Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 12:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Elbrus napisał(a):
Nie ma mowy o żadnej "szansie",
jeśli powstanie sircalculatora nie było efektem celowego działania:
http://www.youtube.com/watch?v=HIeHNc74QGg - Personal Take: Teleological Argument



Szanse , że niejaki Elbrus celowo ułoży litery w takiej kolejności jak powyżej, posiłkując się linkiem były pewnie jeszcze mniejsze .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So mar 10, 2012 16:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Seweryn napisał(a):
Szanse , że niejaki Elbrus celowo ułoży litery w takiej kolejności jak powyżej, posiłkując się linkiem
były pewnie jeszcze mniejsze .
"Małpie twierdzenie" nie jest ani ateistyczne, ani materialistyczne, ani ewolucjonistyczne.
Jest wymysłem kreacjonistów.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So mar 10, 2012 17:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Elbrus napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Szanse , że niejaki Elbrus celowo ułoży litery w takiej kolejności jak powyżej, posiłkując się linkiem
były pewnie jeszcze mniejsze .
"Małpie twierdzenie" nie jest ani ateistyczne, ani materialistyczne, ani ewolucjonistyczne.
Jest wymysłem kreacjonistów.


Nie śmiałbym porównywać Elbrusa do małpy przypadkowo uderzającej w klawiaturę o czym mowa w Małpim twierdzeniu. Dotąd uważałem, że Elbrus robi to w sposób przemyślany i uporządkowany, a jeśli tak to nie jest to małpie twierdzenie, niezależnie od tego komu Elbrus chce je przypisać.

Tak więc szanse , że Elbrus celowo ułoży litery w takiej kolejności jak powyżej, posiłkując się linkiem były, zanim Elbrus napisał swój post.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So mar 10, 2012 17:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Seweryn napisał(a):
Dotąd uważałem, że Elbrus robi to w sposób przemyślany i uporządkowany,
a jeśli tak to nie jest to małpie twierdzenie, niezależnie od tego komu Elbrus chce je przypisać.
Przecież ludzie powstali z małp przypadkiem,
czyli nawet jeśli człowiek robi coś celowo, to cofając się wstecz widzimy, że jest to tylko przypadek,
czyż nie?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So mar 10, 2012 17:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Elbrus napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Dotąd uważałem, że Elbrus robi to w sposób przemyślany i uporządkowany,
a jeśli tak to nie jest to małpie twierdzenie, niezależnie od tego komu Elbrus chce je przypisać.
Przecież ludzie powstali z małp przypadkiem,
czyli nawet jeśli człowiek robi coś celowo, to cofając się wstecz widzimy, że jest to tylko przypadek,
czyż nie?



Jesli człowiek robi coś celowo to jak sama nazwa wskazuje robi to celowo, a nie przypadkowo. Więc nie jest to przypadek tylko celowe działanie .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So mar 10, 2012 17:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Seweryn napisał(a):
Elbrus napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Dotąd uważałem, że Elbrus robi to w sposób przemyślany i uporządkowany,
a jeśli tak to nie jest to małpie twierdzenie, niezależnie od tego komu Elbrus chce je przypisać.
Przecież ludzie powstali z małp przypadkiem,
czyli nawet jeśli człowiek robi coś celowo, to cofając się wstecz widzimy, że jest to tylko przypadek,
czyż nie?



Jesli człowiek robi coś celowo to jak sama nazwa wskazuje robi to celowo, a nie przypadkowo.
Więc nie jest to przypadek tylko celowe działanie .
Tylko że sam człowiek powstał przypadkiem, więc wszystko co robi
(nawet jeśli w jego umyśle jest to odbierane jako celowe)
jest efektem przypadku, dzięki któremu ten człowiek powstał i mógł zrobić cokolwiek.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So mar 10, 2012 17:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Elbrus napisał(a):

Tylko że sam człowiek powstał przypadkiem, więc wszystko co robi
(nawet jeśli w jego umyśle jest to odbierane jako celowe)
jest efektem przypadku, dzięki któremu ten człowiek powstał i mógł zrobić cokolwiek.


Nawet jeśli człowiek jest efektem przypadku nie oznacza, że nie może robić czegoś celowo po tym jak już powstał i posiadł zdolność podejmowania świadomych decyzji, które podejmuje w jakimś sobie znanym celu.
Przykładowo poszedłeś do szkoły w celu zdobycia wykształcenia , a więc trafiłeś do szkoły celowo a nie przypadkowo. Idziesz do sklepu w celu zakupu mleka. Wybacz ale prościej nie umiem.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So mar 10, 2012 18:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Seweryn napisał(a):
Nawet jeśli człowiek jest efektem przypadku nie oznacza, że nie może robić czegoś celowo
po tym jak już powstał i posiadł zdolność podejmowania świadomych decyzji,
które podejmuje w jakimś sobie znanym celu.
Patrzysz z punktu widzenia człowieka,
a powinieneś patrzeć na całość z perspektywy kosmicznej,
jeśli chcesz zachować spójność z twoim wcześniejszym stwierdzeniem:
Szanse , że niejaki Elbrus celowo ułoży litery w takiej kolejności jak powyżej, posiłkując się linkiem
były pewnie jeszcze mniejsze .

Jeśli człowiek powstał przypadkiem, to każdy efekt jego działań jest przypadkiem,
nawet jeśli w fazie pośredniej (między jego postaniem a tzw. "celowymi działaniami")
w jego organizmie zachodzą zmiany, które moglibyśmy nazwać procesem decyzyjnym,
choć de facto są wynikiem przypadkowych zdarzeń, które zaszły wcześniej.
Seweryn napisał(a):
Przykładowo poszedłeś do szkoły w celu zdobycia wykształcenia ,
a więc trafiłeś do szkoły celowo a nie przypadkowo.
Ten cen wziął się z decyzji, która została podjęta przez mózg, który powstał przypadkiem.
Seweryn napisał(a):
Idziesz do sklepu w celu zakupu mleka.
Mleko kupuje się zazwyczaj, żeby zaspokoić pragnienie/głód,
a uczucie pragnienia/glodu jest wynikiem działania organizmu, który powstał przypadkiem.
Jeśli mleko kupuje się w innym celu lub nawet "bez celu",
to decyzja o kupnie mleka również podejmowana jest przez mózg, który powstał przecież przypadkowo.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So mar 10, 2012 19:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Elbrus napisał(a):
Jeśli człowiek powstał przypadkiem, to każdy efekt jego działań jest przypadkiem,
nawet jeśli w fazie pośredniej (między jego postaniem a tzw. "celowymi działaniami")
w jego organizmie zachodzą zmiany, które moglibyśmy nazwać procesem decyzyjnym,
choć de facto są wynikiem przypadkowych zdarzeń, które zaszły wcześniej.


To nieprawda bo jedno nie wyklucza drugiego. Nawet jeśli mózg powstał przypadkiem nie oznacza że nie może podejmować nieprzypadkowych decyzji. Przecież niektóre decyzje są nieprzypadkowe lecz służą określonemu celowi, który chcesz osiągnąć .

Elbrus napisał(a):
Mleko kupuje się zazwyczaj, żeby zaspokoić pragnienie/głód,
a uczucie pragnienia/glodu jest wynikiem działania organizmu, który powstał przypadkiem.
Jeśli mleko kupuje się w innym celu lub nawet "bez celu",
to decyzja o kupnie mleka również podejmowana jest przez mózg, który powstał przecież przypadkowo.


Jeśli kupujesz mleko w celu zaspokojenia pragnienia to sam widzisz, że jest to celowe działanie . Mózg podejmuje decyzję w celu zaspokojenia pragnienia i nie ma tu znaczenia jak powstał mózg ,czy przypadkiem czy też nie.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Wt mar 13, 2012 20:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 03, 2012 11:14
Posty: 122
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Muszę sobie obliczyć na kalkulatorze jakie jest prawdopodobieństwo dostania się do nieba.
Czy ktoś zna jakiś wzór???


Cz maja 03, 2012 20:32
Zobacz profil
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Oho, kolejny co odkrył prawdę :D


Cz maja 03, 2012 21:14

Dołączył(a): So mar 17, 2012 11:21
Posty: 61
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
wloczykij napisał(a):
Oho, kolejny co odkrył prawdę :D

Klęczał przed figurą 48h i go oświeciło.


Pt maja 04, 2012 21:43
Zobacz profil
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
akruk napisał(a):
Ponadto Jezus pochodził z Nazaretu, miasteczka w GALILEI, 100 km na północ od terenów plemienia Judy. Opowieści autorów ewangelii wg Mateusza i Łukasza są sprzeczne ze sobą, chociaż obaj usiłują przekonać czytelników, że Jezus urodził się w judejskim Betlejem. Było jednak wiadomo, że razem z rodziną od małego mieszkał i wychowywał się w Nazarecie.

Wiele na to wskazuje, jednak są pewne argumenty świadczące za Betlejem, na które nie widać sensownych odpowiedzi.
Między innymi obu Ewangelistom byłoby prościej nawiązać raczej (lub - nawiązać tylko, jeśli przyjąć że do pierwszej wymienionej także nawiązują) do tradycji ukrytego Mesjasza (jej przykłady poniżej), niż tej dotyczącej miejsca jego urodzenia.

Można jak sądzę założyć, że Józef podjąwszy decyzję zatrzymania przy sobie brzemiennej Marii i chcąc oszczędzić sobie i jej niepotrzebnych pytań zabrał ją na jakiś czas z Nazaretu.

Skoro tak, to Ewangeliści mogli napisać, że zabrał ją gdziekolwiek, albo w ogóle mogli nic o miejscu pobytu nie wspominać, bo do koncepcji Mesjasza ukrytego Betlejem nie jest przecież potrzebne.
Zaoszczędziliby sobie hipotetycznych kombinacji, wcale tego tematu nie poruszając.

Druga sprawa to dlaczego brak jakiejkolwiek antychrześcijańskiej polemiki z II w. dot. Betlejem jako miejsca urodzenia Jezusa?
Dlaczego od początku skupiono się na kwestii nieprawego pochodzenia zupełnie zaniedbując tak łatwy cel, jakim byłoby proste wykazanie poplecznikom uzurpatora, że ten nie wypełnił proroctwa mesjańskiego?

akruk napisał(a):
Po piąte, gdyby ktoś został potężnym władcą Izraela, ale nie urodził się w Betlejem, to z definicji nie byłby Mesjaszem, więc całe to wyliczenie "prawdopodobieństwa urodzin Mesjasza w Betlejem" jest kompletnie bez sensu.

Jak nie byłby jak może jednak byłby? ;)
Rzeczywiście z jednej strony przyjmuje się, że mesjasz powinien wypełnić wszystkie proroctwa ale z drugiej - jak wielu spośród uznawanych w swoim czasie żydowskich mesjaszy urodziło się w Betlejem?
Czy fakt, że Bar Kochba z Betlejem nie pochodził przeszkodził rabbiemu Akibie uznać go za obiecanego mesjasza?




------------------------------------------------------------
Ukryty mesjasz ukrytego Boga

F. "R. Berekhiah in the name of R. Levi: As was the first redeemer [Mojżesz - Mariel], so is the last redeemer [mesjasz - Mariel]: G. "Just as the first redeemer was revealed and then hidden from them." H. And how long was a hidden? Three months: "And they met Moses and Aaron" (Ex. 5,20) I. reverting to G: "So the last redeemer will be revealed and then hidden from them."
Ruth Rabba 5, 6

"Then he said to me: ‘This is the Messiah of the Lord: (he has) been hidden in this place until the appointed time (for his manifestation)"
Sefer Zerubabel

"It is not possible to tell the time when Messiah will be revealed. If Israel would repent even for a single day, they would be instantly redeemed and the Son of David would instantly come, for it says (Ps. 95:7): Today if you will listen to his voice."
Midrasz Rabba, Exodus 25,16

Idea jest także znana Justynowi...
Justyn. Dialog z Żydem Tryfonem napisał(a):
[Tryfon:] Ale Chrystus – o ile w ogóle się On urodził i gdziekolwiek żył – jest nieznany i nawet sam siebie nie zna, a nikt nie przyszedł w mocy Eliasza, by Go namaścić i sprawić, aby został On objawiony wszystkim.

... oraz samemu Janowi:
"Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest"
Jana 7, 26-27


Śr cze 17, 2015 15:32

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44
Posty: 393
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Cytuj:
Druga sprawa to dlaczego brak jakiejkolwiek antychrześcijańskiej polemiki z II w. dot. Betlejem jako miejsca urodzenia Jezusa?
Dlaczego od początku skupiono się na kwestii nieprawego pochodzenia zupełnie zaniedbując tak łatwy cel, jakim byłoby proste wykazanie poplecznikom uzurpatora, że ten nie wypełnił proroctwa mesjańskiego?

Ależ ewangelia Jana zaprzecza pochodzeniu Jezusa z Betlejem

Cytuj:
Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: «Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha, i zbada, co czyni?» Odpowiedzieli mu: «Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj, zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei».


i

Cytuj:
A wśród słuchających Go tłumów odezwały się głosy: «Ten prawdziwie jest prorokiem». Inni mówili: «To jest Mesjasz». «Ale - mówili drudzy - czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem?» I powstało w tłumie rozdwojenie z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie odważył się podnieść na Niego ręki.


Oto i polemika. I to z pierwszej ręki! Jak widać wg Jana Jezus nie powoływał się na swoje pochodzenie z Betlejem nawet gdy zarzucano mu, że jest z Galilei, więc nie spełnia wymogów Mesjasza. A przecież wystarczyło jedno słowo, by zamknąć usta krytykantom.

Dodam jeszzce, zę obliczanie prawdopodobieństw związaneych z proroctwami jest absurdalne, gdyz nie znamy prawdziwego zyciorysu Jezusa a jedynie kilka różnych życiorysów apologetycznych powstałych wiele lat po jego śmierci. Do tego powstałych własnie w celu wykazania, że spełniły się w nim te proroctwa. Czyli było to pisanie pod konkretną tezę a bez większego związku z rzeczywistoscią. Dobrze to widać na przykładzie historii narodzin. Obie wersje zgadzają się tylko co do tego, co można wyczytać w ST i podciągnąć pod spełnione proroctwa. Wszystko czego nie ma w ST jest w obu historiach narodzin... całkowicie odmienne i nie do pogodzenia.

_________________
Sapere aude!


Pt cze 19, 2015 8:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: Bóg a rachunek prawdopodobieństwa ( Matematyka a Bóg)
Cytuj:
Tomcio Paluszek napisał(a):
Cytuj:
Druga sprawa to dlaczego brak jakiejkolwiek antychrześcijańskiej polemiki z II w. dot. Betlejem jako miejsca urodzenia Jezusa?
Dlaczego od początku skupiono się na kwestii nieprawego pochodzenia zupełnie zaniedbując tak łatwy cel, jakim byłoby proste wykazanie poplecznikom uzurpatora, że ten nie wypełnił proroctwa mesjańskiego?

Ależ ewangelia Jana zaprzecza pochodzeniu Jezusa z Betlejem


Może się mylę, ale mam wrażenie, że Ewangelia Jana nie jest zaliczana do antychrześcijańskich polemik. No i obecnie datuje się ją raczej na koniec I wieku, a nie II - go, ale to już drobiazg.

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Pt cze 19, 2015 8:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL