
Re: Jak radzicie ateiście przetrwać święta?
Vacarius napisał(a):
Gdybym dziś pojechał na święta do cioci i nie udawał, nie modlił się nie śpiewał kolęd i nie poszedł na pasterkę to moja ciocia by szoku dostała i wujek też.
Obawiam się co by mogli zrobić w tym szoku. Czy rzucili by się na mnie z nożem gdybym powiedział ze boga nie ma. Czy tyko wygnaliby mnie ze swojego domu o północy przed pasterką. Obawiam się ze mogłoby się to źle skończyć. Bo oni tak wielce religijni są ze wole ich unikać i nie przyjeżdżać.
Trzeba przynajmniej parę postów przeczytać, aby mniej więcej wyłonił się nam obraz piszącego.
Trochę mnie zmylił ten Tw avatar z dostojnym, dojrzałym lwem.
Cóż, myślę, że żaden z Ciebie leon, a zwyczajny, co najwyżej 3miesięczny leonek, który musi jeszcze trochę pożyć i...dojrzeć po prostu.
Myślę, że Twoja ciocia to normalna ciotka jakich wiele. Gdybyś nagle w środku wigilii rzucił jakieś obraźliwe, antyreligijne hasło to co najwyżej dostałbyś szturchańca albo by Cię ofuknęła i włączyła do wieczornych intencji zbuntowanego małolata...
Pozdrawiam
