Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 2:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 12  Następna strona
 Działanie Boga w życiu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
ashkel86 napisał(a):
figuraszko napisał(a):
Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone; którym zatrzymacie, są im zatrzymane" (J 20,23).

Pan Jezus wypowiada to w kontekście ukazania się apostołom.


Tak , tylko to odpuszczanie ma sens, jeżeli np. brat ukradnie siostrze telefon to na logikę chcąc jakoś to naprawić ; odpuszczenie grzechu powinno mieć miarodajne znaczenie ,gdy siostra mu go udzieli. Mieszanie tutaj trzeciej strony jaką jest kapłan jest zbędne. Jaką bowiem ma wartość "odpuszczenie" jeżeli udziela go osoba ,która kompletnie nie wie jaka jest wiarygodność wyrażonej skruchy oraz wyznania , w dodatku dotyczy jej jedynie biernie jako słuchacza ?

Paradoksalnie spowiedź uszna jest niesamowicie szkodliwa ,bowiem większość ludzi idzie na skróty prosto do konfesjonału następuje dla nich "reset" liczby grzechów i można robić swoje dalej.

figuraszko napisał(a):
Wydaje mi się że w tym fragmencie Bóg nie mówi o Tradycji KK ale o złych zwyczajach . Zauważ również że Pan Jezus powiedział o faryzeuszach "Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią."


Problem z tradycją jest głębszy, bo często wprost łamie prawa narzucone przez Boga.

"Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by (...) pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni (Pwt 18,10-12)

Tego nie da się pogodzić z kultem świętych ,którzy de facto są umarli.


krotko, prosto i na temat.. :brawo:


Pt sty 06, 2012 20:03
Zobacz profil
Post Re: Działanie Boga w życiu
Pwt 18,10-12...powyżej bardzo zgrabnie wycięty fragmencik (...) aby nie było wiadomo w jakim kontekście te słowa padają...chodzi oczywiście o zwracanie się do umarłych z zapytaniami o przyszłość, praktyki wróżbiarskie - Bogu obrzydliwe.


Pt sty 06, 2012 20:13

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
MARIEL napisał(a):
Pwt 18,10-12...powyżej bardzo zgrabnie wycięty fragmencik (...) aby nie było wiadomo w jakim kontekście te słowa padają...chodzi oczywiście o zwracanie się do umarłych z zapytaniami o przyszłość, praktyki wróżbiarskie - Bogu obrzydliwe.


Ale MARIEL jaka roznica z czym sie zwracamy do umarlego...? Nie zmienia to jego stanu, prawda? Jest nadal umarly z czymkolwiek przyjdziemy..? Zgadza sie? Umarly nie moze pomoc, bo nie zyje... Dlatego nie mamy do zadnych niezyjacych osob sie zwracac, niech sobie odpoczywaja tam gdzie sa.


Pt sty 06, 2012 20:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Działanie Boga w życiu
MARIEL napisał(a):
Pwt 18,10-12...powyżej bardzo zgrabnie wycięty fragmencik (...) aby nie było wiadomo w jakim kontekście te słowa padają...chodzi oczywiście o zwracanie się do umarłych z zapytaniami o przyszłość, praktyki wróżbiarskie - Bogu obrzydliwe.


"(10) Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; (11) nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. (12) Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, sprzed twego oblicza. (13) Dochowasz pełnej wierności Panu, Bogu swemu. (14) Te narody bowiem, które ty wydziedziczysz, słuchały wróżbitów i wywołujących umarłych. Lecz tobie nie pozwala na to Pan, Bóg twój. (

PWT 18,10-14

Chyba raczej nie masz racji. Jest wyraźne rozróżnienie pomiędzy wróżbiarstwem ,a zwracaniem + wywoływaniem umarłych.


N sty 15, 2012 21:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:10
Posty: 7
Post Re: Działanie Boga w życiu
Jeśli chodzi o działanie Boga w moim życiu, to doświadczam go na codzień w drobnych sprawach. W drobnych, bo w drobnych ale działa. Jednak były takie sytuacje, że wręcz namacalnie było widać tą jego ingerencję i wysłuchanie prośb. Nauczyłem się też, że modlitwa naprawdę skutkuje, nawet jeśli trzeba było sukcesywnie prosić przez ok 2 lata :)
Jeśli zdarza mi się kryzys wiary, to wspomnienie tamtych sytuacji rozwija wszelkie wątpliwości.

_________________
http://szafiarenka.pl/file.php?55,file=419703 !


N sty 15, 2012 23:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
DresyZagłady napisał(a):
Jeśli chodzi o działanie Boga w moim życiu, to doświadczam go na codzień w drobnych sprawach. W drobnych, bo w drobnych ale działa. Jednak były takie sytuacje, że wręcz namacalnie było widać tą jego ingerencję i wysłuchanie prośb. Nauczyłem się też, że modlitwa naprawdę skutkuje, nawet jeśli trzeba było sukcesywnie prosić przez ok 2 lata :)
Jeśli zdarza mi się kryzys wiary, to wspomnienie tamtych sytuacji rozwija wszelkie wątpliwości.


Warto tez sobie nieraz zapisywac w czym nam Bog pomogl, jakie modlitwy wysluchal. To tez pomaga. :-D


Pn sty 16, 2012 18:44
Zobacz profil
Post Re: Działanie Boga w życiu
majanovak napisał(a):
Jaką bowiem ma wartość "odpuszczenie" jeżeli udziela go osoba ,która kompletnie nie wie jaka jest wiarygodność wyrażonej skruchy oraz wyznania , w dodatku dotyczy jej jedynie biernie jako słuchacza ?

Nie masz wiedzy na ten temat a odpowiadasz. W KK jest to uregulowane.
Cytuj:
Paradoksalnie spowiedź uszna jest niesamowicie szkodliwa ,bowiem większość ludzi idzie na skróty prosto do konfesjonału następuje dla nich "reset" liczby grzechów i można robić swoje dalej.

To oczywiście teoria mainovak. Pod konfesjonałami przeprowadziła wiarygodne badania ankietowe na penitentach. Księża potwierdzili wyniki? Mam nadzieję, że próbę przygotowałaś zgodnie z zasadmi sztuki. Opubilikowałaś te badania, bym mogła się z nimi zapoznać?
Cytuj:
Problem z tradycją jest głębszy, bo często wprost łamie prawa narzucone przez Boga.

Nie wiem o jaką tradycję chodzi, doprecyzujesz? W KK jest Tradycja. Skup się więc na tej o której napisałaś.
Cytuj:
Tego nie da się pogodzić z kultem świętych ,którzy de facto są umarli.

Człowiek jest jednostką cielesno-duchową. Jak umiera duch to ulega wg Ciebie anihilacji? No, wybrani zostaną, ale nie załapią się na to nawet wszyscy ŚJ.
Może lepiej pisać na specjalistycznym forum?


Pn sty 16, 2012 19:59

Dołączył(a): Pn mar 21, 2011 23:31
Posty: 3
Post Re: Działanie Boga w życiu
Wtrącę się na chwilkę(Poruszę tylko 1 część wypowiedzi, pozostałe niech należą do oceny innych) ze szczerej oceny, nie pokierowanej w miarę uczuciami...
Liza napisał(a):
majanovak napisał(a):
Jaką bowiem ma wartość "odpuszczenie" jeżeli udziela go osoba ,która kompletnie nie wie jaka jest wiarygodność wyrażonej skruchy oraz wyznania , w dodatku dotyczy jej jedynie biernie jako słuchacza ?

Nie masz wiedzy na ten temat a odpowiadasz. W KK jest to uregulowane.

To na prawdę Brzmi jakby Liza użyła czystych emocji i gniewu :) Bądźmy szczery jeśli mamy na zasadzie upominania siebie wedle Lizy "pogrywać" : Jest to na zaprawdę niedojrzałe zachowanie by nie móc skorzystać z argumentów i sprowadzić się do 3 dziecinnych zagrywek:
1) Najbardziej dotkliwe-Indywidualny atak emocjonalny na rozmówcę, wręcz nakierowanie na co mu pozwalamy na co nie. "Nie masz wiedzy na ten temat a odpowiadasz" jeśli chodzi o upominanie innym, a co gorsza rozkazywanie im.
2)Klasyczne już powiedzenie rozmówcy, iż nie ma wiedzy, kiedy taką się wykazuję. Byle odepchnąć go o zdania :)
3) Jeśli już tkwić przy wykazywaniu niewiedzy, to też brak mi w zdaniach Lizy treści, faktów. Czytam tą dyskusję zresztą z 3 raz, a jednak zamiast wyjaśnień o których wspomina Liza dopatruję się "Ale mówiłam, ty nie zrozumiałaś itp." Niesamowity nacisk emocjonalny na wywyższanie się jak to żal nam rozmówcy bo tłumaczymy mu tak prosto, a on nie rozumie :) A ja tu jednak nie dostrzegłem ani jednej chęci wyjaśnienia.
Boli mnie kiedy osoba wierząca z religii, czegoś pięknego robi powody do kłótni, wywyższania się, zapomina o pięknie Nauk Chrystusa, a zachowuje się"jak ten faryzeusz".
Liza napisał(a):
W KK jest to uregulowane.

