Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 15:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Czy wiara w Boga ma sens 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr mar 07, 2012 10:24
Posty: 67
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
labcio napisał(a):
).
Świadomo życie z nadzieją ze sie czlowiek nawroci w momencie smierci jest to grzech przeciwko duchowi świetemu.

Może warto byś kiedyś poszła na msze o uzdrowienie i o uwolnienie z Bashobora, nawiazujac do twojego watku ze opetani to chorzy na schizofrenie, duża szansa jest ze zobaczysz wiecej takich ;) a moza sama cos poczujesz :)


Po pierwsze to zacznijmy od tego że nie powinieneś się zwracać personalnie do mnie robiąc osobiste wycieczki co powinnam zrobić gdyż ja te pytania które tu zadaję, zadaję po to by umieć obronić swe poglądy w dyskusji z innymi osobami (niewierzącymi np )Ot takie moje "wyrachowanie" ;)
Zresztą napisałam wyraznie w pierwszym tu poście iż pytam nie od siebie lecz po to by móc odpowiedzieć na pytanie zadane w zacytowanym poście.Jeśli nie wierzysz że autorem tego postu nie jestem ja, lecz inna osoba to podam link do forum z którego jest ono zaczerpniete:

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597944&page=8


Także nie "tykaj"mnie już więcej prosze, ;) bo nie o mnie tu chodzi ,dobrze?
Na marginesie mówiąc byłam w zeszłym roku jesienią na rekolekcjach ks Bashobory na górnym śląsku (wyleciało mi z głowy miasto) i nic tam nie widziałam specjalnego-poza jakąś laską która coś tam wyprawiała pod koniec mszy-ale spokojnie mogła być to choroba psychiczna.Sama osobiście nic nie poczułam (ale mam nadzieję że ja opetana nie jestem hehe-chyba że o tym nie wiem ;-) Mam natomiast poważną przewlekłą chorobę fizyczną-nie zostałam uzdrowiona jeśli już o tym mówimy.Za to bardzo się wynudziłam bo Bashobora powtarzał co chwila jedno i to samo.Liczyłam że coś ciekawego się dowiem, przeżyję jakieś wielkie przeżycia duchowe a nic takiego nie miało miejsca.
Więcej przeżyć miałam u nas w opolskim Wołczynie-gdzie kapucyni prowadzą Spotkania Młodych.Więcej się z tego dowiedziałam niż od Bashobory.On w zasadzie nic nowego nie powiedział.


Cz mar 08, 2012 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 07, 2012 10:24
Posty: 67
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Też Ci życzę wszystkiego dobrego Labciu :)


Cz mar 08, 2012 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 05, 2006 0:21
Posty: 228
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Wybacz mi jesli cie uraziłem :)
Zle odebrałem twoje wypowiedzi trochę. Napisałem swoje swiadectwo i poczulem się zignorowany bo skopiowalas cały poprzedni post .
Z Bashobora to były rekolekcje czy msza o uzdrowienie i uwolnienie?
Ja byłem na mszy z ojcem Witko i w czasie modlitwy o zesłanie Ducha Świętego poczułem w okolicach serca jakby sam nie wiem jakies tchnienie, tak jak by ktos mi zrobił wdech w usta a poczułem tam gdzies ,okolice klatki piersiowej:) Co ciekawe po modlitwie Ojciec Witko powiedzial ze niektorzy mogli tak poczuć, choc oczywiscie jak to sceptycy mowia mogla to być autosugestia lub hipnoza . Co do spocyznku w duchu świetym, to naturalnie połowa ludzi mdlała, ja się bałem poddać takiemu.....

_________________
Obrazek

Zły? Być może.. dobry? A czemu... nie tak wiele znów pychy we mnie...
Dajcie zyć po swojemu grzesznemu a i świętym żyć będzie przyjemniej.


Cz mar 08, 2012 14:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 07, 2012 10:24
Posty: 67
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Przepraszam jeśli poczułeś się zignorowany :)
Z Basoborą to były ogólnie rekolekcje kilkudniowe ale ja nie mogłam być na całości,przyjechałam tylko na 1 dzień, w zasadzie na pół dnia-bo od godz 15 tej do 21 jakoś.Była najpierw koronka,potem katecheza jego (własnie na tym się wynudziłam jak mops),potem msza z modlitwą o uzdrowienie/uwolnienie a potem jeszcze jedna msza (dwie pod rząd-pierwszy raz się z tym spotkałam-wszyscy po 2 razy brali komunię).
a potem wszyscy się pchaliśmy na wyścigi żeby nas pobłogosławił każdego osobno ;)
No i tak to było.

Spoczynek w Duchu sw to odrębna rzecz (ja nigdy nie doświadczyłam i nie widziałam na żywo)


Cz mar 08, 2012 16:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Odniosę się do meritum sprawy.
Wiara w dowolne bóstwo ma zawsze taki sam sens - subiektywny. Każdy ma prawo wierzyć w to, w co chce wierzyć (zagwarantowana Konstytucją wolność wyznania) a jednocześnie nie powinien mieć prawa (chyba takiego przepisu nie ma, ale jest to zwykła logika równości wobec prawa) narzucać swoich wierzeń i poglądów religijnych (a tym bardziej ograniczeń pochodzących z tych wierzeń) innym.
Sens wiary polega na subiektywnym odbiorze odczuć związanych z jej wyznawaniem. Jeśli ktoś czuje się dobrze biorąc udział w jakiś obrządkach i rytuałach i czułby się źle odchodząc od nich, to dla takiej osoby wiara ma sens. Jeśli bez swojego zestawu poglądów religijnych nie potrafiłby być człowiekiem dobrym (np. w sensie braku szkodliwości społecznej itp), to tym bardziej jego religijność jest sensowna.
Natomiast jeśli religijność jakiejś osoby lub grupy zaczyna powodować pojawianie się aspektów negatywnych (jak choćby negowanie wartości innego człowieka z powodu jego odmiennego wyznania czy braku takowego albo pojawianie się technik oszukiwania poprzez negowanie zdobyczy naukowych) to taka wiara traci na wartości i jako element o cechach negatywnych staje się bezsensowna z powodów ogólnych.

A patrząc obiektywnie na aspekt transcendentalny dowolnej religii - wszystkie religie mają tyle samo sensu...

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So mar 10, 2012 7:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Magnolka napisał(a):
ps na taką wypowiedz mówienie że Bóg nie jest idiotą , to trochę mało(zdecydowanie mało :). Czy możecie podać jakieś argumenty optujące za tym że warto się starać żyć wg Bożych przykazań ?

To nie jest za mało ale w sam raz. Jeżeli ktoś nie rozumie, że Bóg jako litościwy jest skory przebaczyć nawet w ostatniej sekundzie życia to co ja poradzę. A już skrajną naiwnością i głupotą jest kalkulować, że nawrócę się na łożu śmierci i będzie OK, ponieważ;
- człowiek nie wie kiedy umrze i czy będzie to śmierć nagła, czy może będzie na nią w czekał

- ponoć jest takie coś jak czyściec i można podejrzewać, że ci którzy zwrócili się do Boga w ostatniej chwili spędzą w nim więcej czasu od tych, którzy żyli przestrzegając bożych nakazów

- wspomniany już argument - czyli że Boga nie da się oszukać, więc chłodna kalkulacja skazana jest na porażkę

_________________
pajacyk.pl


So mar 10, 2012 14:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 07, 2012 10:24
Posty: 67
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
tanie_wino napisał(a):
To nie jest za mało ale w sam raz. Jeżeli ktoś nie rozumie, że Bóg jako litościwy jest skory przebaczyć nawet w ostatniej sekundzie życia to co ja poradzę. A już skrajną naiwnością i głupotą jest kalkulować, że nawrócę się na łożu śmierci i będzie OK, ponieważ;
- człowiek nie wie kiedy umrze i czy będzie to śmierć nagła, czy może będzie na nią w czekał



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------A jakaż to róznica? Jak będzie czekał to zdąży że hej.
A jak nagła to też zdąży bo P.Bóg daje w chwili konania (albo jakoś zaraz po skonaniu-nie znam się dokładnie -trzeba by poczytać Dzienniczek Faustyny jeszcze raz)tę szanę-ilość czasu jest bez znaczenia,wystarczy sekunda-to Bóg decyduje przecież.


tanie_wino napisał(a):

- ponoć jest takie coś jak czyściec i można podejrzewać, że ci którzy zwrócili się do Boga w ostatniej chwili spędzą w nim więcej czasu od tych, którzy żyli przestrzegając bożych nakazów



----------------------------------------------------------------------

a na jakiej podstawie tak podejrzewasz? Biblia mowi co innego.
Przypominam jeszcze raz-przpowiesc o najemnikach ktorzy wszyscy dostali jednakowo nagrode choc jedni od rana zasuwali (czyli tak jak ci co cale zycie przestrzegali) a drudzy najeli sie na godzinę przed fajrantem (czyli ci co w ostatniej chwili). Nagroda jednakowa.
wiec to przeczy temu co napisales.
Tak samo los łotra sąsiadującego z P.Jezusem na krzyżu-jeszcze dziś będziesz ze mna w raju.
Ani słowa o czyśćcu!


So mar 10, 2012 20:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Magnolka napisał(a):
A jakaż to róznica? Jak będzie czekał to zdąży że hej.

Chodziło mi o to, że ktoś np. umierający na raka ma więcej czasu na refleksję, lekturę, rozmowy z bliskimi, i pod wpływem tego może zmienić swoją postawę ze skrajnie butnej na bardziej pokorną.

Wśród cierpienia i niedoli nawet przekonany ateista zaczyna rozglądać się za Bogiem.
- Paul Leon Johnson


A dajmy na to gangster, którego życie to czyste zło, no i siedzi sobie taki w knajpie, popija wódeczkę a tu nagle kula w łeb od konkurenta w interesach..., ciekawe czy taki bydlak w chwili wyboru wykaże się pokorą i skruchą, czy z przyzwyczajenia postawi się i pójdzie w piz.. znaczy się - do piekła.



Cytuj:
a na jakiej podstawie tak podejrzewasz? Biblia mowi co innego.
Przypominam jeszcze raz-przpowiesc o najemnikach ktorzy wszyscy dostali jednakowo nagrode choc jedni od rana zasuwali (czyli tak jak ci co cale zycie przestrzegali) a drudzy najeli sie na godzinę przed fajrantem (czyli ci co w ostatniej chwili). Nagroda jednakowa.
wiec to przeczy temu co napisales.
Tak samo los łotra sąsiadującego z P.Jezusem na krzyżu-jeszcze dziś będziesz ze mna w raju.
Ani słowa o czyśćcu!

Ja nic nie poradzę, że dzisiejsza wykładnia KK rozbiega się nieco z gołym przesłaniem z Pisma, ale przypominam jednocześnie, że każdy katolik powinien w tej materii ufać oficjalnemu nauczaniu KK. A wg tegoż nauczania czyściec istnieje i trafiają tam ludzie żeby się oczyścić, im bardziej grzeszni byli, tym dłużej w czyśćcu będą przebywać. A podejrzewam tak bo tak mi podpowiada logika, o ile w ogóle dać wiarę w istnienie czyśćca, nieba i piekła.

_________________
pajacyk.pl


N mar 11, 2012 0:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 07, 2012 10:24
Posty: 67
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
tanie_wino napisał(a):
Chodziło mi o to, że ktoś np. umierający na raka ma więcej czasu na refleksję, lekturę, rozmowy z bliskimi, i pod wpływem tego może zmienić swoją postawę ze skrajnie butnej na bardziej pokorną


--------------------------------------------------------------
no ja Cię rozumiem ale tam w Dzienniczku Faustyny pisało że to Jezus swoją moca uzdalnia do żalu w jednej krótkiej chwili-czyli że nie trzeba koniecznie mieć tego czasu,czytania i przemysleń a i tak taka szansa będzie.Tak to wygląda.


=============================================================

Wśród cierpienia i niedoli nawet przekonany ateista zaczyna rozglądać się za Bogiem.
- Paul Leon Johnson

---------------------------------------------------------------------------------------

Niekoniecznie-patrz prof Religa.Był chory, cierpiał, zmarł a mimo to nie rozglądał się za Bogiem.


=============================================================
"A dajmy na to gangster, którego życie to czyste zło, no i siedzi sobie taki w knajpie, popija wódeczkę a tu nagle kula w łeb od konkurenta w interesach..., ciekawe czy taki bydlak w chwili wyboru wykaże się pokorą i skruchą, czy z przyzwyczajenia postawi się i pójdzie w piz.. znaczy się - do piekła.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Heh po pierwsze nie "zagalopowywujmy"się :roll: Jak tak można o kimś (nawet tylko teoretycznym) mówić "bydlak"? Człowiek to zawsze jest człowiek i ma godność ludzką. Nie przystoi na katolickim forum chyba wykazywać takiej pogardy dla blziniego swego 8)

Wiesz nie wiem jak gangster wybrnie z tej sytuacji ale wiele wskazuje że może wybrnąć dużo lepiej niz np my-niegangsterzy,tacy niby "porządniccy" ;) No bo skoro Bóg da mu tę chwilę (już w chwili konania czy bezpośrednio po zgonie-bo nie orientuje się kiedy to tam ma dokładnie nastapić) możliwości żałowania to on może z niej spokojnie skorzystać (bo czemu nie? ) i wcale nie pójdzie z przyzwyczajenia gdzieśtam tylko do nieba (czy tam do czyśca-nie wiem jak to tam działa po kolei)ale w każdym razie wiadomo o co chodzi.Łotr na krzyżu po sąsiedzku z P.Jezusem był własnie kimś takim jak gangster i widzisz jak pozytywnie wyszedł.

=============================================================

"Ja nic nie poradzę, że dzisiejsza wykładnia KK rozbiega się nieco z gołym przesłaniem z Pisma, ale przypominam jednocześnie, że każdy katolik powinien w tej materii ufać oficjalnemu nauczaniu KK. "
=--------------------------------------------------------------------------------------------------
Otóż i to.A oficjalne nauczanie =oficjalna wykladnia dzisiejsza :) No niestety.Rozbiega się czy nie-ale mamy jej ufać tak jak napisałeś...Nie ma "gołego"przesłania PS, mamy interpretować je wg wskazań Kk.Szlus.

==========================================================

A wg tegoż nauczania czyściec istnieje i trafiają tam ludzie żeby się oczyścić, im bardziej grzeszni byli, tym dłużej w czyśćcu będą przebywać. A podejrzewam tak bo tak mi podpowiada logika, o ile w ogóle dać wiarę w istnienie czyśćca, nieba i piekła.[/quote]

------------------------------------------------------------------------------------------------------
Aa-logika :roll: Właśnie.
Widzisz tu jest ten haczyk-komu wierzyć logice czy nauczaniu Kk no nie?
Dobrze by było gdyby się to łączyło.Ja wierzę w istnienie nieba, piekła ,czyśćca. Ale nie umiem rozkminić jak to połączyć z tym właśnie co powyżej, bo to się jakby wyklucza częściowo, trochę zaciemnia obraz. Szkoda że nikt nie umie tego sensownie wytłumaczyć...


Cz mar 22, 2012 14:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 7:29
Posty: 878
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Magnolka pisze:
Cytuj:
No bo skoro Bóg da mu tę chwilę (już w chwili konania czy bezpośrednio po zgonie-bo nie orientuje się kiedy to tam ma dokładnie nastąpić)
.
Bóg się nie orientuje? To wszechmogący nie wie kiedy co ma się stać?
Po zgonie daje jakieś szanse?
Chyba trochę przeciągasz strunę. Wiesz coś o tym?

Magnolka pisze:
Cytuj:
...czy tam do czyśca-nie wiem jak to tam działa po kolei

Jak nie wiesz, to wątpliwe jest zabieranie przez Ciebie głosu w dyskusji.
Nikt nie dowie się czegoś nowego.

A pisać żeby pisać?


Wt kwi 03, 2012 17:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
tanie_wino napisał(a):
Chodziło mi o to, że ktoś np. umierający na raka ma więcej czasu na refleksję, lekturę, rozmowy z bliskimi, i pod wpływem tego może zmienić swoją postawę ze skrajnie butnej na bardziej pokorną.

Wśród cierpienia i niedoli nawet przekonany ateista zaczyna rozglądać się za Bogiem.
- Paul Leon Johnson


Jeszcze co prawda nie spotkałem zadeklarowanego ateisty, który umierałby na raka, czy tego typu chorobę (która daje czas na refleksję przed śmiercią), ale wierzących już tak. I wszyscy bez wyjątku zaczynali wątpić, jedni mniej inni bardziej oczywiście.

Jakbym miał obstawiać, to więcej ludzi na łożu śmierci traci wiarę niż ją zyskuje i się nawraca.

_________________
ateista


Wt kwi 03, 2012 17:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Wkraczam tu na obcy mi grunt psychologii terminalnej, ale podejrzewam, ze trzeba rozróżnić dwa aspekty: faktyczną wiarę (którą w obliczu bezsensownego cierpienia łatwo utracić) oraz poszukiwanie nadziei (co może skutkować zwracaniem się do religii jako ostatniej deski ratunku, niekoniecznie szczerą wiarą).

Prawdą jest, że tonący brzytwy się chwyta, ale czy to powód, aby koła ratunkowe zastępować ostrzami?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt kwi 03, 2012 23:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 12:02
Posty: 146
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
Wolter na łożu śmierci był otoczony uczniami .
Przed agonią zaczął wzywać po księdza , ale nikt się nie ruszył , gdyż myślano , że to kolejna kpina wysokich lotów ze strony umierającego.
Ot , czarny humor ...


N sie 19, 2012 9:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
lne napisał(a):
Przed agonią zaczął wzywać po księdza
Bardzo "głębokie". Z nagrań czarnej skrzynki "naszego" Tupolewa wiemy, że ktoś tuż przed zderzeniem z ziemią w kabinie pilota wykrzyknął "o k...wa!". Pytanie: czy się modlił i w co wierzył, że w obliczu końca powołał się na taką siłę?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So sie 25, 2012 18:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Czy wiara w Boga ma sens
W Szkarłatną Kobietę, Babalon, Wielką Nierządnicę dosiadającą Bestii... przecież to jasne.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


So sie 25, 2012 18:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL