Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 14:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Spowiedź - nierówne szanse. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
Kozioł napisał(a):
jesienna napisał(a):
ale z drugiej strony nie mogę zgodzić sie z tym, że każdy grzech tak samo oddala od Boga
są rzeczy, które się robi przez nieuwagę czy zaniedbanie czy pod wpływem chwilowej emocji
(co nie jest usprawiedliwieniem)
są rzeczy, które się robi z pełną świadomością, że robi się źle,
z premedytacją, "na zimno"
uważam, że jest różnica

Jeżeli zawiniłaś w jednej sprawie to złamałaś cały zakon - tak naucza Paweł. A jak złamałas prawo to ze zbawienia nici, dlatego kazdy grzech oddala od Boga. Oczywiście jest na to rada, o tym tez naucza m.in. Paweł w Liście do Rzymian: przyjac ofiarę Jezusa jako ofiarę za swoje grzechy i iść za Jego naukami. Jego Krew zasłania (nie zmazuje) nasze grzechy i pozwala Bogu usynowic nas. Zaraz penie wywołam dyskusje, czy jestesmy zbawieni z wiary czy z uczynków :/ W każdym razie na pewno z Łaski, a czy z wiary niech świadcza choćby komentarze do tysiąclatki czy też istnienie Wspólnej Deklaracji w sprawie Nauki o Usprawiedliwieniu. Na swoich soborach tez pewnie cos znajdziecie.

Masz rację, ze jeden grzech może budzić w nas potworne uczucia a drugi ledwie zauważymy i zbagatelizujemy, jednak skutek jest ten sam: potrzebujemy zbawienia, potrzebujemy Jezusa, potrzebujemy Łaski.


Jest tak jak piszesz.
Z tej perspektywy grzech jest grzechem
z tej perspektywy wystarczy uznanie swojej grzeszności przed Bogiem i wyznanie, że potrzebuje się Zbawienia jakie daje Jezus. i tyle - wszystkie inne rozważania nad popełnionymi grzechami są zbędne

tzw.
rachunek sumienia w KK oprócz tego o czym piszesz ma jeszcze inną funkcję

jeżeli mamy postanowić poprawę
(nie tylko w taki spoób - "nie będę grzeszył ")
to musimy się dokładniej popełnianym grzechom przyjrzeć

zanalizowanie przyczyny i okoliczności w jakich doszło do popełnienia grzechów,
zanalizować i dokładnie uświadomić sobie ich skutki
(na tym między innymi polega ocena ich "ciężkości"),
no i na koniec opracowanie strategii jak grzechu unikać

protestantyzm bardziej acentuje działanie Łaski a mniej osobisty wysiłek człowieka
(chociaż go oczywiście nie lekceważy)
w katolicyźmie do tego osobistego wysiłku człowieka
(który oczywiście odbywa się przy wsppółpracy łaski)

i pewnie stąd Twoje zdziwienie
po co takie wnikliwe analizowanie grzechów

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt gru 06, 2011 16:26
Zobacz profil
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
Kozioł napisał(a):
Ciekawe podejście maja starokatolicy ...


Kapitalne podejście. W wielu wypadkach wystarczy czasu by do 18 lat uformować sumienie.

Obawiam się, że jednak kler nie pozbędzie się tak łatwo "władzy" nad ludźmi jaką daje im spowiedź.
Niestety starokatolicy nie interesują mnie. Chcę być katolikiem, choć momentami to koszmar.


Wt gru 06, 2011 17:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
crus napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Ciekawe podejście maja starokatolicy ...


Kapitalne podejście. W wielu wypadkach wystarczy czasu by do 18 lat uformować sumienie.

Obawiam się, że jednak kler nie pozbędzie się tak łatwo "władzy" nad ludźmi jaką daje im spowiedź.
Niestety starokatolicy nie interesują mnie. Chcę być katolikiem, choć momentami to koszmar.


powiedziłeś to czego ja nie miałam odwagi powiedzieć na tym forum głośno

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt gru 06, 2011 17:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
crus napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Ciekawe podejście maja starokatolicy ...


Kapitalne podejście. W wielu wypadkach wystarczy czasu by do 18 lat uformować sumienie.

Obawiam się, że jednak kler nie pozbędzie się tak łatwo "władzy" nad ludźmi jaką daje im spowiedź.
Niestety starokatolicy nie interesują mnie. Chcę być katolikiem, choć momentami to koszmar.


Każdy ma swój koszmar. To na pewno nie jest powód by zmieniać wyznanie.
Natomiast starokatolicy potrafią być bardzo interesujący, i dla rzymskich katolików i dla protestantów.

_________________
Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr)
------------------------
Reformowani.pl


Wt gru 06, 2011 18:14
Zobacz profil
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
Cytuj:
Obawiam się, że jednak kler nie pozbędzie się tak łatwo "władzy" nad ludźmi jaką daje im spowiedź.
Niestety starokatolicy nie interesują mnie. Chcę być katolikiem, choć momentami to koszmar.

"Władza" ludzi podobnie grzesznych to żadna władza.


Wt gru 06, 2011 18:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
Piotr1 napisał(a):
crus napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Ciekawe podejście maja starokatolicy ...


Kapitalne podejście. W wielu wypadkach wystarczy czasu by do 18 lat uformować sumienie.

Obawiam się, że jednak kler nie pozbędzie się tak łatwo "władzy" nad ludźmi jaką daje im spowiedź.
Niestety starokatolicy nie interesują mnie. Chcę być katolikiem, choć momentami to koszmar.


Każdy ma swój koszmar. To na pewno nie jest powód by zmieniać wyznanie.
Natomiast starokatolicy potrafią być bardzo interesujący, i dla rzymskich katolików i dla protestantów.


Też tak uważam.
A Reformowany Kościół Katolicki znasz?
http://apostolski.wordpress.com/
(apropos starokatolików - podaję w charakterze ciekawostki)

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt gru 06, 2011 18:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
crus napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Ciekawe podejście maja starokatolicy ...


Kapitalne podejście. W wielu wypadkach wystarczy czasu by do 18 lat uformować sumienie.

Obawiam się, że jednak kler nie pozbędzie się tak łatwo "władzy" nad ludźmi jaką daje im spowiedź.
Niestety starokatolicy nie interesują mnie. Chcę być katolikiem, choć momentami to koszmar.



Nie wiem gdzie widzisz władzę. To radczej ciężar "kler" zapomina kto u niego był i co mówił. To jeden z darów Duch św dla spowiedników.

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


Wt gru 06, 2011 19:04
Zobacz profil
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
jesienna napisał(a):
Też tak uważam.
A Reformowany Kościół Katolicki znasz?
http://apostolski.wordpress.com/
(apropos starokatolików - podaję w charakterze ciekawostki)

Raz w miesiącu mają nabożeństwo w moim kościele. Ks. Tomasza znam osobiście i mam jak najlepsze o nim zdanie: jest wspaniałym człowiekiem i dobrym duszpasterzem.
W Poznaniu jest też Kościół Polskokatolicki, a pod Poznaniem, w Koziegłowach, jest parafia Starokatolickich Mariawitów.


Wt gru 06, 2011 19:11
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
Dzięki za linki. Całkiem fajna ta strona Kościoła Starokatolickiego. Szkoda, że tak mało znany Kościół.


Wt gru 06, 2011 20:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
Kozioł napisał(a):
jesienna napisał(a):
Też tak uważam.
A Reformowany Kościół Katolicki znasz?
http://apostolski.wordpress.com/
(apropos starokatolików - podaję w charakterze ciekawostki)

Raz w miesiącu mają nabożeństwo w moim kościele. Ks. Tomasza znam osobiście i mam jak najlepsze o nim zdanie: jest wspaniałym człowiekiem i dobrym duszpasterzem.
W Poznaniu jest też Kościół Polskokatolicki, a pod Poznaniem, w Koziegłowach, jest parafia Starokatolickich Mariawitów.


dawno obserwuję działalnośc tego kościoła
kiedyś błogosławili pary gejowskie i lesbijskie
dalej to robią czy się z tego wycofali?
(dla mnie to bardzo kontrowersyjne)

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt gru 06, 2011 21:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
jesienna napisał(a):
Kozioł napisał(a):
jesienna napisał(a):
Też tak uważam.
A Reformowany Kościół Katolicki znasz?
http://apostolski.wordpress.com/
(apropos starokatolików - podaję w charakterze ciekawostki)

Raz w miesiącu mają nabożeństwo w moim kościele. Ks. Tomasza znam osobiście i mam jak najlepsze o nim zdanie: jest wspaniałym człowiekiem i dobrym duszpasterzem.
W Poznaniu jest też Kościół Polskokatolicki, a pod Poznaniem, w Koziegłowach, jest parafia Starokatolickich Mariawitów.


dawno obserwuję działalnośc tego kościoła
kiedyś błogosławili pary gejowskie i lesbijskie
dalej to robią czy się z tego wycofali?
(dla mnie to bardzo kontrowersyjne)


nie chcę, zeby to wyglądało, ze tylko to dostrzegłam o czym napisałam w ostatnim poście
cenię ten kościół i zaglądam na ich stronkę od momentu jej powstania

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt gru 06, 2011 21:20
Zobacz profil
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
To dłuższa historia, faktycznie tak było na prośbę księdza innego koscioła starokatolickiego. Miało być kameralnie i po cichu, a tu swiadek sprzedał zdjęcia i relację brukowcowi.
Od tamtego czasu podejrzewam, ze są bombardowani podobnymi prośbami ale już nie dali potraktowac się tak instrumentalnie.
Co do podejścia samego kościoła i jego teologii to owszem, dopuszczają takie błogosławieństwo. Dlaczego tak robią to juz lepiej porozmawiaj osobiście. Przy całym szacunku i ciepłu dla ks. Tomasza, jego otwarcia i miłości do ludzi, to jednak nie ze wszystkim się z nim zgadzam.


Wt gru 06, 2011 21:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
Kozioł napisał(a):
To dłuższa historia, faktycznie tak było na prośbę księdza innego koscioła starokatolickiego. Miało być kameralnie i po cichu, a tu swiadek sprzedał zdjęcia i relację brukowcowi.
Od tamtego czasu podejrzewam, ze są bombardowani podobnymi prośbami ale już nie dali potraktowac się tak instrumentalnie.
Co do podejścia samego kościoła i jego teologii to owszem, dopuszczają takie błogosławieństwo. Dlaczego tak robią to juz lepiej porozmawiaj osobiście. Przy całym szacunku i ciepłu dla ks. Tomasza, jego otwarcia i miłości do ludzi, to jednak nie ze wszystkim się z nim zgadzam.


to nie tak, na ich stronce było coś w rodzaju reportażu z tego wydarzenia (pamiętam dokładnie)
oraz wyczerpujące wyjaśnienie dlaczego to robią (jak dla mnie mało przekonywujace)

stali mi się jakoś bliscy m.in dlatego, ze w ich zakładce "światkowie wiary"
znalazłam ludzi na których świadectwie budowałam moją duchowość

tzn. takie postacie

Brat Karol de Foucauld
brat Roger z Taize
Dietrich Bonhoeffer
Dorothy Day
Oskar Romero
Martin Luther King

ze swojej strony dorzuciłabym do tego towarzystwa jeszcze Simone Weil
i byłby jak dla mnie komplet (a może o kimś zapomniałam? nie wiem)

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Wt gru 06, 2011 21:46
Zobacz profil
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
jesienna napisał(a):
to nie tak, na ich stronce było coś w rodzaju reportażu z tego wydarzenia (pamiętam dokładnie)
oraz wyczerpujące wyjaśnienie dlaczego to robią (jak dla mnie mało przekonywujace)

Wybrnęli z tego jak wybrnęli.

jesienna napisał(a):
stali mi się jakoś bliscy m.in dlatego, ze w ich zakładce "światkowie wiary"
znalazłam ludzi na których świadectwie budowałam moją duchowość

tzn. takie postacie

Brat Karol de Foucauld
brat Roger z Taize
Dietrich Bonhoeffer
Dorothy Day
Oskar Romero
Martin Luther King

ze swojej strony dorzuciłabym do tego towarzystwa jeszcze Simone Weil
i byłby jak dla mnie komplet (a może o kimś zapomniałam? nie wiem)

To prawda, są bardzo otwarci.


Wt gru 06, 2011 22:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Spowiedź - nierówne szanse.
Liza napisał(a):
Nie jet proste rozpoznanie grzechów ciężkich. Prędzej przypiszemy sobie grzech ciężki niż go zbagatelizujemy (zakładam dobre sumienie). Nie widzę konieczności chodzenia do spowiedzi raz w miesiącu. Mamy też spowiedź powszechną.
Byłam na wycieczce w Czechach (niedziela). Planowaliśmy tam udział we mszy. Przyjechaliśmy do jakiegoś miasteczka w południe i okazało się, że msza już była. Jedyna możliwość, wrócić na czas do Polski. Niestety, byliśmy po 19.00. Następnego dnia wszyscy grzecznie pomaszerowali na mszę i najpierw do spowiedzi. Kiedy zapytałam dlaczego: odpowiedziano mi, tylko ty byłaś w sobotę, mogliśmy uczynić to samo. W moim odczuciu nie popełnili grzechu ciężkiego, nie było materii ciężkiej. Sumienie im jednak podpowiadało zaniechanie.

w moim odczuciu też nie popełnili grzechu cięzkiego, ale nie dlatego że nie było materii cięzkiej, ale dlatego że nikt z tych osób nie opuścił mszy przez złą wolę, a tylko dlatego że nie mieli możliwosci (chcieli być na mszy, ale nie udało się to) i myślę że wystarczające byłoby wybranie sie na dodatkową mszę w inny dzień.
A wracając do początku, pocieszę cię że ja nie znoszę chodzić do spowiedzi. Jestem katoliczką, należę do ruchu Światło Życie, staram się wzrastać w wierze, czytam codziennie Pismo św itp ale spowiedzi nie znoszę. :oops: Moze się to kiedyś zmieni ale póki co bardzo mnie to stresuje...

_________________
Ania


Wt gru 20, 2011 16:25
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL