Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 15:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertoG napisał(a):
Wielce szanowny Darwin, ktorego tak wielu naukowcow lub zwyklych ludzi czci jak Boga(nieraz) stwierdzil w jednej swojej ksiazce, co wielu nie jest znane(a juz w szkolach to mozna tej frazy ze swieczka szukac), ze:

"Jesli ktos kiedys powie, ze form przejsciowych sie znalezc nie udalo, to oznacza, ze ta teoria jest nieprawdziwa". Reka w gore, kto o tym wiedzial.

Jest doskonale znane. Ewolucjonizm bowiem, w przeciwieństwie do kreacjonizmu, jako prawdziwa naukowa teoria, jest falsyfikowana - i to jeden ze sposobów jej falsyfikacji.

Cytuj:
Teraz, nie pamietam roku, ale bylo to w okolicach lat 80tych lub 90tych, byla wielka konferencja zwolana przez ewolucjonistow, na ktorej to 2 bardzo szanowanych naukowcow propagujacych ta teorie powiedzialo jasno: "Szukalismy i szukalismy, i form przejsciowych sie znalezc po prostu nie da".

Jakieś konkrety? Kto tak powiedział, kiedy, o jakie formy mu chodzi? Bo przy takim poziomie ogólności to ja ci powiem:
" w latach 20 albo 50 trzech zacnych biskupów powiedziało, zę religia to tylko wyciąganie z ludzi kasy, a myśmy Boga szukali, szukali i go z pewnością nie ma".

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So mar 03, 2012 1:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 22, 2011 20:08
Posty: 96
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Soul33 napisał(a):
Wszystko fajnie, ale Kościół niestety twierdzi, że teoria ewolucji nie jest sprzeczna z religią.

"kosciol" twierdzi wiele rzeczy. Niektory "kosciol" w stanach twierdzi, rozne rzeczy, na ktorych wiesc prawdziwemu katolikowi sie robi niedobrze.

Kosciol katolicki od apostolow, cala tradycja, jak i wszystkie oficjalne i najwyzsze orzeczenia utrzymywaly, ze czlowiek jak i swiat powstaly natychmiast, a nie sa efektem ewolucji.

I Sobór Watykański (1869-1870)

"[...]od początku czasu stworzył z niczego jedne i drugie stworzenia, duchowe i cielesne, to znaczy anielskie i ziemskie, a następnie ludzkie, jako współukształtowane z ducha i ciała"

I chwile potem w formie dogmatu wraz z efektywnym wykluczeniem z kosciola:

"Jeśli ktoś nie wyznaje, że świat i wszystko, co w nim istnieje, tak duchowe, jak i materialne, zostało przez Boga stworzone z nicości... niech będzie wyklęty".

A jak ktos przyjmuje takie jasne postawienie sprawy, ktore I Sobor jasno podsumowal jako "aaaa bo to tak na prawde co innego znaczylo", albo "a bo swietej pamieci Jan Pawel II mowil tak i tak", to jest jego prywatna sprawa. Tylko niech wie, ze uwaza w sprzecznosci z tym co nasza wiara mu nakazuje uwazac.

Ale to dzis normalne. Dzis jest duzo takich katolikow co uwazaja lepiej, a bo aborcja to nie aborcja, a bo jak sie bzykne raz tu raz tam, to przeciez to nie jak dom publiczny, a jak sie zasponsoruje przez pare lat, to nieduzy problem, a potem dziwota, ze swiat schodzi na ...

Swiat Bog stworzyl niemal natychmiast, i tak twierdzil kosciol od wiekow i tak bedzie twierdzil do konca czasow, jesli mowimy o tym co katolikow obowiazuje, a nie o opiniach tej czy tej osoby.

Acro napisał(a):
Jest doskonale znane. Ewolucjonizm bowiem, w przeciwieństwie do kreacjonizmu, jako prawdziwa naukowa teoria, jest falsyfikowana - i to jeden ze sposobów jej falsyfikacji.

No tak. Bo to nauka nigdy w swojej historii nie probowala poprzez dziwne eksperymenty lub jakies "niesamowite odkrycia" zafalszowac to co faktycznie z nich wynikalo. Przykladow co nie miara.

Ciekawe czemu do dzis jak ktos tylko wspomni cokolwiek o geocentyzmie to ludzie patrza na ciebie jak na ufoludka. A gdyby tylko wiedzieli, ze Hubble sam stwierdzil, ze geocentrysm wcale nie jest nieprawdopodobny. A gdyby wiedziel, ze sam Einstein powiedzial, ze geocentryzm jest jednakowo prawdopodobny/mozliwy co heliocentryzm. A gdyby wiedzieli o eksperymentach, ktore twoja ukochana nauka stara sie ukryc na wielu uniwersytetach, tylko dlatego, ze udowadniaja, ze geocentryzm jest prawdziwy a nie heliocentyzm. A gdyby wiedzieli, ze NASA w swoich obliczeniach uzywa czesto wlasnie systemu geocentrycznego(ktory o dziwo sie sprawdza!), a nie heliocentrycznego.

Oj co by to bylo, co by to bylo.

Cytuj:
Jakieś konkrety? Kto tak powiedział, kiedy, o jakie formy mu chodzi? Bo przy takim poziomie ogólności to ja ci powiem:
" w latach 20 albo 50 trzech zacnych biskupów powiedziało, zę religia to tylko wyciąganie z ludzi kasy, a myśmy Boga szukali, szukali i go z pewnością nie ma".

Stephen Gould i Niles Eldredge 1971.

Troche wczesniej niz pamietalem. Wykladac wszystkiego nie zamierzam. Form przejsciowych(prawdziwych) do dzis nie znaleziono co wszystko mowi.

Nauka, prawdziwa nauka a nie zaklamana potwierdzi religie. Ale ze dzis naukowcy, (przyklad podany wyzej jak Hubble lub Einstein, chociaz ci przynajmniej otwarcie przyznali, ze jest tak i tak, ale z powodow czysto samolubnych wybieraja opcje B, a nie A), dla ktorych i system helio i geo sa rownowazne, ale "nie mozna przyjac prawdziwosci systemu geocentrycznego z powodow czysto filozoficznych", czytaj "geocentryzm musimy odrzucic, bo gdyby tak nie bylo, to trzeba by przyjac ze ktos ziemie umiescil w takim szczegolnym polozeniu", przyjmuja dowody na to co im sie podoba, a dowody na to co im sie nie podoba nie przyjmuja lub wysmiewaja jako nieprawdziwe/oszukane(wstaw rozne inne epitety) to nauka jeszcze dlugo otwarcie i popularnie nie bedzie popierac tego co biblia tobie mowi juz od wielu wiekow.

A biblia mowi jasno. Jestesmy w centrum, jestesmy szczegolni, Bog nas stworzyl niemal natychmiast, a nie w przeciagu milionow lat. Ludzie jednak pod wplywem presji spolecznej, ktora jest pojona od wczesnych lat, dochodza do takich dziwnych konkluzji jak "to nie znaczy co znaczy, chociaz jest napisane jasno ze znaczy". Ale, ze Heniu i Zosia nam mowia, ze jest tak, to lepiej wierzyc Heniowi i Zosii niz temu co nam powiedzial Bog, w ktorego (ponoc) wierzymy, ale tak na prawde wolimy wierzyc Heniowi i Zosii.

Jak ktos jest katolikiem, niech wierzy w to co mu mowi Pismo Swiete, bo albo wierzy we wszystko co mu mowi Pismo Swiete oraz kosciol i tradycja, albo nie wierzy. Bo to nie jest tak, ze A, B i C mi sie podoba, a D, E i F nie bardzo, wiec to sobie odrzuce a tamto wezme, ale jesli ktos wierzy w Boga, to wiara od niego wymaga aby wierzyc we wszystko co nam Bog przekazal.


So mar 03, 2012 2:27
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertoG napisał(a):
"a bo swietej pamieci Jan Pawel II mowil tak i tak"
A może tak więcej szacunku do papieża Kościoła Katolickiego.

RobertoG napisał(a):
Jak ktos jest katolikiem, niech wierzy w to co mu mowi Pismo Swiete, bo albo wierzy we wszystko co mu mowi Pismo Swiete oraz kosciol i tradycja, albo nie wierzy.

Stanowisko Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski. 27.11.2006
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE ... 12006.html

Rozumiem, że nie uznajesz Kościoła po SWII, a więc też np. nauczania Piusa XII, Jana Pawła II, ani Episkopatu Polski. Zatem uważasz, że Duch Święty nie asystował wtedy Kościołowi, mimo obietnicy danej przez Jezusa.

OK.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So mar 03, 2012 12:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 22, 2011 20:08
Posty: 96
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Soul33 napisał(a):
A może tak więcej szacunku do papieża Kościoła Katolickiego.

A moze tak mniej wyciagania pochopnych wnioskow?

Cytuj:
Stanowisko Rady Naukowej Konferencji Episkopatu Polski. 27.11.2006
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE ... 12006.html

Rozumiem, że nie uznajesz Kościoła po SWII, a więc też np. nauczania Piusa XII, Jana Pawła II, ani Episkopatu Polski. Zatem uważasz, że Duch Święty nie asystował wtedy Kościołowi, mimo obietnicy danej przez Jezusa.

OK.

Nie wszystko co mowia ksieza, biskupi, nawet papieze jest odporne na blad. Trzeba odroznic opinie, od dogmatow. Jesli tak by bylo co z twojej wypowiedzi wynika, to by nie bylo anty-papiezy, lub bledow, ktore sobór watykański wytknal poprzednim papiezom. To po pierwsze.

Po drugie, ty mi dajesz stanowisko rady, ja ci daje dogmat kosciola katolickiego, bez ktorego respektowania jestes wykluczony z kosciola. Co ma pierwszenstwo?

A po trzecie, juz tak podsumowujac wedlug Augustyna oraz Leona XIII, nie jestesmy upowaznieni do czytania biblii w niedoslownym znaczeniu o ile nauka najpierw potrafi UDOWODNIC(nie udowodnic w sposob pokretny i taki jak dzis "dowodzi", ze jedne doswiadczenia sie bierze pod uwage a inne ignoruje lub ukrywa), ze jakas fraza z pisma swietego nie moze byc brana niedoslownie. Ewolucja to tylko teoria, nie fakt naukowy, w zwiazku z tym nie mamy prawa interpretowac ksiegi rodzaju nie w sposob doslowny. IV Sobór Laterański oraz I Sobór Watykański stwierdzaja jasno, ze Bóg stworzyl wszystko natychmiast i nic nie wyewoluowalo do istnienia.

I jeszcze jedno na koniec odnosnie tej ukochanej naukii, ktora jest taka prawdziwa, i ktorej prawda(czy to wygodna czy nie) jest pospolicie propagowana przez wszystkich naukowcow, czy to im pasuje czy nie. Zachecam do zaznajomienia sie z tzw "Mikrofalowym promieniowaniem tła". Nie bede sie tu rozwodzil, tylko wkleje to co jeden z uczciwych(szukac jak kropli w morzu) naukowcow opisal pare lat temu, odnosnie wynikow kilku pomiarow tego promieniowania. Napisal w podsumowaniu(ktore jest oczywiscie wszedzie niemal pomijane, a po co, przeciez to niewazne :))

Lawrence Krauss:
"But when you look at CMB map, you also see that the structure that is observed, is in fact, in a weird way, correlated with the plane of the earth around the sun. Is this Copernicus coming back to haunt us? That's crazy. We're looking out at the whole universe. There's no way there should be a correlation of structure with our motion of the earth around the sun — the plane of the earth around the sun — the ecliptic. That would say we are truly the center of the universe.

The new results are either telling us that all of science is wrong and we're the center of the universe, or maybe the data is imply incorrect, or maybe it's telling us there's something weird about the microwave background results and that maybe, maybe there's something wrong with our theories on the larger scales. And of course as a theorist I'm certainly hoping it's the latter, because I want theory to be wrong, not right, because if it's wrong there's still work left for the rest of us."


To jest interesujace, ze jak tylko pojawia sie badania PRO zapisom biblijnym, to automatycznie sa proponowane teorie, ktore to beda korygowac(jak Hubble'a redshift). Bo gdyby tak nie bylo, okazalo by sie, ze Biblia ma racje -> Swiat nie powstal przez przypadek -> Ziemia nie znalazla sie tu przez przypadek -> odpowiadamy przed kims wiekszym niz my sami. A tego to miec przeciez nie mozemy, o nie.

Podczas gdy, kiedy sie pojawiaja teorie anty-biblijne, to takich kontr-teorii ze swieczka szukac, bo to w koncu "odkrylismy dowod przeciw biblii" to po co nam kontr-teorie. A jak ktos poda nam doswiadczenia przeczace tej teorii(czytaj np przesuniecie ku czerwieni), to wymyslimy nowa teorie do teorii ktora to zaraz skoryguje, byle by tylko jak najdalej od tego zlego Boga. Ehhh, ta modernistyczna nauka...


So mar 03, 2012 13:23
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertoG napisał(a):
IV Sobór Laterański oraz I Sobór Watykański stwierdzaja jasno, ze Bóg stworzyl wszystko natychmiast i nic nie wyewoluowalo do istnienia.

Ale właściwie to gdzie tak stwierdzają?

Zresztą możesz sobie nawet wierzyć, że Ziemia ma 6000 lat, jest płaska, a kości dinozaurów to żart Boga. Jakoś szczególnie mi to nie przeszkadza.

Zacytuję tylko jeszcze pilastra (czasem mu się zdarza celnie trafić Obrazek):

To, że Bóg nie jest zapchajdziurą i popychlem od robienia galaktyk, gwiazd, planet, gór i oceanów, czy właśnie gatunków, nie oznacza automatycznie, że Go nie ma, tylko, że jest On znacznie wspanialszy i potężniejszy, niż kreacjonistyczny bożek – prestidigitator.
http://pilaster.blog.onet.pl/Biale-wilki-ateizmu...-18,n

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So mar 03, 2012 15:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 22, 2011 20:08
Posty: 96
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Kosciol katolicki nigdy nie twierdzil, ze ziemia jest plaska. Od praojcow kosciola wszyscy jednoglosnie twierdzili, ze ziemia ma ksztalt sferyczny. To, ze tak twierdzil kosciol to mit.

Kosci dinozaurow to nie zart, z cala pewnoscia dinozaury na tej planecie sobie zyly, pytanie moze byc tylko w jakim czasie.

Co do wieku ziemi, mysle, ze udowodnilem, ze jestem tym katolikiem, ktory wierzy w doslownosc biblii tak jak praojcowie, apostolowie i jak dogmaty kosciola katolickiego mi nakazuja, CHYBA ZE nauka potrafi UDOWODNIC(nie udawac, ze udowadnia) w sposob jednoznaczny, ze jest tak i tak i nie ma zadnej innej nawet mozliwosci. W latach 90'tych profesor jednego z uniwersytetow odkryla kosci t-rexa, przy podnoszeniu jednej z nich, pekla na pol. Jakie bylo jej zdumienie kiedy odkryli w srodku wiele skladnikow materii organicznej, ktora jak nauka podaje nie ma prawa bytu przetrwac 7000 lat, a co dopiero wiele, wiele milionow. Czyz to nie ciekawe?

Co zrobilo srodowisko po tym odkryciu? Starali sie oczywiscie wysmiac te odkrycia, ze to brednie, ze mieli zwidy, ze nie widzieli to co widzieli itp itd. Tak dziala wlasnie "nauka". Jak cos jest anty-biblia OK, zero pytan, zero watpliwosci. Jak cos jest PRO biblia, ooooo co to to nie, tego to miec nie mozemy.

Geocentryzm jak i heliocentryzm jest jednakowy z punktu widzenia odleglosci, wlasciwosci, geometrii, co wielu naukowcow stwierdza, ale sie tym z wiadomych powodow nie chwali. Eisntein o tym otwarcie mowil. Oba uklady sa jednakowe, i powoduja te same wyliczenia, jeden jednak jest latwiejszy do obliczen wlasciwosci zachodzacych blizej ziemi, a inne blizej slonca. Dlatego wlasnie NASA korzysta i z czym sie nie kryje(jesli sie ich spyta) z wlasnie podstawy geocentrycznej przy niektorych swoich obliczeniach. To ciekawe, zwazajac, ze geocentryzm podobno nie ma prawa bytu i jest nieprawdziwy. Czy to nie ciekawe, ze NASA wiec korzysta z podstawy, ktora moze powodowac zle wyniki?

Soul33 napisał(a):
Zresztą możesz sobie nawet wierzyć, że Ziemia ma 6000 lat, jest płaska, a kości dinozaurów to żart Boga. Jakoś szczególnie mi to nie przeszkadza.

Mi to, ze w to lub w ogole w wiare katolicka nie wierzysz, tez osobiscie nie przeszkadza (chociaz na pewno cieszyc sie z tego powodu nie bede), bo moja wiara nakazuje mi szanowac kazda jedna osobe.

Ale konczac juz nasza rozmowe, mam dla ciebie lepsze pytanie, na ktore mam nadzieje odpowiesz sobie(nie musisz mi odpisywac, bo nie dlatego pytam) zgodnie z wlasnym sumieniem i pogladami.

CZY gdybys przestudiowal doswiadczenia, z ktorych by wynikalo, ze geocentryzm jest rownie prawdopodobny jak heliocentryzm, ze gdyby ewolucja byla teoria niepoparta faktami, ze gdyby wszystkie badania dotyczace wieku przedmiotow/materii byly robione na podstawie jakichs PRZYJETYCH stalych, ktore same w sobie nie sa poparte faktami, ale sa liczbami po prostu przyjetymi przez srodowisko za jedyne prawdziwe. Czy gdybys sam zobaczyl biale na czarnym, ze nauka, prawdziwa nauka nie przeczy pismu swietemu ale co wiecej POPIERA je, to czy to by cie przekonalo do zmiany pogladow, czy nadal by ciebie to nie przekonywalo, poniewaz tylu profesorow "madrzejszych" od ciebie mowi inaczej wiec przeciez to musi byc prawda?

Czyli w skrocie, czy gdybys otrzymal dowody naukowe na prawdziwosc biblii czy bys je przyjal jako prawdziwe, czy raczej w dowody naukowe to wierzysz tylko wtedy, kiedy przecza temu co mowi nam Biblia?

Zastanow sie nad tym gleboko i zachecam cie do postudiowania troche tematu samodzielnie.

Bog z toba


So mar 03, 2012 16:18
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertG napisał(a):
Czy gdybys sam zobaczyl biale na czarnym, ze nauka, prawdziwa nauka nie przeczy pismu swietemu

Ależ ja nie widzę, aby nauka przeczyła Biblii. Po prostu wielu tych tekstów nie należy brać w banalny, dosłowny sposób. Poza tym Bóg nie robiłby tak absurdalnych rzeczy, jak opowiadanie plemionom hebrajskim sprzed kilku tysięcy lat o kwantowej teorii pola.

Na forum było już wiele podobnych rozmów i widać, że próba odpowiadania na te sterty błędów, zawartych w takich wypowiedziach, jak Twoja, nie prowadzi do niczego oprócz rozwlekania postów do kuriozalnych rozmiarów.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So mar 03, 2012 17:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertoG napisał(a):
Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?

Nie, nie mozna.


Z punktu widzenia nauczania Krk taki pogląd jest herezją. Według nauczania UNK nie moze być żadnej sprzecznosci pomiędzy prawdami naukowymi a prawdami wiary. Nie może, to i nie ma. :)


Cytuj:
Chyba, ze ktos chce byc modernistyczna wersja katolika, czytaj niekatolikiem
.

No proszę, papieże Leon XIII, Pius XII, czy Jan Paweł II to dla RobertoG "modernistyczne wersje katolików" :biggrin:

Cytuj:
Biblia jest chyba jasna dla wszystkich


W Kościele jedynym organem uprawnionym do interpretacji Biblii jest UNK. A nie żaden RobertoG


Cytuj:
Teraz z punktu widzenia nauki. Wielce szanowny Darwin, ktorego tak wielu naukowcow lub zwyklych ludzi czci jak Boga(nieraz) stwierdzil w jednej swojej ksiazce, co wielu nie jest znane(a juz w szkolach to mozna tej frazy ze swieczka szukac), ze:

"Jesli ktos kiedys powie, ze form przejsciowych sie znalezc nie udalo, to oznacza, ze ta teoria jest nieprawdziwa".



Doprawdy? A w której książce Darwina, w którym rozdziale jest ten dosłownie zapis?


Cytuj:
kolejne etapy ewolucji spadaly niczym krople wody z nieba; raz to sobie jest ryba, za 5 minut juz to jest gadem



Prosze podać tytuła jakiejkolwiek publikacji z dziedziny teorii ewolucji, w której twierdzi się,że organizm może się przekształcić z ryby w gada w ciągu 5 minut.


Cytuj:
A panowie astronomowie nawet nam wmawiaja, ze 96% wszechswiata(aby poprzec teorie wielkiego wybuchu, kolejnej bzdury) sklada sie z materii ktorej nikt nie jest w stanie odkryc, znalezc, udokumentowac. Tym panom nalezy sie tylko jedno. Jeden wielki LOL.


Jeżeli chodzi o ciemną materię, to owszem, jest ona w tej chwili obiektem bardzo intensywnych badań :)


Cytuj:
Nie wszystko co mowia ksieza, biskupi, nawet papieze jest odporne na blad. Trzeba odroznic opinie, od dogmatow. Jesli tak by bylo co z twojej wypowiedzi wynika, to by nie bylo anty-papiezy, lub bledow, ktore sobór watykański wytknal poprzednim papiezom.


Rozumieć nalezy, że ostateczne wyrokowanie co jest błędem nie należy do biskupów, papieży i soborów, tylko do RobertoG :biggrin:

Łał :brawo:

BTW jakie błędne nauczanie wytknął którym papieżom sobór watykański?

Cytuj:
. IV Sobór Laterański oraz I Sobór Watykański stwierdzaja jasno, ze Bóg stworzyl wszystko natychmiast i nic nie wyewoluowalo do istnienia.



Doprawdy, a gdzie rzeczone sobory tak stwierdziły?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


So mar 03, 2012 19:22
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
Roberto napisał(a):
(Darwin, rzekomo): "Jesli ktos kiedys powie, ze form przejsciowych sie znalezc nie udalo, to oznacza, ze ta teoria jest nieprawdziwa".
Doprawdy? A w której książce Darwina, w którym rozdziale jest ten dosłownie zapis?
To pewnie z tego nieopublikowanego fragmentu, który pisał w nocy po wódce.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So mar 03, 2012 20:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertoG napisał:
"...czy gdybys otrzymal dowody naukowe na prawdziwosc biblii czy bys je przyjal jako prawdziwe, czy raczej w dowody naukowe to wierzysz tylko wtedy, kiedy przecza temu co mowi nam Biblia?"

Pytanie nie było skierowane bezpośrednio do mnie, ale chyba każdy może na nie odpowiedzieć.

Gdybym otrzymał dowody naukowe na prawdziwość tego co jest napisane w biblii, to podjąłbym dyskusję z samym sobą, poszukałbym innych źródeł, które te dane potwierdzają.
Poszedłbym do kościoła i 3 dni leżał krzyżem przed ołtarzem łkając w jakim tkwiłem błędzie, gdyby okazały się prawdą.

Pech jest taki, że nie ma takich danych!

Dowody naukowe tłumaczą mi jaki jest ten świat.
Tłumaczą mi dlaczego mam prąd elektryczny w gniazdku na ścianie.
Dlaczego rosną kwiatki, pływają ryby, dlaczego trwa rywalizacja o przeżycie.

A tekst w Biblii robi ze mnie kretyna.

Raz mam ją traktować poważnie, a raz jak rodzaj poezji.

To jak to jest z tą biblią?
O co chodzi?


Miliony książek pisanych przez naukowców z całego świata, książek które były modyfikowane, bo zmieniały się szczegóły dotyczące nauki, twierdzi jedno i to samo.

A przytrafiła się ta jedna, napisana parę tysięcy lat temu i tam jest cała prawda.
Po co zawracać sobie dalej tyłek?
To tak powinno być?

Jak coś jest zarzucone biblii to ktoś wyskakuje z tekstem, że to trzeba interpretować jak poezję, a jak w drugą stronę, to że tam są poważne stwierdzenia.

W życiu nie przyszłoby mi do głowy stwierdzenie:
słuchajcie uczniowie traktujcie te podręczniki do matematyki i fizyki jak tomiki poezji.

No zastanówcie się.

Proste pytanie.
Jakiego lekarza wybierzesz, aby cię operował, decydował o twoim życiu?
Tego z wiedzą z przed 2000 lat?

Ciekawe, czy w testamencie napiszesz, aby włożono do trumny najnowszą wersję Biblii.


Pn mar 05, 2012 8:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertoG napisał(a):
No tak. Bo to nauka nigdy w swojej historii nie probowala poprzez dziwne eksperymenty lub jakies "niesamowite odkrycia" zafalszowac to co faktycznie z nich wynikalo. Przykladow co nie miara.

No i co? Wczesniej czy później ich oszustwa zostają zdemaskowane, bo istnieje ku temu stosowny aparat metodologiczny. To zresztą inna bajka - oszustwa w ramach teorii.

Ja piszę o sytuacji, w której sama teoria jest oszustwem - bo nie istnieje możliwość jest sfalsyfikowania. Podaj choć jeden sposób sfalsyfikowania kreacjonizmu!

Cytuj:
Ciekawe czemu do dzis jak ktos tylko wspomni cokolwiek o geocentyzmie to ludzie patrza na ciebie jak na ufoludka.

Heliocentryzm jest tak udokumentowany i na tyle różnych sposobów, ze nie można poważnie traktować ludzi twierdzących, że słońce i planety kręcą się po skomplikowanych trajektoriach wokół Ziemi. Nie ma np wątpliwości, że Merkury jest zawsze planetą najbliższą Słońcu (co w przypadku geocentryzmu nie zawsze ma miejsce) - czy masz jakieś dowody na to, że kiedykolwiek było inaczej?

Cytuj:
A gdyby wiedzieli, ze NASA w swoich obliczeniach uzywa czesto wlasnie systemu geocentrycznego(ktory o dziwo sie sprawdza!), a nie heliocentrycznego.

Kurczę, czasem różne uproszczenia się stosuje dla wygody. Uważasz, że Ziemia jest płaska? To czemu nie uwzględnia się jej krzywizny w wyliczaniu powierzchni? Ot, takie uproszczenie.

Cytuj:
Troche wczesniej niz pamietalem. Wykladac wszystkiego nie zamierzam. Form przejsciowych(prawdziwych) do dzis nie znaleziono co wszystko mowi.

Czym się różni prawdziwa forma od fałszywej? Czy tu podane ogniwa pośrednie są prawdziwe czy nie?: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_brak ... w_ewolucji

Cytuj:
Nauka, prawdziwa nauka a nie zaklamana potwierdzi religie. Ale ze dzis naukowcy, (przyklad podany wyzej jak Hubble lub Einstein, chociaz ci przynajmniej otwarcie przyznali, ze jest tak i tak, ale z powodow czysto samolubnych wybieraja opcje B, a nie A

Jakoś niespecjalnie wierzę w te słowa tych panów. Może żartowali, może to wyrwane z kontekstu filozoficzne gdybania. Mogę prosić o źródło owych rzekomych stwierdzeń?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn mar 05, 2012 12:11
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertoG napisał(a):
Geocentryzm jak i heliocentryzm jest jednakowy z punktu widzenia odleglosci, wlasciwosci, geometrii, co wielu naukowcow stwierdza, ale sie tym z wiadomych powodow nie chwali. Eisntein o tym otwarcie mowil.

Wydaje mi się, że Einsteinowi chodziło o to, że względność ruchu powoduje, że możemy dowolnie wybierać układy odniesienia np. Słońce lub Ziemię i żaden z nich nie jest bardziej prawidłowy od drugiego. Nie znaczy to oczywiście,że Einstein uważał za prawdopodobny klasyczny model geocentryczny z Ziemią jako nieruchomym centrum wszechświata. :)


Pn mar 05, 2012 14:46
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Katolicy tłumaczą powstanie swiada w 7 dni w ten sposób że to metafora i że kościół od dawna sie nie upiera że to tyle trwało i że Bóg tworzył świat kilka miliardów lat i że człowieka mógł przez ewolucje stworzyć i że taki miał plan . Dziwi mnie to ze katolicy mają na tyle "elastyczną" wiarę że potrafią przejść od kilku dni do kilku miliardów lat że tak powiem "płynnie" nie tracąc przy tym swojego zapału do wierzenia w chrześcijańskie "prawdy".


Pn mar 05, 2012 17:33

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
RobertoG napisał(a):
W latach 90'tych profesor jednego z uniwersytetow odkryla kosci t-rexa, przy podnoszeniu jednej z nich, pekla na pol. Jakie bylo jej zdumienie kiedy odkryli w srodku wiele skladnikow materii organicznej, ktora jak nauka podaje nie ma prawa bytu przetrwac 7000 lat, a co dopiero wiele, wiele milionow. Czyz to nie ciekawe?
Załóżmy na wstępie, że nikt z tu obecnych nie zna tego przypadku (to będzie prawda) i w związku z tym poproszę o jakiekolwiek szczegóły. Jak na razie brzmi to wyłącznie jak kolejna bajka kreacjonistyczna i tak będzie tu traktowana do czasu zaprezentowania konkretów.


RobertoG napisał(a):
Geocentryzm jak i heliocentryzm jest jednakowy z punktu widzenia odleglosci, wlasciwosci, geometrii, co wielu naukowcow stwierdza, ale sie tym z wiadomych powodow nie chwali. Eisntein o tym otwarcie mowil.
Einstein mówił wyłącznie o możliwości wybrania dowolnego układu odniesienia z powodu względności ruchu. To wszystko.


RobertoG napisał(a):
To ciekawe, zwazajac, ze geocentryzm podobno nie ma prawa bytu i jest nieprawdziwy. Czy to nie ciekawe, ze NASA wiec korzysta z podstawy, ktora moze powodowac zle wyniki?
Jest Pan kolejnym zwolennikiem geocentryzmu, którego pogrążę. Tym razem użyję argumentu, którego jeszcze osobiście nie prezentowałem, aby nie było za łatwo.
Pytanie brzmi: Jak geocentryzm wyjaśnia konieczność wstawiania do kalendarza sekund "przestępnych"?
Nie będę dalej dyskutował o geocentryzmie, najpierw czekam na jakąkolwiek odpowiedź (o jej sensowności podyskutujemy później).


RobertoG napisał(a):
CZY gdybys przestudiowal doswiadczenia, z ktorych by wynikalo, ze geocentryzm jest rownie prawdopodobny jak heliocentryzm, ze gdyby ewolucja byla teoria niepoparta faktami, ze gdyby wszystkie badania dotyczace wieku przedmiotow/materii byly robione na podstawie jakichs PRZYJETYCH stalych, ktore same w sobie nie sa poparte faktami, ale sa liczbami po prostu przyjetymi przez srodowisko za jedyne prawdziwe. Czy gdybys sam zobaczyl biale na czarnym, ze nauka, prawdziwa nauka nie przeczy pismu swietemu ale co wiecej POPIERA je, to czy to by cie przekonalo do zmiany pogladow, czy nadal by ciebie to nie przekonywalo, poniewaz tylu profesorow "madrzejszych" od ciebie mowi inaczej wiec przeciez to musi byc prawda?
Nie istnieje żadne "gdyby", więc problem jest bardziej niż wydumany.
Chyba, że zaprezentuje Pan jakiekolwiek konkrety, które umożliwią start w dyskusji. Jak na razie żadnych konkretów nie było.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Śr mar 07, 2012 15:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Załóżmy na wstępie, że nikt z tu obecnych nie zna tego przypadku.

Ja znam. Czytałem o tym jakiś czas temu.

http://wyborcza.pl/1,76842,5153493.html

Pełna wersja:

http://www.zotozwro.org.pl/mambo/index2 ... f=1&id=523

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Cz mar 08, 2012 8:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL