Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 16, 2025 9:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01
Posty: 1123
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
a ja jestem na a mam 35 lat
http://zapisanisobie.pl/


Śr sie 10, 2011 13:27
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 17:41
Posty: 90
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
@Soul33
Cytuj:
Nie to miałeś na myśli ale ostatecznie dobrze trafiłeś - fakt, że nie mógłbyś sobie z tym poradzić o czymś na pewno świadczy.


A o czym to inaczej świadczy, jak nie o tym, że nie jest masochistą i woli uniknąć zbędnego cierpienia którego można uniknąć? No, może jeszcze o tym, że najprawdopodobniej jest chrześcijaninem a nie faryzeuszem.

Fakt, że jeżeli kogoś zupełnie nie rusza to, że jego partnerka w przeszłości uprawiała seks z kimś innym to nie przejmie się specjalnie również tym, że ona zrobi skok w bok teraz, czy w przyszłości. :)


So wrz 03, 2011 14:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 22:41
Posty: 219
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
Myślę ,że zdecydowanie nie są skazane na samotność, a zwłaszcza w takim kraju jakim jest Polska.Pod względem wiary, mimo iż panuje kryzys przestrzegania Bożego prawa, to i tak na tle innych krajów wypadamy o ile wiem dobrze. Tak więc najprawdopodobniej jesteś w kraju,gdzie na znalezienie drugiej połówki i założenie z nim rodziny masz największe szanse ( w Europie).

Co do kandydatów ,to są ludzie młodzi a przestrzegający praw Bożych, choć no niestety jest ich mało.
Próbuj i módl się. Ja też tak robię.

Cytuj:
Fakt, że jeżeli kogoś zupełnie nie rusza to, że jego partnerka w przeszłości uprawiała seks z kimś innym to nie przejmie się specjalnie również tym, że ona zrobi skok w bok teraz, czy w przyszłości. :)

Nie koniecznie. Jeżeli kiedyś poznam dziewczynę w której się zakocham ,to to co robiła wcześniej nie ma znaczenia. Byle by nie była na coś chora :) . Ona ma być śliczna i wspaniała i takie ma być nasze przyszłe życie, przeszłość to przeszłość jaka była taka była, a liczy się przyszłość. Tym bardziej ,że dziś żyjemy w takich szalonych czasach ,że wiele osób które deklarują się jako Katolicy nie przestrzegają przykazań i pewnie wiele prawdziwych Katolików miało taki okres w życiu kiedy żyło nie zgodnie z prawem stwórcy np ja. Kryzys praktyki zbiera żniwo ,i chyba mało kogo kiedyś nie ruszył ,nawet jeśli ktoś teraz ostał się przy wierności Stwórcy ,. Myślę ,więc ,że najlepiej trochę przymknąć oczy na przeszłość partnera.Oczywiście uważam ,że najlepiej iść przez życie z osobą która ma taką samą wiarę. jak my

_________________
...Tyś jest Piotrem Opoką, a na tej opoce wybuduje kościół mój,a bramy piekielnego nie przemogą...
( w języku Aramejskim ewangelista użył słowa "kepha"(opoka),w dwóch miejscach)
_______________________________________________________


Wt wrz 06, 2011 12:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
leon19 napisał(a):
Nie są skazane, co więcej np. moim marzeniem jest dziewczyna porządna.Z nie-dziewicą nie potrafiłbym stworzyć związku (z wdową też nie mógłbym ale z innych powodów). Nie poradziłbym sobie z takim faktem psychicznie a ponadto to o czymś świadczy.

Nie ma to jak swoich kompleksów czy innych problemów wiarą zasłaniać.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Wt wrz 06, 2011 21:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
leon19 napisał(a):
Nie są skazane, co więcej np. moim marzeniem jest dziewczyna porządna.Z nie-dziewicą nie potrafiłbym stworzyć związku (z wdową też nie mógłbym ale z innych powodów). Nie poradziłbym sobie z takim faktem psychicznie a ponadto to o czymś świadczy.

... taaak bycie wdową zwłaszcza "o czymś świadczy". O tym że ktoś przezył tragedię śmierci małżonka. I tyle.

_________________
Ania


Cz wrz 08, 2011 17:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 27, 2011 14:31
Posty: 3
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
Fakt, w dzisiejszych czasach ciężko jest znaleźć porządnego, wierzącego człowieka, choć jak zakochany, to nawet i uda że może i do kościoła z tobą pochodzić, a potem to wszystko co było w nim złe, nieukształtowane z domu rodzinnego - wszyskto to wychodzi i ty cierpisz, kiedy zdradza, okłamuje, gdy już mu nie zależy, bo w głowie mu młodsze, tak zepsute dziś dziewczyny.. nie zrzędzące, by się dokładał do czynszu, by zapłacił choć raz za prąd.. by odebrał dziecko ze szkoły... Boże daj mi wytrzymać to wszystko do końca, wypełnić Twoją wolę, bo to Ty mnie tutaj postawiłeś po coś.. Choć mam dopiero 36 lat, to zbabrane już życie, przez morze wylanych łez, przez nerwicę, uprzedzenia.. bo zaufałam niewłaściwemu człowiekowi, zakochałam się, a teraz nie mogę przecież tego wszystkeigo zostawić, bo jest dziecko, które kocha oboje. Moje zbawienie przez ten krzyż, Jego zbawienie przez mój krzyż. Ja przyjmuję to wszystko, ale proszę Cię Boże o siłę, bo jest mi ciężko jest na codzień, ciężko..
anezar
qmoza@wp.pl


N lis 27, 2011 23:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 11:14
Posty: 2
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
Warto poczytac Biblie na kleczaco.


Pn lis 28, 2011 0:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15
Posty: 189
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
Mam nadzieję, że odpowiadać na posty z listopada to jeszcze nie archeologia ;). Ale temat jest dość ciekawy (bo i kontrowersyjny).

Więc tak - wiele facetów ma podobne myśli co autorka, tzn. zastanawia się czy znajdzie partnerkę, dla której będą fundamentalne te sprawy, które oni sami uważają za podstawę. I to w wieku od 22 do 45 lat ;). Wniosek jest taki, że trzeba wyjść do ludzi i pozwolić Bogu działać. Dobra była podpowiedź, żeby zastanowić się, gdzie taki facet może przebywać. I moja podpowiedź, to zadbać o siebie tak, żeby ten facet się Tobą zainteresował ;). Spróbuj się zastanowić, co taki facet może w Tobie pokochać? I jeszcze - skoro szukasz wierzących facetów, to nie rób sobie ramki "idealnego faceta" do której będziesz wpychać innych. Szukaj ludzi z tym fundamentem (bo w końcu o to Ci chodzi), inaczej to nikogo nie zaakceptujesz.

Druga sprawa (ta kontrowersyjna) - przewinął się wątek dziewictwa / czystości. Cóż, to pociąg w jedną stronę. Wiadome, że tego się raczej nie przywróci (dziewictwa), można ewentualnie żyć później w czystości, jednak doświadczenia zostają. Ale sam seks nie jest największym problemem, a stosowanie antykoncepcji. Spróbuj przekonać kogoś do życia bez antykoncepcji, gdy ten ktoś żył z nią dość sporą część młodości, zmieniając partnerów. To karkołomne zadanie. Następnie, różnią się "poziomy doświadczenia" pod względem seksu. I po inicjacji ludzie do tego seksu dążą. Z tej "niby błahej przygody" wynika masa problemów, i rozsądny człowiek będzie ich unikał. Albo poczeka, aż druga osoba się ogarnie. Albo zaryzykuje (co różnie się kończy).

Dlatego według mnie czystość też jest fundamentem, żeby później z impetem "wskoczyć" w małżeństwo. Czemu rugacie kogoś, kto może niefortunnie to przytoczył? To uczciwe postawienie sprawy (nie jak ktoś przytoczył "zasłanianie problemów"), coś jak "skoro ja wierzę to szukam wierzącego partnera" czy "skoro żyję w czystości, to szukam żyjącej w czystości partnerki", albo "skoro ja zbieram znaczki, to fajnie by było mieć żonę, co zbiera znaczki" ;). Skąd te oburzenie?

A gdy kobieta szuka przystojnego / wysokiego faceta, to czy ja brzydki / niski mam się oburzyć, bo to nie mnie szuka? Albo gdy facet szuka kobiety, która dobrze gotuje, to czy inna ma się oburzyć, bo jedyne co gotuje, to wodę na herbatę? Kto tu ma problem? ;) Nie jesteśmy "modelem pożądania" dla wszystkich ludzi.

Pozdrawiam


Cz gru 29, 2011 11:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 11, 2012 22:21
Posty: 3
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
czesc Monika, widze ze twoj post pochodzi z 2010. Mialas wtedy 28 lat. Dzis masz 32-33.
Bardzo mnie zainteresowala ta dyskusja, dziekuje, ze zechcialas ja rozpoczac. Twoje obawy i cierpienie z tym zwiazane jest znane wielu kobietom, ktore tak jak ty, pragna kochac ale tez nie odchodzic od Kosciola i Chrystusa. No i to dlugie wyczekiwanie na tego jednego, ktory okaze sie wlasciwy.

Jak wyglada u Ciebie sytuacja, 5 lat pozniej? Czy chialabys moze sie podzielic twoimi doswiadczeniami od tamtego czasu? Wierze, ze Pan Bog odnowil w twoim sercu wiare, nadzieje i milosc.

Pozdrawiam

Izabela


Śr sty 14, 2015 11:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05
Posty: 469
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
Jak wynika z danych w profilu, Monika ostatni raz była zalogowana w lipcu 2011. Widać wyszła za mąż i tyle ją widzieli.

_________________
laudare benedicere praedicare


Śr sty 14, 2015 12:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 11, 2012 22:21
Posty: 3
Post Re: Czy kobiety wierzące są skazane na samotne życie?
haha, no to super, czyli wniosek z tego taki ze nie ma sie o co martwic tylko ufac i byc szczesliwym tu i teraz

pozdro


Śr sty 14, 2015 13:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL