Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N gru 14, 2025 23:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 466 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 32  Następna strona
 ACTA - koniec wolnego internetu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Czas stwierdzić oficjalnie, że Acro skończyły się argumenty i po prostu udaje głupiego.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lut 21, 2012 14:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Val napisał(a):
Cytuj:
Nikt nic konkretnego zespołowi nie zabrał, zespół nie poniósł straty obiektywnej - ale jednak narobił się i ma debet po opłaceniu nagrań, promocji itd. Cud ekonomiczny? Nie poniósł straty, ale poniósł stratę?

Podaj dowód- ja już dawałam dane zysków za ubieły rok przemysłu muzycznego. To może zamaist snuć wizji z głowy, udowodnisz to co piszesz? Gdybanie stosowane argumentem nie jest. Wizje z głowy też nie.

Sieci handlowe też mają co roku większe zyski- czy to oznacza, ze kradzieże sklepowe nie powodują strat? Po prostu uczciwy kupujący muszą płacić też za kradzieże.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt lut 21, 2012 14:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Johnny99 napisał(a):
Czas stwierdzić oficjalnie, że Acro skończyły się argumenty i po prostu udaje głupiego.

Tobie łatwiej - ty nawet udawać nie musisz... :evil:

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt lut 21, 2012 14:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Johnny99 napisał(a):
Witold napisał(a):
Nie trzeba kupować zegarka, żeby wiedzieć która godzina. Można sprawdzić np. w Internecie (legalnie, za darmo) albo na jakimś publicznym zegarze (np. na kościelnej wieży).


Durni twórcy zegarków, mogli opatentować swój pomysł, tyyyyyle zysków stracili (przez 20 lat) :( A teraz każdy może sobie chamsko sprawdzić godzinę ZUPEŁNIE ZA DARMO i spadkobiercy pomysłodawcy zegarka kompletnie nic z tego nie mają!!!!! :evil: Dlaczego ZAIKS nie reaguje?!?!

Opatentować można co najwyżej urzadzenie do pomiaru czasu - zegarek, a nie czas! I kto tu udaje głupiego? :(

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt lut 21, 2012 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
A kto mówi o patentowaniu czasu?? Wystarczyłoby opatentować sposób pokazywania godziny w formie okrągłej tarczy z wyrysowanymi cyferkami i dwiema wskazówkami ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lut 21, 2012 14:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Witold napisał(a):
Własności fizycznej, owszem. Z intelektualną jest inaczej i m.in. te przykłady z pożyczaniem tego dowodzą. Pożyczenie komuś książki zwyczajnie nie jest niczym złym, nie narusza niczych praw i nikogo nie okrada, a ci którzy tak twierdza, ponoszą wyłącznie stratę subiektywną, to jest urojoną.

Przecież pomysł, że pożyczenie komuś własnego egzemplarza książki jest kradzieżą zrodził się w ramach "logiki pirackiej" i ma służyć sprowadzeniu sprawy do absurdu. I to zwolennicy "logiki pirackiej" twierdzą, że konsekwentna ochrona praw autorskich powinna obejmować zakaz pożyczania książek. Reszta ludzkości rozwiązała problem przez "dozwolony użytek" i ma problem z głowy.

Zgadzam się również, że z własnością intelektualną jest inaczej niż z fizyczną. I dlatego własność fizyczną mogę sobie skopiować (np. budę dla psa) a intelektualną nie (np. płytę).

Witold napisał(a):
To nie jest istotne co ma historię i co komuś przeszkadza, tylko co powinno być dozwolone i czy ktoś ma podstawy, żeby mu przeszkadzało.

Bingo. Ja akurat uważam, że właściciele praw autorskich mają solidne podstawy dla domagania się ochrony swoich praw, natomiast "logika piracka" jest bardzo wątpliwa. A co z tego wyniknie, zobaczymy.


Wt lut 21, 2012 16:40
Zobacz profil
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Cytuj:
Przecież pomysł, że pożyczenie komuś własnego egzemplarza książki jest kradzieżą zrodził się w ramach "logiki pirackiej" i ma służyć sprowadzeniu sprawy do absurdu.

Tu się mylisz- BSA to organizacja zrzeszajaca największe amerykańskie firmy, takie jak Apple, Corel, ale też Siemens między innymi.
I oni popularyzują wiedzę, że pożyczanie komuś jest nielegalne. Zresztą wytłuściłam to w cytowanym tekście. BSA posługuje się takimi argumentami jak Acro. I stara się nie tylko walczyć z piractwem, ale również rozpowszechniać świadomość w zakresie własności intelektualnej.


Wt lut 21, 2012 16:49

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Val napisał(a):
Tu się mylisz- BSA to organizacja zrzeszajaca największe amerykańskie firmy, takie jak Apple, Corel, ale też Siemens między innymi.
I oni popularyzują wiedzę, że pożyczanie komuś jest nielegalne. Zresztą wytłuściłam to w cytowanym tekście.

Ale chodzi o książki czy o oprogramowanie? Bo w przypadku oprogramowania często nielegalne jest nawet zainstalowanie go na więcej niż jednym własnym komputerze.


Wt lut 21, 2012 17:03
Zobacz profil
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
W świetle amerykańskiego prawa autorskiego zabronione jest wypożyczanie, wynajmowanie lub użyczanie oprogramowania bez wyraźnej zgody twórcy oprogramowania.
Ze strony Adobe.
A więc jak chcesz pożyczyć sąsiadowi, to musisz mieć zgodę twórcy.
ACTA tworzono w USA, gdzie takie "kwiatki" są na porządku dziennym. Dlatego też były obway co do Europy, czy przyjmie ten dokument.

BSA to organizacja antypiracka organizująca różne kampanie przeciwko piratom i współpracująca z policją.
Niestety Acro nie wierzy w wiarygodność i kazuje mi wyliczać zależności, a zdawało mi się, że wiarygodność takiej organizacji, która współpracuje z rządami ma sens.

I BSA uświadamia, że każde pożyczanie jest złe. Dlatego robi ankiety, aby sprawdzić, czy ankietowani zdają sobie sprawę, że pożyczając płytę od kolegi popełniają czyn nielegalny. Bo jak pożyczy to nie kupi i firma będzie miała stratę, co jest logiczne jak by stwierdził Acro. Jednakże prawo jest ułomne i nie widzi tego problemu.

Ciekawostka:
Hiszpański sąd porównał wymianę plików do wypożyczania książek:
http://www.wykop.pl/ramka/382257/sad-po ... a-ksiazek/


Wt lut 21, 2012 17:24

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Acro napisał(a):
Wystarczy, jak mądra dziadzia odpowie na moje pytanie, a nie swoje. Ja pytam: czego z powodu kradzieży babcia nie zrobi z pierścionkiem, o którego istnieniu nie wie, a ty mi na to: ona go straciła. Właściwie to idź na całość i odpowiadaj od razu : "pomidor".


Pomidor.

To w ramach uhonorowania tego jaki jesteś konsekwentny - na głupie pytanie sam oczekujesz głupiej odpowiedzi.

Co to ma do rzeczy, czego babcia nie zrobi z pierścionkiem? Po co w ogóle zadajesz to pytanie, po co ci ta informacja, do czego to?

Liczy się to, że go miała, a teraz nie ma, a więc go straciła. Równie dobrze mógłbyś zapytać o kolor pierścionka. To co by z nim zrobiła, czy czego by z nim nie zrobiła, jest całkowicie, stuprocentowo, absolutnie NIEISTOTNE.



SweetChild napisał(a):
Przecież pomysł, że pożyczenie komuś własnego egzemplarza książki jest kradzieżą zrodził się w ramach "logiki pirackiej" i ma służyć sprowadzeniu sprawy do absurdu.


