kimże ja jestem żeby nawracać ?
tylko Bóg może Cie nawrócić, wystarczy tylko odrobinę chęci z Twojej strony

a lektura to np Poemat Boga Człowieka - Maria Valtorta
http://www.voxdomini.com.pl/of_ks/vd-vlt1.html

albo MISTYCZNE MIASTO BOŻE - Maria z Agredy
http://www.objawienia.pl/sub/text/maria.html
http://mariazagredy.blog.onet.pl/

daję Ci gwarancję poxipolu, że po tych lekturach przewróci się Twoje wnętrze i wszystko ukierunkujesz na Boga

z Panem Bogiem

Nie oczekuję od ciebie nawracania - oczekuję rzeczowej argumentacji, która dowiedzie, że się mylę, że mam błędny obraz Boga i przede wszystkim dlaczego jest on błędny - na czym polega błąd w moim rozumieniu Boga.

Tylko tyle.

Valtorta? A wiesz, co KK mówi na jej temat?
Mnie nie interesują urojenia schizofreników - chyba że KK poprze je swoim autorytetem...

Jedną z kardynalnych prawd istnienia jest "zło nie miało prawa zaistnieć" (prawda ta jest niezależna od zaistnienia zła). To świadczy o prawdziwej świętości Trójcy, że nie chciała pojawienia się jakiegokolwiek grzechu i cierpienia. Szukanie cierpienia, heroizmu (które niestety nie może doprowadzić do pojednania potępionych z Bogiem) może być kluczowym czynnikiem utrzymującym świat w zacofaniu i grzechu... Nie chcę żadnej chciwości, żadnej lubieżności, żadnej kary.

Wydał byś mamę na wieczną mękę za rozkosze związane z własnym heroizmem? Jeżeli tak, okrutnie byś zgrzeszył.

Zło nie miało prawa istnieć. Ok. Fajnie. A Bóg jest Wszechmogący czy nie jest?

Acro masz racje, nie ważne czy to hrezje, poglądy głoszone przez jaką sektę robiącą ludziom wodę z mozgu czy fundametalistyczne odchyły, takiej wiary powinno się zakazać a ludzi głoszących innym że za zabijanie nie ponosi się rzadnej winy, odpowiedzialności, grzechu powinno się zamykać, bo takie poglądy to wielkie niebezspieczństwo. Hitler też głosił że zabijanie żydów nie jest złe i stworzył na tym system gdzie ludzie to czyniący nie czuli odpowiedzialności i własnej winy. Dziś na blsikim wschodzie mamy fundamentalistyczne odchyły i ludzi głoszących że za zabijanie innowierców też nie ponosi się winy, grzechu, na takich poglądach mogą powstawać tylko chore ideolgie i systemy. A tutaj czuowiek głosi że za zabijanie, gwałcenie, molstowanie... człowiek nie ponosi winy bo jest ona tylko po stronie Boga. Czowiek będzie se zabijał, gwałcił kobiety i molestował dzieci i głosi jeszcze że to niczyja wina poza winą Boga i to jest chore i niebezpieczne.

quas, ja do tej pory zakładałem, że dyskutuję z ludźmi o elementarnym przynajmniej ilorazie inteligencji. Przyznam szczerze: sprawiasz, że muszę zrewidować moje założenia. Jeśli z tego, co piszę, wyciągasz wnioski jak powyżej, to ja się zaczynam ciebie, chłopie, bać...

Jeśli Bóg chce, aby można było gwałcić noworodki, to znaczy, że Bóg jest odpowiedzialny za każdy gwałt na noworodku, jakiego ten czy inny pedofil się dopuścił.

Podejmij rzeczową dyskusję, zamiast wypisywać te brednie, jak powyżej...

Ty chyba sam nie wiesz co piszesz. Napisałeś wyrażnie że za zabjanie człowiek nie ponosi winy a jest ona tylko po stronie Boga. Będzisz miał ochotę gwałcic i molstwoać dzieci, zabijać, i nie ma w tym Twojej winy, a jak nie ma winy to nie ma odpowiedzialności, bo wina jest tylko po stronie Boga, jak napisałeś. Lepiej by było jak byś nie podawał się za ateiste bo w tym co piszesz nie ma ani logiki ani racjonalizmu. To co piszesz jest chore.

Podejmij rzeczową dyskusję, zamiast wypisywać te brednie, jak powyżej...

Dlaczego w tym co piszę "nie ma ani logiki ani racjonalizmu"? "bo tak"!? czy masz jednak może jakieś inne kontrargumenty poza "bo tak!"?

Co jest chore? Bóg chce, aby można było gwałcić niemowlęta. Czy coś nieprawdziwego napisałem?

Ty pytasz jeszcze co jest chore w tym co tu wypisujesz Ja odnoszę się do tego co sam napisałeś Człowieku, jezeli sam uznajesz to za brednie to pocieszające. Bać to ja się mógłbym Ciebie po tych chorych tekstach jakie propagujesz. Ja za zabicie kogoś brałbym pełna winę na siebie, całą winę czynu i odpowiedziłność, Ty natomiast wypisujesz że za zabicie, własny nieprzymuszony, z własnej woli czyn, Twoj i innych, nikt nie ponosi winy poza samym Bogiem. Będzisz miał ochote pogłacić se kobiety i dzieci, i wypisujesz chore bzdury że nie będzie w tym Twojej winy, tylko będzie to wina Boga i tylko Boga, jak sam napisałeś. Człowieku czy Ty nie rozmiesz co piszesz, jak chore teksty Ci wychodzą.

Podejmij rzeczową dyskusję, zamiast wypisywać te brednie, jak powyżej...

nic nie wiesz o Marii Valtorcie a wsadziłeś ją między schizofreników - takimi kryteriami nigdy nie dotrzesz do prawdy,
skazujesz się na życie w oszustwie

z drugiej strony - skoro KK jest dla Ciebie autorytetem to przecież nie trzeba Cie nawracać, bo kochasz Boga TrójJedynego,
prawda ?

Człowieku te brednie to Twoje własne słowa, Twoje chore poglądy. W zabiciu, gwałceniu, molsetowaniu gdybyś tylko miał ocohtę nie widzisz własnej winy, i napisałeś że cała wina czynów jest tylko po stronie Boga.

Napisałem również, dlaczego tak myślę. Przedstawiłem cały ciąg rozumowania, który prowadzi do takiej konkluzji - choć zdaje się, że chyba nie w tym wątku, nieprawdaż?

Jeśli jednak ten ciąg rozumowania jest błędny, to wskaż jego słabe punkty. Zakładam, że to dla ciebie błahostka - nie takie niedorzeczne teorie już obalałeś, prawda?

Nawet mimowolnie uśmiałem się z ostatnich wiadomości, ale nie chcę tego...

Wolą Boga nie jest, żeby ktokolwiek grzeszył (zabijał wieśniaków, gwałcił dzieci...). Ale moze problem tkwi w tym, że niektórzy uważają, że większe dobro jest wtedy, gdy istnieje zło, niż wtedy, gdyby wcale go nie było...

Szkoda mi mojej rodziny (wszystkich aniołów i ludzi)

To cokolwiek na świecie może się dziać WBREW woli Wszechmocnego?