ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
piona napisał(a): Nikt Wam nie karze zmieniać swojego życia. Nadal możecie żyć w pogoni za jutrem z codziennymi obawami i walką o to by zapewnić dzieciom przyszłość w postaci odpowiedniego majątku. Znów łechcesz swoje ego? Skąd wiesz jak żyję? ..... A faktycznie bogacz jestem - mam komp i internet  W jednym przyznam ci rację: chce aby moje dzieci miały dobry start w życiu ("... ale za to LEW".  )
|
Pt lis 25, 2011 17:17 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
Chyba sobie nakleję nad monitorem kartkę z napisem: "nawet największe brednie jednego człowieka nie świadczą o całej grupie". Oraz może: "fora nie odzwierciedlają dobrze społeczeństw".
Ciągle mi to, cholera, umyka.
Prawdziwe chrześcijaństwo nie epatuje poczuciem wyższości.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt lis 25, 2011 20:27 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
piona napisał(a): ikm napisał(a): Też mam wrażenie, że Piona nie wie jakie sa realia dzisiejszego świata i że trochę nosa zadziera, te idealistyczne hasła nie zawsze się sprawdzają w życiu. Fajnie, że w sytuacji Piony 3-cie dziecko to nie tragedia ale niech zrozumie , że dla innych tak to jest życiowa tragedia i jest również potem tragedią konieczność oddania tego dziecka obcym ludziom do adopcji. Moja sąsiadka miała 6-ro dzieci i czworo z nich czasowo było w domu dziecka, bo rodzice nie potrafili ich wyżywić!!! Odwiedzali te dzieci tam a jak im się warunki trochę poprawiły to je zabrali stamtąd ale bieda była tam zawsze i to bardzo duża. Z boku patrząc lepiej aby mieli dwoje max i żyli NORMALNIE. Pewnie, bo ja żyję w innym świecie.... Podkarpacie to oaza szczęścia i dolina krzemowa ... :] Ja zostaję przy swoich słowach. Dla mnie KAŻDE dziecko to szczęście i dar a nie złośliwość losu. Nikt Wam nie karze zmieniać swojego życia. Nadal możecie żyć w pogoni za jutrem z codziennymi obawami i walką o to by zapewnić dzieciom przyszłość w postaci odpowiedniego majątku. Każdy sobie układa wartości jak chce. piona DLA CIEBIE, w konkretnej sytuacji zyciowej taka jaka jest obecnie. Przekopiuję bo zręcznie uniknąłeś się ustosunkowania to tego przykładu: Pojawienie się dziecka w rodzinie może być powodem załamania i katastrofą życiową. To normalne i ludzkie, jak ktoś znajduje się w nędzy. Nie ma co udawać, że jest inaczej
Przyjmij jako dar i się ciesz z dziecka jeżeli (przykład)
1. nie pracujesz bo zajmujesz się poprzednim, poważnie chorym dzieckiem i jeszcze jednym kilkuletnim. 2. mieszkasz w pokoju, który jest równocześnie kuchnią w zagrzybionym i niedogrzanym w zimie mieszkaniu (przez co chorują dzieci) 3. maż zarabia minimalną płacę i nie będzie zarabiał więcej (z róznych powodów) i trzeba się cieszyć, że ma jakąkolwiek pracę 4. nie starcza na jedzenie (dzieci chodzą głodne), ubrania, leki i masz świadomość, że Twoje dziecko nie jest właściwie leczone bo niestać cię na to
itd.
wyobrażasz sobie taką reakcję:
jak wspaniale, jestem w ciąży! to dar od Boga! jak się cieszę!!!
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt lis 25, 2011 20:37 |
|
|
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
Istnieje oczywiście pytanie co dla kogo jest takim niedostatkiem czy nędzą, która nie pozwala mu przyjąć dziecka.
Ale to sprawa już rozeznania konkretnego człowieka i jego sumienia. Nigdy nie odważyłabym się w to wchodzić i w coś takiego ingerować.
Ten przykład jaki podałam chyba jednak nie budzi wątpliwości, że w takich okolicznościach nie jest raczej możliwe cieszenie się kolejnym dzieckiem.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt lis 25, 2011 20:46 |
|
 |
piona
Dołączył(a): Wt cze 21, 2011 21:45 Posty: 238 Lokalizacja: Rzeszów, Podkarpackie
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
Przepraszam jeżeli moja wypowiedź zabrzmiała jak wywyższanie. Nie miałem absolutnie takiego zamiaru. Każde życie dla mnie jest błogosławieństwem a dzisiejszy świat nie dość, że zabija dzieci poprzez aborcję to jeszcze dokonuje selekcji: kiedy mamy się cieszyć a kiedy jest to jedynie "problem do rozwiązania". Mówi się, że "dzieci są niechciane". Problem w tym, że tylko w oczach ludzi, którzy zaliczają je do kategorii "chciane" jak spełnią się pewne kryteria (odpowiednia kasa, czas, chęć itp) Pewnie, że niekiedy przyjście na świat kolejnego dziecka (szczególnie tego nie palnowanego) jest dla nas trudną decyzją Boga ale na tegoż Boga właśnie to nie znaczy, że mamy to traktować jak chorobę. W życiu zdarzają się nam nie tylko rzeczy planowane przez nas. Nie wszystko co wydaje nam się w pierwszej kolejności "nieszczęściem" będzie tym dla nas. Ale to także kwestia naszego podejścia do wiary i Boga. Czy wybiórczo traktujemy Jego naukę czy nie. Ja odnoszę wrażenie, że czasem jak Bóg się nam "wtrąca" w nasze życie to najchętniej przywalilibyśmy mu... Bo po co nam mąci nasz "spokój i harmonię". Mamy poukładane więc niech zostanie w świątyni i jak nam będzie trzeba to sami przyjdziemy prosić o "łaski" odpowiednie do naszych potrzeb. piona
_________________ John & Stasi Eldredge -"Miłość i wojna" - Obowiązkowa lektura dla każdego małżeństwa :)
|
So lis 26, 2011 19:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
A priori i hurtem zarzucasz rodzinom oddającym dzieci do adopcji niewłaściwe podejście do wiary i Boga, wybiórcze traktowanie nauk Jezusa. Niewiele zrozumiałeś, szkoda. Myślę, że czas zrobi swoje (o ile będziesz miał otwarte oczy). W każdym razie nie zycze abys zrozumiał to na własnej skórze lub bliskich. EOT
|
So lis 26, 2011 20:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
piona napisał(a): Mówi się, że "dzieci są niechciane". Problem w tym, że tylko w oczach ludzi, którzy zaliczają je do kategorii "chciane" jak spełnią się pewne kryteria (odpowiednia kasa, czas, chęć itp) To chyba logiczne, że ludzie decydują się na dziecko w odpowiednim momencie gdy czują że są gotowi psychicznie i gdy mają odpowiednią sytuację materialną i gdy mają możliwość poświęcenia mu czasu. Nikt bezrobotny świadomie nie decyduje się na dziecko, bo to by było nieodpowiedzialne i po prostu głupie. piona napisał(a): Pewnie, że niekiedy przyjście na świat kolejnego dziecka (szczególnie tego nie palnowanego) jest dla nas trudną decyzją Boga ale na tegoż Boga właśnie to nie znaczy, że mamy to traktować jak chorobę.Ja odnoszę wrażenie, że czasem jak Bóg się nam "wtrąca" w nasze życie to najchętniej przywalilibyśmy mu... A co to znaczy decyzja Boga??? Bóg jest dawcą życia ale człowiek ma wolną wolę i jak małżonkowie ryzykują np. w I fazie, to sami "prowokują" Boga. Za ingerencję Boga uznałabym tylko i wyłącznie jakieś cudowne poczęcie w III fazie, co się raczej nie zdarza. Jak się nie ma kasy na codzienne życie, to lepiej Boga nie prowokować do dawania życia  Znam przypadek, gdzie ojciec trójki małych dzieci z rozpaczy chciał się wieszać, bo nie mieli za co żyć, bieda a tu "co rok prorok", nie potrafił znaleźć pracy a tu za chwilę okazało się że czwarte w drodze jego matka po prostu nawrzeszczała na niego, że nie myśli i jest totalnie nieodpowiedzialny.
|
N lis 27, 2011 8:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
Ikm Masz oczywiście rację że bezrobotny ryzykując postąpiłby nieodpowiedzialnie,Bóg nie wymaga od nas nieodpowiedzialności,co nie znaczy że nie wymaga od nas również zaufania.Można regulowac poczęcia jeśli nie jest sie w stanie przyjąć nowego dziecka.
Jednak to co mówi Piona też rozumiem.Bo czasem jest tak że sytuacja w życiu wydaje sie po ludzku beznadziejna, a jednak Bóg potrafi uczynić z niej dobro.Czasem tylko nam wydaje sie że wpadka jest nieszczęściem.Ale absolutnie nie namawiam kogoś do nieodpowiedzialności.Staram sie poprostu zrozumieć,zaufać Bogu,nie tylko swojemu rozumowi.
|
N lis 27, 2011 15:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
Igła22 napisał(a): Staram sie poprostu zrozumieć,zaufać Bogu,nie tylko swojemu rozumowi. No dobrze ale co rozumiesz dokładnie przez to zaufanie Bogu? Moim zdaniem po to Bóg dał nam rozum abysmy się nim kierowali. To dzięki rozumowi rozeznaję czy chcę więcej dzieci i czy mnie na nie stać. Przedstawiam tu sytuację gdy: -w domu brakuje pieniędzy i do tego są długi -odpowiedzialność w tej sytuacji to nie-poczynanie kolejnego dziecka -małżonkowie współżyją tylko w III fazie lub nie współżyją wcale aby żaden "cud" poczęcia się nie przydarzył Czy nie jest to podejście "boże" - w sensie odpowiedzialne?
|
Wt lis 29, 2011 11:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
ikm ja przecież nie namawiam do nieodpowiedzialności, w takiej sytuacji jak napisałas trzeba odłożyć poczecie dziecka.
|
Wt lis 29, 2011 14:50 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
ikm, ale jeśli masz dobry zawód, masz skończone studia które dają utrzymanie, co się stało że masz taką trudną sytuację? Straciłaś pracę? Moze trzeba coś działać, żeby zmienić swój los. Ja tego się nauczyłam w domu- mam brać swoje sprawy w swoje ręce i zasuwać bo nikt mi nic nie zapewni!
_________________ Ania
|
Śr lis 30, 2011 16:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
kropeczka_ns napisał(a): ikm, ale jeśli masz dobry zawód, masz skończone studia które dają utrzymanie, co się stało że masz taką trudną sytuację? Straciłaś pracę? Moze trzeba coś działać, żeby zmienić swój los. Ja tego się nauczyłam w domu- mam brać swoje sprawy w swoje ręce i zasuwać bo nikt mi nic nie zapewni! Skończone studia nie gwarantują pracy dającej utrzymanie, to nie te czasy.Straciłam pracę to fakt -urodziłam drugie dziecko, potem umowa mi się skończyła, jestem bezrobotna. "Coś" działać to ogólnik, generalnie matka nie mająca pomocy dziadków niewiele może zdziałać. Żeby coś zdziałać trzeba mieć i pomysł i finanse na rozkręcenie czegokolwiek. Nie każdy potrafi zrobić coś z niczego, ja nie potrafię.
|
Śr lis 30, 2011 18:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
ikm a chcesz powiedzieć co skończyłaś?
|
Śr lis 30, 2011 18:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
No nie bardzo, wolę pozostać anonimowa, w każdym razie informatykiem nie jestem 
|
Śr lis 30, 2011 18:20 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: ARTYKUŁ - Trzecia ciąża i co robić?
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Śr lis 30, 2011 18:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|