Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 26, 2025 10:52



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 220 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna strona
 Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 9:46
Posty: 48
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Albo jestem głupi (co z pewnością wielu po przeczytaniu tego posta potwierdzi), albo KK wpadł w ciemną uliczkę, z której wycofa się, ale za 500 lat.
Dwa główne zarzuty wobec antykoncepcji to:
1. Traktowanie przedmiotowo żony / męża. Ale co w sytuacji, gdy to żona namawia mnie na seks - z prezerwatywą? Nie zmusza mnie, ale namawia. Z prezerwatywą! Czy ktoś tu kogoś traktuje przedmiotowo?
2. Zamykanie się na możliwość poczęcia dziecka. Tylko jak można ten argument brać na poważnie, skoro specjaliści mówią o wyższej skuteczności w zabopieganiu ciąży metod naturalnych, tzw NPR, nad prezerwatywą? To kto tu jest bardziej otwarty na nowe życie, ja - stosujący prezerwatywę, czy oni - stosujący NPR i chwalący się tym, że mają dokładnie tyle dzieci, ile zaplanowali?


Wt lis 08, 2011 22:11
Zobacz profil
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
zaraz powiedzą Ci, że w tej sytuacji żona traktuje rpzedmiotowo męża :D


Wt lis 08, 2011 22:33

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 9:46
Posty: 48
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Mam nadzieję, że jednak znajdzie się choć jedna osoba, która będzie w stanie - opierając się solidnymi argumentami - wytłumaczyć mi, co jest złego w seksie, gdy nie traktuję przedmiotowo żony ani ona mnie, gdy nie zamykam się na poczęcie dziecka (albo inaczej: biorę pod uwagę, że może się począć), ale stosuję prezerwatywę. I może niech jeszcze ktoś mi wytłumaczy, dlaczego npr jest bardziej "moralny", skoro cel jego stosowania jest taki, jak prezerwatywy (ba, jest nawet skuteczniejszy w "omijaniu" ciąży).


Wt lis 08, 2011 22:42
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Istnieje też pogląd, że NPR jest całkowicie naturalny, zatem zgodny z zamysłem bożym.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt lis 08, 2011 22:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 9:46
Posty: 48
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Soul33 napisał(a):
Istnieje też pogląd, że NPR jest całkowicie naturalny, zatem zgodny z zamysłem bożym.

Zatem to, co nienaturalne, powinno być zabronione - ubrania, leki, motoryzacja, sztuczne zęby, transplantacja itp.

Ktoś odpowie na moje dwa pytania wcześniej zadane? Cała ta dyskusja w tym wątku będzie zupełnie niepotrzebna, jeżeli ktoś mi odpowie.


Wt lis 08, 2011 22:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Pjotrek napisał(a):
I może niech jeszcze ktoś mi wytłumaczy, dlaczego npr jest bardziej "moralny", skoro cel jego stosowania jest taki, jak prezerwatywy (ba, jest nawet skuteczniejszy w "omijaniu" ciąży).


Argumentacja KK jest taka że w przypadku NPR to Bóg - czy raczej, biologia - sprawia że organizm kobiety jest bezpłodny. Ale nie chodzi bynajmniej o to że wszystko co naturalne jest dobre, a wszystko co nienaturalne złe. Otóż złem jest "ubezpładnianie kobiety" (np. hormony) i "ubezpładnianie stosunku" (np. prezerwatywa, stosunek przerywany), bo wówczas człowiek celowo unika potencjalnego zapłodnienia. Przy metodzie termiczno-objawowej nie ma czego unikać bo kobieta i tak jest bezpłodna. Można więc "ubezpładniać pożycie" uprawiając seks tylko i wyłącznie w blisko stuprocentowo niepłodnej 3 fazie.

Taka jest oficjalna argumentacja. Aczkolwiek nie jest ona np. spójna z nakazem każdorazowego składania nasienia w pochwie; skoro z NPR-u wyszło nam że żona jest bezpłodna to po co ów przymus? Bóg był w stanie uczynić Maryję brzemienną a w pospolitym małżeństwie sobie nie poradzi? ;)


Wt lis 08, 2011 23:54
Zobacz profil
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
jejku no właśnei to jest tak dobijające, że niby już w małżeństwie powinno być wolno wszystko jeśli chodzi o seks, a tutj się okazuje, że figa z makiem: można troche tego i tamtego ale musi zakończyć się wytryskiem w pochwie i to w fazie, keidy kobieta nie ma ochoty na seks.
jak ktoś słusznie zauwazył w poprzednim wątku: kobieta nie ma serca odmówić wyposzczonemu mężczyźnie chociaż sama nie ma ochoty.
Nie wiem.... średnio mi się wydaje, aby stosowanie antykoncepcji było gorsze w skutach (oddalanie się od siebie małżonków, przedmiotowośc, etc.) niż stosowanie npr...


Śr lis 09, 2011 10:57

Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 14:38
Posty: 45
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
W przypadku wielu kobiet skutkiem stosowania antykoncepcji hormonalnej jest właśnie spadek libido, czyli również obniżenie ochoty na seks.
W przypadku prezerwatyw ten problem odpada, ale jej skuteczność w dniach płodnych... różnie może być (było to omawiane w innym temacie w tym dziale).
NPR też ma wady, jak wszystko na tym świecie, ale katolik powinien przynajmniej starać się życ zgodnie z nauką Kościoła do którego należy.

_________________
JEZU,UFAM TOBIE!!!


Śr lis 09, 2011 12:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 17:03
Posty: 25
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Uważam, że w tym temacie po prostu chodzi oto aby miłość cielesną mężczyzny do kobiety (i na odwrót) nie stawiać znaczniej wyżej od miłości duchowej. Aby poprzez miłość cielesną, czyli seks wzrastała też miłość duchowa kobiety i mężczyzny względem siebie nawzajem.
Myślę, że najwięcej racji w tym temacie ma piona. Dodam jeszcze pewien cytat:
"Wszelkie silnie rozbudzające pieszczoty, także oralne, są dozwolone - byle by zmierzały do pełnego aktu małżeńskiego jako znaku duchowego zjednoczenia kobiety i mężczyzny". Zacytowałam tutaj fragment wypowiedzi Ojca Ksawerego Knotza z magazynu familia z kwietnia 2011. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe.


Śr lis 09, 2011 12:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
carolinka napisał(a):
W przypadku wielu kobiet skutkiem stosowania antykoncepcji hormonalnej
jest właśnie spadek libido, czyli również obniżenie ochoty na seks.
I Kościół pewnie z uwagi na troskę o ochotę na seks swoich wiernych
uznaje hormonalną antykoncepcję za grzech. :D

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr lis 09, 2011 13:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 14:38
Posty: 45
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
To odnosiło się do słów Margaret_ki:
" można troche tego i tamtego ale musi zakończyć się wytryskiem w pochwie i to w fazie, keidy kobieta nie ma ochoty na seks. "

Przyjmując tabletki antykonepcyjne wyłącza się fazę płodną, czyli taką w której kobiety zwykle mają największą ochotę na seks.

To co napisałam nie dotyczyło kwestii grzechu, nie wiem czy wiesz... :/

_________________
JEZU,UFAM TOBIE!!!


Śr lis 09, 2011 13:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 17:03
Posty: 25
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Moje pytania brzmią: po co stosować antykoncepcje wszelkiej maści? Czy antykoncepcja sprawia, że seks jest przyjemniejszy? Jeśli tak to dlaczego tak uważacie? Co tak naprawdę wam daje antykoncepcja? Wiem, że te pytania mogą wydawać się śmieszne, głupie i dziecinne, ale chciałabym abyście mi odpowiedzieli jak wy to odczuwacie.


Śr lis 09, 2011 14:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Ojciec Ksawery Knotz napisał(a):
Wszelkie silnie rozbudzające pieszczoty, także oralne, są dozwolone - byle by zmierzały do pełnego aktu małżeńskiego jako znaku duchowego zjednoczenia kobiety i mężczyzny


Pytanie tylko: dlaczego akt małżeński musi być zawsze "pełny" ?
A zwłaszcza jaki sens ma ten nakaz w fazie bezpłodnej lub w ciąży ?


Śr lis 09, 2011 14:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
LilyRose84 napisał(a):
Moje pytania brzmią: po co stosować antykoncepcje wszelkiej maści?

Dokładnie w tym samym celu co NPR: by móc uprawiać seks i nie zajść w ciążę. Zaletą antykoncepcji jest uniezależnienie się od kobiecego cyklu płodności. Zaletą NPR jest naturalność i nieinwazyjność.

LilyRose84 napisał(a):
Czy antykoncepcja sprawia, że seks jest przyjemniejszy?

Kobiece libido jest wyższe w okresie płodnym, którego unika się przy NPR. Poza tym to antykoncepcja wprowadza raczej różnego rodzaju dyskomfort (w zależności od wybranej metody).


Śr lis 09, 2011 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 14:38
Posty: 45
Post Re: Antykoncepcja i seks oralny - przedmiotowość?
Kobiece libido jest wyższe w okresie płodnym, którego unika się przy NPR.

Owszem jest wyższe, ale:
>>W przypadku wielu kobiet skutkiem stosowania antykoncepcji hormonalnej jest właśnie spadek libido, czyli również obniżenie ochoty na seks.
W przypadku prezerwatyw ten problem odpada, ale jej skuteczność jest zdecydowanie niższa niż antykoncepcji hormonalnej. <<

_________________
JEZU,UFAM TOBIE!!!


Śr lis 09, 2011 15:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 220 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL