Może mniej szkodliwy, ale tylko trochę.
Michnik mniej o tyle, że jawnie promuje antychrześcijańskie postawy i wiadomo o co chodzi (aborcja, antykoncepcja itd.) - książki owej nie czytałem, może przeczytam, ja się tam wrogich postaw nie boję - a Michnik to facet nad wyraz inteligentny.
Natomiast fanatycy przez swoją postawę mogą obojętnych przeciągnąć na drugą stronę.

..."Natomiast fanatyk zapomina o miłości, jest pełen nienawiści, tropi zło wszędzie i zawsze. Wchodzi tez w kompetencje Boga spuszczając ludzi lekką ręką do piekła - medialne przykłady to - choćby Mirosław Salwowski, albo Tomasz Terlikowski, choć nie do wszystkiego tu pasują....
........Po przeczytaniu ksiązki "Między Panem a Plebanem" - czyli obszernej dysputy A. Michnika, red. Żakowskiego i ks. Tischera, postrzegam, że agnostyk Michnik jest zdecydowanie mniej szkodliwy dla chrześcijaństwa, niż niejeden fanatyk katolicki chętny dla nawrócenia lajtowych, czy jak oni nazywaja "katolewicy" wbijac krzyżem w głowy tzw.wartości chrzescijańskie, albo kwestionujący prawo wstępu do kościoła nielubianych przez siebie ludzi"...

Na powyżej cytowanym festiwalu plucia i oskarżeń w wykonaniu "tolerancyjnego" i "pełnego miłości i dobra" lajtowego katolika kończę dyskusję.
Jego tekst świadczy jak wiele światła, wiedzy, jasności i dobrej woli jest wśród "postępowych", "lajtowych" katolików.

Jednym z najlepszych ptzykładów do czego dochodzi "lajtowy" katolik kiedy solidnie praktykuje swoją "lajtowość" jest Janusz Palikot - absolwent filozofii na KUL-u i były wydawca prawicowego OZON-u.
Jego "lajtowość" doszła do stwierdzenia, że "Kaczyńskiego trzeba zastrzelić, obedrzeć ze skóry a skórę sprzedać" a obecnie JPalikot jest najlepszym sprzymierzeńcem swojego dawnego przełożonego partyjnego D.Tuska w sprawie zmuszania Polaków do dodatkowych 2 lat przymusowych robót, do 67 roku życia.
To był "lajtowy" nawet palący marihuanę i popierający wolne związki, in vitro i inne "lajtowe" nowinki. katolik...

Ten lajtowy Palikot kiedyś był fanatykiem religijnym......dowód, że każda skrajność jest niewskazana.

Dla mnie to dowód że Palikot wogóle nie jest wiarygodny

..."Ten lajtowy Palikot kiedyś był fanatykiem religijnym......dowód, że każda skrajność jest niewskazana."...
Skąd te informacje, że Palikot był fanatykiem religijnym?
O ile w iem to nawet w najgorętszych swoich latach nie było informacji alby walczył z bronią w ręku i nie chciał palić wszystkich ateistów, a także - o dziwo - nie zjadał Żydów.

Czyli hitlerowcy to nie byli mordercy, ale jedynie fanatycy palący Żydów.
Ateistów o ile pamiętem nigdy nikt nie palił - w czasach ciemnoty palono heretyków i czarownice.

...."Czyli hitlerowcy to nie byli mordercy, ale jedynie fanatycy palący Żydów.
Ateistów o ile pamiętem nigdy nikt nie palił - w czasach ciemnoty palono heretyków i czarownice."...

- czy to powyższe aby napewno jest na temat (o Palikocie)?