Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N gru 14, 2025 20:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 466 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 32  Następna strona
 ACTA - koniec wolnego internetu? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Mroczny Pasażer napisał(a):
Hehe, naiwnyś. Już teraz europejskie prawo stoi w wielu przypadkach nad polskim (co czasem jest dobre, ale czasem złe) więc i ACTA z czasem nabędzie więcej mocy prawnej.


ACTA nie jest prawem europejskim. Nabierze mocy, jeżeli zostanie ratyfikowana przez Sejm i Prezydenta.


Pt sty 27, 2012 22:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Witold napisał(a):
Mroczny Pasażer napisał(a):
Hehe, naiwnyś. Już teraz europejskie prawo stoi w wielu przypadkach nad polskim (co czasem jest dobre, ale czasem złe) więc i ACTA z czasem nabędzie więcej mocy prawnej.


ACTA nie jest prawem europejskim. Nabierze mocy, jeżeli zostanie ratyfikowana przez Sejm i Prezydenta.


Wątpisz, że będzie inaczej?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt sty 27, 2012 22:26
Zobacz profil
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Alus napisał(a):
gita napisał(a):
Ważne, że Palikotowi nie udało się przejąć politycznie, protestów internautów.
Dzisiaj w Warszawie został został wygwizdany.

A nie powinien - bo skoro jak twierdzisz, ta sama młodzież podpisuje listy w sprawie TVTrwam, to powinna uszanować fakt, że ostatnio RPP głosuje w sejmie ręka w rękę z PiSem :D

BZDURY PLECIESZ !!!!!!
Nigdzie nie napisałam, że ta sama młodzież, napisałam: młodzi ludzie podpisują listy poparcia dla TVTrwam.


Pt sty 27, 2012 22:54
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Mroczny Pasażer napisał(a):
Zachowaj obiektywizm. Politykom PiSu również "grzecznie" podziękowano.

Tak, a jak bardzo grzecznie, czy dosyć grzecznie?
Jak na razie widać, że są zdecydowanymi przeciwnikami Tuska, ale z żadną partia im nie po drodze.


Pt sty 27, 2012 22:56

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Zwróć uwagę na cudzysłów, który zmienia to słowo w ironię.

Powtarzam - zachowuj obiektywizm. Palikot został wygwizdany, owszem. Tak samo jak posłowie PiS.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt sty 27, 2012 23:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Witold napisał(a):
Acro napisał(a):
Dzięki temu, że kopiując nie kradniesz także fizycznego nośnika, zmniejsza to tylko rozmiary strat, ale pozostaje kradzieżą. Oczywiście, mozna mnożyć przykłady z pogranicza (typu wielokrotne pożyczanie ksiązki), nie zmienia to istoty problemu.


Ale to właśnie te przykłady stanowią istotę problemu. Skłaniają do wątpliwości co do tego, czy używanie czegoś objętego prawami autorskimi bez płacanie jest kradzieżą, skoro są przypadki, w których robi się właściwie dokładnie to samo, a mimo to nie uznajemy tego za kradzież. Rzecz w tym że w przypadku własności intelektualnej sytuacja nie jest jednoznaczna, a granica pomiędzy "kradzieżą" a dozwolonym użytkiem (np. pożyczaniem) jest czysto umowna.


Nie mogę się z Tobą zgodzić. Istnieje też płynna granica pomiędzy obroną konieczną a morderstwem - czy to ma byc argument przeciwko karaniu zabójstw en toto?

mauger napisał(a):
Dlaczego tak jest? To jawna niesprawiedliwość, przecież prawo nie powinno popierać złodziejstwa! Natychmiast trzeba to zmienić! Jeszcze ktoś mógłby sobie pomyśleć przez analogie, że tak jak czytanie książek, tak również słuchanie muzyki i oglądanie filmów za free to jednak nie to samo o okradanie kogoś z pieniędzy.

Nie wiem czemu tak jest. Właściciele praw autorskich przeciwko temu nie protestują, więc nie widzę potrzeby szukania problemu tak, gdzie najbardziej zainteresowani go nie widzą.

Cytuj:
Jak mam nie być przeciwny skoro czytelnicy bibliotek to taka sama banda złodziei jak ci co słuchają muzyki i oglądają filmy nie płacąc za nie, nieprawdaż :-D ? Przecież niczym się nie różnią.

Nieprawdaż. Czytelnicy działają w ramach prawa, piraci - je łamią. Możesz co najwyżej dziwić się prawu, ale o tym piszę akapit wyżej.

Cytuj:
Hehe, naiwnyś. Już teraz europejskie prawo stoi w wielu przypadkach nad polskim (co czasem jest dobre, ale czasem złe) więc i ACTA z czasem nabędzie więcej mocy prawnej.

Więc napisze jeszcze raz,może drukowanymi: W ACTA ZAPISANA JEST WYŻSZOŚĆ REGULACJI LOKALNYCH. Przyjęcie tych zapisów zatem w niczym nie zmieni kwalifikacji prawnych zachowań internautów.

Cytuj:
Szanuję. Dlatego gdy ściągnę album i mi się spodoba to kupuję oryginał. Proste. Kota w worku nie kupię.

To piękne. Na pewno tak robisz :| jednak to szalenie rzadkie. A żeby zapoznać się z zawartością albumu nie musisz go ściągac: możesz posłuchać strumieniowo np na grooveshark. Więc do tego słaba wymówka.

Cytuj:
Samo skopiowanie i używanie w celach prywatnych bez czerpania z tego korzyści majątkowych tak, jest słuszne.

Aha. Jeżeli złodziej kradnie tylko na swój użytek, to nie jest złodziejem.
Cytuj:
Nietrafiona analogia. Kupując bilet kupujesz usługę, płyta z muzyką/programem usługą nie jest.

Wiem, że płyta to nie to samo co koncert, czego dowodem jest chocby to, że nie są to synonimy. :evil:

Jedno i drugie "nie zubaża" nijak wykonawcy, więc - zgodnie z twoją filozofią - jest ok?

Nie odpowiadałeś mi: jak wyobrażasz sobie mechanizm finansowania np autorów książek albo nowych programów, jeżeli każdy będzie mógł sobie skopiowac program/zeskanować książkę i rozesłać wszystkim w internecie?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N sty 29, 2012 11:42
Zobacz profil
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Acro napisał(a):
Właściciele praw autorskich przeciwko temu nie protestują, więc nie widzę potrzeby szukania problemu tak, gdzie najbardziej zainteresowani go nie widzą.

Protestował swego czasu Ziemkiewicz.
Cytuj:
Nieprawdaż. Czytelnicy działają w ramach prawa, piraci - je łamią.

Zarówno czytelnicy bibliotek jak i osoby ściągające z internetu na własny użytek filmy i muzykę działają w ramach obowiązującego w Polsce prawa. Dlatego trudno mi zrozumieć dlaczego niektórzy ludzie dali sobie wmówić, że są złodziejami jesli ściągną piosenkę lub film. Przykro patrzeć na osoby dokonujące publiczego samobiczowania stwierdzeniami typu „ukradłem im ten album”, które tak naprawdę nie popełniły żadnego wykroczenia.


N sty 29, 2012 12:44

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Cytuj:
Więc napisze jeszcze raz,może drukowanymi: W ACTA ZAPISANA JEST WYŻSZOŚĆ REGULACJI LOKALNYCH. Przyjęcie tych zapisów zatem w niczym nie zmieni kwalifikacji prawnych zachowań internautów.


Więc napiszę jeszcze raz, może drukowanymi: NAIWNYŚ.

Cytuj:
To piękne. Na pewno tak robisz jednak to szalenie rzadkie. A żeby zapoznać się z zawartością albumu nie musisz go ściągac: możesz posłuchać strumieniowo np na grooveshark. Więc do tego słaba wymówka.


Jasne, mogę też posłuchać na YT. Oh wait, przecież to też piractwo. Mam nadzieję, że wiesz, iż NICZYM (YT, GS) się to nie różni od pobrania albumu?

Cytuj:
Aha. Jeżeli złodziej kradnie tylko na swój użytek, to nie jest złodziejem.


Jeśli KOPIUJE, nie kradnie, nie manipuluj. Jak sobie ktoś mój samochód skopiuje to spoko, szerokiej drogi.

Cytuj:
Wiem, że płyta to nie to samo co koncert, czego dowodem jest chocby to, że nie są to synonimy.

Jedno i drugie "nie zubaża" nijak wykonawcy, więc - zgodnie z twoją filozofią - jest ok?


Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi.

Cytuj:
Nie odpowiadałeś mi: jak wyobrażasz sobie mechanizm finansowania np autorów książek albo nowych programów, jeżeli każdy będzie mógł sobie skopiowac program/zeskanować książkę i rozesłać wszystkim w internecie?


Bardzo prosto. Artysta wypuszcza do sieci swój utwór na swojej stronie (i tak on wycieknie więc co za różnica?), podaje nr konta i kto chce ten przelewa kasę, która w 100% trafia do niego, a nie w ręce zachłannych, mafijnych pośredników pokroju ZAIKS.

I tak powinien rynek wyglądać, przynajmniej ten audio (z programami da się zrobić to samo). Przy sprzedaży detalicznej w sklepie zyski powinny być dzielone sprawiedliwie pomiędzy artystę, a sklep i zaopatrzenie. ZERO GROSZA dla mafii. Wówczas te organizacje wymrą śmiercią naturalną, a artysta dostanie więcej kasy za SWOJE, nie organizacji, dzieło.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N sty 29, 2012 14:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Uwaga, będzie zabawnie.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... kow_18653/

Katoliku, nie możesz protestować przeciwko ACTA! ;D

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N sty 29, 2012 15:27
Zobacz profil
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Twoja wypowiedź - kto chce ten przelewa kasę - bije na łeb na szyją zabawowy tekst z frondy :D
Jak znam życie ilość tych chcących może kształtowac się na poziomie ok 0,01% -0,02% ściągających.
Logiczniejsza opcja to płatny dostępy do strony, adekwatnie jak w sytacji dostepu do archiwum niektórych mediów, np. Polityka, Rzepa.


N sty 29, 2012 17:38

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Widzę, Alus, że nie masz zielonego pojęcia jak działa rynek i jacy są fani. :}

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N sty 29, 2012 19:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Mroczny Pasażer napisał(a):
Nietrafiona analogia. Kupując bilet kupujesz usługę, płyta z muzyką/programem usługą nie jest.

Ale ma bardzo istotną cechę wspólną, zasadniczą w tej dyskusji: kapela nic na tym nie traci (w Twojej definicji straty), że ktoś sobie "przy okazji" posłucha, jak grają.

Mroczny Pasażer napisał(a):
Ale zrozum, to nie jest strata. To jest brak zysku, a brak zysku nie jest i nigdy nie będzie stratą.

Brak zysku jak najbardziej może być stratą. Jak rolnik zasieje zboże, nadejdzie susza czy powódź i zniszczy mu plony, to ten rolnik poniesie stratę. Rozumianą nie tylko jako koszty zasianego ziarna czy związane z uprawą, ale przede wszystkim jako brak zysku ze sprzedaży plonów.

Mroczny Pasażer napisał(a):
A czy właściciele z TV/radia zgadzają się na nagrywanie programów/muzyki na płyty, a kiedyś na VHS i kasety magnetofonowe? To jest IDENTYCZNY proceder jak teraz ściąganie z internetu, ale dziwnym trafem to dla nikogo złe nie jest, a już tym bardziej nie jest kradzieżą. Bo każdy tak kiedyś robił. :)

TV czy radio ma zgodę twórcy na rozpowszechnianie utworu. Ja mogę sobie nagrać muzykę na własny użytek (fair use), ale bez prawa do kopiowania i rozpowszechniania.

mauger napisał(a):
A czy szanują pracę autorów takie biblioteki? Piszesz sobie książkę i nagle okazuje się,że taka biblioteka jedna z drugą udostępniają ją za free, każdemu kto do nich przyjdzie.

Nie bardzo. Biblioteka nie tworzy kopii, jeśli ma N egzemplarzy, to książkę wypożyczy N osób, reszta chętnych będzie musiała poczekać. Podobnie ja, jeśli mam jeden egzemplarz, to mogę ten egzemplarz w ramach "fair use" pożyczyć znajomemu. Tak samo płytę CD, DVD itd. I dopóki kopiowanie nie stało się proste i tanie, a rozpowszechnianie na szeroką skalę możliwe dzięki internetowi, nie było znaczącego problemu.

mauger napisał(a):
Zarówno czytelnicy bibliotek jak i osoby ściągające z internetu na własny użytek filmy i muzykę działają w ramach obowiązującego w Polsce prawa.

Ale o ile biblioteki działają w ramach obowiązującego prawa, to osoby udostępniające muzykę w internecie już nie. Osoby ściągające nie popełniają przestępstwa, ale korzystają z faktu, że ktoś je popełnił.

mauger napisał(a):
Dlatego trudno mi zrozumieć dlaczego niektórzy ludzie dali sobie wmówić, że są złodziejami jesli ściągną piosenkę lub film. Przykro patrzeć na osoby dokonujące publiczego samobiczowania stwierdzeniami typu „ukradłem im ten album”, które tak naprawdę nie popełniły żadnego wykroczenia.

Czysto formalnie na to patrząc, to powinny samobiczować się stwierdzeniami typu "skorzystałem z tego, że ktoś ukradł im ten album".

Mroczny Pasażer napisał(a):
Jeśli KOPIUJE, nie kradnie, nie manipuluj. Jak sobie ktoś mój samochód skopiuje to spoko, szerokiej drogi.

W tym wypadku Twój samochód musiałby być samochodem zbudowanym przez Ciebie, po wielu latach przeprowadzania eksperymentów, konstruowania prototypów itp. Samochód, w którego włożyłeś wielokrotnie więcej pracy i zainwestowałeś wielokrotnie więcej środków niż potrzeba do jego skopiowania. Dlatego jeśli ktoś chce skorzystać z Twojej wieloletniej pracy, powinien zakupić od Ciebie licencję na kopiowanie.


N sty 29, 2012 22:34
Zobacz profil
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
SweetChild napisał(a):
Nie bardzo. Biblioteka nie tworzy kopii, jeśli ma N egzemplarzy, to książkę wypożyczy N osób, reszta chętnych będzie musiała poczekać.

To jedynie kwestia ograniczeń techniczych. Podejrzewam,że gdyby biblioteki miały taką samą łatwość w tworzeniu niezliczonej ilości kopii jak to ma miejsce w internecie to bardzo chętnie by z tego korzystały. Nie było by wtedy problemu z zaginionymi egzemplarzami czy ochroną starodruków.
Cytuj:
Podobnie ja, jeśli mam jeden egzemplarz, to mogę ten egzemplarz w ramach "fair use" pożyczyć znajomemu.

Problem w tym, że biblioteka nie pożycza tylko znajomym, czyli innymi słowy wykracza poza przewidziany w prawie zakres „użytku osobistego”.
Cytuj:
Osoby ściągające nie popełniają przestępstwa, ale korzystają z faktu, że ktoś je popełnił.

Zgadza się, najczęściej tak jest, ale mimo wszystko prawo nie penalizuje tego typu zachowań.
Cytuj:
Czysto formalnie na to patrząc, to powinny samobiczować się stwierdzeniami typu "skorzystałem z tego, że ktoś ukradł im ten album".

Czysto formalnie to powinno brzmieć: „skorzystałem z tego,że ktoś udostępnił (być może bez zezwolenia) ten album” :) .


N sty 29, 2012 23:55
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Mroczny Pasażer napisał(a):
Widzę, Alus, że nie masz zielonego pojęcia jak działa rynek i jacy są fani. :}

Tylko czemu ten wolny rynek nic nie zmienia w mentalności Polaków nie bezpodstawnie postrzeganych we świecie jako naród złodziei.


Pn sty 30, 2012 8:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Cytuj:
Protestował swego czasu Ziemkiewicz.

Jeden Ziemkiewicz wiosny nie czyni. Aczkolwiek rozumiem jego logikę.

Cytuj:
Zarówno czytelnicy bibliotek jak i osoby ściągające z internetu na własny użytek filmy i muzykę działają w ramach obowiązującego w Polsce prawa.

???
Jeśli tak jest - nie masz się czego obawiać, ACTA tu nic nie zmieni.Problem w tym,ze zgodnie z cała moją wiedzą, nie masz racji - ściąganie filmików i muzyki z torrentów itp jest nielegalne.

PS Co ciekawe istnieje fajna dziura w tym prawie. Otóż możesz sobie legalnie zgrywać muzykę wysyłaną strumieniowo - np ze wspomnianego wcześniej grooveshark, gdzie znajdziesz całe albumy, albo z jakiegokolwiek radia internetowego. To odpowiednik nagrywania na magnetofon piosenek z radia. Nie musisz wcale robić tego ręcznie, bo sa programy, które potną utwory i nawet je otagują - ja używam Audials. I mam muzę legalnie :)

@Mroczny Pasażer
Cytuj:
Więc napiszę jeszcze raz, może drukowanymi: NAIWNYŚ.

No i mamy kolejnego, który protestuje przeciwko czemuś, o czym nic nie wie. :(
Artykuł 4 paragrafy 1 i 2.

Cytuj:
Jasne, mogę też posłuchać na YT. Oh wait, przecież to też piractwo. Mam nadzieję, że wiesz, iż NICZYM (YT, GS) się to nie różni od pobrania albumu?

Nie, to nie jest piractwo, podobnie jak nie jest nim słuchanie radia. A słuchanie YT czy GS RÓŻNI się znacznie od sciągnięcia albumu. Jeżeli twoim zdaniem nie - to w czym problem? Słuchaj sobie tylko tylko muzy z tych serwisów i będzie wszystko legalnie.

Cytuj:

Jeśli KOPIUJE, nie kradnie, nie manipuluj. Jak sobie ktoś mój samochód skopiuje to spoko, szerokiej drogi.

Know how, informacja itp to także wartości, które - choć niematerialne - można ukraść.
Cytuj:


Cytuj:
Wiem, że płyta to nie to samo co koncert, czego dowodem jest chocby to, że nie są to synonimy.

Jedno i drugie "nie zubaża" nijak wykonawcy, więc - zgodnie z twoją filozofią - jest ok?


Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi.

Wszedłeś na koncert bez biletu. Czy okradasz w ten sposób wykonawcę? Nie? Coś mu ubyło, jakis decybel, jakaś nutka? Więc rozumiem, że dla ciebie jest to ok?

Cytuj:
Bardzo prosto. Artysta wypuszcza do sieci swój utwór na swojej stronie (i tak on wycieknie więc co za różnica?), podaje nr konta i kto chce ten przelewa kasę, która w 100% trafia do niego, a nie w ręce zachłannych, mafijnych pośredników pokroju ZAIKS.

I tak powinien rynek wyglądać, przynajmniej ten audio (z programami da się zrobić to samo).

:D :lol:
No i ileś przelał tych pieniędzy dotychczas? :D

Po roku okazałoby się, ze nie powstałby żaden nowy lek, patent techniczny, program (poza wirusami:( ). Muza jeszcze trochę by się trzymała - wykonawcy zarabiali by koncertami, ale tylko ci z mainstreamu, a np muzyka poważna zupełnie by padła. Były już takie eksperymenty i kicha, np S King (masa wiernych fanów) wydał w tej formie opowiadanie. I nastepne już znowu w formie tradycyjnej, papierowej. Ciekawe dlaczego?

I kto tu jest naiwny?!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn sty 30, 2012 10:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 466 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 32  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL