Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 20:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życie? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życie?
Czegoś tu nie rozumiem, może ktoś mi wytłumaczy.

Ostatnio dużo rozmawiałam z księdzem, ponieważ mam ciężką sytuację życiową. Rozmowa zeszła troche na inny tor- współżycia małżeńskiego. Ksiądz uważa że antykoncepcja to jest zamykanie się na życie ale chwila... żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności że poczęcia nie będzie o ile wiem w III fazie cyklu zapłodnienie jest nie możliwe. Więc co daje większą skuteczność jeśli chodzi o zamknięcie się na życie NPR, czy stosowanie antykoncepcji? Bo nie rozumiem...

Pomijam tutaj fakt przedmiotowego traktowania partnera/ partnerki bo przecież zwierzętami nie jesteśmy, nie musimy ulegać swoim instynktom. No i oczywiści jeśli potrafimy to zawszę będziemy naszą drugą połówkę szanować;-)

Jeżeli o mnie chodzi to będę na hormonach do menopauzy więc jestem coraz bardziej przekonana że ślub kościelny jest jednak nie dla mnie ze względów iż osoba duchowna, z którą rozmawiałam stwierdziła że w trakcie kuracji należy zrezygnować ze współżycia. A więc, mam nie uprawiać miłości z moim mężem przez najbliższe 27 lat !?....


N lut 19, 2012 18:10
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Chodzi o to, czy ma się ważne powody, aby odkładać poczęcie, czy nie (będąc jednocześnie odpowiednio dojrzałym i gotowym do wychowywania dzieci). Jeśli się nie ma - to antykoncepcja. Jeśli się ma - to ok ale wolno stosować tylko NPR.

Małżonkowie we własnym sumieniu decydują jak ważne są te powody.

Hormony to kwestia uniemożliwiania zagnieżdżenia zarodków w macicy. Ale te z samymi estrogenami nie mają takiego działania.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N lut 19, 2012 18:35
Zobacz profil
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
ZiarnoPiasku!
Chodzi o to, że gdy stosuje się środki anty, to wyraża się swój negatywny stosunek do ewentualnego poczęcia. Jak czułoby się dziecko gdy dowiedziałoby się że przyczyną jego poczęcia była nieszczelna prezerwatywa? Czy to dziecko byłoby w stanie mieć wtedy szacunek do rodziców? Używanie środków anty, działa anty na relację dziecko - rodzice i jest poniżaniem osoby ludzkiej.
Przy stosowaniu NPR nie ma tego problemu. Rodzice współżyją będąc otwartymi na życie. Ich stanowisko to: Jeżeli Pan Bóg da, to się urodzi.
Och ci materialiści. Bez przerwy tylko ten seks!


N lut 19, 2012 20:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Maluczki napisał(a):
Przy stosowaniu NPR nie ma tego problemu.
Ależ jest.
Maluczki napisał(a):
Rodzice współżyją będąc otwartymi na życie.
Ich stanowisko to: Jeżeli Pan Bóg da, to się urodzi.
Rodzice współżyjąc z prezerwatywą są jeszcze bardziej otwarci na życie,
bo jej skuteczność w niedojściu do zapłodnienia jest mniejsza niż NPRu.
Ich stanowisko również może być takie: Jeżeli Pan Bóg da, to się urodzi.
Maluczki napisał(a):
Chodzi o to, że gdy stosuje się środki anty,
to wyraża się swój negatywny stosunek do ewentualnego poczęcia.
Gdy współżyje się w dni niepłodne,
to jeszcze dobitniej wyraża się swój negatywny stosunek do ewentualnego poczęcia.
Maluczki napisał(a):
Jak czułoby się dziecko gdy dowiedziałoby się że przyczyną jego poczęcia była nieszczelna prezerwatywa?
Czy to dziecko byłoby w stanie mieć wtedy szacunek do rodziców?
Jak czułoby się dziecko, gdy dowiedziałoby się,
że przyczyną jego poczęcia był błąd w użyciu metody naturalnej?
Czy nie straciłoby szacunku do rodziców?
Maluczki napisał(a):
Używanie środków anty, działa anty na relację dziecko - rodzice i jest poniżaniem osoby ludzkiej.
Współżycie w dni niepłodne powoduje,
że relacje dziecko-rodzice są niepłodne we wzajemne porozumienie.
Maluczki napisał(a):
Och ci materialiści. Bez przerwy tylko ten seks!
Ach ci NProwi hedoniści...
W dniach niepłodnych tylko seks i seks - od rana do wieczora i od wieczora do rana.
Zdemoralizowani do cna - hulaj dusza, zapłodnienia nie ma!

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N lut 19, 2012 21:48
Zobacz profil
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Maluczki napisał(a):
Jak czułoby się dziecko gdy dowiedziałoby się że przyczyną jego poczęcia była nieszczelna prezerwatywa?
A jak czułoby sie dziecko, gdyby dowiedziało się, że przyczyna poczęcia był zepsuty termometr, czy też przesunięcie owulacji spowodowane jakims stesem a nie zauważone przez matkę z powodu jej lenistwa? Albo, ze rodzice nie chcieli miec juz dzieci ale jednak zdarzyło się (NPR nie daje 100% pewnosci). Itd itp.
Tego typu "argumenty" sa bezwartosciowe.


Pn lut 20, 2012 0:49
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
ZiarnoPiasku, skoro jesteś z Poznania, to z łatwością znajdziesz normalnych duszpasterzy katolickich.
Polecam ci także wspaniałą wspólnotę katolicka Genezaret. Jako całość spotykają się raz w miesiącu ale piękno i siła tej wspólnoty jest w tym co robią pomiędzy tymi spotkaniami.


Pn lut 20, 2012 0:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Temat jest stary, w międzyczasie Ziarno Piasku była (albo jeszcze jest) w ciązy, może już urodziła. Aczkolwiek aktualny.
Ja rozumiem to tak- tzn zamykanie się na życie. Uważam że zamykanie się na życie to jest coś co jest w nas, nasza intencja, nasza chęć zaplanowania wszystkiego tak na 100%, naszego podejścia "ja nie planuje więcej dzieci i koniec", bez zostawienia furtki Bogu który może chce jednak stworzyć człowieka za naszym pośrednictwem? Nie wszystko od nas zalezy, nie wszystko wiemy co nas czeka w przyszłości, Bóg widzi dalej, więcej niż my teraz. Ja sama się biję w piersi bo tez trochę taka jestem.
Czasem myślę o sobie, jestem dzieckiem nieplanowanym, urodziłam się jako czwarte dziecko w małym mieszkaniu a moi rodzice budowali wtedy dom. Nie wiem co czuła moja mama kiedy dowiedziała się o ciązy, pewnie nie skakała pod sufit. Aborcja była legalna na zyczenie. Jedno wiem że mama o takim "rozwiązaniu" nigdy nie pomyślała ani przez moment, że życie było dla niej zawsze święte i tak nas wychowała. Ale teraz, po wielu latach to ja jestem blisko rodziców i z racji swojego zawodu wielokrotnie mogę się na coś przydać zwłaszcza że zdrowie ojcu podupadło... Może Pan Bóg wiedział o tym dając im wtedy nieplanowane dziecko? Może widział dalej, a oni to przyjęli? Może wiedział że będę im potrzebna w starości?
a wracając do meritum. Stosowanie tabletek i spiralek w celu antykoncepcyjnym jest dla mnie nie do przyjęcia bo to nie jest zamknięcie na życie tylko działanie przeciwko życiu (przy spirali zawsze, przy tabletce czasem, nie szkodzi, dla mnie starczy raz). W kwestii prezerwatyw mam w niektórych sytuacjach wątpliwości jak wiele osób. A najważniejsze jest dla mnie to co w człowieku, to czy dopuszczamy decyzję BOga która wydaje nam się może w tej chwili niewygodna.... i czy ją przyjmiemy w razie czego z zaufaniem...

I coś jeszcze. Wiem że byłam dzieckiem nieplanowanym i nie przeszkadza mi to, nigdy nie przeszkadzało. Jestem dorosła i wiem że ciąże nie zawsze się planuje. Jestem też matką i wiem że nieplanowane nie ma nic wspólnego z niekochane, że dziecko planowane i nieplanowane kocha się tak samo, że pierwszym wyrazem miłości mojej mamy było to że mnie przyjęła pomimo że nie planowała.

_________________
Ania


Pn lut 20, 2012 9:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Cytuj:
Jako całość spotykają się raz w miesiącu ale piękno i siła tej wspólnoty jest w tym co robią pomiędzy tymi spotkaniami.


Dość dwuznacznie to zabrzmiało.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lut 20, 2012 9:54
Zobacz profil
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Kozioł napisał(a):
Maluczki napisał(a):
Jak czułoby się dziecko gdy dowiedziałoby się że przyczyną jego poczęcia była nieszczelna prezerwatywa?
A jak czułoby sie dziecko, gdyby dowiedziało się, że przyczyna poczęcia był zepsuty termometr, czy też przesunięcie owulacji spowodowane jakims stesem a nie zauważone przez matkę z powodu jej lenistwa? Albo, ze rodzice nie chcieli miec juz dzieci ale jednak zdarzyło się (NPR nie daje 100% pewnosci). Itd itp.
Tego typu "argumenty" sa bezwartosciowe.
Są bezwartościowe dla człowieka opanowanego przez egoizm, dla którego nie ma innego stosunku do drugiego człowieka, jak obcość i wrogość.
Jest różnica pomiędzy byciem otwartym, a odgradzaniem się od niechcianej rzeczywistości środkami mechaniczno - chemicznymi, ale ta różnica jest istotna dla chrześcijan, dla materialistów się nie liczy.


Pn lut 20, 2012 11:04
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
kropeczka_ns!
"pierwszym wyrazem miłości mojej mamy było to że mnie przyjęła pomimo że nie planowała."
Oznacza to że była otwarta na Wolę Bożą i to jest najważniejsze!
Oznacza to także, że nigdy nie miała do Ciebie stosunku negatywnego.


Pn lut 20, 2012 11:10

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Maluczki napisał(a):
Jak czułoby się dziecko gdy dowiedziałoby się że przyczyną jego poczęcia była nieszczelna prezerwatywa?


Np. taka do moralnego pobierania nasienia, podziurawiona ? ;)


Pn lut 20, 2012 16:07
Zobacz profil
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Jako całość spotykają się raz w miesiącu ale piękno i siła tej wspólnoty jest w tym co robią pomiędzy tymi spotkaniami.


Dość dwuznacznie to zabrzmiało.



niby w którym miejscu?


Pn lut 20, 2012 21:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
Margaret_ka napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Jako całość spotykają się raz w miesiącu ale piękno i siła tej wspólnoty
jest w tym co robią pomiędzy tymi spotkaniami.


Dość dwuznacznie to zabrzmiało.



niby w którym miejscu?
Pewnie w tym, w którym starożytni poganie widzieliby przyznanie się do kazirodczych orgii
(np. obdarzania braci pocałunkiem miłości znanym obecnie jako znak pokoju).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn lut 20, 2012 21:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
A praktyka duszpasterska w konfesjonale bywa i taka:

http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... 109/n/1070
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... /109/n/672
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... /47/n/1501
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... 109/n/1274
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... 109/n/2667
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... /109/n/628
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... m/47/n/865
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... /47/n/2146
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... 8/#HQ_1191

warto wnikliwie przeczytać

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn lut 20, 2012 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13
Posty: 420
Post Re: dlaczego antykoncepcja według KK to zamykanie się na życ
jesienna@ co do linków, duzo tam piszą o tym, by ufać bogu.
Mała dygresja, napada cię ktoś na drodze, wiesz, że potrafisz się obronić.
Klękasz i sie modlisz ufając, że Bóg cię uratuje, czy działasz własnym rozumem z nadzieją, że Bóg ci pomoże?
Zawsze i wszędzie doradzają by ufać Bogu, że Bóg ma plan dla nas wszystkich.
Ale co ma plan do działania? Jeżeli mielibyśmy wyłączyć własne planowanie i własny rozsądek, to nie musielibysmy w ogóle myśleć. Stanowisko średniowieczne - nie musicie czytac, my wam przeczytamy, nie musicie rozważać - my wam powiemy co czynić.

Jezus dał jedno przykazanie, nie jako dodatkowe, ale jako ważniejsze.
By kochac bliźniego swego, jak siebie samego.
Ja to rozumiem tak, dopóki wszystko co robię, robię by pomóc innym, by nie krzywdzić innych i poświęcać siebie dla innych, to nie czynię źle.

Wracajac do tematu:

Zamykanie na życie. Co to właściwie znaczy? Świadome odrzucenie nowgo zycia...to zrozumiałe.
Ale jeżeli dodać do tego inne fakty jak - tymczasowe odrzucenie, bo finansowo czy materialnie nie możemy utrzymać dziecka, lub zapewnic mu lepszego dzieciństwa, ale wiemy, że na pewno chcemy dziecko w późniejszym terminie. Wtedy nie jesteśmy zamknięci na życie, tak? (zapewne poczęści tak jak i nie)
Teraz idąc dalej tą myślą -> Kościół pozwala na NPR, które w podobnej mierzy zabezpiecza co prezerwatywa, środki i inne metody (pomijając takich przeczytanych w Brawo jak skakanie po stosunku :P ...). Różnica jest tylko taka, że NPR jak nazwa wskazuje jest całkowicie naturalna.

Zapomina sie w tym wszystkim ducha czasu.
Kiedyś nie dało sie wyleczyć prostych chorób, szczególnie przez brak higieny, teraz da się je wyleczyć farmakologicznie.
Kiedyś nie było szkół, gimnazjów, liceów, studiów, mało kto potrafił czytać, teraz każdy może się kształcić.
Pogląd o którym pisałem już wyżej, też się zmienił - kiedyś wystarczyło, ze ktoś ludziom biblię czytał, teraz każdy sam może czytać.

Dochodzę poprostu do wniosku, ze we wszystkim jest trochę dobra i trochę zła.
Sex owszem, jest traktowany bardzo materialnie, dla przyjemności.
Ale tworzymy związek nie tylko dla "zrobienia dziecka", ale i dla miłosci mentalnej i własnie fizycznej.
Pożądanie do tej jednej osoby, do tej wybranej powinno również być brane pod uwagę. Nie odrzucajmy tego co Bóg dał nam w każdej sferze.
Bóg dał nam rozum by być odpowiedzialnym, jak i dał nam płciowości dla zbliżenia się w swoim związku.
Związek bez fizyczności wedłóg mnie, jest nie pełny i owa przyjemność powinna być widziana na zasadzie, że chcemy tej drugiej osobie sprawić ową przyjemność całym sobą, a nie z obrzydzeniem patrzeć na te "czynnosci" jak wielu na tym forum to spostrzega.

Środki antykoncepcyjne, prezerwatywy czy NPR to dla mnie wszystko jedno - jezeli za cel mają przełożenie rodziny na odpowiedni czas, to nie widze problemu. Sex w czasie stosowania hormonów, czy w ogóle z zamiarem zabezpieczania się - równiez nie widze problemu, jezeii rodzina nadal jest moim zamierze, to dlaczego dwoje kochających sie osób nie powinno korzystać z daru płciowości? Jedyne co może ocenic owy akty, to zamiar - czy chcemy tylko sobie ulzyć? czy sprawić drugiej osobie ową rozkosz?

Pewnie wiele osób rozbije mój post na setki małych krótkich zdań i zacznie najeżdżać.
Nie bronię wam, ale uważam, ze wtedy może stracić trochę sens.
Pewnie i tak mnie zbesztacie :lol:

_________________
"The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"


Wt lut 21, 2012 14:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL