Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Co to znaczy żyć wiarą? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Logika binarna nie jest zgodna z rzeczywistością - jest zbyt prymitywna. W systemach działających "w rzeczywistości" (analiza fenomenów, zarządzanie systemami czasu rzeczywistego) stosuje się logikę wielowartościową.
Logikę binarną stosuje się w rozważaniach abstrakcyjnych (będących z definicji nie-realnymi).

Dodatkowo, jak zawsze mylisz opis rzeczywistości z jej domniemanym abstraktem.
Logika też jest abstraktem.
Jeśli chcesz twierdzić inaczej poproszę o wskazanie mi rzeczywistego obiektu o nazwie "prawda".
Możesz mi powiedzieć, jak wygląda rzeczywista, nieabstrakcyjna prawda?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn sty 09, 2012 2:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Filippiarz !

Cytuj:
Logika binarna nie jest zgodna z rzeczywistością - jest zbyt prymitywna. W systemach działających "w rzeczywistości" (analiza fenomenów, zarządzanie systemami czasu rzeczywistego) stosuje się logikę wielowartościową.


Czymże jest logika wielowartościowa ?
Jest to dobrze nam znana logika binarna , tyle że operująca zdaniami których wartość logiczna jest rozmyta . Odwołując się zo terminologii gier komputerowych można powiedzieć , że " Silnik" tej gry jest bez zmian . Zmieniają się tylko dane którymi operuje .
A właściwie nie tyle zmieniają co są pełniejsze.bogatsze .

Co do użyteczności logiki wielowartościowej [ aż do rozmycia ] , to można nią operować i czasem nawet może to być kształcące . Sprawdza się nawet w pewnych specyficznych rozwiązanach technicznych . Natura otaczającej nas rzeczywistości jest jednak dogłębnie bunarna .
No nieda się na 75 % pójść w lewo i na 25 % w prawo .
Tak więc jeśli chcemy by rozmyta logika dała nam jakąś użyteczną [ sprawdzającą się w rzeczywistości ] odpowiedź musimy dokonać konwersji rozmytej odpowiedzi do postaci binarnej .

Wynika to z binarności procesu decyzyjnego .

Cytuj:
Logikę binarną stosuje się w rozważaniach abstrakcyjnych (będących z definicji nie-realnymi).


Wolne żarty .
Cala nauka jest zbudowana na logice binarnej . Dotyczy to nawet tak rozmytych procesów jak procesy kwantowe .

Nauka zaś opisuje realną rzeczywistość .

Cytuj:
Dodatkowo, jak zawsze mylisz opis rzeczywistości z jej domniemanym abstraktem.
Logika też jest abstraktem.


Abstrakcyjna jest cecha istnienia .
Obdarzone nią obiekty [ ich doznania ] na mocy znaczenia tego abstrakcyjnego atrybutu zyskują swoją realność/istnienie/prawdziwość .

Logika jest dla naszej świadomości abstraktem wyabstrachowanym z doznań rzeczywistości , tym bardziej jest cechą otaczającej nas rzeczywistości [ z kąd by się bowiem wzieła ? ] .

Cytuj:
Jeśli chcesz twierdzić inaczej poproszę o wskazanie mi rzeczywistego obiektu o nazwie "prawda".
Możesz mi powiedzieć, jak wygląda rzeczywista, nieabstrakcyjna prawda?


Jest to [ z definicji ] dowolny obiekt noszący cechę istnienia .
Prawda = istnienie = rzeczywistość = odziaływanie .

Mogę Ci powiedzieć jak wygląda rzeczywista , nieabstrakcyja prawda odwołując się do twojego własnego niewyabstrachowanego doznania twojego własnego istnienia - jako jedynej niepodważalnej [ i nie abstrakcyjnej ] prawdy .

_________________
-p => [ p => q ]


Pn sty 09, 2012 2:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Dobra, zły przykład, bo prawda nie posiada jednej definicji.
Prościej;
Czy punkt jest prawdziwy? Podaj przykład punktu występujący w rzeczywistości.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn sty 09, 2012 8:40
Zobacz profil
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
danbog!

Myślę że dalsza nasza wymiana zdań w tym temacie niczego już nie wniesie. Zrozumiałem Twoje stanowisko: Uważasz że świat materialny jest zakresem absolutnym rzeczywistości, bo tylko to co dla nas jest obecnie poznawalne, istnieje.
Jest to oczywiście tylko Twoja wiara, bo nie masz przecież żadnych dowodów na to, że tak jest.
Różnica pomiędzy nami polega na tym że: Ty wierzysz że poza materią nie ma nic, a ja wierzę że poza materią jest świat niematerialny. Ty jesteś wyznawcą materializmu, a ja jestem wyznawcą chrześcijaństwa.
Z Twoich wypowiedzi wynika też, że masz pewne braki poznawcze.
Pozdrawiam.


Pn sty 09, 2012 9:49

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Filippiarz !

Cytuj:
Dobra, zły przykład, bo prawda nie posiada jednej definicji.
Prościej;
Czy punkt jest prawdziwy? Podaj przykład punktu występujący w rzeczywistości.


Jaki punkt ?

Punkt to pojęcie matematyczne .
Używanie pojęcia punktu w odniesieniu do świata fizykalnego jest czysto teoretyczne [ moim zdaniem ] .
Chyba że otaczająca nas rzeczywistość wykazywała by cechy ciągłości .

Bo chyba nie chodzi Ci o to , że mam za gruby paluch i ręce mi sę telepią :) .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Wt sty 10, 2012 23:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Maluczki !

Cytuj:
Myślę że dalsza nasza wymiana zdań w tym temacie niczego już nie wniesie. Zrozumiałem Twoje stanowisko: Uważasz że świat materialny jest zakresem absolutnym rzeczywistości, bo tylko to co dla nas jest obecnie poznawalne, istnieje.
Jest to oczywiście tylko Twoja wiara, bo nie masz przecież żadnych dowodów na to, że tak jest.
Różnica pomiędzy nami polega na tym że: Ty wierzysz że poza materią nie ma nic, a ja wierzę że poza materią jest świat niematerialny. Ty jesteś wyznawcą materializmu, a ja jestem wyznawcą chrześcijaństwa.
Z Twoich wypowiedzi wynika też, że masz pewne braki poznawcze.


To właśnie usiłuję Ci wytłumaczyć , że nie jest to żadna wiara , tylko skutek logicznej konieczności wynikłej z założeń koniecznych dla naszego istnienia/myślenia .
Inne stanowisko pozbawia nas zdolności myślenia/istnienia .

Zatem nie rozumiesz :/ .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Wt sty 10, 2012 23:05
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Czy wniosek, że "nie ma nic poza fizyką" jest logiczny? Jesli tak, to dlaczego?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt sty 10, 2012 23:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
To właśnie wykładam w kilku ostatnich postach .

Rzeczywistość musi być poznawalna [ założenie konieczne - warunkujące nasze istnienie/myślenie ] . Poznawalność wynika nie tylko z doznawalności [ bo sama doznawalność pozbawia nas zdolności myślenia , a więc istnienia ] , ale także z istnienia logicznej struktury rzeczywistości [ dzięki temu poznajemy ją także intelektualnie/logicznie i jesteśmy w stanie tworzyć jej logiczny model ] .

Fizyka zajmuje się badaniem odziaływań .
Rzeczywistość poznajemy poprzez logiczną strukture odziaływań [ a więc fizykalnie ] .

Jeśli istnieje coś nieodziałującego/niefizycznego [ oksymoron :) ] , to znaczy że rzeczywistość jest niepoznawalna [ nawet potencjalnie ] . To zaś stanowi zgodę na II [ i wynikający z niego III ] postulat Gorgiasza . Tymsamym spycha nas w solipsystyczny regres , pozbawiający nas możliwości logicznego myślenia i wszelkiego senu naszych doznań [ czy raczej wolicjonalności sensu naszych doznań ] .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Wt sty 10, 2012 23:36
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
danbog napisał(a):
Rzeczywistość musi być poznawalna
Nie jest. Patrz: zasada nieoznaczoności lub czas Plancka.

Jeśli chodzi Ci o możliwość poznania na gruncie logiki, jest to już dziś wątpliwe. Może nie udać się stworzyć jednolitej teorii pola. Złożoność obliczeń może rosnąć w nieskończoność.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt sty 10, 2012 23:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Soul33 !

Cytuj:
Nie jest. Patrz: zasada nieoznaczoności lub czas Plancka.

Jeśli chodzi Ci o możliwość poznania na gruncie logiki, jest to już dziś wątpliwe. Może nie udać się stworzyć jednolitej teorii pola. Złożoność obliczeń może rosnąć w nieskończoność.


Musi być :) .

Zasada nieoznaczoności nie oznacza , że istnieje coś czego nie możemy poznać .
Nie jest tak , że istnieje punktowa cząstka o określonym położeniu i pędzie , a my nie możemy dokonać obserwacji [np. bo obserwacja zmienia położenie lub/i pęd ].

Procesy kwantowe nie spełniają nierówności Bella , a to prowadzi do logicznego wniosku o alokalności lub arealności cząstki . Ponieaż alokalność naruszała by zasadę przyczynowości [ i jest wprost sprzeczna z procesami relatywistycznymi ] oznacza to jej arealność .
Mówiąc językiem potocznym :
Cząstka elementarna nie istnieje [ korpuskularnie ] do póki nie wejdzie w odziaływanie z inną cząską .

Cząstka przed pomiarem niema wiec położenia i/lub pędu .
Istnieje w postaci falowej .

Zatem , dzięki logicznej spójności możemy odkryć że otaczająca nas rzeczywistość zbudowana jest z falocząstek .

Jest to logiczny wniosek co do stanu otaczającej nas rzeczywistości [ stanowisko nauki ] .

Także czas Planka jest logicznie konieczną określającą otaczającą nas rzeczywistość . [ chociażby ze względu na paradoksy Zenona z Elei ] , Czas musi mieć naturę nieciągłą .

Logicznie jednolite teorie pola jusz istnieją .
Chociażby M teorie , teoria multiwszechświata Hawkinga , czy teoria Zizzi .
Problem polega jedynie na określeniu która jest właściwa .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Śr sty 11, 2012 2:15
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
To Hawking twierdzi, np. w ostatniej książce, że jednolita teoria pola może nie powstać.

A co choćby z czasem połowicznego rozpadu? Pewne rzeczy dzieją się losowo. Nie przewidzisz.

Albo horyzont zdarzeń, czy horyzont cząstek? W sensie, że rzeczywistość jest "poznawalna" ale nie można jej poznać?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr sty 11, 2012 11:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Soul33 !

Cytuj:
To Hawking twierdzi, np. w ostatniej książce, że jednolita teoria pola może nie powstać.


"Wielki projekt" S. Hawking , L.Mlodinow , str. 12 i 13 .

" Nasówa się pytanie , czy w tym ciągu pojawi się punk końcowy , ostateczna teoria wszechświata , która zawrze w sobie wszystkie odziaływania i przewidzi wynik każdej obserwacji , czy też poszukiwania lepszych teorii będą trwały wiecznie i zawsze będzie można znaleść teorie pełniejszą od poprzedniej ?
Nie znamy jeszcze odpowiedzi na to pytanie , ale dysponujemy kandydatką na ostateczną teorie wszystkiego - jeśli rzeczywiście coś takiego istnieje . M teoria , bo tak się ona nazywa , to jedyny model zawierający w sobie wszystkie własności które powinna , jak sądzimy , mieć teoria końcowa i to właśnie posiłkując się tą teorią będziemy snuli nasze rozważania . "

M teoria została już zformułowana .
Problem dotyczy tego , że istnieje wiele możliwych rozwiązań [ rozwinięć ] tej teorii i niewiadomo które jest właściwe [ odpowiada warunkom naszego wszechświata ] .
http://pl.wikipedia.org/wiki/M-teoria

Hawking [ jak to naukowiec , w odróżnieniu od wierzących , skromnie zakłada , że możemy się mylić i właściwe rozwiązanie jeszcze przed nami . jak na razie wygląda na to , że wszystko jest ok .

Cytuj:
A co choćby z czasem połowicznego rozpadu? Pewne rzeczy dzieją się losowo. Nie przewidzisz.


Logiczna spójność naszych doznań prowadzi nas do wniosku , że pewne zdarzenia w otaczającym nas świaecie zachodzą losowo . Taka jest natura otaczającego nas świata i została rozpoznana właśnie dzięki logicznej spójności .
To , że nie można przewidzieć pojedyńczego zdarzenia kwantowego , nie oznacza że nie można wnioskować o dużych populacjach takich zdarzeń . Logika prowadzi nas do wniosku że zdarzenia losowe podlegają pewnym prawom , okreśonym przez statystykę .
To zaś pozwala nam modelować [ tworzyć logicznie spójne modele prawdopodobieństw ] takie zdarzenia , nawet w odniesieniu do procesów nierównowagowych .
Prawa te są tak ścisle , że pozwalają wręcz używać procesów kwantowych do cechowania upływu czasu [ np. metoda C14 ].

Cytuj:
Albo horyzont zdarzeń, czy horyzont cząstek?


Logiczne spójności prowadzą nas także do poznawania obiektów zwanych czarnymi dziurami i uwarunkowań za horyzontem zdarzeń .

"W ciągu trwającej ponad 40 lat kariery zajmował się głównie czarnymi dziurami i grawitacją kwantową. Opracował wspólnie z Rogerem Penrose'em twierdzenia odnoszące się do istnienia osobliwości w ramach ogólnej teorii względności oraz teoretyczny dowód na to, że czarne dziury powinny emitować promieniowanie, znane dziś jako promieniowanie Hawkinga[1] (lub Bekensteina–Hawkinga)."

"W następnym – "kwantowym" okresie współpracownikami Hawkinga byli przede wszystkim Gary Gibbons, Don Page i Jim Hartle[21]. Później astrofizyk zajął się badaniem zunifikowanej teorii pola[22]. W 1974 dowiódł iż czarne dziury powinny wytwarzać i emitować cząsteczki subatomowe (tzw. promieniowanie Hawkinga) aż do wyczerpania energii i wyparowania w wyniku kreacji po obu stronach horyzontu zdarzeń par cząstka-antycząstka na koszt energii pola grawitacyjnego[23]. Jak dotąd jest to jedynie niepotwierdzona obserwacjami hipoteza. W wyniku tego wycofał się z twierdzenia, że materia, która raz wleci do czarnej dziury, już z niej nie wróci."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stephen_Hawking

Problem horyzontu :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Problem_horyzontu

Logiczna spójność pozwala nam poznawać wszystko co istnieje i wyciągać z tego wnioski będące podstawą kolejnych przewidywań .

Dlatego włąśnie logiczna spójność otaczającen nas rzeczywistości jest warunkiem koniecznym poznawalności tejże rzeczywistości .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


Cz sty 12, 2012 1:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
danbog napisał(a):
Jeśli istnieje coś nieodziałującego/niefizycznego [ oksymoron ] , to znaczy że rzeczywistość jest niepoznawalna [ nawet potencjalnie ] .


W jaki sposób drugie wynika z pierwszego ?? :o

Cytuj:
Tymsamym spycha nas w solipsystyczny regres , pozbawiający nas możliwości logicznego myślenia i wszelkiego senu naszych doznań [ czy raczej wolicjonalności sensu naszych doznań ]


To dogmat czy istnieje jakieś uzasadnienie tego stwierdzenia? Nawiasem mówiąc - nie rozumiesz nawet pojęcia "solipsyzm". Solipsyzm ani nie pozbawia nikogo możliwości logicznego myślenia, ani nie odbiera sensu żadnemu doznaniu (co to jest "sens", by the way?). Nie rozumiesz ani słowa z tego, co sam mówisz. Jesteś najlepszym przykładem na tragiczne dla myślenia i rozumności skutki ateizmu.

Cytuj:
Logiczna spójność pozwala nam poznawać wszystko co istnieje


Kłamstwo. Logiczna spójność wyklucza poznanie "wszystkiego co istnieje".

Cytuj:
To , że nie można przewidzieć pojedyńczego zdarzenia kwantowego , nie oznacza że nie można wnioskować o dużych populacjach takich zdarzeń .


Z twoich wynurzeń wynika wprost, że nie można. Jeżeli istnieje cokolwiek, czego nie można przewidzieć, to cała rzeczywistość jest nieprzewidywalna.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 13, 2012 11:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Johnny99 !


Cytuj:
W jaki sposób drugie wynika z pierwszego


Wprost z definicji tych pojęć .
Jeśli istnieje taka część rzeczywistości która nie odziałuje z innymi , to poznanie jej na drodze odziaływań jest niemożliwe .


Cytuj:
Kłamstwo. Logiczna spójność wyklucza poznanie "wszystkiego co istnieje".


Poznanie jest możliwe i zachodzi dzięki logicznemu myśleniu .
Dlatego mówi się że : " Myslenie ma przyszłość " .

Jest to pogląd uzasadniony skutecznością procesów poznawczych opartych na założeniu logicznej struktury otaczającej nas rzeczywistości , oraz używaniu logiki do wnioskowania o prawdzie i fałszu .

Poznanie/zrozumienie jest to stworzenie logicznie spójnego i funkcjonalnego [ pozwalającego skutecznie przewidywać przyszłe doznania ] modelu otaczającej nas rzeczywistości .
Jeśli otaczająca nas rzeczywistość jest nielogiczna to stworzenie takiego modelu jest niemożliwe .
Na mocy twierdzenia Dunsa Szkota jeśli istnieje jedna tylko nielogiczność to na jej podstawie można wnioskować wszystko , a zatem każde twierdzenie jest równie logiczne/prawdziwe .
Oznacza to de fakto nieprzydatność logiki do wnioskowania o czymkolwiek .

Ponieważ "myśle [ logicznie ] więc jestem " oznacza to , że logiczność otaczającego nas świata warunkuje nasze istnienie jako istot myślących .

Cytuj:
To dogmat czy istnieje jakieś uzasadnienie tego stwierdzenia? Nawiasem mówiąc - nie rozumiesz nawet pojęcia "solipsyzm". Solipsyzm ani nie pozbawia nikogo możliwości logicznego myślenia, ani nie odbiera sensu żadnemu doznaniu (co to jest "sens", by the way?). Nie rozumiesz ani słowa z tego, co sam mówisz. Jesteś najlepszym przykładem na tragiczne dla myślenia i rozumności skutki ateizmu.


Nie rozumiesz samego terminu solipsyzm .
Wydaje Ci się , że solipsystyczna świadomość jest taka sama jak niesolipsystyczna , tylko samotna . Jest to pogląd nieuzasadniony .
Dlaczego samotne JA nie uznające realności [ istnienia przedmiotu swych doznań ] miało by posługiwać się logiką i myśleć ? Czyli :Skąd miąło by wziąć aksjomaty logiczne ?

Istotą sprawy jest to , że nasze doznania nie są logicznie spójne .
Niektóre z nich są wytworami własnego umysłu , błędami percepcji , albo są doznaniami kłamstwa [ wynikłego ze złej woli , lub niedoskonałości innych świadomości ] .

Logike [ jej aksjomaty ] rozpoznajemy jako pewną właściwość [ sposób uporządkowania ] wśród dominującej ilościowo grupy naszych doznań .
Jej prawdziwość/sensowność przyjmujemy tylko dla tego że uznajemy [ na mocy założenia koniecznego ] prawdziwość/sensowność największej grupy swoich doznań .

Jeśli tego nie uczynimy niema podstaw do przyjęcia logiki i wyłonienia się procesu myślenia .
Zostajemy zredukowani do poziomu "warzywa" kontemplującego własne doznania bez żadnej myśli , lub też możemy niewiadomo dlaczego [ czyli jak nam się akurat zechce ] przyjąć jakąś inną [ czyli nie największą ] grupę doznań za prawdziwą/sensowną i posługiwać się obowiązującym w niej rodzajem uporządkowania [ o ile takie istnieje ] .
Tylko , że takie działanie z definicji nie daje nam możliwości uspójnienia naszych doznań [ większość z nich musimy uznać za fałszywe ] . Pozatym model taki jest nieefektywny w przewidywaniu kolejnych doznań .
Mówiąc obrazowo jest to stan człowieka który uczepił się jakiegoś urojonego doznania [ np że jest Napoleonem ] i ignoruje wszystkie inne które temu przeczą . Szaleńcy tego typu mają problem z przewidywaniem rzeczywistych konsekwencji swoich czynów w oparciu o urojone przesłanki .

Cytuj:
Z twoich wynurzeń wynika wprost, że nie można. Jeżeli istnieje cokolwiek, czego nie można przewidzieć, to cała rzeczywistość jest nieprzewidywalna.


Właśnie o to chodzi że nie masz racji .

Zacytuje wcześniejszy post :
"Logiczna spójność naszych doznań prowadzi nas do wniosku , że pewne zdarzenia w otaczającym nas świaecie zachodzą losowo . Taka jest natura otaczającego nas świata i została rozpoznana właśnie dzięki logicznej spójności .
To , że nie można przewidzieć pojedyńczego zdarzenia kwantowego , nie oznacza że nie można wnioskować o dużych populacjach takich zdarzeń . Logika prowadzi nas do wniosku że zdarzenia losowe podlegają pewnym prawom , okreśonym przez statystykę .
To zaś pozwala nam modelować [ tworzyć logicznie spójne modele prawdopodobieństw ] takie zdarzenia , nawet w odniesieniu do procesów nierównowagowych .
Prawa te są tak ścisle , że pozwalają wręcz używać procesów kwantowych do cechowania upływu czasu [ np. metoda C14 ]."


To że zdarzenie zachodzi losowo oznacza że jest nieprzewidywalne , a nie że jest niepoznawalne .
Weźmy np. rzut monetą .
Wynik jest zdarzeniem losowym , jednak wynik każdego rzutu monetą możemy poznać rzucając nią .
Nieprzewidywalność nie oznacza więc niepoznawalności .

Czym więc jest przewidywalność ?
Przewidywalność oznacza cechę naszego modelu otaczającej nas rzeczywistości potwierdzającą jego zgodność z tą rzeczywistością .

Reasumując :
Poznawalność - cecha otaczającej nas rzeczywistości .
Przewidywalność - cech naszego modelu rzeczywistości wynikająca z niesprzeczności modelu z rzeczywistością pozwalająca wnioskować o przyszłych doznaniach rzeczywistości .
Przewidywalność [ z racji losowości procesów kwantowych ] ma więc charakter statystyczny .

Przykładowo :
Czy jest możliwe że księżyc jest z żółtego sera ?

Fizycznie istnieje możliwość , że wszystnie cząski księżyca przypadkiem przetuneluą w inne miejsca we wszechświaecie , a w ich miejsce przypadkiem przetunelują inne i powstanie księżyc złożony z żółtego sera . Oczywiście poznamy to po jego nowych właściwościach :) .
Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest tak niskie , że w ujęciu czasowym niewyobrażalnie przekracza czas istnieia samego wszechświata [ by powstała przypadkowo taka konfiguracja zdarzeń musieli byśmy czekać wielokrotnie dłużej niż trwa wszechświat ] .

Logiczna spójność umożliwiła nam [ przynajmniej potencjalną ] możliwość określenia funkcji falowej wszechświata , pozwalającej nam modelować różne jego własności . W tym prawdopodobieństwo że księżyc właśnie zamienił się w żólty ser .
Z logiki tego modelu wynika skrajne nieprawdopodobieństwo takiego zdarzenia .

Dlatego jest to model uznany za prawdziwy , że jest skuteczny w przewidywaniach procesów z natury przypadkowych [ bo księżyc nie zmienia swoich właściwości na serowe :) ].

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


N sty 15, 2012 3:08
Zobacz profil
Post Re: Co to znaczy żyć wiarą?
Danbog uważa, że zna wszystkie oddziaływania! On jest wszechoddziaływaniowiedzący!


N sty 15, 2012 10:28
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL