Czas na mój ulubiony test na konsekwencję.
Zapraszam do mnie do garażu. Zaaplikuję ci tam taka porcję cierpień, że będziesz miał co wspominać i za co dziękować przez trzy eony! To co - na kiedy sie umawiamy?

Czuowiek, chyba nie jesteś ateistą bo to co piszesz jest kompletnie pozbawione racjonalizmu. Jeżli by tak odwrócić to co piszesz do Twojej osoby, czyli miłabyś potrzebę popalić sobie żydami w piecu, poprzecinać gardziołka dzieciom w przedszkolu i byś tego dokonał to niebyła by to w 100 procentach Twoja wina, częśc swojej odpowiedzialności możesz zawilć na Boga, bo to Bóg chciał abyś to robił (mógł to robić) (tak naipisałeś) i on stworzył świat w którym mogłeś tego dokonać. Dosyć chore tłumaczenie i sam nie wiem czy szukanie usprawiedliwnienia dla własnych czynów, poglądy jakieś w krzywym zwierciadle.

Czesc,

czlowiek ma wolna wole, ktora to zostala mu dana. Zastanow sie, jak mialby wygladac Twoj idealny swiat? Czy wolna wola to kontrolowana wola? Czy wolna wola to regulowane tylko dobre zachowanie, ktore i tak jest pojeciem wzglednym i zalezy od punktu widzenia?

Masz przeciez prosty przyklad z zycia. Czy nie solidaryzujesz sie z protestami przeciwko ACTA? Lubisz regulacje, prawa, zakazy, nakazy bez mozliwosci sprzeciwu i swojej decyzji? Przeciez uchwalane sa dla naszego dobra. Pasuje Ci to? . Pomysl, ze w tak podstawowych sprawach nie zgadzasz sie z panujacym ladem i dazysz do wolnosci, uwolnienia swojej jednostki. Chcialbys byc wolny, decydowac o sobie i miec prawdziwy, a nie pozorny wybor. Bog daje Ci prawdziwa wolna wole, prawo decydowania o sobie. Mozesz stac sie kim chcesz. Oczywiscie pokazuje droge prowadzaca do dobra, ale nie musisz nia podazac. Sam decydujesz.

Wszystko ok, tylko niech Pan Bóg ludzi nie skazuje na wieczne męki. Bo gangster knajpiarzowi też czasem propozycję składa, wolnej woli uprzednio go nie pozbawiając.

Pan Bóg skazuje pederastę, który gwałci małutkie dzieci? (w filmach skonfiskowanych w Australii znajdują się filmy gwałtu na niemowlętach).

Z dopuszczenia.....nigdy wolą miłosci nie jest czynienie zła.

Przy takich zainteresowaniach brak wiary jest na rękę .
Pan Acro oczywiście nie rozumie, że chodzi o cierpienie wynikłe z poświęcenia , doświadczania itp. Jedni cierpią poświęcając swe życie dla innych doznając doświadczenia, inni cierpią z powodu choroby nabierając pokory do życia. Jeszcze inni cierpią z powodu ludzi którzy aplikują im porcję cierpień w garażu. To pozwala im zrozumieć jak podły może być człowiek lekceważący nauki Jezusa. Jeszcze inni cierpią na świadectwo z tego samego powodu.

W tej formie to ja niestety nie zrozumiałem tego, co napisałeś. Może próbuj dzielić to na krótsze zdania? Bo pod koniec już nie bardzo wiadomo, o co biegło na jego początku.

Co jest pozbawione racjonalizmu? Stwierdzenie, że Bóg chciał, aby Hitler mógł palić żydami w piecu? Że "Bóg, który jest Miłością" chciał, aby każdy, kto ma na to ochotę, mógł sobie zgwałcić niemowlaka? To jest nieracjonalne?

Podaj może źródło wiedzy informacji Bóg chciał aby Hitler palił żydami w piecu, chciał aby gwałcić niemowlaka....jeśli nie masz na to dowodów, to tylko pleciesz banialuki i ośmieszasz się.
Bo każdy kto mówi co inna osoba chce, myśli, jest uzurpatorem i pleciugą.

Trudno chyba wyobrazić sobie, by cokolwiek działo się we wszechświecie bez wiedzy i/lub niezgodnie z wolą wszechmocnego Boga, prawda? Hitler otrzymał władzę nad wielką częścią świata podobnie jak niegdyś Diabeł władzę nad Hiobem - z woli swojego Ojca.

I nadal twierdzisz że cierpienia powoduje zły Bóg? miej pretensję do siebie.

A gdy olewa naukę Twoje dziecko, powtarza klasę, zaczyna ćpać - to z Twojej woli?
Posiadasz o tym wiedzę, ale opór dzieciaka jest nie do okiełzania - Twoja wina?
Hitler otrzymał władzę, bo powierzyli mu ją Niemcy....co Wszechmocny Twoim zdaniem powinien zrobić? - utłuc Hitlera, czy miliony jego wyborców?

Należy wziąć pod uwagę że ziemia nie jest docelowym miejscem gdzie mamy żyć. Ziemia to jest taki poligon, gdzie jesteśmy ćwiczeni.

Czuowieku, chciał byś przeżyć całe swoje życie bez cierpienia? Jak byś się czuł w niebie?

Wystarczyłoby uleczyć jego/ich z głupoty.



Porównanie nietrafione. Dla Boga wszystko jest do okiełznania, prawda? No i może on zapewnić każdemu szczęście nie naruszając jego wolnej woli... prawda?



Poligony są po to, by jako tak przygotować się przed znalezieniem się w o wiele gorszych warunkach. Jeśli tu jest poligon, to strach pomyśleć, co Bóg szykuje dalej...



Absolutnie szczęśliwy, chyba na tym to polega?