Ach tak!

Tak,tak

A jacy to są psychopaci nienormalni?

To może wyjaśnić p.Liza

Jasne! Wszystko pani Liza, a Ty jakbyś ruszył główką, to co by się stało?

A jakoś mam lenia

Ach tak! To już wiemy, czemu się nie ożeniłeś!
Słusznie że się nie ożeniłeś, bo lenie nie powinni się żenić.

Też tak uważam

Chcesz? To nieprawidłowa osobowość (=dyssocjalna). Psychopata to osoba egocentryczna i przekonana o swej wyjątkowości. Nie ma wyrzutów sumienia. Przyjemność sprawia jej kontrolowanie otoczenia a ludzi traktuje przedmiotowo. Inteligencja jest podporządkowana prymitywnym popędom i znajduje się na ich usługach. Łatwo powodują konflikty zewnętrzne, brakuje im empatii. Wymagają bezwzględnego posłuszeństwa, dbają tylko o swe interesy, narzucają swe zdanie innym, nie nawiązują głębokich relacji, nie dotrzymują obietnic. Są energiczni, operatywni, szybko podejmują decyzje. Brak hamulców daje im siłę, nie mają skrupułów, często posługują się kłamstwem lub manipulacją, łamią normy społeczne. Mają niski poziom odporności na frustracje, nawet na błahe zdarzenie mogą reagować agresją. Psychopata może być osobą czarującą, bywa świetnym aktorem. Obserwuje otoczenie i uczy się jak odgrywać emocje, których nie potrafi odczuwać. Mali psychopaci to intryganci, oszuści, ludzie podstępni, przywódcy gangów. Nigdy nie rozwiną się ponad poziom prymitywny, nie widzą potrzeby rozwoju psychicznego.
Rozmowa z psychopatą o normach społecznych mija się z celem. Może nauczyć się nie kłamać nie dlatego, że zrozumie, że kogoś to rani, ale boi się kary. Jeśli przeprosi, to nie z poczucia winy, lecz dla uniknięcia odpowiedzialności.
Nie należy wchodzić z nim w żadne relacje, bo nas skrzywdzi. Chełpi się kogo skrzywdził czy oszukał podkreślając swój spryt i deprecjonując ofiarę. Jeśli zostanie przyłapany na kłamstwie nie odczuwa wstydu.
Może być ujmujący. To tylko opakowanie, w środku czai się emocjonalna pustka.

Lizo!
Opisałaś nam psychopatę, a miałaś opisać "normalnego" psychopatę!

"Normalny" psychopata ma odrobinę empatii i zrozumienia dla bliźnich

Osobnik normalny nie może być jednocześnie psychopatą. Nauka tego dotąd nie podaje. Może nie doczytałam?

PIERWOTNI PSYCHOPACI nie są wrażliwi na karę, lęk, stres czy dezaprobatę. Wydaje się, że przez większość czasu są w stanie powstrzymywać swoje antyspołeczne odruchy, lecz nie z powodu sumienia, ale dlatego, że akurat służy to ich celom. Słowa nie mają dla nich takiego samego znaczenia jak dla nas. Tak naprawdę to nie jest jasne, czy rozumieją oni sens choćby swoich własnych słów, co Cleckley nazwał „semantyczną afazją”. Nie kierują się w życiu żadnym planem i wygląda na to, że nie są w stanie doświadczać żadnych prawdziwych uczuć.

WTÓRNI PSYCHOPACI są ryzykantami, ale są również bardziej podatni na stres, więcej się martwią i mają skłonność do poczucia winy. Narażają się na większą dawkę stresu niż zwykli ludzie, ale są na stres tak samo wrażliwi, jak zwykły człowiek. (Sugeruje to, że nie są „w pełni psychopatyczni“. Być może z powodu specyficznej, odmiennej genetyki.)

@Kris65. Przeczytałeś naprawde długi arytkuł. Będą z Ciebie jeszcze ludzie. Może lenistwo wycofuje się?
Nawet wtórny psychopata nie jest normalną osobowością.

Nie jest normalną,ale jest"normalną"