Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 11:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Molestowanie dzieci w Holadnii 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Ale mnie nie chodzi o czyny, tylko o skłonności. Co bardziej racjonalni z nas już się zgodzili, że pedofilia się "nie bierze" z celibatu, więc warto zadać pytanie, czy w ogóle może się z czegoś wziąć, czy po prostu człowiek się z nią rodzi i już, jedyne, co mu pozostaje, to albo się leczyć (o ile się da - z homoseksualizmu, jak autorytarnie orzeczono, się nie da, może z pedofilii też nie?), albo się pilnować.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 21, 2011 14:23
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 14, 2009 19:18
Posty: 55
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Johnny99 napisał(a):
Ale mnie nie chodzi o czyny, tylko o skłonności.
Sorry, nie doczytałem. Moja wina.

Johnny99 napisał(a):
Co bardziej racjonalni z nas już się zgodzili, że pedofilia się "nie bierze" z celibatu
Skoro nie tylko księżą są pedofilami, to wydaje się oczywiste. Ale z drugiej strony przyczyny pedofilii mogą być różne - między innymi celibat. Tego nie można wykluczyć.


Śr gru 21, 2011 14:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Właśnie o to pytam - czy można, czy nie można. Celibat nie jest przyczyną pedofilii - to już ustaliliśmy. Zresztą dlaczego właściwie miałby nią być? Jeżeli celibat miałby wywoływać obsesję na punkcie seksu, to to przecież jeszcze nic nie mówi na temat tego, w stronę kogo by się ona kierowała. Równie dobrze więc można powiedzieć, że celibat jest przyczyną homoseksualizmu. Kiedy mężczyzna normalny ma obsesję na punkcie seksu, to kieruje ją w stronę kobiet - a nie dzieci czy innych facetów (i tak się faktycznie dzieje, nikt przecież nie zaprzecza, że wielu księży ma kochanki itp.). Wydaje mi się to dość oczywiste.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 21, 2011 14:35
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 14, 2009 19:18
Posty: 55
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Johnny99 napisał(a):
Kiedy mężczyzna normalny ma obsesję na punkcie seksu, to kieruje ją w stronę kobiet - a nie dzieci czy innych facetów
Różne to bywa...
Johnny99 napisał(a):
(i tak się faktycznie dzieje, nikt przecież nie zaprzecza, że wielu księży ma kochanki itp.). Wydaje mi się to dość oczywiste.

Bo i zaprzeczyć nie można. Żyłem w tym środowisku, to się napatrzyłem. Zgroza! Na zbity ryj wywaliłbym z Kościoła. Znajomy mi się przez szubrawca powiesił, bo przychodził jego żonę spowiadać do domu i syna jej "wyspowiadał".


Śr gru 21, 2011 14:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Cytuj:
Różne to bywa...


No więc właśnie chce się dowiedzieć, czy "różnie to bywa". W przypadku homoseksualizmu stwierdzenie "różnie to bywa" jest od razu piętnowane - homoseksualizm jest wrodzony i basta, wszelkie sugestie, że może to się zdarzyć na zasadzie "różnie to bywa" są tępione z wielkim zapałem: jeżeli ktoś nie jest homoseksualistą, to absolutnie w żadnej sytuacji nie może się tak zdarzyć, że nim zostanie (w szczególności w wyniku np. propagandy homoseksualnej). Pytam, czy z pedofilią jest tak samo.

Cytuj:
Na zbity ryj wywaliłbym z Kościoła.


I niech zgnije, co? Przykro mi, Kościół w ten sposób nie postępuje. I całe szczęście.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 21, 2011 16:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Johnny99 napisał(a):
A tak przy okazji, skoro już rozmawiam z zawodowcem - pedofilia w ogóle jest wrodzona, jak np. homoseksualizm :D, czy nabyta? A może i to i to?


Na to pytanie nikt jednoznacznie nie odpowie. A jeśli pytasz o sens pozostałego fragmentu mojej wypowiedzi, to uświadom sobie, że potrzeby seksualne, ich zaspokojenie lub nie nie jest obojętne dla psychiki człowieka. A w jaki sposób problem ujawni się - wybacz, ale nie uda się tego przedstawić w dwóch zdaniach.
Problem pedofilii nie dotyczy oczywiście jedynie osób duchownych. Jednak jeśli okaże się, że osoba duchowna dopuści się takiego czynu, jest to wyjątkowo negatywnie odbierane przez społeczeństwo, ponieważ czynu takiego dopuścił się ktoś, kto chce jednocześnie być "sumieniem społeczeństwa", pouczać co jest dobre a co złe, udziela sakramentów, głosi homilie....itd, itp. Problemem jest również to, że wiele takich negatywnych wydarzeń było ukrywane przez Kościół, łącznie z tym, że nie wyciągano konsekwencji wobec duchownych dopuszczających się przestępstwa.


Cz gru 22, 2011 5:08
Zobacz profil
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
lublin33338 napisał(a):
Daleki jestem również od dopatrywania się zależności między celibatem a pedofilią.

Być może nie ma zależności. A być może frustracja seksualna u niektórych celibatariuszy osiąga taki poziom, że dążą oni do zaspokojenia popędu przy każdej możliwej sposobności, bez względu na własną orientację? Podobnie jak w więzieniach dochodzi do praktyk homoseksualnych i niekoniecznie dotyczy to jedynie zdeklarowanych homoseksualistów.


Cz gru 22, 2011 11:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
lublin napisał(a):
Jednak jeśli okaże się, że osoba duchowna dopuści się takiego czynu, jest to wyjątkowo negatywnie odbierane przez społeczeństwo, ponieważ czynu takiego dopuścił się ktoś, kto chce jednocześnie być "sumieniem społeczeństwa"


Nie widzę w tym nic dziwnego. Tak samo zresztą byłoby, gdyby czynu dopuścił się np. prezydent, poseł czy szef organizacji charytatywnej, choć niekoniecznie są oni uważani za "sumienie społeczeństwa" (zresztą księża też już przestają być - raczej wszyscy bardzo pragną, żeby byli i są bardzo zawiedzeni, jeśli nie są, zwłaszcza ateiści i antyklerykałowie).

Cytuj:
Problemem jest również to, że wiele takich negatywnych wydarzeń było ukrywane przez Kościół, łącznie z tym, że nie wyciągano konsekwencji wobec duchownych dopuszczających się przestępstwa.


Na ten temat jest parę innych wątków. Najpierw udowodnijcie duchownemu winę przed sądem, a potem oczekujcie konsekwencji ze strony Kościoła. Kościół ma zastępować państwowe służby?

mauger napisał(a):
A być może frustracja seksualna u niektórych celibatariuszy osiąga taki poziom, że dążą oni do zaspokojenia popędu przy każdej możliwej sposobności, bez względu na własną orientację?


Równie dobrze można powiedzieć, że u niektórych z kolei osiąga taki poziom, że są chętni nawet na sodomię. Wiadomo, że zawsze i wszędzie może się taki trafić. Ale ile? Kompetentne badania dowodzą, że procent pedofilów w Kościele nie przekracza normy, a nawet jest niższy. Jeżeli wpływ celibatu miałby być równy prawdopodobieństwu statystycznemu, to znaczy, że go po prostu nie ma - nawet jeśli w jakichś jednostkowych przypadkach się to zdarzy. Poza tym to nie jest jeszcze takie proste, nie wystarczy sama frustracja, żeby dokonać takiego czynu.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz gru 22, 2011 12:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 12:43
Posty: 805
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Johnny99 napisał(a):
Właśnie o to pytam - czy można, czy nie można. Celibat nie jest przyczyną pedofilii - to już ustaliliśmy. Zresztą dlaczego właściwie miałby nią być? Jeżeli celibat miałby wywoływać obsesję na punkcie seksu, to to przecież jeszcze nic nie mówi na temat tego, w stronę kogo by się ona kierowała. Równie dobrze więc można powiedzieć, że celibat jest przyczyną homoseksualizmu. Kiedy mężczyzna normalny ma obsesję na punkcie seksu, to kieruje ją w stronę kobiet - a nie dzieci czy innych facetów (i tak się faktycznie dzieje, nikt przecież nie zaprzecza, że wielu księży ma kochanki itp.). Wydaje mi się to dość oczywiste.


Rozumiem, że bronisz celibatu, choć z punktu biblijnego punktu widzenia jest on bezzasadny. No ale kościół orzekł, że tak ma być i tyle.
Celibat tak nparwdę to dość niebezpieczny eksperyment z ludzkim zdrowiem, psychiką itd. Efekty mogą być nie tak do końca przewidywalne. Energia seksualna jako taka, jest potężna i w niewielkim stopniu daje się kontrolować. A i skutki tej kontroli bywają czasami jeszcze gorsze (nerwice seksualne, poczucie winy itd).
Tak naprawdę nie jestem tak pewien czy przymusowy celibat nie przyczynia się w jakimś stopniu do powstania skłonności pedofilskich. Dlaczego?
Celibatariusz na ten przykład może nieświadomie kierować swój popęd na dzieci, ponieważ osoba dorosła może wszystko wygadać, zajść w ciąże itd. Jak widać KK przez długi czas udawało się uniknąć skandalów, właśnie dlatego, że dzieci łatwo zastraszyć i zmanipulować tak żeby nic nie mówiły, a ludzie już dorośli często nie chcą wracać do swojej traumy itd. Tak więc skierowanie libido na dzieci jest dość bezpiecznym wyjściem z sytuacji dla kogoś postawionego w trudnej sytuacji przymusowego celibatu.

Nie uważam bynajmniej że celibat jest niemożliwy. Owszem jest ale pod pewnymi warunkami. Napewno zakony tworzą lepszą przestrzen dla celibatu. Izolacja od bodźców erotycznych, takich jak filmy, reklamy, bilboardy, różne przekazy medialne, jest chyba najważniejszym czynnikiem. Ksiądz który żyje w normalnym świecie, pełnym erotyzmu ma obawiam się bardzo ciężkie zadanie - nie wiem czy jest sens tak ludziom utrudniać życie.
Uważam, że prawosławie wypracowało lepsze rozwiązanie. Tam celibatariuszami są właśnie osoby żyjące w klasztorach, zaś księża nie zakonni mogą się żenić. Ciekawostką jest, że biskupem w prawosławiu może zostać właśnie mnich, a więc osoba nie tyle z intelektualnym, co bardziej mistycznym przygotowaniem.


Cz gru 22, 2011 14:06
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 14, 2009 19:18
Posty: 55
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Johnny99 napisał(a):

Cytuj:
Na zbity ryj wywaliłbym z Kościoła.


I niech zgnije, co? Przykro mi, Kościół w ten sposób nie postępuje. I całe szczęście.

"I niech zgnije???" ... nie się nauczy żyć po Bożemu i niech wie, że Bóg takich czynów nienawidzi.

A, że facet przez takiego ziemię gryzie, to ok?

Wiem jak postępuje Kościół w takich sytuacjach i w jeszcze innych (pedofilia na przykład). Do innej parafii i dalej się żyje.


Cz gru 22, 2011 14:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
szyszkownik napisał(a):
z punktu biblijnego punktu widzenia jest on bezzasadny.


Bzdura.

Cytuj:
Celibat tak nparwdę to dość niebezpieczny eksperyment z ludzkim zdrowiem, psychiką itd.


Do woli można sobie tak gadać. Znam znacznie bardziej niebezpieczne eksperymenty z ludzkim zdrowiem i psychiką, którym, dam sobie głowę uciąć, wcale się nie sprzeciwiasz, wręcz przeciwnie.

Cytuj:
Tak więc skierowanie libido na dzieci jest dość bezpiecznym wyjściem z sytuacji dla kogoś postawionego w trudnej sytuacji przymusowego celibatu.


Nie ma żadnego przymusowego celibatu. Nie potrafisz być księdzem, to nim nie jesteś, nikt cię nie zmusza. I kropka. BTW czyli można sterować swoim libido, gdzie ma być skierowane? To dlaczego nie można nim posterować tak, by nie było nigdzie skierowane?

Cytuj:
Ksiądz który żyje w normalnym świecie, pełnym erotyzmu ma obawiam się bardzo ciężkie zadanie - nie wiem czy jest sens tak ludziom utrudniać życie.


Z tym erotyzmem trzeba walczyć, a nie rezygnować i przestać "utrudniać ludziom życie".

Cytuj:
"I niech zgnije???" ... nie się nauczy żyć po Bożemu i niech wie, że Bóg takich czynów nienawidzi.


A nie lepiej żeby się w Kościele tego nauczył?

Cytuj:
A, że facet przez takiego ziemię gryzie, to ok?


Nie ok, ale czy wyrzucenie kogoś z Kościoła przywróci mu życie?

Cytuj:
Do innej parafii i dalej się żyje.


No a ma dalej nie żyć? Zabić go należy czy jak??

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz gru 22, 2011 15:14
Zobacz profil
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Johnny99 napisał(a):
Równie dobrze można powiedzieć, że u niektórych z kolei osiąga taki poziom, że są chętni nawet na sodomię.

Bardzo możliwe.
Johnny99 napisał(a):
Wiadomo, że zawsze i wszędzie może się taki trafić. Ale ile? Kompetentne badania dowodzą, że procent pedofilów w Kościele nie przekracza normy, a nawet jest niższy.

No właśnie, prawdziwych pedofili wśród księży jest nie więcej niż przeciętnie w społeczeństwie, natomiast w samej tylko Holandii w ciągu ostatniego półwiecza szacuje się dziesiątki tysięcy zachowań pedofilskich ze strony duchownych. Dlaczego?

Wiadomo, że część duchownych o normalnej orientacji heteroseksualnej nie jest w stanie wytrwać w celibacie. Zapewne więszość z nich znajduje sobie po prostu kochanki lub korzysta z usług prostytutek. Reszta z tej grupy boi się lub nie potrafi nawiązać właściwej relacji z kobietami, a strach i wstyd powstrzymuje ich przed udaniem się do agencji towarzyskiej. Im właśnie pozostaje realizowanie swojego popędu poprzez kontakty z nieletnimi. Do niedawna był to najbezpieczniejszy sposób - szanse, że się wyda niewielkie, a w najgorszym wypadku czeka przeniesienie w inne miejsce. Sądzę, że wiele takich przypadków można byłoby uniknąć gdyby książa mogli rozładowywać swoje napięcia seksualne w małżeńskim łożu.


Cz gru 22, 2011 15:42

Dołączył(a): So mar 14, 2009 19:18
Posty: 55
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
Johnny99 napisał(a):
szyszkownik napisał(a):
z punktu biblijnego punktu widzenia jest on bezzasadny.


Bzdura.

Cytuj:
Celibat tak nparwdę to dość niebezpieczny eksperyment z ludzkim zdrowiem, psychiką itd.


Do woli można sobie tak gadać. Znam znacznie bardziej niebezpieczne eksperymenty z ludzkim zdrowiem i psychiką, którym, dam sobie głowę uciąć, wcale się nie sprzeciwiasz, wręcz przeciwnie.

Cytuj:
Tak więc skierowanie libido na dzieci jest dość bezpiecznym wyjściem z sytuacji dla kogoś postawionego w trudnej sytuacji przymusowego celibatu.


Nie ma żadnego przymusowego celibatu. Nie potrafisz być księdzem, to nim nie jesteś, nikt cię nie zmusza. I kropka. BTW czyli można sterować swoim libido, gdzie ma być skierowane? To dlaczego nie można nim posterować tak, by nie było nigdzie skierowane?

Cytuj:
Ksiądz który żyje w normalnym świecie, pełnym erotyzmu ma obawiam się bardzo ciężkie zadanie - nie wiem czy jest sens tak ludziom utrudniać życie.


Z tym erotyzmem trzeba walczyć, a nie rezygnować i przestać "utrudniać ludziom życie".

Cytuj:
"I niech zgnije???" ... nie się nauczy żyć po Bożemu i niech wie, że Bóg takich czynów nienawidzi.


A nie lepiej żeby się w Kościele tego nauczył?

Cytuj:
A, że facet przez takiego ziemię gryzie, to ok?


Nie ok, ale czy wyrzucenie kogoś z Kościoła przywróci mu życie?

Cytuj:
Do innej parafii i dalej się żyje.


No a ma dalej nie żyć? Zabić go należy czy jak??


Widzę, że należysz do nieczęstego gatunku ludzi, z którymi zazwyczaj szybko kończę dyskusję. W moim środowisku nosicie dość szczególną nazwę. Dziękuję i pozdrawiam!


Cz gru 22, 2011 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
szyszkownik napisał(a):
Celibatariusz na ten przykład może nieświadomie kierować swój popęd na dzieci, ponieważ osoba dorosła może wszystko wygadać, zajść w ciąże itd. Jak widać KK przez długi czas udawało się uniknąć skandalów, właśnie dlatego, że dzieci łatwo zastraszyć i zmanipulować tak żeby nic nie mówiły, a ludzie już dorośli często nie chcą wracać do swojej traumy itd. Tak więc skierowanie libido na dzieci jest dość bezpiecznym wyjściem z sytuacji dla kogoś postawionego w trudnej sytuacji przymusowego celibatu.

Najbezpieczniejszym wyjściem w takiej sytuacji jest masturbacja. Ewentualnie, gdyby priorytetem miało być bezpieczeństwo, to np. pies (czy suka) z pewnością się nie wygada.
Dlatego uważam, że czynnikiem decydującym nie jest bezpieczeństwo, a określone skłonności. Jak ktoś nie ma skłonności zoofilskich, to nie zdecyduje się na współżycie ze zwierzętami nawet gdyby było to zupełnie bezkarne czy wręcz połączone z nagrodą. Po prostu fizycznie i psychicznie jest do takiego czynu niezdolny.

mauger napisał(a):
Wiadomo, że część duchownych o normalnej orientacji heteroseksualnej nie jest w stanie wytrwać w celibacie. Zapewne więszość z nich znajduje sobie po prostu kochanki lub korzysta z usług prostytutek. Reszta z tej grupy boi się lub nie potrafi nawiązać właściwej relacji z kobietami, a strach i wstyd powstrzymuje ich przed udaniem się do agencji towarzyskiej. Im właśnie pozostaje realizowanie swojego popędu poprzez kontakty z nieletnimi. Do niedawna był to najbezpieczniejszy sposób - szanse, że się wyda niewielkie, a w najgorszym wypadku czeka przeniesienie w inne miejsce. Sądzę, że wiele takich przypadków można byłoby uniknąć gdyby książa mogli rozładowywać swoje napięcia seksualne w małżeńskim łożu.

Gdyby tak było, to przypadki pedofilii w rodzinach powinny być bardzo rzadkie... A jest inaczej, dlatego uważam, ze co najwyżej niewielu przypadków można byłoby uniknąć gdyby księża mogli rozładowywać swoje napięcia seksualne w małżeńskim łożu.


Cz gru 22, 2011 16:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Molestowanie dzieci w Holadnii
mauger napisał(a):
natomiast w samej tylko Holandii w ciągu ostatniego półwiecza szacuje się dziesiątki tysięcy zachowań pedofilskich ze strony duchownych. Dlaczego?


Moim zdaniem najważniejszym kluczem do odpowiedzi na to pytanie jest słowo "szacuje się". Ale to tak na marginesie.

Cytuj:
Bardzo możliwe.


Oczywiście że możliwe - bo niektórzy ludzie są po prostu chorzy.

Cytuj:
Reszta z tej grupy boi się lub nie potrafi nawiązać właściwej relacji z kobietami, a strach i wstyd powstrzymuje ich przed udaniem się do agencji towarzyskiej.


Nie trafia jakoś do mnie przypuszczenie, że ktoś boi się czy wstydzi iść do prostytutki, a nie boi się i nie wstydzi skrzywdzić dziecka. Tzn. na pewno tacy też się trafiają - ale, moim zdaniem, pomijalnie rzadko.

Cytuj:
Sądzę, że wiele takich przypadków można byłoby uniknąć gdyby książa mogli rozładowywać swoje napięcia seksualne w małżeńskim łożu.


Patrz Sweetchild. Pedofilia właśnie na tym polega, że chory nie jest w stanie rozładować napięcia seksualnego w sposób normalny, tzn. z dojrzałą seksualnie osobą - potrzebuje do tego osoby niedojrzałej (dziecka), bo na tym właśnie polega jego choroba. A więc nie, nie można byłoby ich w ten sposób uniknąć, z samej istoty rzeczy. I to nie jest czyjś pogląd, tylko po prostu fakt. I powtarzam: to nie oznacza, że w ogóle takie przypadki nigdy nie mają miejsca. Każdy przypadek raz na jakiś czas będzie miał miejsce, ale dla kwestii bycia/niebycia celibatu nie ma to żadnego znaczenia. Nie wystarczy przecież być pedofilem, by krzywdzić dzieci. Prof. Zbigniew Lew-Starowicz mówił kiedyś, że miewa pacjentów, którzy sami się do niego zgłaszają, gdy orientują się, że zaczynają krzywo patrzyć np. na dorastającą córkę. Tacy ludzie najpewniej nigdy nikogo nie skrzywdzą. Żeby zostać czynnym pedofilem, trzeba nie tylko mieć do tego skłonność, ale także nie odczuwać żadnych hamulców moralnych, strachu przed wykryciem, wewnętrznej sprzeczności między zachowaniem a wizerunkiem, nie mieć problemów z tym, kim się w społecznym poczuciu jest, empatii w stosunku do niewinnych ofiar itp. To nie jest takie proste. Ludzie, którzy się odznaczają takimi cechami, w ogóle nie powinni być księżmi, ba: powinni być izolowani od życia w społeczeństwie, dopóki się nie wyleczą i nie nauczą bycia człowiekiem. Celibat nie ma tu nic do rzeczy. Można nawet powiedzieć odwrotnie: ostatnią rzeczą, jaką można byłoby im poradzić, jest założenie rodziny..

szyszkownik napisał(a):
Widzę, że należysz do nieczęstego gatunku ludzi, z którymi zazwyczaj szybko kończę dyskusję. W moim środowisku nosicie dość szczególną nazwę.


W pełni odwzajemniam te odczucia.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz gru 22, 2011 18:28
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL