Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Miliardy w piekle
Elbrus napisał(a): MIXer napisał(a): Necromancer napisał(a): Myślę, że piekło istnieje. Są nawet zdjęcia. Może zatem dla niewierzących piekło byłoby rajem. Aha, czyli przymusowa praca w Auschwitz-Birkenau była dla niewierzących szczytem szczęścia? Nie, bo jak sam wcześniej napisałeś: Na Ziemi Bóg jest. Tylko że Necromancer w to nie wierzy, więc dla niego obóz koncentracyjny = piekło.
|
Pn mar 12, 2012 17:41 |
|
|
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
 Re: Miliardy w piekle
Soul33 napisał(a): Necromancer napisał(a): Może zatem dla niewierzących piekło byłoby rajem. Wypisujesz takie bzdury, a potem sie dziwisz viewtopic.php?p=659173#p659173Dlaczego bzdury? Próbuję dojść w końcu co to ma być to piekło. Czy to miejsce? stan? w którym nie ma Boga? Żaden problem dla ateisty, który żyje na co dzień w takim świecie (plus nowe niezniszczalne ciało - ma przetrwać wieczność, a więc nie choruje, nie starzeje się, tak?). Stąd było moje pytanie co to za kara dla ateisty. A jeśli to rodzaj inkwizycyjnej izby tortur albo obozu koncentracyjnego, to hm... co to mówi o Projektancie? Czy zbawieni z przyjemnością będą patrzyli na tortury potępionych, a może będą pomagali? Czy człowiek może być szczęśliwy wiedząc, że gdzieś ludzie, których również pewnie znał straszliwie cierpią? W dodatku w mitologii chrześcijańskiej cierpią tylko ludzie, a kolega pisze: Andy72 napisał(a): Piekło zostało przygotowane dla szatanów Czy Szatan cierpi? p.s. Jakby ktoś nie zrozumiał, dla mnie to rozważania o chrześcijańskiej mitologii i doktrynie, a nie o rzeczywistości.
_________________ ateista
|
Pn mar 12, 2012 18:00 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Po pierwsze ateista nie będzie już ateistą kiedy objawi mu się Bóg po drugie, co mu po niezniszczalnym ciele, skoro będzie cierpiał karę wiecznego ognia? poza tym dlaczego szatan ma nie cierpieć?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn mar 12, 2012 18:08 |
|
|
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
 Re: Miliardy w piekle
Andy72 napisał(a): Po pierwsze ateista nie będzie już ateistą kiedy objawi mu się Bóg Masz rację, na tej zasadzie w niebie nie będzie ani jednego wierzącego.
_________________ ateista
|
Pn mar 12, 2012 18:54 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Miliardy w piekle
Już wiara nie będzie potrzebna 
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn mar 12, 2012 19:04 |
|
|
|
 |
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
 Re: Miliardy w piekle
upadłe anioły również cierpią katusze - odkąd zostali potępieni na własną prośbę, obecność demona w człowieku przynosi mu ulgę, trzyma się człowieka tak długo jak tylko może, jak długo mu na to Bóg pozwoli
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
Pn mar 12, 2012 20:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Miliardy w piekle
Necromancer napisał(a): W dodatku w mitologii chrześcijańskiej cierpią tylko ludzie (...) W takim razie słabo znasz "mitologię chrześcijańską" (mitologia? Poważnie?). Necromancer napisał(a): Czy Szatan cierpi? Tak. Necromancer napisał(a): Próbuję dojść w końcu co to ma być to piekło. Poczytaj Katechizm Kościoła Katolickiego.
|
Pn mar 12, 2012 20:13 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Zło nie powinno istnieć
Naprawdę, to wszystko się w główce nie mieści... A jeszcze są tacy, co mogą twierdzić, że to lepiej, gdy cierpienie, grzech istnieje... Nie bądźmy zwyrodniałymi sadystami... Mnie obecnie kary potępionych nie pocieszają - wręcz przeciwnie, potęgują koszmar psychiczny i generują superlęk. Dla mnie lepszy byłby świat, w którym nie ma żadnego cierpienia, grzechu, ale nawet ani jednego kapłana, przyjęcia Eucharystii, Męki Zbawiciela, odkupienia, przebaczenia, heroizmu, męczennika, ascety, osoby konsekrowanej, beatyfikowanej, kanonizowanej, biskupa, papieża i oczywiście tym bardziej istoty potępionej na wieki. Jeżeli cierpieć, to tylko w łasce, dzięki łasce i dla łaski! http://www.fidelitas.pl/publicystyka.ph ... wietl&id=2http://www.ultramontes.pl/stagraczynski_7.htmhttp://www.ultramontes.pl/Pesch_1_LXVII.htmCytuj: I jeszcze parę wypowiedzi klasyków Kościoła o piekle i ilości zbawionych: "niewielu ludzi dostąpi zbawienia wiecznego" - napisał Ludwik z Granady a kardynał Bellarmino pisał: "Liczba potępionych podobna będzie do mnogości oliwek, które spadają na ziemię, gdy potrząsnąć drzewem". "Sądzę, że połowo ludzkości, a może nawet jej trzy czwarte, będzie potępiona za grzech lenistwa" - św. Wincenty a Paulo. "Liczba zbawionych jest tak bardzo mała, że zaledwie znajdzie się jeden wśród dziesięciu tysięcy" - św. Ludwik Grignion de Montfort.
Może trochę wypowiedzi wielkich Świętych naszego Kościoła: " ci, którzy się zbawiają, są w mniejszości" - św. Tomasz z Akwinu "Więcej jest potępionych niż wybranych, ażeby wiadomo było, iż zbawienie jest wynikiem łaski szczególnej, potępienie zaś - skutkiem zwyczajnej sprawiedliwości" - św. Bonawentura
Dla mnie wyróżnione zdania wydają sie być ultrazacofane i odpychające od Świętego Kościoła Katolickiego. Gdyby takie scenariusze się sprawdziły, to cieszenie się z takiej sytuacji cuchnie makulacjonizmem, zwyrodniałym sadyzmem cieszącym się z potępienia bliźnich (chociażby dlatego, ze rzekomo wtedy "większa będzie chwała Pana"). Co to jest? Radość z potępienia bliźnich to odrażająca nikczemność, tym bardziej uznawanie, że wolą Pana jest, aby pojawiło się cierpienie bądź grzech w Jego dziele stworzenia. To cios w samo Cudne Serce Miłości Trójcy, zrobienie z Boga największego zbrodniarza zamiast największej miłości! Wolałbym być najmniejszym zbawionym w świecie bez ani jednego grzechu niż heroicznym papieżem, męczennikiem, ascetą w świecie z cierpieniem i grzechem! Wówczas każdy bliźni byłby zbawiony. Jakby była taka możliwość, ze moje zniżenie się do najmniej rozkoszującego się niebianina na wieki da każdemu potępionemu szansę wiecznego zbawienia lub chociażby usunęło ich odrażającą kaźń, to zgodziłbym się nawet mimo przełknięcia gorzkiej pigułki bycia gorszym od wszystkich! To, że tak się trudzimy, cierpimy, coś jest brzydkie lub cuchnące, mówimy różnymi językami, nazywamy się tak (a nie inaczej), tyle rzeczy budujemy to wynik zaistnienia grzechu. Bóg i tak na wieki będzie się nieskończenie bardziej rozkoszował niż jakiejkolwiek stworzenie i nigdy nie zgrzeszy, a natura Boska nie może zaznać cierpienia, co jest bardzo dobre. To, że stworzenie mogło wybrać grzech i wieczne potępienie (choć nie mogło tego robić) stanowi o jego potędze (oczywiście nieporównywalnej z potęgą Stwórcy) To fakt zaistnienia zła spowodował tak okrutną Mękę syna Bożego. Niech jakieś bezosobowe, uzależnione grzechem godności i wartości nie będą dla kogoś cenniejsze od czyjegokolwiek wiecznego zbawienia. Bożek boleści i heroizmu jest niezwykle niebezpieczny. Niech każdy będzie bardziej święty ode mnie i bardziej podoba się panu (stawiam trójcę na pierwszym miejscu i nie chcę być kłamcą, pisząc to; też chcę jak najbardziej podobać się Panu i być świętym) Obłuda pseudokatolickiego ewilizmu musi odejść. Świat jest zacofany... Zło niestety zatriumfowało przez czyjekolwiek potępienie... Można kochać, nie cierpiąc... Białe tło, a na mim niebieski pentachoron foremny. Tylko do Nieba! Z za mocno tradycjonalistycznej strony stwierdzenie: Cytuj: Pierwsze z tych twierdzeń jest całkowicie sprzeczne z Pismem Świętym, mówiącym, że wszystkie rzeczy, nie tylko człowiek, stworzone zostały dla chwały Boga (Kol 1, 16). Człowiek nie został stworzony dla samego siebie, ale dla czegoś innego. Ponadto człowiek „odnajduje się”, to jest odnajduje swój cel w życiu nie w sobie samym, ale w Bogu, a konkretnie przez poznanie prawdy i życie według niej. A prawdą jest to, że wolą Bożą nie było, by w Jego dziele pojawiło się jakiekolwiek zło (jak grzech, cierpienie, piekło). Stwórca nie chciał pierwotnie, aby byli jacyś asceci, herosi, męczennicy, lecz aby nikt nie grzeszył i był zbawiony na wieki. Bóg nie mógł planować cierpienia pierwotnie dla udoskonalenia stworzenia, gdyż wówczas byłby on grzesznikiem wprowadzającym zło cierpienia. Za cierpienie winne mogą być jedynie człowieka, a Trójca przenajświętsza na wieki pozostanie niewinna.Cierpienie jest wstrętnym złem i niech nikt temu nie zaprzecza.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
So mar 24, 2012 9:41 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Zło nie powinno istnieć
niewazny12 napisał(a): A prawdą jest to, że wolą Bożą nie było, by w Jego dziele pojawiło się jakiekolwiek zło (jak grzech, cierpienie, piekło). Stwórca nie chciał pierwotnie, aby byli jacyś asceci, herosi, męczennicy, lecz aby nikt nie grzeszył i był zbawiony na wieki. Bóg nie mógł planować cierpienia pierwotnie dla udoskonalenia stworzenia, gdyż wówczas byłby on grzesznikiem wprowadzającym zło cierpienia. Za cierpienie winne mogą być jedynie człowieka, a Trójca przenajświętsza na wieki pozostanie niewinna. A dla mnie traki Bóg jest odpychający który nie bierze odpowiedzialności za zło tylko umywa ręce i mówi to wasza wina. Zło zostało dopuszczono po to aby zaistniało jeszcze większe dobro.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So mar 24, 2012 10:16 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Mylisz się, gdyż zło zaistniało nie po to, aby ktoś otrzymał większe dobro, lecz dlatego, że ktoś miał wolną wolę i ta decyzja została uszanowana. Gdyby Bóg planował stworzenie zła dla większego dobra, byłby haniebnym grzesznikiem. Pamiętajmy, ze zło nie powinno istnieć.
Cierpienie nie jest konieczne do rozwoju, o grzechu już nie wspominając.
Dla mnie naprawdę odpychający byłby bóg, którego wolą byłoby, aby pojawiło się jakiekolwiek zło w jego dziele stworzenia (nie tylko grzech, ale i cierpienie). Jeżeli ktoś twierdzi, że ludzie cierpieliby, gdyby nikt nie zgrzeszył, to jest zacofany w bezdusznym myśleniu. To jakby wywyższenie ludzi ponad Osoby Boskie, bo one nie mogą cierpieć i grzeszyć, jakby robienie z ludzi istot może i nieskończenie słabszych od Boga, ale bardziej miłujących i ofiarnych od Niego, co jest kłamstwem. A już okrutny i zwyrodniały byłby taki stwórca, który dokonuje czyjegoś potępienia po w takim zamiarze, by inni mieli większe dobra, gdyż zbawiona osoba jest cenniejsza od bezosobowych godności (na dodatek istnieniem zła uwarunkowanych).
Dużo makulacjonizmu było w twej wypowiedzi, ale to nie wina, lecz po prostu raczej bark wiedzy i ludzkie rozumienie Miłości Pana. Trójca Święta ma być bliższa nam niż my sami dzięki łasce.
Gdyby Bóg nie stworzył osoby, nie zgrzeszyłby. Ale jeżeliby dokonał czyjegoś stworzenia tylko po to,żeby był potępiony na wieki (zwłaszcza cierpiąc), to byłby nieskończoną antymiłością.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
So mar 24, 2012 10:52 |
|
 |
luk1407
Dołączył(a): Pn mar 05, 2012 16:22 Posty: 235
|
 Re: Miliardy w piekle
Pamiętajcie że twórcą całego zła na świecie jest szatan, on zwodzi ludzi
_________________ http://ostrzezenie.wordpress.com/ http://www.ostrzezenie.com.pl http://dzieckonmp.wordpress.com/
|
Pn mar 26, 2012 23:44 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Miliardy w piekle
Mnie cierpienie potępionych aniołów i ludzi nie cieszy i nic mi nie rekompensuje, tylko mi się ono nie podoba, ale oczywiście przeciwko Stwórcy nie mam nic.
Nienawidzę nie Sprawiedliwości czy potępionych aniołów i ludzi, lecz bezosobowego zła (jak męki piekielne) i to właśnie je atakuje i na nim chcę wylać swą wściekłość i nie chcę, by ktokolwiek je zaznawał. A jeżeli ktoś tak wybrał, to to wbrew planom Stwórcy.
Nie wierzę w apokatastazę bo to prowadzi do wiecznych tortur (trzeba być posłusznym Kościołowi).Ale nie przeszkadzałoby by mi to, że szatan miałby możliwość nawrócenia, nawet bym się z tego cieszył, bo ktoś mógłby być zbawiony. Nienawidzę piekła. Nienawidzę cierpienia. Nienawidzę grzechu. Nienawidzę bólu. Osoba nie może być przedmiotem naszej nienawiści, nawet jeżeli jest najbardziej winna.
Wina i grzech nie miały prawa zaistnieć i Trójca Przenajświętsza nie chciała ich pojawienia się.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt mar 27, 2012 9:12 |
|
 |
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
 Re: Miliardy w piekle
wyzbądź się całkowicie nienawiści.. nienawiść Cię oddala od Boga który jest samą Miłoscią przyjmij w 100% Doskonały Plan Boga Stwórcy Jemu się poddaj całkowicie, niech Cie ON poprowadzi i poniesie
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
Wt mar 27, 2012 10:29 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Miliardy w piekle
noOne napisał(a): przyjmij w 100% Doskonały Plan Boga Stwórcy A na czym polega 100% doskonałość planu, który zakłada palenie ludźmi w piecach i gwałcenie niemowlaków, jeśli można wiedzieć, oczywiście...
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Wt mar 27, 2012 10:43 |
|
 |
noOne
Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29 Posty: 1541
|
 Re: Miliardy w piekle
to o czym piszesz wynika z buntu człowieka przeciw Prawu Bożemu człowiek ma wolną wolę i często wybiera bunt i grzech takie są następstwa buntu - czyli sodoma i gomora
_________________ Króluj nam Chryste ! http://www.duchprawdy.com http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com
|
Wt mar 27, 2012 10:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|