezdechu? Albo jego konania na nowotwór? Zauważ, że cierpienie jest podstawą, osnową konstrukcyjną całego świata czującego. W każdej chwili miliony istnień cierpi katusze będąc pożeranym od środka przez pasożyty, rozszarpywanym przez drapieżnika, konając w wyniku choroby, pragnienia czy głodu. Dobra śmierć w naturze to rzadkość. A to wszystko za sprawą Miłosiernego... Mylisz kilka spraw. Dzieci sie rodza kalekie nie dlatego, ze Bog tak chcial, ale moze byc wiele powodow na to. Czytalam, ze szczepionki moga powodowac okropne rzeczy, w tym rowniez dzieki nim dzieci umieraja w nocy w ten sposob jak piszesz. Ale powtorze, to Adam i Ewa przez swoje nieposluszenstwo sprowadzili na ludzkosc choroby i smierc i grzech. To nie Bog. Bog stworzyl ludzi tak, ze powiedzial, ze to bylo dobre. Ale poniewaz Adam i Ewa zgrzeszyli to umarli duchowo, i swojemu potomstwu przekazali grzeszna nature. Nie mogli juz przekazac swietej natury swoim dzieciom, bo jej juz nie mieli. A nie da sie komus dac czegos czego sie samemu nie ma. Ujmijmy to naukowo: jesli mama jest blondynka i tata tez to dzieci nie ma szans urodza sie takze z takimi wlosami, bo taki dostali 'spadek'.. Przy ciemnych wlosach wydaje sie rzecz identyczna, ale nie prawda. Poniewaz rodzice moga miec 'w sobie' geny recesywne' i wlasnie je przekazac dzieciom choc prawdopodobienstwo na to jest duzo mniejsze, nawet tylko 25%, ale tak czy owak, nie dadza tego czego nie maja. Tak, tak wiem, moze nastapic mutacja. Ale mutacja mogla nastapic dopiero kiedy wszedl na swiat grzech. Acro napisał(a): Oni pewnie nie rozumieją, jak można czcić takiego nieudolnego mięczaka, który nawet nie potrafi porządnie człowieka stworzyć...  Wiesz to co bylo wczesniej i to co jest teraz po tysiacach lat eksploatacji to wieeeelka roznica. Podobnie rzecz ma sie z przyroda. Kiedys bujna, silna, wspaniala, teraz jej niewiele, slaba i jeszcze gmo.. Acro napisał(a): Tiu też się nie zgadza. Wojna sześciodniowa trwała (uwaga! uwagą!) sześć, a nie jeden dzień! Tak zgadza sie szesc dni to nie to samo co jeden. Acro napisał(a): A który naukowiec twierdzi, ze to ewolucja stworzyła te związki?! A jak one wiec powstaly w przyrodzie? skad sie wziely? Gdzie byly jak ich nie bylo? Acro napisał(a): Wiesz, to pewno też to, że woda zawsze płynie w dół, będzie wyglądać na działanie świadome i tym same dowód na istniania specjalnych duszków, ktore ciągną w odpowiednim kierunku cząsteczki... jednak nauka nie opiera się na tym, co tam komu się zwidzi... No wiesz ktos kiedys tez musial stworzyc i tą wode.. i prawo, i ze woda plynie w dol.. Bo przeciez ten ktos mogl sprawic, ze jednak bedzie ona plynac w gore. Acro napisał(a): Nie ma dat, nie ma w ogóle szczegółów, są mętne ogólniki, które można intepretować na setki sposobów. Nie jest to najwyraźniej tylko moja zdania, skoro tak 'oczywiste dowody' w postaci tych 'proroctw' nie przekonały ludzi, ale chcrześcijanie stanowią mniejszość - i co gorsza wielu z nich takze nie podziela twojej interpretacji.. Co - Bóg nie mógł konkretniejszych proroctw podyktować? Och, ten nieudacznik  Pokaze Ci to na innym przykladzie. Jak Pan Jezus zmartwychwstal to komu sie objawil, ukazal, z kim rozmawial i rozjasnial umysly, itd? Uczniom, tylko uczniom, tylko tym, ktorzy w Niego wierzyli, chodzili z Nim jak On przebywal na ziemi. Ja to bym poszla do Pilata, do Kajfasza, do tych, ktorzy chcieli mojej smierci i glosowali za tym, do faryzeuszy.. Pokazalabym sie im i powiedziala i co teraz powiecie..? To by sie dopiero przestraszyli, pokutowali, blagali o przebaczenie, ale nic z tego. Tak nie bylo. Bog chce naszej wiary i milosci, chce naszego serca. Slowo mowi, ze bez wiary nie mozna sie podobac Bogu. Dlaczego tak a nie inaczej? Nie wiem. Acro napisał(a): Pewna baba pod Białymstokiem przepowiedziała na podstawie zachowań wiewiórek, że mleko stanieje. I staniało!  Sądzisz, że ta baba to bogini? Czy może bogami sa wiewiórki? Nie wiem, wybierz co Ci lepiej pasuje.. Niech sie dzieje jak chcesz.. Acro napisał(a): Rety, dzięki! Jesteś dla mnie zbyt łaskawa! Na pewno nie będzie stosu? Chyba mnie z kims pomyliles.
|
Pn lis 07, 2011 19:53 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Kris65 napisał(a): Cytuj: Jeśli Bóg czegoś nie robi, ludziom wydaje się, że Boga nie ma. A On JEST. A co On wogóle robi? Leży na chmurce i nas obserwuje, ocenia.Powinien wpływać na pulę genową ludzkości, nie dopuszczać nawet do poczęcia się ludzi,którzy pod pretekstem wolnej woli czynią zło.  Czytaj Biblie Krisie to sie dowiesz co robi i co zrobil. Dla Ciebie i dla mnie.
|
Pn lis 07, 2011 19:55 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Kris65 napisał(a): Cytuj: Nie zwróciłeś uwagi, że żyjesz? A to Bóg sprawia A moje dzieci nie istnieją.A kto to sprawia ? To ja o tym decyduję,nie Bóg  Tak Krisie i zęby mozesz umyc, i samochod kupic i nim jezdzic i zjesc smacznie. Tyyyle decyzji i mozliwosci.. 
|
Pn lis 07, 2011 20:02 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
maly_kwiatek napisał(a): Eli, ja się nie znam na teologii. Jednak coś mi podpowiada, że Twój Bóg to jest jakiś inny niż mój. Bo mój na pewno nie jest racjonalny. On jest zbudowany z Miłości. I nie musi niczego pokonywać, tym bardziej śmierci, bo ta Go nie dotyczy. Nic nie musi. Po prostu jest. Jest kochający i kochany. Bog musi przestrzegac prawa, bo sam jet prawy i nie lamie prawa, ktore sam dla innych ustanowil. Tak robi allah w koranie. Ale Bog sam sie ograniczyl. Zrobil to dla nas.
|
Pn lis 07, 2011 20:04 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Kris65 napisał(a): Cytuj: A czego oczekiwałeś? Że Bóg będzie Ci wkładał dzieci do skrzynki pocztowej? Odmówiłbym odebrania przesyłki  Generalnie ludzie raczej chca miec dzieci. Ale nie ma przymusu ani obowiazku by je miec. I wiesz co? Dostales rozum, aby nie chcac miec dzieci zabezpieczyc sie tak by ich nie miec. 
|
Pn lis 07, 2011 20:09 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Kris65 napisał(a): Cytuj: Jednak coś mi podpowiada, że Twój Bóg to jest jakiś inny niż mój. Bo mój na pewno nie jest racjonalny. On jest zbudowany z Miłości. I nie musi niczego pokonywać, tym bardziej śmierci, bo ta Go nie dotyczy. Nic nie musi. Po prostu jest. Jest kochający i kochany. Ja mam też swój ideał Boga,który jest inny niż bibilijny  Mowisz krisie tak jakby Boga mozna bylo sobie stworzyc i wymyslic we wlasnej glowie. Ale Bog jest wiekszy niz to jak Ty sobie potrafisz Go wymyslic. Na pewno za malego Go wymysliles. Nawet jak to co wymysliles pomnozysz milion razy.
|
Pn lis 07, 2011 20:11 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Seweryn napisał(a): Acro napisał(a): maly_kwiatek napisał(a): Nie rozumiesz. Choroba ma służyć uświadomieniu sobie, co się właściwie rozregulowało, by to naprawić i więcej nie robić takich samych błędów.
Czyli, tłumacząc na język polski: choroba służy temu, żeby nie było choroby. Głębokie! Przypomina mi słynny zamknięty i samowystarczalny trójkąt socjalistyczny: kopalnie produkowały węgiel, którego potrzebowały elektrownie, produkujące prąd, potrzebny hutom, produkującym stal, niezbędną kopalniom! Dla innych nic z tej produkcji nie zostawało!  Weźmy np. taki ból . Jeśli uderzasz głową o ścianę to ból ma ci uzmysłowić abyś tego nie robił . Gdybyś nie czuł bólu mógłbyś stracić życie tłukąc głową o ścianę, a tak będziesz mógł żyć i dalej pisać bzdury. Ból nie jest chorobą.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt lis 08, 2011 0:48 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Dlaczego Bóg stworzył Choroby
Cytuj: Nie prawda. Chodzi o to, ze to nic nowego w przyrodzie.. Takie rzeczy sie dzialy i wracaly do normy. Nic nie typowego. To co zle, to, ze nakrecalo sie ludzi i podnosilo larum i wydawalo miliony na globalne ocieplenie, ktore sie okazuje To w końcu jest to ocieplenie czy go nie ma? Bo po raz kolejny w sąsiednich zdaniach piszesz przeciwstawne rzeczy. Jedna uwaga. Ocieplenie oznacza (tu niespodzianka!) ocieplenie! A nie to, że czy jest to zmiana w wyniku cyklu naturalnego czy wymuszonego antropogenie. No więc klimat się ociepla czy nie? Zdecyduj się na coś, bo nie wiem, o czym z toba tu dyskutować. Cytuj: To mowisz, ze Ty 'lykasz' wszystko co nauka mowi, tak? Jakos nie wierze. Tez wybierasz w co wierzysz. Wystarczy troche poczytac tej innej strony medycyny, troche doswiadczenia tego przykrego, czyli w sumie troche wiedzy i logiki i zdrowego krytycyzmu i ja juz nie patrze tak slepo jak na jakis bogow. To sa czesto lekarze, ktorzy ucza sie bezposrednio na samych ludziach. Mowia - prosze wziac ten antybiotyk, a pacjent goraczkuje, wymiotuje itd wiec odstawia ten antybiotyk i dostaje nowy, po tamtym ma z kolei zawroty i bole glowy sie meczy i lyka a dalej sie zle czuje.. i kolejny dostaje, ktory MOZE pomoze. Moja mama leczy sie na cholesterol i z 1000!! jakis tam jednostek po lekach spadlo jej do 950 czegos tam no, ale tez miala nawet 500czegos tam to chyba juz fajnie gdyby nie to, ze norma jest nie wiem 150-200? a ona miala kolo 1000!! I to sa lekarstwa?? A po tych lekach jest wzdeta, ma problemy z wyproznieniem i jakies jeszcze inne objawy.. A w moim przypadku mozna sie bylo wyleczyc z zapalenia zatok i gardla bez antybiotykow, ktore lekarz mi przepisywal co mc albo dwa, bo tak czesto chorowalam na zatoki, 3 razy szpitale, bylam nawet krolikiem doswiadczalnym.. A prosze, okazuje sie, ze mozna bez chemii! Ale o co w tym chodzi? O.. ? O..? O..? Tak, o kase.. Podobnie rzecz ma sie z rakiem. Nie przypominam sobie, żebym kwestionował coś, co dowiodła nauka. To byłoby zwyczajnie głupie - zaprzeczanie faktom. Historyjki które podałaś obrazują tylko to, że czasem medycyna nie wiem, jak pacjent zareaguje na konkretne leczenie, a w żaden sposób nie pokazują, że medycynie nie należy wierzyć. Cytuj: Cytuj: Acro napisał(a): Coż, jeżeli ewolucjonizm (czyli nauka) jest w opozycji do wiary w Boga - tym gorzej dla wiary!  No dla Ciebie na pewno. Ale to raczej nie jest zabawne Acro wiec nie wstawie usmiechnietej buzki. Dla mnie gorzej?! Niby dlaczego?! Cytuj: Acro napisał(a): Ale w jednym się zgodzę z Tobą - nie znasz się na nauce zupełnie. Do jednego wora wrzuciłaś ewolucjonizm (przedmiot badań biologii), abiogenezę=powstanie życia (dyscyplina chemii) i powstanie wszechświata (kosmologia, czyli fizyka). Dlatego niewiele sobie obiecywałem po ciągnięciu tego wątku.
No i masz racje nie znam sie na tym. Ale to nie prawda, ze nie mozna tego polaczyc ze soba. Nic nie jest w oderwaniu jeden od drugiego. Sa pewne nici laczace te wszystkie rzeczy. Trzeba tylko wiedziec jak. Ale kazda z tych dziedzin sie przeplata ze soba. No to przeplataj. Jaka jest twoja teza w tym temacie? Cytuj: >Acro napisał(a): Rety, mam ci podawać dowody na prawdziwość ewolucjonizmu?! Są ich tysiące! Mnie najbardziej się podobają: kladystyczna organizacja życia oraz biogeografia.
I wszystko sie Tobie zgadza, tak? Nie masz zadnych watpliwosci odnosnie ewolucji? Swiat powstal z niczego tak? Energia z niczego? Prawa sie wziely z niczego? Eeee... Co ma powstanie wszechświata czy praw do ewolucjonizmu?!  Rety, ty losujesz swoje odpowiedzi czy co? Cytuj: Dlaczego ewolucja zakonczyla swoje dzielo? Czyzby nie bylo juz nic do zmiany, nic do roboty? Miliardy lat trwalo i nagle koniec? Dlaczego? Ewolucja nie zakończyła swojego działa, trwa nadal. Jedynie człowiek prawie nie ewoluuje. (nie chce mi się tłumaczyc dlaczego, ale to oczywiste). Cytuj: Albo miliardy lat powstawalo tworzylo sie zycie, aby czlowiek zyl 80 lat i do piachu na zawsze...? I to koniec z nim? I tak za długo z punktu widzenia biologii. Co ma długość życia osobniczego do wiarygodności ewolucjonizmu? Cytuj: Istnieją biliony (niezliczone) ilości gwiazd – a nie zauważono, aby powstała nowa, owszem wybuchają, ale nie powstają.  O rety...  Odpowiedź jest banalnie prosta; wybuch trwa sekundy, więc go obserwujemy. Gwiazda powstaje skupiając materię wokół siebie, a to trwa miliony lat. Posiedź tyle przed teleskopem to wypatrzysz i powstanie gwiazdy... LOL Dodatkowo na tym etapie istnienia wszechświata mało się już wolnych pyłów, dodatkowo rozszerzył się tak znaczenie, że odległości stały się duże, więc takie kondensacje będa o wiele rzadsze niż kilka/kilkanaście miliardów lat temu. Cytuj: Przeciez zadalam 6 pytan...? A Ty na zadne ani pol zdania..
OK, sformułuj je jeszcze raz. Może na forum Wiara i wiedza, bo ten watek się już rozłazi. Obiecuję, ze tam odpowiem. Cytuj: Nie klamie to raz. Podwazales caly czas slowo okrag. Kłamiesz, ponieważ piszesz, że rzekomo twierdzę, iż (o)krąg nie jest okrągły. A ja nie zaprzeczam, że jest okrągły, tylko podkreślam, że jest PŁASKI! Cytuj: Pisali zwykli, czesto prosci ludzie, nawet pasterze, do rowniez zwyklych ludzi. A co pisali to juz wiemy - ze ziemia nie jest plaska, ale jest okragla. Slowo sie z czyms kojarzy okragle to okragle, plaskie to plaskie, a Ty dzieliles wlos na czworo. Pisali, że jest płaska i okragła - bo krąg to figura płaska i okrągła. Jeżeli ci prości ludzie coś pomieszali - to masz problem. Bo może nie tylko w tym jednym miejscu w Biblii? Cytuj: No wiesz, to wlasnie Twoja nauka.. Bo przeciez wg ewolucjonistow wszystko samo sie zaczelo dziac z niczego, nikt tego nie zaplanowal, nie wprawil w ruch, a jednak zycie sie zaczelo tworzyc, w okreslonym kierunku, byl w tym jakis cel, sens, organizacja, ale oczywiscie tak samo z siebie, choc nie bylo 'dowodcy', 'dogladajacego', tego, ktory byl nadzorowal caly przebieg i naprowadzal na wlasciwe tory. Czy to madre w takie cos wierzyc? Czy malpa moze ulozyc 100wyrazowe puzzle we wlasciwej kolejnosci? A nauka mowi, ze choc nikt niczego nie nadzorowal to jednak samo sie wszystko poukladalo i weszlo we wlasciwe miejsca? Czy to logiczne? Wybacz, ale to co przedstawiasz, nie jest Teorią ewolucji jaka znam. Obalasz więc w pocie czoła nieistniejącą teorię. Cytuj: Acro napisał(a): Czyli Bóg stworzył dobrych ludzi, tylko że za chwilę się zepsuli.  To brzmi ja tłumaczenia producenta: ja zrobiłem ten samochód perfekcyjnym, a że mu po wyjechaniu z fabryki zaraz koła odpadły i wypadł silnik - to nie moja wina... Etam. W jednym zdaniu probujesz osmieszyc cala rzecz. A przeciez nie wiemy jak dlugo oni trwali w doskonalej relacji i harmoni z Bogiem. . To na ile czasu wystarcza wszechmoc Boga? A moze on wszystko wie, ale tylko do tysiąca lat do przodu, więc nie przewidział, ze mu się model zepsuje? Cytuj: Acro napisał(a): Bóg nie przewidział tego "zepsucia" czy nie potrafił mu zaradzić?
Przewidzial, a jednak bardzo chcial stworzyc czlowieka..
... że zdecydował się wyprodukować niedorobionego. I za te swoje niedoróbki NAS karze! Cytuj: Acro napisał(a): Powtarzam pytanie, które już padało, a na które nie odpowiedziałaś: czy dusze w niebie nie mają wolnej woli? Bo ponoć już nie grzeszą? Czyli możnliwe jest jednak połaczenie wolnej woli z brakiem grzechu? Dlaczego w przypadku ludzi tak nie uczynił?
Odpowiedzialam na nie, bo napisalam, ze aniolowie maja wolna wole skoro 1/3 zostala stracona. 2/3 nie zgrzeszylo wiec chyba mozliwe jest polaczenie wolnej woli z brakiem grzechu.. Ale nie patrz na mnie jakbym znala odpowiedz na kazde pytanie, bo wierze w Boga. Nie znam.
Nie wiesz więc, ale twarto twierdzisz, że nie mam racji.  To inaczej: Bóg nie popełnia zła. Czy jest przez to mniej wolny od nas? Cytuj: Jak napisalam wyzej mozliwe jest miec wolna wole i nie zgrzeszyc... Aniolowie tez potrafili zgrzeszyc. I mylisz sie co do Marii. Ona nie urodzila sie bez grzechu, nie byla niepokalana, nie byla wniebowzieta, nie jest nasza posredniczka itd. To nauki KK, w Biblii na to potwerdzenia nie znajdziesz. Dobra, Maryję zostawmy. Przyznajesz więc, że jest możliwe pogodzenie wolnej woli z bezgrzesznością. Czemu Bóg nas takimi nie stworzył? Cytuj: Mylisz kilka spraw. Dzieci sie rodza kalekie nie dlatego, ze Bog tak chcial, ale moze byc wiele powodow na to. Chcesz powiedzieć, że dzieci rodzą się kalekie WBREW woli wszechmocnego?! I znowu - to on na pewno jest wszechmocny? Cytuj: Bog stworzyl ludzi tak, ze powiedzial, ze to bylo dobre. Ale poniewaz Adam i Ewa zgrzeszyli to umarli duchowo, i swojemu potomstwu przekazali grzeszna nature. Skoro stworzył grzesznych ludzi, to jak to mogło być dobre? A może jemu się podoba to, że grzeszymy? Cytuj: Tak, tak wiem, moze nastapic mutacja. Ale mutacja mogla nastapic dopiero kiedy wszedl na swiat grzech. Możesz przedstawić tę korelację między ilością grzechów a ilością mutacji? Cytuj: Wiesz to co bylo wczesniej i to co jest teraz po tysiacach lat eksploatacji to wieeeelka roznica. Podobnie rzecz ma sie z przyroda. Kiedys bujna, silna, wspaniala, teraz jej niewiele, slaba i jeszcze gmo.. Jak wyliczyłaś, że przyroda obecnie jest mniej bujna? Jak mierzysz jej siłe ? Co ma do tego GMO? Cytuj: Acro napisał(a): Tiu też się nie zgadza. Wojna sześciodniowa trwała (uwaga! uwagą!) sześć, a nie jeden dzień!
Tak zgadza sie szesc dni to nie to samo co jeden. No proszę bardzo - przepowiednia podała wreszcie jakiś konkret - i pomyliła się 6 razy! Cytuj: To by sie dopiero przestraszyli, pokutowali, blagali o przebaczenie, ale nic z tego. Tak nie bylo. Bog chce naszej wiary i milosci, chce naszego serca. Slowo mowi, ze bez wiary nie mozna sie podobac Bogu. Dlaczego tak a nie inaczej? Nie wiem.
Zaraz zaraz! Piszesz, że w Biblii są tysiace jednoznacznych i nie pozostawiających watpliwości proroctw. Ale takie proroctwa udowadniają istnienie Boga! A jeżeli jest DOWÓD, to nie ma WIARY! Cytuj: Acro napisał(a): Pewna baba pod Białymstokiem przepowiedziała na podstawie zachowań wiewiórek, że mleko stanieje. I staniało!  Sądzisz, że ta baba to bogini? Czy może bogami sa wiewiórki? Nie wiem, wybierz co Ci lepiej pasuje.. Niech sie dzieje jak chcesz.. Czy o tym kto/co i z jakiego powodu ma zostać uznany za Boga decyduje nie jakaś logika, namysł, tylko totalne dowolne własne uznanie? Dokładnie się z z Tobą zgadzam! Tak to właśnie działa! 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt lis 08, 2011 2:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|