trymet napisał(a):
Każdy wypomina zbrodnie PRLu,Jaruzela ciagle po sądach ciągają. A Piłsudskiemu włos z głowy nie spadł. Nie wiecie jaki był z niego drań!
Szczególnie katolicy powinni przejrzeć na oczy. Nie dość że J.P. zmienił wyznanie to jeszcze mówił: "religia jest dla ludzi bez rozumu"
Łaska pamięci na pstrym koniu jeżdzi
Pilsudski zmienił wyznanie, a Dmowski żył całe życie poza wiarą, Kościołem, prowadził rozwięzłe życie, nawrócił się krótko przed śmiercią.
Duchowni sprzeciwiali się pochówkowi Piłsudskiego na Wawelu, Dmowskiego chowali jako gorącego katolika.
W czasach PRL obaj postrzegani byli jako wrogowie Polski, dziś obu fetuje się jako bohaterów.