Na odwrót. To jest logika antypiracka i wnioski do jakich wprost prowadzi, jeżeli jest konsekwentnie stosowana. To że wy robicie sobie wyjątki od własnych dogmatów, to już wasz problem. Pomysł z tym, że pożyczanie to kradzież wywodzi się z dokładnie tego samego założenia, według którego kopiowanie to kradzież, jak sam kilkakrotnie napisałeś: "korzystanie z cudzej własności intelektualnej bez płacenia to kradzież". Pożyczanie i kopiowanie są "korzystaniem bez płacenia" w dokładnie tym samym stopniu. Ale wy widząc taki problem, zamiast ponownie przemyśleć zasadność swojego założenia, wolicie robić kolejne wyjątki których nawet nie potraficie w żaden sensowny sposób uzasadnić.


Wt lut 21, 2012 17:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Johnny99 napisał(a):
A kto mówi o patentowaniu czasu?? Wystarczyłoby opatentować sposób pokazywania godziny w formie okrągłej tarczy z wyrysowanymi cyferkami i dwiema wskazówkami ;)

No to masz rację. Chyba to było możliwe. Wynalazca z tego nie skorzystał - teraz na późno.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr lut 22, 2012 13:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Witold napisał(a):

Co to ma do rzeczy, czego babcia nie zrobi z pierścionkiem? Po co w ogóle zadajesz to pytanie, po co ci ta informacja, do czego to?


No bo przecież liczymy straty!
Twierdzisz, że kopiowanie nie jest niczym złym, bo nie powoduje strat wydawców: no bo przecież każdy, kto by kupił to kupi, a kopiują tylko ci, którzy i tak by nie kupili. Pomiajam nawet na chwile naiwność acz cudowną romantyczność tego sposobu myślenia: to policzmy w takim razie stratę babci z powodu kradzieży pierścionka, o którym nie wie? Czy cokolwiek jej życie się zmieni, i to na gorsze, choć o tyci tyci? No to gdzie ta strata? Szacujemy konkretne, namacalne straty, zmiany. Nie hipotetyczne (bo wartość pierścionka, którego się nie sprzeda, nie podaruje, nawet nie przytuli, nawet o nim nie wie jest tylko hipotetyczna, tak jak strata na niesprzedanym oprogramowaniu z powodu piractwa)

Wróćmy do przykładu:

Cytuj:
Goście nagrywają płytę. Kosztuje ich to masę pracy, płacą na studio, montaż, produkcję nagrania itd. Następnie wrzucają ją do sieci. Każdy ściąga sobie za darmo, płytę mają tysiące ludzi. Nikt nic konkretnego zespołowi nie zabrał, zespół nie poniósł straty obiektywnej - ale jednak narobił się i ma debet po opłaceniu nagrań, promocji itd. Cud ekonomiczny? Nie poniósł straty, ale poniósł stratę?


No i co to ma wspólnego z czym?

Poniósł stratę przez własną głupote, bo mogli przecież tą płytę wydać w formie odpłatnej, nawet obok rozpowszechniania jej za darmo. Niektórzy tak robią, podwałem wcześniej przykład. Wydane płyty są normalnie kupowane, także jeżeli ich zawartość jest jednocześnie dostępna za darmo, nawet legalnie.


No więc: zespół poniósł koszty przygotowując produkt, wszyscy zainteresowani produkt posiedli - w sposób ponoć nie powodujący strat dla wydawcy, a jednak, na koniec dnia, strata się u wydawcy pojawiła. Skąd?

Tylko mi nie tłumacz, ze powinni też sprzedawać płytę. Nie jest przedmiotem dyskusji to, ze legalna sprzedaż przynosi zyski, tylko że nielegalna, darmowa dystrubucja nie przynosi strat. Dlatego uprościłem sytuację, aby mieć bardziej klarowny widok, o tę część oczywistą.

Działalność charytatywna też przynosi straty- więc chyba nie powiesz, że nie przynosi, bo przecież darczyńca zarabia do kopalniach złota.

Może jeszcze inaczej sformułuję pytanie: czy uważasz, że twórca dóbr niematerialnych powinien za swoją pracę otrzymywać wynagrodzenie? Jeśli tak - to w formie dobrowolnych ofiar, czy zawartą w cenie produktu?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr lut 22, 2012 13:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23
Posty: 302
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Acro napisał(a):
No więc: zespół poniósł koszty przygotowując produkt, wszyscy zainteresowani produkt posiedli - w sposób ponoć nie powodujący strat dla wydawcy, a jednak, na koniec dnia, strata się u wydawcy pojawiła. Skąd?


Widać wydał więcej niż miał.

Zapytam z ciekawości - kupujesz płyty, słuchasz jakiegoś rodzaju muzyki? Jakiego, bo to też ma znaczenie? Bo jak tak Cię czytam mam wrażenie, że nie masz za bardzo wyobrażenia jak to (podejście fanów/słuchaczy do płyt i ich nabywania) wygląda?


Śr lut 22, 2012 14:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
Acro napisał(a):
No więc: zespół poniósł koszty przygotowując produkt, wszyscy zainteresowani produkt posiedli - w sposób ponoć nie powodujący strat dla wydawcy, a jednak, na koniec dnia, strata się u wydawcy pojawiła. Skąd?

Tylko mi nie tłumacz, ze powinni też sprzedawać płytę. Nie jest przedmiotem dyskusji to, ze legalna sprzedaż przynosi zyski, tylko że nielegalna, darmowa dystrubucja nie przynosi strat. Dlatego uprościłem sytuację, aby mieć bardziej klarowny widok, o tę część oczywistą.


Jak nie sprzedawali, to nic dziwnego że nie mają żadnych zysków. Dokładnie takie same "straty" by odnieśli, gdyby przygotowali produkt i w ogóle nie rozpowszechnili. Także, Acro, właśnie wymyśliłeś kolejny argument za tym, że straty powodowane przez piractwo są urojone.


Cytuj:
No bo przecież liczymy straty!


I policzyliśmy. Straty babci to pierścionek.


Cytuj:
Twierdzisz, że kopiowanie nie jest niczym złym, bo nie powoduje strat wydawców: no bo przecież każdy, kto by kupił to kupi, a kopiują tylko ci, którzy i tak by nie kupili. Pomiajam nawet na chwile naiwność acz cudowną romantyczność tego sposobu myślenia: to policzmy w takim razie stratę babci z powodu kradzieży pierścionka, o którym nie wie?


Bla, bla, bla. Bajdurzenie, które nie ma nic wspólnego z tematem. To "co by babcia zrobiła z pierścionkiem" nie ma absolutnie żadnego odniesienia do rzekomych strat wydawców.


Cytuj:
Czy cokolwiek jej życie się zmieni, i to na gorsze, choć o tyci tyci?


Nieistotne.


Cytuj:
No to gdzie ta strata? Szacujemy konkretne, namacalne straty, zmiany.


Własnie namacalną stratą jest pierścionek, który był, a teraz go nie ma.


Cytuj:
Nie hipotetyczne (bo wartość pierścionka, którego się nie sprzeda, nie podaruje, nawet nie przytuli, nawet o nim nie wie jest tylko hipotetyczna, tak jak strata na niesprzedanym oprogramowaniu z powodu piractwa)


Nie hipotetycznie. Strata pierścionka jest stuprocentowo materialna i rzeczywista. I mam dosyć dyskutowania z kimś kto udaje idiotę.


Śr lut 22, 2012 15:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: ACTA - koniec wolnego internetu?
http://www.wykop.pl/ramka/1052479/groov ... blokowany/

;]

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Śr lut 22, 2012 20:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 466 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 32  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL