Więc wytknijcie mi, w którym miejscu napisałem nieprawdę. Nie miałem zamiaru nikogo obrazić, czy prawda was obraża?

Cóż, tu nic nie trzeba wytykać. Uzasadnij to wszystko korzystając z naukowych źródeł.

Ależ bardzo proszę.

Cytat z encyklopedii:
W 1095 roku papież Urban II wezwał do krucjaty, mającej na celu wyzwolenie Ziemi Świętej. Armia Krzyżowców zdobyła Jerozolimę w 1099 roku i wymordowała muzułmańskich oraz żydowskich mieszkańców.

Inkwizycja (łac. Inquisitio – śledztwo, badanie) – potoczna nazwa systemu śledczo-sądowniczego Kościoła katolickiego działającego od XIII do XIX wieku, utworzonego w celu wyszukiwania, nawracania i karania heretyków w oparciu o postanowienia ujęte w dokumentach soborowych, synodalnych oraz bullach papieskich.
Na podstawie powyżej przytoczonych danych i po uwzględnieniu luk w dokumentacji wydaje się, że można przyjąć liczbę kilkunastu tysięcy osób straconych przez inkwizycję od XIII do XVIII wieku we wszystkich krajach, w których działała.

Kapelanów w armii nie brakuje, a jak połączyć naukę Jezusa z nacjonalizmem tego nie potrafię udowodnić bo mi się to w głowie nie mieści.

Wynajdziesz podobne historie w niemal każdej religii, Kościele.
Za błędy, zło wyrządzone przez ludzi Koscioła na przestrzeni ostanich 2 tys lat przepraszał bl. JPII.
Ale czasu nikt nie cofnie.
Jak pisałam - nie znajdziesz religii, Koscioła, organizacji, ideologii nie skazonej złem.


Nacjonalizm nie jest do pogodzenia z nauką Chrystusa.

Czyli każda religia ma coś na sumieniu, no i w czym to poprawia wizerunek kościoła? To co napisałeś oznacza tyle że nie jesteśmy gorsi, ale też nie lepsi od innych. Patrzycie karzącym wzrokiem na BinLadena za WTC, a nie jesteśmy wcale lepsi. Oni zabijają niewiernych i my robiliśmy tak samo. Czasu nikt nie cofnie, ale dlaczego miałbym prowadzić swoje dzieci do organizacji która ma w swym dorobku takie zbrodnicze dokonania?

"Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są wzorcem dla innych narodów."
(w: Ateneum Kapłańskie, zeszyt I, 1937 r., str. 152)
http://pl.wikiquote.org/wiki/Stefan_Wyszyński

"Działajcie w duchu zdrowego nacjonalizmu. Nie szowinizmu,
ale właśnie zdrowego nacjonalizmu, to jest umiłowania Narodu i służby jemu".
(Sł. B. ks. kard. Stefan Wyszyński)
http://www.rodaknet.com/rp_art_4610_czytelnia_dziedzictwo_kucharczyk.htm
(Myśl chrześcijańsko-narodowa w Polsce po roku 1945)

A Ty się modlisz i szukasz z pokorą? Czy już wszystko wiesz?

No popatrz kolego, a Kardynał jednak potrafi. Teraz już wiemy dlaczego to on jest kardynałem, a nie my.



No to wykazuję się niesamowitą wiedzą, czy nie znam się na tym? Jak ktoś się nie zna to nie ma wiedzy. Jednak naważniejsze jest, że nie jest to wiedza ANTYkatolicka. To jest absolutnie wiedza katolicka, bo dotyczny dokonań kościoła katolickiego.

Wolałabym odczytac przynajmniej kilka zdań, sekwencję - bo jedno zdanie to może być klasyczną manipulacją wyrwaną z kontekstu.


W epoce stalinowskiej taki "nacjonalizm" był racjonalny - inaczej stalibyśmy się kolejną republiką sowiecką.

Inne odniesienie do nacjonalizmu winno być w kraju niepodległym, a inaczej. tzn bez szowinizmu, rasizmu, w dobie zniewolenia.

Czyli, że kościół wyróżnia dwa rodzaje nacjonalizmu?

Nie.
Nakaz Chrystusa miłuj bliźniego swego jak siebie samego nie jest do pogodzenia z rasizmem, wszelką formą odrzucenia innego człowieka.
Niemniej miłując siebie samego mamy prawo bronić swej osoby, godności.
Dlatego w chwilach zagrożenia posiadamy prawo obrony koniecznej - czyli konsolidowania się narodu wokół rodziny, języka, historii.

Nie padło jeszcze ani słowo o rasiźmie.
A co do tej obrony koniecznej to wskaż mi proszę gdzie to jest napisane w Piśmie Świętym, bo nie przypominam sobie by jezus stanął ZBROJNIE w czyjejś obronie. Walczył jedynie dobrym słowem. Jeśli Jezus uczył o obronie koniecznej, to Święty Piotr był chyba mało uważnym uczniem bo jak go krzyżowali głową w dół to się nie bronił.

A czy pisze o zbrojnej obronie?....Jezus na spoliczkowanie przez sługę świątyni odpowiedział - Jeżeli źle odpowiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz (J 18,23).
Św Piotr nie bronił się, bo żadna jego obrona nie miała racji bytu.

No i jak to się ma do nacjonalizmu?

On z was robi gupków;) jak odpowiecie na to pytanie, zaczepi się o następne.
Odpowiedzi są na forum, ni szanowny pan sobie poszuka.