Spokojnie, małego_kwiatka już nie ma na tym forum, zresztą na ciebie, siostrę w wierze w Najświętszą Matkę Partię, by przecież nie donisł.

A fakty są takie że Gita nadal nie podała żadnych argumentów za swoją tezą. Po prostu w PO panuje większy zamordyzm BO TAK, nawet jeśli nie ma żadnego znanego przypadku, żeby z PO ktoś za podskakiwanie wyleciał, a w PiSie jest kilkanaście takich przypadków.

I niech Gita nie bredzi przewrotnie o prowokowaniu. Gdybym miał trafnie opisać jej zachowanie i rozumowanie, to obawiam się że nie obeszło by się bez używania pewnych nieco przetarzałych terminów medycznych.

Mądralo! Nie myl przewrotności ze złośliwością, bo to co innego.
P.S. Czy pan hrabia ma służąca do której odnosi się w w III osobie liczby pojedynczej?
Najwyższy czas, aby szare komórki podpowiedziały na czym polegają dyskusje na forach.
Dodam, że na temat zamordyzmu w Platformie, która niestety dotyczy równiez naszego kraju dyskusję z Witoldem skończyłam.
Teraz mam większe zmartwienie, ponieważ drugi kłamca III RP-Kopacz, zostawiła nam pacjentom korzystającym z leków refundowanych nie lada problem.
Zamordyzm jakoś mozna przeżyć, ale jeśli emerytura starcza tylko do połowy miesiąca, to z płaceniem za leki bez refundacji starczy na 10 dni.
Jednym słowem gorzej jak za komuny, kiedy było za mało żeby żyć, za dużo żeby umrzeć.
Kopacz zafundowała nam: za mało, żeby żyć.

Faktycznie, bo Gity niewiedza w tym zakresie czyni z niej sieciowego trolla, a nie dyskutanta.

Zawsze to samo. Wpada, rzuca jakieś hasełko, po czym ani myśli go w jakikolwiek sposób bronić inaczej niż tylko powtarzając, że "to przecież oczywiste". A jakiekolwiek obiektywne fakty konsekwentnie ignoruje.




Niemożliwe, ponieważ Gita nigdy takiej dyskusji nie zaczęła.

Skończyłes?
To co masz do powiedzenia na temat fatalnej ustawy w sprawie leków refundowanych przygotowanej przez II kłamcy III RP-obecnej marszałek sejmu Ewy Kopacz?

Zmieniona lista leków refindowanych obowiązuje od 16 listopada 2011r.

Myślę, że dobrze wiesz, że nie o to chodzi.
Bałagan jaki zostawiła w MZ Ewa Kopacz grozi chorym, że po Nowym Roku będa płacić pełną cenę leku.

Wiem....p. minister "nie zauwazyła", że projektowana informatyzacja sł. zdrowia jest jeszcze w lesie.
Sądzę, że Arłukowicz podejmie decyzje, które pozwolą uniknąć tego bałaganu.

Informatyczny bur...l w służbie zdrowia ma miejsce od wielu lat. Tego bur...lu nie podjął sie rozwikłąc żaden Rząd.
To jest karygodne, gdy na lekarzy przerzuca się robotę która powinni wykonywać urzędasy z NFZ-u. Nie wiem za co ta banda dostaje pieniądze?
Jedyna kompetentna osoba w sprawie informatyzacji był Andrzej Sosnierz, który to wdrożył informatyzację w Slaskiej Kasie Chorych, za co kretyni pozwali go do Sądu, ale został uniewinniony.
Tak to niestety bywa, ze gdy ktos jest madrzejszy od zgraji bezmyślnych biurokratów nierobów (o co wcale nie trudno) to zawsze ma problemy.
Na Ślasku dzieki Sośnierzowi jakoś to działą, ale reszta Polski to totalny bur...l, za który można podziękować po kolei wszystkim Rządom i wszystkim kadencjom (p)osłów. Napluć na nich to byłby zaszczyt, dlatego nie napluję bo moja ślina jest więcej od nich warta...

Polska zgodziła się zapłacić za długi Grecji, Włoch (i mam tu na myśli zdrajców antypolskich)
http://dzieckonmp.wordpress.com/2011/12 ... cji-wloch/

Sprawę trzeba będzie jeszcze przepchnąc w sejmie. Koalicja: Platforma, PSL, SLD i RP już zapowiada głosowanie ZA. Wielu z nich liczy na stołki w UE, nie bacząc na to, że polski podatnik płacić ma nie tylko za długi Grecji i Włoch, ale nadal będzie finansować niebotyczną brukselską biurokrację.
Krętacze z partii rządzących, już myślą jak obejśc prawo, aby wystarczyło głosów. Ponieważ potrzeba 2/3 członków sejmu wymyślają co by zrobić, aby 2/3 zamienić na 1/2, lub jak przeciągnąć kilu posłów z klubów PiS, SP do grona głosujących na niekorzyść Polaków.

Uściślijmy - chodzi o kwote ok. 6 mld euro, która ma stanowić oprocentowaną pożyczkę udzieloną MFW. Pieniądzy mają pochodzić z rezerw walutowych NBP, nie będzie to więc żadne obciążenie dla budżetu państwa. Obecnie rezerwy walutowe wynoszą 74,3 mld euro, więc kwota pożyczyna MFW nie wpłynie chyba tak bardzo na bezpieczeństwo naszej waluty i zdolność NBP do interwencji na rynku walutowym gdyby zaszła taka potrzeba. Operacja taka dla Polski nie jest więc zbyt ryzykowna, ale i nie jest zbyt zyskowana (oprocentowanie takich pożyczek jest ponoć dość niskie). Wątpliwości więc zostają. Pytanie o sensowność takich działań naszego rządu wiąże się z pytaniem czy Polska odniesie realne korzyści z uratowania strefy euro?

skutkiem tych działań będzie upadek euro, bo o to przecież chodzi,
o zastąpienie obecnych walut nową globalna walutą - elektroniczną - z jednym bankiem centralnym (prywatnym)
euro nigdy już nie będzie stabilną i pewną walutą bo o to przecież chodzi, taki był jej cel

Tiaa...a ludzie nosić będą chipy.
Zapewne posiadacie już wiedzę gdzie owe chipy są produkowane.

kto przyjmie ten bedzie nosił... wątpisz w ten plan zniewolenia ?

O tym planie zniwolenia czytałam w latach 70-tych ubiegłego wieku....tacy sprytni ci władcy światowego rządu i potrzebowali aż 40 lat na rozwalenie euro i wprowadzenie elekronicznych pieniedzy?
Jeśli to rozwalanie tak im sprawnie idzie, to swobodnie kolejne 40 lat zajmie im wprowadzanie tych elektonicznych pieniedzy