Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
WZasadzieNiegroźny napisał(a): Alus napisał(a): Chcecie być ludźmi wolnymi, posiadać prawo wyboru, a równolegle ktoś powinien na siłę prowadzić za rękę, obezwładniać przed dokonaniem zła? Ja napisałem wcześniej, powtarzając zresztą po kilkakroć, jak to sobie wyobrażam - co Ty na to? Twoje wyobrażenie to schemat zjeśc ciastki i mieć ciastko. Cytuj: Jakie zło? Anioły Stróże chyba dobre są, prąd i cegły też, Alus:) Dobre, póki nie zostanie skierowane p-ko czyjegoś zdrowia/życia. Cytuj: A to o tym nadstawianiu drugiego policzka pamiętasz? Pamietam. A Ty pamietasz słowa Jezusa do bijącego Go w twarz strażnika dlaczego mnie bijesz, udowodnij, że źle mówię i w odniesieniu to tychże oprawców Ojcze wybacz im, bo nie wiedzą co czynią.. Cytuj: Mądre istoty postanowiły robić głupie rzecz? Możesz rozwiną tą ciekawa koncepcję Wystarczy poczytać jakie głupoty wypisują mądre istoty piszące na tym forum. Cytuj: Gdybyś mógł wybierać - wolisz świat, w którym dostajesz po ryju i możesz wybaczyć, zamiast świata, w którym nikt nie dostaje po ryju? Mógłby - a wtedy z braku zdolności rozeznania dobra i zła nie kontestowałbyś rzeczywistości i nie miał możliwości nawtykać Bogu.
|
Pn mar 26, 2012 11:44 |
|
|
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Andy72 napisał(a): Właśnie, stworzył świat, gdzie można wybaczać. Wolisz żeby twoje dziecko mogło być zgwałcone (wybaczając potem sprawcy), czy może wolałbyś żyć w świecie, w którym nikt nikogo nie gwałci i nikt nie musi nikomu wybaczać? Potrafisz dyskutować odpowiadając na pytania, czy umiesz tylko rzucać kolejne oczywiste hasła nic nie wnoszące do dyskusji? Bo jeśli chcesz sobie tak popisać w oderwaniu od dyskusji, to może załóż gdzieś jakiegoś bloga, co?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn mar 26, 2012 11:56 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Alus napisał(a): Dobre, póki nie zostanie skierowane p-ko czyjegoś zdrowia/życia.
Czyli Bóg dba o to, żeby pedofil mógł sobie zgwałcić w spokoju niemowlaka, a żaden anioł stróż niemowlaka nie może pedofila nawet tknąć palcem, bo byłoby to skierowane przeciwko zdrowiu/życiu pedofila, tak? No ale w końcu wolność, zdrowie i życie pedofila stanową wartość najwyższą i trzeba je chronić. Kto by się tam przejmował cierpieniem gwałconego niemowlaka, prawda? Cytuj: Wystarczy poczytać jakie głupoty wypisują mądre istoty piszące na tym forum. Jakie głupoty na przykład? Cytuj: Cytuj: Gdybyś mógł wybierać - wolisz świat, w którym dostajesz po ryju i możesz wybaczyć, zamiast świata, w którym nikt nie dostaje po ryju? Mógłby - a wtedy z braku zdolności rozeznania dobra i zła nie kontestowałbyś rzeczywistości i nie miał możliwości nawtykać Bogu. Czyli Bóg stworzył świat m.in. po to, żeby można było gwałcić owce i niemowlęta, oraz żebym ja mógł Mu "nawtykać"? Bez gwałcenia owiec i niemowlaków, w niebie nie bylibyśmy szczęśliwi? Ponownie pytam: czy Bóg nie umiał stworzyć świata w taki sposób, żeby ludzie byli w niebie szczęśliwi zakładając, że nie istnieje zło i cierpienie? Zauważasz, jak wiele pytań pozostawiacie w tym wątku bez odpowiedzi? Choćby zagadnienie hipotetycznego dziecka, które przez całe życie ani nie było świadkiem żadnego cierpienia, ani samo nie cierpiało. Do tej pory nikt nie próbował nawet odpowiedzieć, czy taki ktoś po idealnie szczęśliwym życiu umrze równie szczęśliwy, czy nieszczęśliwy, bo nigdy nie zaznał zła.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn mar 26, 2012 12:20 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Andy72 napisał(a): Acro napisał(a): Andy72 napisał(a): I nadal twierdzisz że cierpienia powoduje zły Bóg? miej pretensję do siebie. Ja tylko wypełniam Jego wolę - gdyby chciał mi przeszkodzić, co by go powstrzymało? Nie wypełniasz Jego woli, wolę wypełnia się przez słuchanie co Jezus mówił, nie ma ręku z nieba która by powstrzymywała zło, ale będziesz rozliczony po śmierci  A ty co - jego rzecznik? Wiesz lepiej od Boga jaka jest a jaka nie jest jego wola? Nie bój, nie bój - jest wszechmocny, nie będzie pasowało, to powstrzyma. Ale kolega zdaje się znowu tchórzliwie ucieka przed odpowiedzią na zaproszenie: przyjmujesz je tym samym potwierdzając, ze wierzysz w to co mówisz, że dezerterujesz i tym samym udowadniasz, ze fajnie ci się tak plecie durnoty jeżeli tylko nie musisz ich potwierdzać czynem? Andy mocny tylko w gębie?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pn mar 26, 2012 13:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
czuowiek napisał(a): Ktoś, kto chciał, abyś w stworzonym przez niego świecie mógł - o ile tylko będziesz miał taką potrzebę - wpaść do przedszkola z nożem rzeźnickim i popodrzynać gardziołka wszystkim dzieciom oraz pani przedszkolance, naprawdę jest twoim zdaniem wspaniały?
czuowiek napisał(a): Andy72 napisał(a):To Hitler był Bogiem? Dlaczego za jego zbrodnie winisz Boga?czuowiek odpowiada - Bo Bóg chciał, aby taki Hitler mógł sobie palić Żydami w piecach? czuowiek napisał(a): quas - Czuowiek, chyba nie jesteś ateistą bo to co piszesz jest kompletnie pozbawione racjonalizmu. Jeżli by tak odwrócić to co piszesz do Twojej osoby, czyli miłabyś potrzebę popalić sobie żydami w piecu, poprzecinać gardziołka dzieciom w przedszkolu i byś tego dokonał to niebyła by to w 100 procentach Twoja wina, częśc swojej odpowiedzialności możesz zawilć na Boga, bo to Bóg chciał abyś to robił (mógł to robić) (tak naipisałeś) i on stworzył świat w którym mogłeś tego dokonać. Dosyć chore tłumaczenie i sam nie wiem czy szukanie usprawiedliwnienia dla własnych czynów, poglądy jakieś w krzywym zwierciadle. - - - czuowiek - W tej formie to ja niestety nie zrozumiałem tego, co napisałeś. Może próbuj dzielić to na krótsze zdania? Bo pod koniec już nie bardzo wiadomo, o co biegło na jego początku.
Co jest pozbawione racjonalizmu? Stwierdzenie, że Bóg chciał, aby Hitler mógł palić żydami w piecu? Że "Bóg, który jest Miłością" chciał, aby każdy, kto ma na to ochotę, mógł sobie zgwałcić niemowlaka? To jest nieracjonalne? A czego Ty niezroumiałeś w prostych słowach odnoszących się do tego co tu reprezentujesz, chyba swoich niedorzecznych poglądów gdzie próbujesz zwalać winy innych i swoje na Boga a nie w 100% na siebie. Jeżeli będziesz miał ochote popalić żydami w piecu lub poprzecinać gardziołka dzieciom czy cokolwiek innego to jest to tylko i wyłącznie Twoja wina i Twoj wolny wybór. Więc nie obwiniaj Boga za swoje własne czyny bo stworzył świat w którym tego możesz dokonać, Bóg Ci mowi jak masz postępować, co jest dobre a co złe i Cię przestrzega. Jeżli masz to gdzies i będzisz miał ochote popalić żydami w piecu, obwiniaj tylko siebie za swoje złe czyny a nie próbujesz obwiniać Boga. To są dosyć chore i niebespieczne poglądy. Jezeli tego nie rozumiesz i widzisz w tym racjonalizm to masz problem. Jeżeli doknasz złego czynu lub karygodnego nie mieszaj w to swojej ideoloigi Boga, jest tylko i wyłacznie Twoja wina i 100% Twoja odpowiedzialność, a to jak próbujesz mieszać w to swojego Boga wygląda jak jakiś chory fundamentalizm, poglądy sekciarksie, a już napewno nie ateizm, bo racjonalnego myślenia i logiki w tym nie ma, i za dużo za swe i innych czyny obiniasz Boga którego dla ateisty nie ma.
|
Pn mar 26, 2012 14:12 |
|
|
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
A prosiłem... Krótsze zdania... Popracuj też nad interpunkcją. Cytuj: Jeżeli będziesz miał ochote popalić żydami w piecu lub poprzecinać gardziołka dzieciom czy cokolwiek innego to jest to tylko i wyłącznie Twoja wina i Twoj wolny wybór. Niestety z jakichś powodów wolisz nie dostrzegać, że to niczyja wina, poza winą Boga, że do takich rzeczy dopuszcza. Jeśli dwulatkowi dasz śrubokręt i on go będzie wkładał do ucha swojemu bratu, to nie będziesz reagował, bo to przecież jego wina, że właśnie przebija bratu śrubokrętem błonę bębenkową? Mam ci tłumaczyć analogię? Ojciec dwulatka = Bóg dwulatek = człowiek śrubokręt = możliwość palenia żydami w piecu brat dwulatka ze śrubokrętem w uchu = żyd palony w piecu przez innego człowieka Nadal nie łapiesz? Jeśli ludzie palą ludźmi w piecach, to znaczy, że nie rozumieją, że robią źle na tej samej dokładnie zasadzie, na jakiej dwulatek nie rozumie, czemu włożenie śrubokręta bratu do ucha jest "be". Rolą odpowiedzialnego rodzica jest zadbać o to, żeby śrubokręt nie znalazł się w rękach dzieci, które nie umieją się nim bawić, prawda? coś źle rozumiem? Zaprzeczysz, że przepaść intelektualna między nami i Bogiem jest daleko większa niż między rodzicem dwulatka, a dwulatkiem? Poza tym - gdyby rodzic dwulatka miał takie możliwości - myślisz, że nie zrobiłby niczego, aby jego dziecka w życiu nigdy nie spotkało nic złego? A podobno jesteśmy stworzeni "na obraz i podobieństwo". Trudno mi jakoś uwierzyć, żeby w tak fundamentalnych sprawach jak miłość do dziecka była między nami i Bogiem podobna przepaść, jak przepaść intelektualna między dwulatkiem i człowiekiem dorosłym. A my mówimy o Bogu, którego miłość do swoich dzieci objawia się tym, że jednym dzieciom świadomie dał możliwość gwałcenia i mordowania innych dzieci. O ile faktycznie miłość Boga do pedofila da się zauważyć - pedofil dostał wolność, z której radośnie korzysta posuwając niemowlaka, a Bóg się nie wtrąca - to już miłości Boga do gwałconego przez pedofila niemowlaka niestety nie dostrzegam.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
Ostatnio edytowano Pn mar 26, 2012 14:49 przez czuowiek, łącznie edytowano 2 razy
|
Pn mar 26, 2012 14:29 |
|
 |
WZasadzieNiegroźny
Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23 Posty: 302
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Alus napisał(a): Twoje wyobrażenie to schemat zjeśc ciastki i mieć ciastko.
Nie wiem jak z ciastkami, ale z chlebem i rybami to podobno wychodzi.
|
Pn mar 26, 2012 14:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
WZasadzieNiegroźny napisał(a): Alus napisał(a): Twoje wyobrażenie to schemat zjeśc ciastki i mieć ciastko.
Nie wiem jak z ciastkami, ale z chlebem i rybami to podobno wychodzi. NIe pretendujesz aby być równym Bogu.....choć On niestety cierpiał okrutnie. czuowiek wybacz - na Twoje bezdurne prowokacje nie chce mi się odpowiadać.
|
Pn mar 26, 2012 16:13 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Alus napisał(a): czuowiek wybacz - na Twoje bezdurne prowokacje nie chce mi się odpowiadać. Acha, czyli od teraz problemy, na które nie znasz odpowiedzi, lub których jedyne logiczne rozwiązanie rujnuje twój ładnie poukładany świat " stworzony przez Boga Wszechmogącego, który jest miłością", będziemy nazywać "bzdurnymi prowokacjami", tak? No ok. Przecież cię nie zmuszę. Choć swoją drogą szkoda, że się tutaj tak szybko poddajecie. Oczekiwałem czegoś więcej. Naprawdę tak wam trudno bronić waszego Boga wobec tak prostych zarzutów?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn mar 26, 2012 16:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
czuowiek napisał(a): Alus napisał(a): czuowiek wybacz - na Twoje bezdurne prowokacje nie chce mi się odpowiadać. Acha, czyli od teraz problemy, na które nie znasz odpowiedzi, lub których jedyne logiczne rozwiązanie rujnuje twój ładnie poukładany świat " stworzony przez Boga Wszechmogącego, który jest miłością", będziemy nazywać "bzdurnymi prowokacjami", tak? No ok. Przecież cię nie zmuszę. Choć swoją drogą szkoda, że się tak szybko poddajecie. Oczekiwałem czegoś więcej... Nie poddajemy się z braku argumentów, ale ze świadomości, że trudno koniowi wprzęgnmiętemu w kierat, który widzi jedynie wydeptany przez siebie krąg, wytłumaczyć piękno łąk, gór, rzek.....
|
Pn mar 26, 2012 16:26 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Ale ja nie kwestionuję piękna łąk, gór i rzek. Co więcej - zaszokuję cię teraz: ja je dostrzegam. Często patrzę nocą w gwiazdy i dostrzegam piękno wszechświata. No naprawdę.
Co nie przeszkadza mi mieć świadomość, że być może gdzieś obok ktoś gwałci i/lub morduje owcę, niemowlaka albo czyjąż żonę, siostrę lub syna...
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn mar 26, 2012 16:28 |
|
 |
WZasadzieNiegroźny
Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23 Posty: 302
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Alus napisał(a): NIe pretendujesz aby być równym Bogu.....choć On niestety cierpiał okrutnie.
Przecież nie mówimy o tym co ja miałbym zrobić, tylko Bóg... co do Jego cierpienia - cóż, skoro sam stworzył ludzi tak głupich, że uznali przybijanie innych do krzyży za właściwe, poniekąd dostał to, na co zasłużył. Bóg odpowiada za cierpienie, wynikające z katastrof naturalnych i chorób, które stworzył, to nie ulega wątpliwości. Te cierpienia z zasady nie wynikają ze zła, po prostu zdarzają się, z woli Boga rzecz jasna. Co do zła zaś... Nie ma innej przyczyny zła, prócz głupoty. Bóg odpowiada za cierpienie zadawane stworzonym przez niego istotom przez inne stworzone przez niego istoty, ponieważ to on uczynił je głupimi. Należy może zatem zastanowić się: czy stwórca wszechświata aby na pewno jest... mądry?
|
Pn mar 26, 2012 16:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
WZasadzieNiegroźny napisał(a): Alus napisał(a): NIe pretendujesz aby być równym Bogu.....choć On niestety cierpiał okrutnie.
Przecież nie mówimy o tym co ja miałbym zrobić, tylko Bóg... co do Jego cierpienia - cóż, skoro sam stworzył ludzi tak głupich, że uznali przybijanie innych do krzyży za właściwe, poniekąd dostał to, na co zasłużył. Bóg odpowiada za cierpienie, wynikające z katastrof naturalnych i chorób, które stworzył, to nie ulega wątpliwości. Te cierpienia z zasady nie wynikają ze zła, po prostu zdarzają się, z woli Boga rzecz jasna. Co do zła zaś... Nie ma innej przyczyny zła, prócz głupoty. Bóg odpowiada za cierpienie zadawane stworzonym przez niego istotom przez inne stworzone przez niego istoty, ponieważ to on uczynił je głupimi. Należy może zatem zastanowić się: czy stwórca wszechświata aby na pewno jest... mądry? A skąd wiesz, że Bóg stworzył choroby?
|
Pn mar 26, 2012 16:49 |
|
 |
WZasadzieNiegroźny
Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 11:23 Posty: 302
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
Ponieważ istnieją?
|
Pn mar 26, 2012 16:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg Wszechmogący który chce, abyśmy cierpieli?
WZasadzieNiegroźny napisał(a): Ponieważ istnieją? Niestety  ....ale gdy Jezus uzdrawiał chorą, garbatą kobietę w szabat, powiedział: A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwiięzi, nie należało uwolnic od tych więzów w dzień szabatu? (13,16). Więc może szatan jest źródłem chorób?
|
Pn mar 26, 2012 17:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|