JKM chce pozbawić kobiety praw wyborczych i ułatwić dostęp do broni (jakie to ma efekty widac w USA)
Tyle w temacie.

W Szwajcarii również mają to narzędzie szatana, a nie słychać o dzikim zachodzie . W USA zresztą też nie słyszałam, aby w związku z dostępem do broni był dziki zachód- kiedyś przedstawiali statystyki sprzedaży i przestępstw no i znikomy procent obywateli wykorzystywał do zabijania ludzi. (stosunek sprzedanych broni, które mają rejestrację do określenia skąd pochodzi narzędzie zbrodni)
Ponadto- wyobraź sobie, że w PL wielu przestępców ma nielegalnie broń- oni są górą w stosunku do Ciebie.
U nas za to można mieć wiatrówki- nieraz prasa pisała co z nimi ludzie robią

A prawa wyborcze- tu się mylisz. To marzenie JKM, ale bez poparcia pozostałych ludzi z partii. I spokojnie- nieważne kto by tak chciał- nie uda się wprowadzić takiego rozwiązania

Tam co rusz są jakieś strzelaniny (gdzie jakiś wariat wpada np do szkoły i otwiera ogień)

No to was zaskoczę:
Według statystyk morderstw przypadających na 1 mln obywateli Polska ma współczynnik na ok.10 000 morderstw, natomiast dziki zachód Szwajcaria 1 mln:13000 morderstw- niewiele więcej
Może faktycznie jesteśmy zbyt mało cywilzowanym krajem, aby broń była legalna- trza dojrzeć

Źródło

USA:

W mieście Kennesaw odkąd wprowadzono legalną broń, przestępczość spadła o 90%. Przestępczość w tym mieście jest cztery razy niższa niż średnia krajowa i średnio OSIEM razy niższa od innych miast podobnej wielkości miast (miasto w 1986 miało mniej niż 500 mieszkańców, obecnie ma ponad 30 tys).
http://en.wikipedia.org/wiki/Kennesaw,_Georgia#Gun_law

No i weź pod uwagę efekt skali- liczbę postrzelonych podziel przez liczbę ludności. Gdyby patrzeć na same liczby bez podziału na ogólną populację kraju no to faktycznie enklawą przestępczością są USA, Rosja i Chiny- w porównaniu do nas to u nas jest niewielka przestępczość( do czasu aż podzieli się per capita)

Co więcej w Kanadzie jest więcej broni niż w USA a przestępstwa z użyciem broni palnej należą do rzadkości. Również w Polsce można posiadać bez rejestracji i kontroli broń czarnoprochową i jej repliki, w tym m.in. rewolwery takie jak Colt Walker, Colt Dragon, Colt Navy, Colt Army, Remington Army, Roger&Spencer (zdobywcy dzikiego zachodu i bohaterowie wojny secesyjnej) i wiele innych, przy czym nie ma nawet ograniczenia pełnoletności (nabywać mogą tylko pełnoletni, posiadaczem może być dziecko) i nikt nikogo z nich nie zastrzelił.

Nic dziwnego. W końcu w szkołach broni posiadać nie wolno.

Michael Moore mówił o tym w swoim dokumencie Zabawy z bronią. Na zadane następnie pytanie dlaczego wobec tego w USA jest jak jest, czyja to wina, większość pytanych odpowiadała:

Marilyn Manson

Powiedz to wszystkim tym, którzy dzięki posiadanej broni ocalili życie, zdrowie i mienie. I wszystkim tym, którzy tego zrobić nie mogli i któreś z wymienionych stracili, bo ktoś "dla ich dobra" zabronił im posiadania broni.

http://www.youtube.com/watch?v=C0vyxgJLJVA

"Liczba morderstw popełnionych przy użyciu broni palnej wynosi co roku w Nowej Zelandii mniej niż 10, w Szewcji 30-40, Kanadzie 160-180, Francjo 200-300, USA ponad 11 000". Newsweek 14/2012


Broń wcale nie gwarantuje bezpieczeństwa, wręcz przeciwnie.

http://www.youtube.com/watch?v=lGYFRzf2Xww polecam obejrzeć.

To świetnie, że podajesz te statystyki, bo w takiej Nowej Zelandii czy Kanadzie posiadanie broni jest stosunkowo powszechne, zwłaszcza w porównaniu z taką choćby Polską. W której to Polsce, pomimo zakazu, każdego roku dochodzi do kilkuset przestępstw z użyciem broni palnej. W tym także zabójstw.

Teza jakoby zakaz posiadania broni zwiększał bezpieczeństwo jest po prostu niedorzeczna. Na co jej zwolennicy liczą to właściwie do dziś nie wiem, pomimo licznych wywodów na ten temat jakich się nasłuchałem - bo jeżeli na to, że zakaz posiadania broni odbiera broń przestępcom, to pozostaje uczcić minutą ciszy ich naiwność.

Przy okazji, właśnie przeczytałem ciekawą statystykę - w USA w przypadkach użycia broni przez cywila, 2% strzałów trafia w niewinne osoby. Dla Policji ten współczynnik wynosi 11%.

Ilość morderstw przy użyciu broni:
Nowa Zelandia (dostęp częściowo utrudniony): 1/440 000
Szwecja (dostęp utrudniony) : 1/237 500
Kanada (bardzo łatwy dostęp) : 1/188 889
Francja (dostęp utrudniony) : 1/220 000
USA (łatwy dostęp) : 1/ 28 273

Czyli w Nowej Zelandii pomimo łatwiejszego dostępu do broni niż w Szwecji czy we Francji jest mniej morderstw z użyciem broni.
W Kanadzie, gdzie jest bardzo łatwy dostęp do broni i liczba morderstw z użyciem broni palnej jest porównywalna do Francji i Szwecji.
Od całości odbiega USA. I tu mają co robić socjologowie. Przy czym największa przestępczość występuje tam, gdzie dostęp do broni jest najbardziej utrudniona.

Oczywiście określenie "utrudniony dostęp" dotyczy zwykłego obywatela. Przestępcy zawsze mają dostęp do broni. Często dochodzi do takich absurdów, że broń czarnorynkowa jest tańsza od nabytej na pozwolenie (nie licząc kosztów uzyskania pozwolenia).

Ja tam bardzo gorąco popieram powszechne prawo do broni. To na początek.

Tyle że jesteśmy post komunistycznym, biednym kraikiem z PRLowską mentalnością, gdzie rządzi dziadostwo i kombinatorstwo, zawody "kto szybciej zwymiotuje na imprezie" są rozgrywane już od gimnazjum. Megalomania i popisywanie się jest na porządku dziennym, zero opanowania i chłodnego myślenia. Co roku na wszlekie mozliwe święta i długie weekendy na drogach ginie MASA ludzi przez pijanych kierowców.

Krótko i obiektywnie mówiąc - mamy masę półinteligentów, wieśniaków (przypominam ze to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania) i idiotów w narodzie. W stosunku do akurat naszego kraju wszelkie obawy dot. posiadania broni faktycznie mają podstawy. Nie bałbym się żyć w Szwajcarii, USA czy w jakimkolwiek innym wysoko rozwiniętym kraju gdzie broń jest powrzechna. A w Polsce, jak i w całym bloku wschodnim - jak najbardziej. Bo niestety ale pod względem kultury to w stosunku do Zachodu jawimy się jako dzicz. Jako dowód naszej narodowej mądrości niech służą wyniki wyborów w ciągu ostatnich 20-paru lat.

Nie mamy kultury posiadani broni. Połowa na broń reaguje tekstem "łomatko Bosko!" a druga marzy o wymachiwaniu klamką i podrywaniu dziewczyn.

Dzisiaj kolejna manipulacja w tvpinfo.
Danuta Holecka prowadziła wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. W przygotowanym materiale z sejmu przestawiono celowo najpierw ostrą wypowiedź JK, a potem atak Tuska.
Było dokładnie odwrotnie, to najpierw Tusk zaatakował Kaczyńskiego.
Ta manipulacja miała podwójny cel:wyprowadzić z równowagi Kaczyńskiego i zdyskredytować Holecką, która już jako jedyna zachowuje resztki przyzwoitości w tvpinfo.
Kaczyński nie dał się sprowokować i tą manipulację określił jakoprzypadek, wiedział, że nie dokonała tego Holecka.