Zgłaszam atak trolla Gołębia - powyższym zaśmiecił też cały dział Wierzyć nie wierzyć.

to bardzo ciekawe, że na katolickim forum można głosić takie poglądy jak margaretka o legalizacji par zboczeńców itp. Bardzo ciekawe.

Same straty... Bez żadnego sarkazmu.

Moderacja, gdzie jest mój temat o katolickich pogrzebach?? Pogrzebany ?

Podobnie jak kilka usuniętych wcześniej przerodził się w jedną wielką kłótnię - z tymi samymi zresztą uczestnikami. Nie sądzę, żeby miało sens wzajemne obrzucanie się inwektywami - co miało wielokrotnie miejsce także w Twoim wydaniu.

Zależy co nazywamy inwektywą. Jeżeli się banuje uczestników takich jak mały kwiatek to pozostają tylko przepychanki z antyklerykałami i michnikowszczyzną na tym forum. BO przecież z nimi się nie da dyskutować, bo oni wiedza zawsze lepiej co jest dobre dla Kościoła katolickiego.

Wiedzą lepiej zwłaszcza wtedy, kiedy do KK nie należą, przynajmniej tak piszą. Pozdrawiam

Mam pytanie; czy krótki post, z cytatem, będący ripostą na czyjąś wypowiedź, rzecz jasna bez dokuczliwości jest przekroczeniem regulaminu forum ?

Trudno jednoznacznie stwierdzić - bo na przykład w tym temacie jest, skoro są to "Uwagi do moderacji", a nie dyskusje między sobą.

Jak wiadomo, na forum, i to dość regularnie, pojawiają się osoby z zaburzeniami psychicznymi. Z całą pewnością, najgorsze w takich przypadkach jest polecanie egzorcystów, straszenie opętaniami i jeszcze np. sugerowanie jakichś książek na ten temat. W tym momencie pewnie równie dobrze można by już polecić "Dziecko Rosemary", aby chory człowiek coś sobie uroił i skończył z nożem w brzuchu.

I choć taki przykład wydaje się absurdalny i mało prawdopodobny, to warto sobie jasno i jednoznacznie uświadomić, że na świecie takie rzeczy naprawdę się dzieją. Tu nie ma żartów. Ludzie z jakimiś urojeniami i omamami mogą wyobrazić sobie takie rzeczy, że skończy się to ich (lub innych) realną krzywdą, nawet fizyczną. Oczywiście najczęściej zdarzają się inne problemy niż choroby neurologiczne, np. nerwice ale to też są często bardzo poważne zaburzenia i po takich bezrefleksyjnych poradach mogą się jeszcze znacznie pogłębić.

Zrozumiałym jest oczywiście fakt, że to nie jest forum psychiatryczne ale, mimo wszystko, proponowałbym stworzenie jakichś konkretnych zasad postępowania w takich przypadkach. Przede wszystkim, uważam, że należy usuwać takie wypowiedzi (także dlatego, aby przez Google nie trafiali na nie kolejni internauci) i prosić ich autorów o powściągliwość w przyszłości.

Ponadto, gdy kwestia poważnych chorób psychicznych wydaje się ewidentna (wedle uznania moderatora), dobrą praktyką mogłoby być zamykanie takich wątków, niekiedy poprzedzone najwyżej zwięzłym wyjaśnieniem, że tutaj pomocy się nie otrzyma lub sugestią udania się do specjalisty (jak czasem słusznie robi WIST w przypadkach wskazujących na skrupulanctwo).

W każdym razie, istotne jest, aby nie pozwalać dłużej na powtarzające się straszenie chorych osób demonami i opętaniami.

Pozdrawiam

Wist :"Staramy się nie dyblować wątków".
(Ta Twoja literówka skłoniła mnie do napisania tej wiadomości).

Mam wrażenie, że Wy je rzeczywiście dyblujecie, zakuwacie nowozałożone wątki w dyby.
Przychodzi nowy użytkownik, chce się czegoś nauczyć...
Najbardziej wymierne efekty są podczas ROZMOWY, a tu na dzień dobry czyta : Dziękujemy, ten temat już jest, proszę zapoznać się z istniejącymi wątkami...
Jest ok, jeśli ludzie biorący udział w tych starych dyskusjach są aktywni na forum...jest szansa, że ktoś odpowie. Najczęściej istniejące wątki są jednak sprzed lat...

Przepraszam, ale jakby chciał sobie jeden z drugim tylko poczytać, to pójdzie do księgarni, albo do biblioteki...Rozumiem znużenie moderacji, nagadali się za wszystkie czasy.
Teraz szanowni użytkownicy - czytajcie do czego doszliśmy???

Nawet jeśli miałabym dojść do identycznych wniosków, chciałabym jednak do nich dojść sama,
w rozmowie..

Nowy użytkownik czasem jednak chce tylko dostać gotową odpowiedź bez podjęcia większego wysiłku.
To jest chamstwo (i łamanie uprzednio zaakceptowanego regulaminu! - § II pkt. 11.).Czasem w nowych wątkach dyskusja jest urywana,
a użytkownicy odpowiadają po dłuższej przerwie lub już nie odpowiadają.
Czy to powód, żeby zakładać kolejne i kolejne?

Nic nie stoi na przeszkodzie,
żeby pytania zadawać w starszych tematach - nie są one pomijane,
ponieważ po nowym wpisie temat znajduje się automatycznie w zakładce 'Aktywne wątki'.

Ja bym powiedziała, że co najwyżej jakiś rodzaj wygodnictwa...
Jak widać można również z góry domniemywać chamstwo.
W takim razie ja chcę być po stronie chamów i prostaków, w razie czego ..
Nie wiem, gdybym miała receptę, lub odpowiedź nie pisałabym do moderacji.

Być może, jeśli przyczyną jest "brak miejsca", kwestia nie pomnażania tematów, trzebaby częściej robić porządek..i wątek, gdzie był ostani wpis w grudniu 2004 przenieść do czytelni... Po prostu PYTAM. Liczę na to, że mnie nie pogryzą.

Soul33, na pewno masz niemało racji. Choć to nie jest takie proste. Poszukałem w swoim dziale kilka takich wątków i je zamknąłem ze stosowną uwagą. Pomyślę jak by to można było realizować na przyszłość. Dzięki za uwagę!

Chciałabym zwrócić uwagę na niepotrzebną pyskówkę, która wywiązała się w tym wątku viewtopic.php?f=36&t=29963.
Zrobił się nieprzyjemny w czytaniu offtop, w którym forowicze prześcigają się w wyzywaniu się od kretynów i zarzucaniu sobie nawzajem bezczelności. Szczególnie napastliwe są posty agawy.