Nie wiem droga Lizo czy zdajesz sobie sprawę, jednak z czegoś co można było pięknie wyjaśnić komuś(Wszakże nie każdy ma nasze myślenie i naszą wiedzę, nie jest powołany do wszechwiedzy.) robisz brzmiące jak wytłumaczenie zdanie. "Ale to nie moja wina, coś tam, coś". Tak się nie godzi. Żądamy zrozumienia, a nie wykazujemy chęci wytłumaczenia czegoś-Co innego rzucić drobną obrazą. Przy tym nie wykazujemy nawet chęci posłuchania drugiej osoby, jeśli jej poglądy nie pasują do naszych, odrzucamy cudzy sposób widzenia :) Nie sądziłem, że z podstawowego zdania twierdzącego można uczynić "coś" brzmiącego jak "dziecinną obronę". Zero treści-200% czepiania się rozmówcy i tego co się twierdzi, mówi, podkreślając, że się mówiło; NIE MÓWIĄC ani treściwego słówka, co najwyżej korzystając z WŁASNYCH schematów myślowych(których oczywiście nie pojmie nikt poza osobą takie tworzącą).
Przepraszam, nie pisałem tego chcąc urazić kogokolwiek, trzeba jednak wspomnieć, że jeśli wchodzimy w dyskusję MUSIMY przestrzegać pewne reguły, a nie bawić się w "Wojenkę na słówka" .

Wszakże w tym momencie moja ocena nie jest już obiektywna, a schodzi na tło subiektywne. Prosiłbym Lizo również mnie nie cytować, bo zgaduję, iż nie wykażesz się rozważnym podejściem, a w chwili gdy zapewne poczujesz się urażona prawdą(Co oczywiście nie powinnaś) nie podejdziesz do nich ze spokojem, a z słowem krytyki w cudzą stronę. Krytyka nie jest zjawiskiem negatywnym, gdyż nie z takiego się wywodzi, jednakże nadając jej negatywny wyraz emocjonalny jest niewskazana :)
Bądź co bądź mam jednak przeczucie, że do cytowania podejściem-Wykażesz wszakże się wtedy brakiem pewnego progu dojrzałości emocjonalnej. Ulegniesz przy tym dziecinnej prowokacji-Choć zapewniam taka się w mojej wiadomości nie znajduje. Jednak twoje podejście do cytowania możesz pokazać moim przedmówcą o twoim poziomie rozważnego podejścia do dyskusji, przy tym CAŁKOWICIE DOJRZAŁEGO. Mały sprawdzianik dla ciebie Lizo, nie ulegaj pokusie grzechu :) Acz jeśli ulegniesz polecam zrozumienie treści Mat. 7:1–5. Może w pewnym stopniu ktoś się ze mną zgodzi. Wskazuję również na to, iż ja również dopuściłem się osądu, za co szczerze przepraszam ale popieram do nastawienia "drugiego policzka", a nie wbiegania z mieczem :-D Pozdrawiam wszystkim, przy tym nie wyłączam możliwości znalezienia przyszłych wiadomości w tym wątku z mojej strony.
Nie można stać obojętnym kiedy dostrzegamy błędy-A wszakże powinniśmy wzrastać na charakterze na wzór Chrystusa, a nie podupadać i wykazywać złe stany emocjonalne. Oczywiście obłudnikiem nie jestem, wiem, że teraz pouczam o tym do czego sam muszę się dostosowywać :razz:


Pn sty 16, 2012 20:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Działanie Boga w życiu
Liza napisał(a):
Nie masz wiedzy na ten temat a odpowiadasz. W KK jest to uregulowane.


Wiesz papier wszystko przyjmie i KRK w KK może sobie napisać dowolne treści , nie przekłada się to jednak automatycznie na jedynie słuszna prawdę.

Cytuj:
Paradoksalnie spowiedź uszna jest niesamowicie szkodliwa ,bowiem większość ludzi idzie na skróty prosto do konfesjonału następuje dla nich "reset" liczby grzechów i można robić swoje dalej.

Liza napisał(a):
To oczywiście teoria mainovak. Pod konfesjonałami przeprowadziła wiarygodne badania ankietowe na penitentach. Księża potwierdzili wyniki? Mam nadzieję, że próbę przygotowałaś zgodnie z zasadmi sztuki. Opubilikowałaś te badania, bym mogła się z nimi zapoznać?


Inni zrobili takie badania
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5029

I Liza ty najwyraźniej nie zrobiłaś badań ,bo pomyliłaś autora wypowiedzi :D

Liza napisał(a):
Nie wiem o jaką tradycję chodzi, doprecyzujesz? W KK jest Tradycja. Skup się więc na tej o której napisałaś.


O tradycję KRK innego tutaj tutaj nie omawiamy.

Liza napisał(a):
Człowiek jest jednostką cielesno-duchową. Jak umiera duch to ulega wg Ciebie anihilacji? No, wybrani zostaną, ale nie załapią się na to nawet wszyscy ŚJ.
Może lepiej pisać na specjalistycznym forum?


Tutaj nie chodzi o anihilację tylko przypisywanie,że po śmierci czyjaś dusza na tle innych nabiera jakiś cudownych mocy typu wstawiennictwo , czynienie cudów itd. Innymi słowy o robienie z osób świętych - nadludzi.

Słowa Boga w ST wyraźnie mówią rozmowy ze zmarłymi są dla niego obrzydliwe. Zatem proszenie zmarłych o wstawiennictwo jest co najmniej niedorzeczne.


Ostatnio edytowano Pn sty 16, 2012 20:54 przez ashkel86, łącznie edytowano 1 raz



Pn sty 16, 2012 20:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
Liza napisał(a):
Nie masz wiedzy na ten temat a odpowiadasz. W KK jest to uregulowane.

Ale kogo interesuja ludzkie regulacje? Ja widze, ze nie ma na to mandatu w Pismie Sw. Tylko to sie liczy co Bog mowi a nie ludzie. Ludzkie przepisy mnie nie interesuja. Kazdy moze ustanowic wlasne. Stad wlasnie sie biora klotnie o Slowo.

Liza napisał(a):
To oczywiście teoria mainovak. Pod konfesjonałami przeprowadziła wiarygodne badania ankietowe na penitentach. Księża potwierdzili wyniki? Mam nadzieję, że próbę przygotowałaś zgodnie z zasadmi sztuki. Opubilikowałaś te badania, bym mogła się z nimi zapoznać?


Czy na pewno ja tak powiedzialam..? Wiec radze Ci nie przypisywac czegos komus kto nie jest autorem tych slow.. Mocno mi sie tez wydaje, ze pierwsze zdanie rowniez nie bylo mojego autorstwa. Jestem tego nawet pewna.
Bardzo nieladnie wiec, ze atakujesz mnie w ten sposob. Wstyd.

Cytuj:
Problem z tradycją jest głębszy, bo często wprost łamie prawa narzucone przez Boga.


Liza napisał(a):
Nie wiem o jaką tradycję chodzi, doprecyzujesz? W KK jest Tradycja. Skup się więc na tej o której napisałaś.

Ty jestes pewna, ze to post do mnie? Bo ani jednego zdania nie powiedzialam z tego co mi przypisujesz...

Cytuj:
Tego nie da się pogodzić z kultem świętych ,którzy de facto są umarli.


Liza napisał(a):
Człowiek jest jednostką cielesno-duchową. Jak umiera duch to ulega wg Ciebie anihilacji? No, wybrani zostaną, ale nie załapią się na to nawet wszyscy ŚJ.
Może lepiej pisać na specjalistycznym forum?


Pisz gdzie chcesz Lizo..
Ale jak moje imie sie znalazlo w tym poscie skoro ani jedno zdanie nie jest moje...? Tyle sie napisalas, ale ja nie bede sie tlumaczyc z nie moich slow.
:D


Pn sty 16, 2012 20:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
Darus437 napisał(a):
Wtrącę się na chwilkę(Poruszę tylko 1 część wypowiedzi, pozostałe niech należą do oceny innych) ze szczerej oceny, nie pokierowanej w miarę uczuciami...
Liza napisał(a):
majanovak napisał(a):
Jaką bowiem ma wartość "odpuszczenie" jeżeli udziela go osoba ,która kompletnie nie wie jaka jest wiarygodność wyrażonej skruchy oraz wyznania , w dodatku dotyczy jej jedynie biernie jako słuchacza ?

Nie masz wiedzy na ten temat a odpowiadasz. W KK jest to uregulowane.

To na prawdę Brzmi jakby Liza użyła czystych emocji i gniewu :) Bądźmy szczery jeśli mamy na zasadzie upominania siebie wedle Lizy "pogrywać" : Jest to na zaprawdę niedojrzałe zachowanie by nie móc skorzystać z argumentów i sprowadzić się do 3 dziecinnych zagrywek:
1) Najbardziej dotkliwe-Indywidualny atak emocjonalny na rozmówcę, wręcz nakierowanie na co mu pozwalamy na co nie. "Nie masz wiedzy na ten temat a odpowiadasz" jeśli chodzi o upominanie innym, a co gorsza rozkazywanie im.
2)Klasyczne już powiedzenie rozmówcy, iż nie ma wiedzy, kiedy taką się wykazuję. Byle odepchnąć go o zdania :)
3) Jeśli już tkwić przy wykazywaniu niewiedzy, to też brak mi w zdaniach Lizy treści, faktów. Czytam tą dyskusję zresztą z 3 raz, a jednak zamiast wyjaśnień o których wspomina Liza dopatruję się "Ale mówiłam, ty nie zrozumiałaś itp." Niesamowity nacisk emocjonalny na wywyższanie się jak to żal nam rozmówcy bo tłumaczymy mu tak prosto, a on nie rozumie :) A ja tu jednak nie dostrzegłem ani jednej chęci wyjaśnienia.
Boli mnie kiedy osoba wierząca z religii, czegoś pięknego robi powody do kłótni, wywyższania się, zapomina o pięknie Nauk Chrystusa, a zachowuje się"jak ten faryzeusz".


Dziekuje :-D
Ale najsmieszniejsze jest to, ze ja nawet tych slow nie powiedzialam..

Darus437 napisał(a):
Przepraszam, nie pisałem tego chcąc urazić kogokolwiek, trzeba jednak wspomnieć, że jeśli wchodzimy w dyskusję MUSIMY przestrzegać pewne reguły, a nie bawić się w "Wojenkę na słówka" .

:brawo:


Pn sty 16, 2012 20:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Działanie Boga w życiu
ashkel86 napisał(a):

Inni zrobili takie badania
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5029

I Liza ty najwyraźniej nie zrobiłaś badań ,bo pomyliłaś autora wypowiedzi :D


I wszystko juz jasne, kto jest autorem..
:-D


Pn sty 16, 2012 20:59
Zobacz profil
Post Re: Działanie Boga w życiu
Przepraszam majęnovak. Źle odczytałam post.


Pn sty 16, 2012 21:00

Dołączył(a): Pn mar 21, 2011 23:31
Posty: 3
Post Re: Działanie Boga w życiu
Sztuką jest wszakże przyznawać się do własnych błędów, a nie trwać w błędzie :-) Acz nadal prosiłbym Lizo, abyś dokładnie cytowała nicki chociaż w części nie dodając, bądź ujmując liter. To tylko drobna sugestia aby lepiej nam się zwracało i pisało :razz: Chyba, że takie forma jest celowa i wskazana to wtedy niema przeciwwskazań ;-)


Pn sty 16, 2012 21:16
Zobacz profil
Post Re: Działanie Boga w życiu
Darus437 napisał(a):
Sztuką jest wszakże przyznawać się do własnych błędów, a nie trwać w błędzie :-) Acz nadal prosiłbym Lizo, abyś dokładnie cytowała nicki chociaż w części nie dodając, bądź ujmując liter. To tylko drobna sugestia aby lepiej nam się zwracało i pisało :razz: Chyba, że takie forma jest celowa i wskazana to wtedy niema* przeciwwskazań ;-)

Ależ proszę. Nick brzmiał majanovak :-D
*nie ma
JESTEM WIELKA! W końcu widzę się w lustrze Dariusa 437! Dzięki Ci Boże! Prawie rok temu się zarejestrował i pierwsze dwa posty są o wadach Lizy. To znak! :-D


Pn sty 16, 2012 21:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 178 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL