No właśnie - czy III faza Wam wystarcza czy też ryzykujecie w I fazie?
Czasem czekanie od III do III to trochę hmm... za długo - a z drugiej strony faza to zawsze ryzyko.
Jak jest u innych NPR-owców?

ja się podłączam z pytaniem ile u was trwa III faza

u mnie trwa 3,5 tygodnia:-D jestem baaaaaaaardzo szczęśliwa z tego powodu:-)

Ziarno nie wkurzaj ludzi ... ;P

Ja z żoną korzystamy tylko z III. Trwa do 2 tygodni. Ale jak pisałem kiedyś nie długość się liczy ale jakość...
Jaki by ten czas nie był długi trzeba go dobrze wykorzystać. A to niespodzianki z jednej strony a to z drugiej hmm bielizna i można spokojnie czekać na kolejny piękny czas
piona

nie wiem co Ziarno miała na mysli...

czasem, ale ja się jakoś panicznie ciąży nie boję:) U mnie III faza trwa normalnie tak jak ma trwać, 12-16 dni średnio około 2 tygodni.

to chyba zależy od długości cyklu, i od tego czy jeszcze można sobie pozwolić na ewentualną ciążę, czy zdecydowanie nie.A co sądzicie o współżyciu w trakcie miesiączki?chyba nie ma żadnych medycznych przeciwskazań jeśli zachowuje sie szczególnie dużą higienę.Z tym że jak ktoś ma bardzo krótkie lub/i nieregularne cykle to i w czasie okresu można zajść w ciąże.

U mnie III faza tak bez wątpliwości (temp. + śluz) to trwa tylko ok. 7 dni niestety...Z tego zwykle tylko 1- 2 dni wypadają w weekend kiedy mąż NIE jest zmęczony, więc hmmm za wiele tego to nie ma.... Ja mam cykle 25-31 dni.... W I fazie zdecydowanie się boję, 3-cia ciąża odpada w naszym przypadku - z tym, że mąż w razie ciąży jest otwarty na życie - a ja wręcz przeciwnie, więc zostaje nam króciutka III faza.

Jakieś szczęściary tu widzę, III faza 2 tygodnie?! Zazdroszczę!!!

No mnie się wydaje, ze jak się cykl skróci, to i współżycie w czasie miesiączki nie poratuje...My korzystaliśmy czasem w 4 i 5 dniu miesiączki (krwawienie końcowe już niewielkie) , miesiączki mam 6-dniowe,i to była nasza I faza, potem w I fazie w kolejne dni to się i tak obawialiśmy więc potem już nie było współżycia i tak. Teraz i z I fazy boję się korzystać.

A co masz na myśli z tą III fazą? Masz 70-dniowe cykle czy co?

ikm babeczki na jakimś npr-owym forum pisały, że można przedłużyć III fazę łykając magnez czy coś takiego?

A czemu w takim razie nie przedłużyć porządnie za pomocą pigułek z estrogenami?

Soul to żart?

O ile rozumiem, to KK chodzi o to, aby było naturalnie, a nie z jakimiś lekami.

Ale: Źródła magnezu w pożywieniu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Magnez#Źródła_magnezu_w_pożywieniu

Tylko to pierwsze (nigari), moim zdaniem, powinno odpadać.

atko, przecież to zwykły suplement diety! A ty go porównujesz do tabletek antykoncepcyjnych
Dla Twojej wiadomości przy łykaniu takich suplementów babki pisały, że III faza wydłuża się o maks 2 dni