Nie jestem pewien, ale czy należy mówić ilość popełnionego grzechu podczas spowiedzi i jeśli ja nie mówiłem oprócz tych spowiedzi co ksiądz sam się zapytał o liczbę to popełniałem
spowiedź świętokradzka ?
Czy o tym wiedziałem ? Kiedyś o tym przeczytałem, lecz podczas spowiedzi zapominałem lub chciałem zapomnieć

Hmm.... mnie keidyś ksiądz zapytał, keidy nie podałam ile razy, ale to zdarzyło mi się tylko raz. Jeśli pamietam ile razy popelnilam dany grzech to wtedy mówię, ale najczęściej nie. Ale czy to świętkokradztwo?
Nie wiem.

Jeśli wiesz ile razy popełniłeś dany grzech no to możesz mówić ale chyba nie musisz tak mi się zdaję ja tam nie mówię ile razy to popełniłem ważne że wyznałem swój grzech i nie martwię się że to jest spowiedź świętokradzka najważniejsze że wyznajesz grzech a nie zatajasz ... i moim zdaniem nie mam mowy o świętokradztwie jeśli się nie zataiło grzechu

To źle. Mamy obowiązek mówić liczbę jeśli znamy. Tak

Kodeks Prawa Kanonicznego




Jest różnica czy zapomniałeś czy specjalnie nie powiedziałeś.

Odsyłam do tematu wielokrotnośc grzechu ciężkiego lub innego podobnego lub np. do takich miejsc: http://zapytaj.wiara.pl/ , http://www.katolik.pl/forum/list.php?f=1 . Warto też poszukać na forum (i w tych miejscach), bo takie pytania na pewno były. A najlepiej zapytać o to w konfesjonale.