Benedykt = Gloria Olivae? - dalej o przepowiedniach
Autor |
Wiadomość |
hiob
Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45 Posty: 274
|
Benedykt = Gloria Olivae? - dalej o przepowiedniach
Napisałem wczoraj na swojej stronce , na 20 godzin przed wyborem papieża te słowa:
Cytuj: „Następcą Jana Pawła II miałby być „Gloria Olivae” (Chwała oliwy), co ma według niektórych osób ma oznaczać, że papież zostanie wybrany spośród Benedyktynów, albo przynamniej wybierze dla siebie imię Benedykta. Inni uważają, że będzie to papież „pokoju”, lub będzie miał oliwkową cerę. Zobaczymy.”
Niechcący okazałem się prorokiem i nawet nie wiem dlaczego. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć współzależność między określeniem „Gloria Olivae” a imieniem Benedykta?
_________________ Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us
|
Wt kwi 19, 2005 20:28 |
|
|
|
|
Gryzio
Dołączył(a): Wt wrz 21, 2004 14:12 Posty: 93
|
Papież Benedykt XVI opisany został przez hasło Gloria Olivaee (Chwała Oliwki). Benedyktyni to zakon "oliwki", a imie papieża ściśle wiąże się z tym zakonem.
..tylko nie wypytuj mnie dalej o zwiazek logiczny i implikacje z tego faktu wynikające.....ja jestem raczej sceptykiem
_________________ sweeet
|
Wt kwi 19, 2005 20:37 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Niechcący okazałem się prorokiem i nawet nie wiem dlaczego. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć współzależność między określeniem „Gloria Olivae” a imieniem Benedykta?
Hiobie
Z pewnościa znajdzie sie mnóstwo osób z nadmiernie wybujała fantazja, którzy usilnie beda sie starali przystosować okreslenie "Gloria olivae" do naszego nowego papieża Benedykta XVI.
Wystarczy poczekac na te pseudonaukowe i pseudointelektualne dzialania zwolenników halucynacji pseudomelechiasza.
[...]
pozdrówka
[...] - jo_tka
|
Wt kwi 19, 2005 20:40 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
...dokończe
Benedykt jest XVI....toz XV przed nim nosiło to imie...a halucynacje sie jakos nie sprawdzaja......cos mi sie zdaje, że sprawdza sie dopiero wtedy gdy rzeczywiście przyjdzie na nie czas.
To typowe dla halucynacji nawiedzonych przepowiadaczy końca świata....[...] tak długo, az sie sprawdzi.
pozdrówka
[...] - jo_tka
|
Wt kwi 19, 2005 20:44 |
|
|
hiob
Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45 Posty: 274
|
Gryzio… dziękuję za wyjaśnienie. Belizariusz… masz rację i taki był wydźwięk mojego felietonu napisanego przed wyborem papieża. Pisałem między innymi:
Cytuj: Jest wiele przepowiedni dotyczących czasów nam współczesnych. Niektóre z nich mają po kilka wieków, inne są sprzed lat kilkudziesięciu. Wszystkie są albo przez nas nie do końca zrozumiałe, albo są fałszywkami, albo już wiadomo, że nie pochodziły od Boga, bo się nie sprawdziły.
Gdybym teraz, po wyborze i poznaniu imienia papieża napotkał ten tekst, także bym tylko wzruszył ramionami. Ale ponieważ napisałem te słowa przed wyborem, a dowód na to można znaleźć na stronie http://mojawiara.info, gdzie są podane czasy zamieszczania postów, to moja pewność, że w tych wizjach nie ma żadnej prawdy, trochę się zachwiała.
Nawiasem mówiąc czasy zamieszczania postów na tym blogu są wg czasu na wschodnim wybrzeżu USA, więc zamieściłem go tuż po północy, z poniedziałku 18. kwietnia, na wtorek 19.
_________________ Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us
|
Wt kwi 19, 2005 21:03 |
|
|
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Taaa. wlasnie sprawdzalam w notatkach z wycieczki do Rzymu, ale sie nie zgadza
Byla przepowiednia, ze koniec swiata nastapi gdy zabraknie medalionow z portretami papiezy w Bazylice San Paolo fuori le Mura... i po Janie Pawle II bylo juz tylko kilka, ale kazal dorobic chyba 20
Ale to kilka to nie bylo 2 tylko 3
Wiec cosik sie nie zgadzaja te przepowiednie
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt kwi 19, 2005 21:09 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
A w herbie benedyktynów jest DĄB a nie oliwka
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt kwi 19, 2005 21:13 |
|
|
hiob
Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45 Posty: 274
|
Fakt, że są fałszywe proroctwa, nie wyklucza wcale faktu, że mogą istnieć także prawdziwe. Z tym, że na pewno nie musimy przywiązywać do nich zbyt wielkiej wagi. Nasz indywidualny „koniec świata” jest blisko, może dziś, a może za sto lat. Każdy z nas stoi u progu spotkania ze Zbawicielem i o tym powinniśmy pamiętać. Mnie tylko zaskoczyła ta niezwykła zbieżność faktu, że napisałem o imieniu Benedykt na kilkanaście godzin przed obraniem tego imienia przez kolejnego następcę świętego Piotra.
_________________ Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us
|
Wt kwi 19, 2005 21:18 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Belizariusz napisał(a): Z pewnościa znajdzie sie mnóstwo osób z nadmiernie wybujała fantazja, którzy usilnie beda sie starali przystosować okreslenie "Gloria olivae" do naszego nowego papieża Benedykta XVI. Wystarczy poczekac na te pseudonaukowe i pseudointelektualne dzialania zwolenników halucynacji pseudomelechiasza.
Nie trzeba... Dzisiaj gdybał już o tym od rana choćby RMF FM... a i nasłuchamy się o tym niejednej jeszcze pewnie rewelacyjnej konsekwencji.
Współczuję tym, którzy wierzą w te teksty np. o papieżu-Murzynie i końcu świata... Nie macie, ludzie, większych problemów w życiu
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt kwi 19, 2005 21:52 |
|
|
Gryzio
Dołączył(a): Wt wrz 21, 2004 14:12 Posty: 93
|
ToMu napisał(a): Współczuję tym, którzy wierzą w te teksty np. o papieżu-Murzynie i końcu świata... Nie macie, ludzie, większych problemów w życiu
..no może i mają..ale mówi się ..."Błogosławieni ubodzy duchem "...
_________________ sweeet
|
Wt kwi 19, 2005 21:55 |
|
|
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Hiobie, Hiobie........
toż ci już kiedyś powiedziałem że nosisz Hiobowe wieści .... ale tym razem się wyłamałeś :D:D i dobrze
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Wt kwi 19, 2005 22:05 |
|
|
hiob
Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45 Posty: 274
|
No proszę… raz się człowiekowi niechcący udało coś wyprorokować, a już mu dogadują od gdybania o końcu świata… ja tu niewinny
A tak naprawdę to jedyna wizja, jaka dostała moje błogosławieństwo, to jak wiedzą ci, co czytali, wizja Jana Bosko. A ta jest jak najbardziej optymistyczna i pozwala nam bez lęku spoglądać w przyszłość.
"Nie lękajmy się" zatem. Pozdrawiam.
_________________ Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us
|
Wt kwi 19, 2005 22:29 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
Tak obserwujac glowne trendy spoleczne naszej cywilizacji mozna przypuscic ze z poziomem rozwoju zbliza sie do mentalnosci czlowieka okolo 30 letniego
Gdyby puscic wodze fantazji mozna by przypuscic ze zmierzch naszej cywilizacji nastapi kiedy nastapi era medrcow czyli ludzkosci w wieku emocjonalnym okolo 70 lat ..a na to potrzeba bedzie ( uwzgledniajac obecne rozwojowe przyspieszenie ) okolo jeszcze 1000 lat
Tak wiec koniec swiata bedzie za okolo 1000 lat
To oczywiscie taka fantazja ..a moze nie
|
Śr kwi 20, 2005 0:31 |
|
|
hiob
Dołączył(a): Cz cze 19, 2003 22:45 Posty: 274
|
gabriel napisał(a): Tak obserwujac glowne trendy spoleczne naszej cywilizacji mozna przypuscic ze z poziomem rozwoju zbliza sie do mentalnosci czlowieka okolo 30 letniego Gdyby puscic wodze fantazji mozna by przypuscic ze zmierzch naszej cywilizacji nastapi kiedy nastapi era medrcow czyli ludzkosci w wieku emocjonalnym okolo 70 lat ..
Ja to widzę troszkę inaczej… człowiek osiągnął już poziom wieku dojrzałego przed laty, a teraz się cofa i infantylizm współczesnych ludzi zwłaszcza sądząc po poziomie mediów, telewizji i tygodników ilustrowanych osiągnął już poziom pięciolatków.
Dojdziemy już niedługo do poziomu niemowląt i dobry Bóg nie będzie miał wyjścia…
_________________ Zapraszam na swoje forum, gdzie można przeczytać wszystkie moje felietony, pooglądać zdjęcia z niekończącej się podróży dookoła USA i nawet zobaczyć na żywo obraz z kamery na moim trucku: www.katolik.us
|
Śr kwi 20, 2005 1:53 |
|
|
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
hiob napisał(a): gabriel napisał(a): Tak obserwujac glowne trendy spoleczne naszej cywilizacji mozna przypuscic ze z poziomem rozwoju zbliza sie do mentalnosci czlowieka okolo 30 letniego Gdyby puscic wodze fantazji mozna by przypuscic ze zmierzch naszej cywilizacji nastapi kiedy nastapi era medrcow czyli ludzkosci w wieku emocjonalnym okolo 70 lat .. Ja to widzę troszkę inaczej… człowiek osiągnął już poziom wieku dojrzałego przed laty, a teraz się cofa i infantylizm współczesnych ludzi zwłaszcza sądząc po poziomie mediów, telewizji i tygodników ilustrowanych osiągnął już poziom pięciolatków. Dojdziemy już niedługo do poziomu niemowląt i dobry Bóg nie będzie miał wyjścia…
Oj nie, ja patrze na to z szerszej perespektywy niz ostatnie kilkanascie lat
Ja to widze tak : 6000 pne do 1 ne to taki wiek powiedzmy 6-7 letniego dziecka
1 ne do 1700 roku to taki wiek 7-17 lat z tym ze ten wiek 17 lat byl osiaglany blizej tego 1700 roku
od okolo 1700 - chwili obecnej to wiek 17-30 z tym ze ostatnie 50 lat cywilizacji ludzkiej by byly blizsze 30 letniemu czlowiekowi
Ot takie moje niepowazne przemyslenia ..
|
Śr kwi 20, 2005 2:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|