Najważniejszym poglądem faszyzmu jest przekonanie o ważności, słuszności jakiejś misji dziejowej (np. polski mesjanizm). Faszyzm widzi świat w dwóch skrajnie róznych barwach - "zdrowa tkanka narodu/społeczeństwa" kontra "obce siły" (mogą to być masoni, liberałowie, komuniści, lewacy itd). Drugą istotną kwestią jest, że faszyzm w przeciwieństwie do nazizmu próbuje wejść w sojusz, a nawet zawłaszczyć dominującą religię.
Wydaje mi się, że faszyzm jest poprostu wypaczeniem patriotyzmu. Oczywiście śmieszne jest twierdzić, że patriota = faszysta. Nie mniej fajnie byłoby gdyby osoby bezrefleksyjnie powtarzające hasła typu "prawdziwy Polak to katolik", węszące wszędzie zdrady i spiski, nietolerancyjne względem inności, zechciały dostrzec co leży u podstaw ich poglądów i do czego doprowadziło to w przeszłości.

Oleksa57:
Skarpetki - zacerowane
Weki - zakręcone
Ogórki - zakonserwowane
Radio - nastawione na Radio Maryja
Telewizor na telewizję Trwam
Nasz Dziennik - jest
Nocnik - też
Schron - wykopany
Wszystko przygotowane na nadejście żydów i masonów.

Już nam to mówiłeś.
Również w tych pozamykanych wątkach, i w tych, z których forum zostało wyczyszczone.
Sądzisz, że coś jest nie tak z naszą inteligencją ?
Czy może atakowanie Polaków i polskości to jest Twoja misja, i nie możesz przestać?
Oświeć mnie : czy na tym polega praktykowanie buddyzmu?
Na obsesyjnym nękaniu za polskość i za katolicyzm?
To jest obrzydliwe, już od dawna jest obrzydliwe.

Zapomniałeś o sweterku.
Na czym dyskusję z Tobą kończę, albowiem:
(Wyspiański, Wesele)
I to by było na tyle, jak mawiał pewien profesor mniemanologii stosowanej.

Nie, nie jest to moja misja. Moją misją zaś jest wskaznie na fałsz stwierdzenia, że Polak to katolik.
Powiedz zatem oleksa57, czy uważasz, że prawdziwym Polakiem może być tylko osoba wyznająca katolicyzm, czy niekoniecznie?
Jeśli tak, to rzeczywiście nie mamy już o czym gadać i byłoby na tyle. Jeśli nie to istnieje jakaś szansa prozumienia. Na tym właśnie min. polega praktykowanie buddyzmu (szukaniu porozumienia), aczkolwiek przyznaje się że może nie dokonałem wystarczających starań aby być dobrze zrozumianym. Cóż skłonności do sarkazmu mnie ponoszą owszem...

Atakowanie Polaków i polskości przez wykazywanie, że Polak niekoniecznie musi oznaczać katolik jest fałszem podobnie jak twierdzenie ze istnieją jacyś "prawdziwi" Polacy .
Zarówno te tezy jak i ten sposób zohydzania Polaków to Twoja choroba i Twój ból.
Sam takie tezy postawiłeś, i sam je ciągniesz na tym forum jak wenezuelski serial.
Nie licz na pomoc.

oleksa odpowiedz na pytanie czy Polak=katolik

Zaraz, czyli stwierdzenie, że Polak nie musi oznacząć katolik, jest według ciebie atakowaniem Polaków? Czy dobrze to rozumiem?
Poza tym bez przesady - tylu postów sam nie napisałem. Temat założyłem - mea culpa Jednak procentowy udział w tym co tu się wydarzyło mam niewielki. Nie pisz więc że coś tu ciągne.

[quote][Atakowanie Polaków i polskości przez wykazywanie, że Polak niekoniecznie musi oznaczać katolik jest fałszem/quote]

Jako Polak-Ślązak znam dużo Protestantów którzy sa prawdziwymi patriotami. Tak więc fałszem jest twierdzenie, że Polak = Katolik.

No i jako Polak -Ślązak dzień Niepodległości powinienem obchodzić 16 lipca, gdyz dopiero w tym dniu w roku 1922 podpisano w Katowicach dokument upamiętniajacy przejecie przez Rzeczpospolita część Śląska. Dokument okupiony krwia wielu wspaniałych i rzeczywiście prawdziwych patriotów Ślązaków - niekoniecznie katolików.
Pariotyzm nie może być nigdy związany z wyznaniem - kto tak twierdzi jest w wielkim błędzie i całkowicie mija sie z prawdą.

Pozwolę sobie podać link dla wszystkich gloryfikujących ONR, MW, KNP i wszelakich odcieni faszystów, którzy przeszli wczoraj z ogniem i mieczem w Marszu Zniszczenia przez Warszawę. Zwłaszcza dla Małego Kwiatka, noOne, Witolda i kilku innych

http://www.kibice.net/forum/viewtopic.p ... start=1320

Cytat z tych prawdziwych "Polaków", "katolików" i "patriotów" tylko jeden a i to ocenzurowany, bo nie chciałbym bana za cudze słowa.

"Psy powoli napierając na pl. Konstutucji spychają nas w głąb placu który był za....ny, więc wszyscy lądują na bocznje uliczce (za kolumnami). Tam stało wiele radiowozów który zostały niszczone, miały wybijane szyby kopano je i w końcu podpalono racami. Widok chłopaków z furią w oczach neisamowity, nie do opisania. Sporo starć w okolicach, bardzo dużo osób ląduje na glebie , niekoniecznie związanych z zadymami.

Marsz wypada rewelacyjnie czuło się dumę z tego, że jesteśmy polakami. Pokazaliśmy, że drzemie w nas siła;)

z Gliwic obecnych 40/50 osób. Dzięki Legii za okazaną pomoc

Chwała Wielkiej Polsce!"

Takich postów jest tam z 1500, ci bandyci zwoływali się od 4 miesięcy na zrobienie zadymy w Święto Niepodległości, ustalali sposoby walki, broń, strategię ucieczki, warto poczytać. a po tych wydarzeniach z "patriotyczną dumą" chwalą się z bandyckich dokonań. A w tle tego brunatnego, faszystowskiego marszu duch Jarosława Kaczyńskiego, Solidarni spod krzyża, ks. Małkowski i jeden z biskupów. A nad brunatnym marszem dumnie wystawały rzymskokatolickie krzyże...

http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 0910_n.jpg

Jeszcze więcej takiej współpracy katolików z brunatnymi, to za 4 lata premierem będzie Palikot...
Zastanawiam się ja, ateista, jak osoby głęboko podobno wierzące, piszące tu na forum, podpierające się cytatami z Pisma Św., a podejrzewam że co niektóre w realu osoby duchowne mogą gloryfikować zwykły bandytyzm.

ps. co do udziału Niemców Mały Kwiatku to po prostu kłamiesz, Niemców Policja zapobiegawczo zapuszkowała koło 13 a zadymy zaczęły się przed 15. zresztą najlepszym dowodem na to że niemiecka Antifa narobiła jedynie hałasu jest to że zwolniono ich już bez stawiania zarzutów prokuratorskich, a jedynie 40 z nich dostało mandaty za wykroczenia czyli naruszanie porządku publicznego i udział w nielegalnym zgromadzeniu (bo na demonstrację na Nowym Świecie zgody nie mieli)...

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... __bez.html

W "okolicach" wiecu Kolorowej Niepodległej nazistowskie bandy z okrzykami Bóg-Honor-Ojczyzna próbowały przedrzeć kordon policji, ochraniającej świętujących i bawiących się ludzi.
Warszawa nie została zdemolowana w "okolicach" marszu, lecz na trasie marszu, przez jego uczestników.



Chciałbyś


Nie będę dyskutował ile jest faszyzmu w poszczególnych faszystach. Faszyzm trzeba powstrzymać, a nie z nim dyskutować. Z Hitlerem trzeba było się rozprawić zanim było za późno, a nie wchodzić z nim w pakty. Dla mnie doprawdy nie ma w tym nic śmiesznego. Nie zamierzam czekać aż mnie wywleczecie któregoś ranka i jak będzie się nazywała faszystowska bojówka i jej chora ideologia.




I co jeszcze, pewnie Ufo też leciało. Jakoś na Kolorowej żadnej zadymy nie było, nikt niczego nie zdemolował, policja nie interweniowała, (jakoś te butelki i puszki na nią gęsto leciały i nic?) Policja wnosiła o delegalizację marszu, a nie Kolorowej. To są fakty, a nie fantazje.


Cóż do ataków wzywali sami organizatorzy marszu, a nie "grupa ludzi agresywnych". Janusz Korwin-Mikke, z Komitetu organizacyjnego marszu, dawał przed marszem publicznie wskazówki uczestnikom, pisząc: "należy bić lewaków w Warszawie", ale oszczędzać kobiety i dzieci. Cóż, po prostu posłuchali organizatorów.

ABC demonstranta według Antify: "Policja nie szanuje nas, bo nie potrafimy jej oddać jej bronią - ani pałą, ani prawem. Czas to zmienić"
http://wpolityce.pl/wydarzenia/17958-ab ... to-zmienic

http://lubczasopismo.salon24.pl/nieucze ... ialy-swiat

I słusznie!
Gdy ktoś cię uderzy w policzek, Ty trzaśnij go w jego!.

Dobrze, że jeszcze są chłopcy z Antify i Federacji Anarchistycznej.

I tak żadna propaganda nie zmieni faktów.


Rzeczywistość po przejściu "normalnych ludzi, nie wyłączając rodzin z dziećmi" wyglądała tak;


i tak;

i tak:

To nie "okolice" marszu. lecz jego przebieg. Ani propagandowe wypociny obrońców faszyzmu

I właśnie dlatego potrzebne są takie marsze. Żeby pokazać po której stronie naprawdę są faszyści, bo inaczej się twojej postawy nazwać nie da. Ubzdurałeś sobie, że marsz był organizowany przez faszystów i brali w nim udział sami faszyści i zadymiarze i żadnych argumentów do wiadomości nie przyjmujesz. Bo tak i koniec, faszystów trzeba powstrzymać. A przechodnie którzy uciekali agresywnymi antifowcami, to na pewno też byli naziści.

Piotr1, jak większość lewicowców wymachujących na prawo i lewo słowem "faszyzm", samemu reprezentuje postawę której trudno nazwać inaczej niż... faszyzmem właśnie.




Była.




Zdemolował. Wystarczyło się rozejrzeć już po manifestacji, tam gdzie była. Powyrywane kostki brukowe, pełno szkła, no i tak dalej.




Interweniowała. Widziałem.




Chyba masz na myśli Antifę, bo dokładnie to Antifa tam robiła.




Przebieg marszu wyglądał jakoś tak:




Na drugim zdjęciu widać transparent z przekreslonym sierpem i młotem. Z drugiej strony była przekreślona swastyka, tu niestety zasłonięta przez inny transparent.

To o czym ty piszesz, to wybryki ekstremistów, nad którymi organizatorzy marszu nie mieli panowania i od których się słusznie odcięli.

Nie przypadkiem też prawie połowa aresztowanych w związku z zadymami to Niemcy, a która strona oficjalnie zaprosiła na swoją manifestację niemiecką organizacją antyfaszystowską, to przypominać chyba nie muszę.