Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 19:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Zasady wydawania orzeczeń "ex cathedra", o czym już pisałem w innym wątku (gdzie akruk mi nie odpowiada od jakiegoś czasu :( ), zostały, po pierwsze, sformułowane dopiero na Soborze Watykańskim I (czyli w XIX w.), a, po drugie, bulla Aleksandra VII i tak ich nie spełnia.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt maja 08, 2012 9:02
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
JedenPost napisał(a):
pilaster napisał(a):
W kwestiach wiary. Ale nie nauki.
Jesteś przekonany, że w tamtym czasie rozróżniano te sfery, tj. co której podlega, w taki sam sposób jak dzisiaj?
Owszem, przynajmniej od czasów św Tomasza z Akwinu. Który PODPORZĄDKOWAŁ naukę wierze. W ten sposób nauka nie mogła być sprzeczna z wiarą - ponieważ każda naukowa teza sprzeczna z wiarą była automatycznie Z DEFINICJI nieprawdziwa oraz błędem w wierze:
Tomasz z Akwinu, Summa Theologiae, II-II, 171, 5, ad3 napisał(a):
"pewność, jaką daje światło Boże, jest większa niż światło rozumu naturalnego


pilaster napisał(a):
Inkwizycja nie miała prawa orzekać o prawdziwości teorii naukowych, zatem jej wyrok w tej sprawie jest nieważny, co potwierdził zresztą sam papież.
Kongregacja orzekła o BŁĘDZIE W WIERZE! To jest czarno na białym napisane. Takie orzeczenie mieści się w kompetencjach Kongregacji, którą powołano specjalnie do wskazywania błędów w wierze i walki z nimi. A papież Aleksander VII ZATWIERDZIŁ i POTWIERDZIŁ EX CATHEDRA orzeczenie Kongregacji.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Podobnie sprzeczny z wiarą (doktryna grzechu pierworodnego) jest naukowy pogląd o poligenezie ludzi.
Oczywiscie - nie jest. Sprzeczny jest natomiast pogląd teologiczny o poligenezie ludzi
Schizofrenia. Pogląd o poligenezie jest naukowy i RÓWNOCZEŚNIE ma swoje skutki teologiczne. Czyli należy do OBU dziedzin.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Organ nadzorczy, czyli papież OFICJALNIE ZATWIERDZIŁ orzeczenie Kongregacji. Zatwierdził ex cathedra.
Zauważmy, ze akruk w ogóle nie wie, co to znaczy "ex cathedra" :D
Zauważmy, że po raz kolejny pilaster, jak diabeł święconej wody, unika odniesienia do TREŚCI OFICJALNYCH TEKSTÓW. W szczególności do bulli Speculatores Dominus Israel Aleksandra VII, która została ogłoszona ewidentnie ex cathedra:
Speculatores Dominus Israel, 1644 napisał(a):
potwierdzamy i zatwierdzamy władzą Apostolską treść niniejszych
Zatwierdzone orzeczenia są dołączone po bulli. Wśród nich: orzeczenie ze sprawy Galileusza z 1616, monit z maja 1620, stwierdzający, że poglądy Kopernika co do położenia i ruchu Ziemi są "przeciwne Pismu Świętemu oraz jego prawdziwej i katolickiej interpretacji", wydane przez kard. Bellarmina potępienie i zakaz dla Epitome Astronomiae Copernicanae Keplera, wyrok z 10 sierpnia 1634 z potępieniem i zakazem "Dialogu" Galileusza.

pilaster napisał(a):
papież napisał(a):
Nowa nauka zmuszała ich [sędziów Galileusza-p] do rozstrzygania tego zagadnienia w oparciu o jej własne kryteria interpretacji Pisma. Większość tego nie potrafiła. Paradoksalnie, Galileusz, człowiek głęboko wierzący, okazał więcej przenikliwości w tej kwestii od swych teologów-adwersarzy. Większość teologów nie wyczuwała formalnej różnicy między Pismem Świętym a jego interpretacją, co doprowadziło ich do niewłaściwego przeniesienia w obszar doktryny wiary kwestii należącej de facto do badań naukowych. Ich błąd tkwił w wyobrażeniu, iż nasza znajomość struktury świata fizycznego była w pewien sposób narzucona przez dosłowny sens Pisma Świętego
.
Trzysta lat później "u cioci na imieninach". Papież w prywatnym przemówieniu dla zamkniętej grupy osób nie może anulować orzeczenia wydanego oficjalnie przez Kongregację i oficjalnie, ex cathedra zatwierdzonego przez innego papieża. Swoją drogą, cytat ciekawy, bo pokazuje, jak ładnie lawirować, żeby ANI RAZU nie powiedzieć, że w sprawie Galileusza orzekała OFICJALNA INSTYTUCJA KOŚCIELNA D/S ORZECZEŃ O BŁĘDACH W WIERZE. Są jacyś "teologowie-adwersarze", ale broń Boże Kongregacja Kardynalska Świętej Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji. I ani słowa o tym, że to orzeczenie zostało poparte przez kolejnych papieży.
Co więcej, ani słowa o tym, że sam proces Galileusza został zainicjowany przez papieża, który wydał OFICJALNE POLECENIE Kongregacji, żeby zmuszono Galileusza do porzucenia.... herezji o ruchomej Ziemi.
Urban VIII, instrukcja dla Kongregacji Urzędu Świętego, 16 czerwca 1633 napisał(a):
Sanctissimus rozporządził, że rzeczony Galileo ma być przesłuchany co do jego intencji, nawet z groźbą tortur, a jeśli ją podtrzyma, ma wyprzeć się podejrzewanej u niego herezji na plenarnym zgromadzeniu Kongregacji Urzędu Świętego, potem ma być skazany na uwięzienie według upodobania Świętej Kongregacji i należy mu rozkazać, aby nie rozprawiał nadal, w jakikolwiek sposób, ani w słowach ani w piśmie, o ruchomości Ziemi i stabilności Słońca, w przeciwnym wypadku narazi się na kary za recydywę. Książka zatytułowana Dialogo di Galileo Galilei Linceo ma być zakazana.


Wt maja 08, 2012 11:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a):
św Tomasza z Akwinu. Który PODPORZĄDKOWAŁ naukę wierze.


Który rozdzielił te dwa magisteria. oficjalnie wtedy stwierdzono że są one wobec siebie ortogonalne :)

Cytuj:
W ten sposób nauka nie mogła być sprzeczna z wiarą


Owszem. Nie mogła i nie może. Z definicji. :)

Cytuj:
ponieważ każda naukowa teza sprzeczna z wiarą była automatycznie Z DEFINICJI nieprawdziwa oraz błędem w wierze


Nie ma, nawet teorytycznie, żadnych tez naukowych, które by były sprzeczne z wiarą. Przecież tak stanowi definicja :) Tak samo nie ma np kwadratowego koła i z definicji (koła i kwadratu) być nie może. Żadna teza naukowa nie może być zatem "błędem w wierze"


Cytuj:
pilaster napisał(a):
Inkwizycja nie miała prawa orzekać o prawdziwości teorii naukowych, zatem jej wyrok w tej sprawie jest nieważny, co potwierdził zresztą sam papież.
Kongregacja orzekła o BŁĘDZIE W WIERZE!


Tak to sformułowano, bo przecież sama z siebie nie mogła kongrecja oświadczyć że wydaje nieważny wyrok. :)

Niemniej sprawa dotyczyła właśnie nie wiary, ale kwestii naukowych, czyli wtedy "matematycznych", z czego powszechnie zdawano sobie sprawę już w XVII wieku.



Cytuj:
A papież Aleksander VII ZATWIERDZIŁ i POTWIERDZIŁ EX CATHEDRA orzeczenie Kongregacji.


Nic takiego nie miało miejsca. To tylko fantasmagorie akruka. :)

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Cytuj:
Podobnie sprzeczny z wiarą (doktryna grzechu pierworodnego) jest naukowy pogląd o poligenezie ludzi.
Oczywiscie - nie jest. Sprzeczny jest natomiast pogląd teologiczny o poligenezie ludzi
Schizofrenia. Pogląd o poligenezie jest naukowy i RÓWNOCZEŚNIE ma swoje skutki teologiczne. Czyli należy do OBU dziedzin.


Jeżeli jest to pogląd naukowy, to nie jest on poglądem teologicznym. Jest to niemożliwe z definicji (co najmniej od czasów św Tomasza) i vice versa. Nauka i teologia są wobec siebie ortogonalne


Cytuj:
Zauważmy, że po raz kolejny pilaster, jak diabeł święconej wody, unika odniesienia do TREŚCI OFICJALNYCH TEKSTÓW. W szczególności do bulli Speculatores Dominus Israel Aleksandra VII, która została ogłoszona ewidentnie ex cathedra:



Oczywiście nic takiego nie miało miejsca. To tylko fantasmagorie akruka. :)


Cytuj:
Wśród nich: orzeczenie ze sprawy Galileusza z 1616, monit z maja 1620, stwierdzający, że poglądy Kopernika co do położenia i ruchu Ziemi są "przeciwne Pismu Świętemu oraz jego prawdziwej i katolickiej interpretacji", wydane przez kard. Bellarmina potępienie i zakaz dla Epitome Astronomiae Copernicanae Keplera, wyrok z 10 sierpnia 1634 z potępieniem i zakazem "Dialogu" Galileusza.


Zauważmy, ze nie ma tu ani dzieł "kosmologicznych" z dziedziny heliocentryzmu ("De revolutionibus" Kopernika, czy "Astronomia Nova" Keplera), ani żadnej naukowej twórczości Galileusza.


Cytuj:
Trzysta lat później "u cioci na imieninach". Papież w prywatnym przemówieniu dla zamkniętej grupy osób nie może anulować orzeczenia wydanego oficjalnie przez Kongregację


Bo nie musi anulować tego co było nieważne od samego początku. :)

A encyklika może być? :biggrin:

Inny niż poprzednio papież w encyklice napisał(a):
ponieważ, cokolwiek jest prawdą, to od Boga musi pochodzić, więc wszelki wynik badań ludzkich zgodny z prawdą, Kościół uznaje za jakiś ślad Bożej mądrości. A że nie ma żadnej prawdy przyrodzonej, co by uchybiła wiarę w objawienie, wiele zaś prawd rozumowych tę wiarę popiera; że wszelkie odkrycie prawdy zachęcić może do poznania lub uwielbiania Boga, przeto cokolwiek do rozszerzenia zakresu wiedzy przyczynić się może, temu zawsze sprzyja Kościół św. i podobnie, jak zwykł inne nauki, tak i te, które za cel mają wytłumaczenie przyrody, pielęgnować będzie i popierać. Kiedy więc w naukach umysł coś nowego wynajdzie, Kościół się nie sprzeciwia;





Cytuj:
i oficjalnie, ex cathedra zatwierdzonego przez innego papieża.


Oczywiscie nic takiego nie miało miejsca. to tylko fantasmagorie akruka :)

Cytuj:
Co więcej, ani słowa o tym, że sam proces Galileusza został zainicjowany przez papieża, który wydał OFICJALNE POLECENIE Kongregacji, żeby zmuszono Galileusza do porzucenia.... herezji o ruchomej Ziemi.


Papież też nie ma nieograniczonych kompetencji, zatem też je może przekroczyć.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt maja 08, 2012 12:24
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
akruk napisał(a):
św Tomasza z Akwinu. Który PODPORZĄDKOWAŁ naukę wierze.
Który rozdzielił te dwa magisteria. oficjalnie wtedy stwierdzono że są one wobec siebie ortogonalne :)
Najdobitniej to rozdzielenie i stwierdzenie ich wzajemnej ortogonalności wyraził w cytacie, który skrzętnie wyciąłeś.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
W ten sposób nauka nie mogła być sprzeczna z wiarą

Owszem. Nie mogła i nie może. Z definicji. :)
Równie dobrze mogę sobie ZDEFINIOWAĆ, że nauka i wiara są ZAWSZE sprzeczne. Nie mogą być zgodne. Z definicji

pilaster napisał(a):
Cytuj:
pilaster napisał(a):
Inkwizycja nie miała prawa orzekać o prawdziwości teorii naukowych, zatem jej wyrok w tej sprawie jest nieważny, co potwierdził zresztą sam papież.
Kongregacja orzekła o BŁĘDZIE W WIERZE!
Tak to sformułowano, bo przecież sama z siebie nie mogła kongrecja oświadczyć że wydaje nieważny wyrok. :)
Kongregacja na polecenia papieża orzekała w kwestii wskazanego przez papieża błędu wiary, rozstrzygnęła kwestię tego błędu wiary, a jej orzeczenie było zbieżne z orzeczeniami kolejnych papieży, z których jeden zatwierdził je oficjalnie ex cathedra.

pilaster napisał(a):
Niemniej sprawa dotyczyła właśnie nie wiary, ale kwestii naukowych, czyli wtedy "matematycznych", z czego powszechnie zdawano sobie sprawę już w XVII wieku.
Jaki gupi ten papież, że im w ogóle kazał zmuszać Galileusza do odwoływania herezji, chociaż powszechnie zdawano sobie sprawę, że to sprawa naukowa, więc nie może być żadną herezją. Jacy gupi ci wszyscy teologowie-specjaliści powoływani przez Kongregację do wydania opinii. Jaka gupia ta Kongregacja, że orzekła o herezji i będzie w wierze, kiedy powszechnie zdawano sobie sprawę, że to sprawa naukowa, więc w ogóle nie może być sprzeczna z wiarą. jaki gupi ten Alexander VII, że "władzą apostolską" potwierdził i zatwierdził całą stertę dokumentów, co w nich papieże, kardynałowie, Kongregacja orzekali, że to ruchomość Ziemi to herezja sprzeczna z wiarą katolicką. Kupa głupków, bo przecież powszechnie zdawano sobie sprawę, a oni, bidule, tacy ciemni teologicznie, że żałość bierze.

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Zauważmy, że po raz kolejny pilaster, jak diabeł święconej wody, unika odniesienia do TREŚCI OFICJALNYCH TEKSTÓW. W szczególności do bulli Speculatores Dominus Israel Aleksandra VII, która została ogłoszona ewidentnie ex cathedra:

Oczywiście nic takiego nie miało miejsca. To tylko fantasmagorie akruka. :)
Wycięciem cytatu ze słowami papieża z bulli zamierzasz wyciąć fakty z historii? To może bulli też nie było? A może nawet nie istniał papież Aleksander VII?

pilaster napisał(a):
Cytuj:
Wśród nich: orzeczenie ze sprawy Galileusza z 1616, monit z maja 1620, stwierdzający, że poglądy Kopernika co do położenia i ruchu Ziemi są "przeciwne Pismu Świętemu oraz jego prawdziwej i katolickiej interpretacji", wydane przez kard. Bellarmina potępienie i zakaz dla Epitome Astronomiae Copernicanae Keplera, wyrok z 10 sierpnia 1634 z potępieniem i zakazem "Dialogu" Galileusza.
Zauważmy, ze nie ma tu ani dzieł "kosmologicznych" z dziedziny heliocentryzmu ("De revolutionibus" Kopernika, czy "Astronomia Nova" Keplera), ani żadnej naukowej twórczości Galileusza.
No doprawdy, czy ktoś się spodziewał, że pilaster zrozumie znaczenie zwrotu "wśród nich"?

pilaster napisał(a):
Inny niż poprzednio papież w encyklice napisał(a):
ponieważ, cokolwiek jest prawdą, to od Boga musi pochodzić, więc wszelki wynik badań ludzkich zgodny z prawdą, Kościół uznaje za jakiś ślad Bożej mądrości. A że nie ma żadnej prawdy przyrodzonej, co by uchybiła wiarę w objawienie
Elbrus napisał(a):
12.
Dekrety Stolicy Apostolskiej i kongregacji rzymskich przeszkadzają w swobodnym postępie nauki.
13.
Metoda i zasady uprawiania teologii przez dawnych mistrzów scholastyki
całkiem nie odpowiadają potrzebom czasów obecnych ani postępowi nauk.
48.
Katolicy mogą aprobować system kształcenia młodzieży oddzielony od wiary katolickiej i wpływu Kościoła,
taki, który miałby za cel – lub przynajmniej za cel główny – jedynie przyrodoznawstwo
oraz wiedzę o praktycznym życiu społecznym.
(Bł. Pius IX, Syllabus Errorum/Zbiór Błędów)

5.
Ponieważ w depozycie wiary zawarte są jedynie prawdy objawione,
to Kościół nie może pod żadnym względem oceniać poglądów o umiejętnościach ludzkich.
11.
Natchnienie Boże nie rozciąga się aż do tego stopnia na całość Pisma Świętego,
by wszystkie i poszczególne jego części chroniło od wszelkiego błędu.
57.
Kościół jest wrogiem postępu nauk przyrodniczych i teologicznych.
64.
Postęp nauk wymaga reformy pojęcia nauki chrześcijańskiej
o Bogu, stworzeniu, Objawieniu, Osobie Słowa Wcielonego i o Odkupieniu.
(Św. Pius X, Lamentabili sane - tzw. Nowy Syllabus Błędów)



pilaster napisał(a):
Cytuj:
Co więcej, ani słowa o tym, że sam proces Galileusza został zainicjowany przez papieża, który wydał OFICJALNE POLECENIE Kongregacji, żeby zmuszono Galileusza do porzucenia.... herezji o ruchomej Ziemi.
Papież też nie ma nieograniczonych kompetencji, zatem też je może przekroczyć.
I w ten oto sposób Kościół NIGDY zbłądzić nie może. Co najwyżej swoje kompetencje przekroczy papież, kardynałowie, Kongregacja, kolejni papieże. Za ich orzeczeniem pójdą biskupi i wierni... Choćby nawet literalnie wszyscy, to "Kościół" nie pobłądzi. Zbłądzić mogą co najwyżej jego członkowie - o dowolnych kompetencjach i w dowolnej liczbie. Wesołej zabawy!


Wt maja 08, 2012 13:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a):
I w ten oto sposób Kościół NIGDY zbłądzić nie może.


Też mi odkrycie. Wszak to dogmat:

The Roman Catholic Church dogmas

VI. The Catholic Church

13. In the final decision on doctrines concerning faith and morals, the Catholic Church is infallible.


http://www.theworkofgod.org/dogmas.htm

Cytuj:
Choćby nawet literalnie wszyscy, to "Kościół" nie pobłądzi.


Nie do końca:

15. The totality of the Bishops is infallible, when they, either assembled in general council or scattered over the earth propose a teaching of faith or morals as one to he held by all the faithful.

Są więc określone warunki, pod którymi twierdzenia Kościoła są nieomylne. Bulla Aleksandra VII ich nie spełnia. CBDU.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt maja 08, 2012 14:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Tak, tyle ze mowa o sytuacji, kiedy nawet te nie uznawane za nieomylne (przez omylnych ludzi, co samo w sobie jest niezłym psikusem) orzeczenia papieża czy biskupów mogą wywrzeć ogromny wpływ na życie wiernych (a w nie tak znów dawnych czasach - i nie wiernych) ustanowić pewne kanony myślenia, upowszechnić pewne przekonania... po czym okaże się, że to jednak nie tak, ale cóż - Kościół pozostał nieomylny!

Ech, wydaje mi się, że cały ten pomysł z nieomylnością to największy strzał w stopę ze strony KK.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt maja 08, 2012 14:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a):
pilaster napisał(a):
Cytuj:
W ten sposób nauka nie mogła być sprzeczna z wiarą

Owszem. Nie mogła i nie może. Z definicji. :)
Równie dobrze mogę sobie ZDEFINIOWAĆ, że nauka i wiara są ZAWSZE sprzeczne.


Owszem, akruk sobie może. :) Nie zmienia to faktu, ze w katolickiej teologii obowiązuje (co najmniej od Akwinaty) odwrotna definicja. :)


Cytuj:
Kongregacja na polecenia papieża orzekała w kwestii wskazanego przez papieża błędu wiary, rozstrzygnęła kwestię tego błędu wiary, a jej orzeczenie było zbieżne z orzeczeniami kolejnych papieży, z których jeden zatwierdził je oficjalnie ex cathedra.


Oczywiście nic takiego nie miało miejsca. To tylko fantasmagorie akruka :)


Cytuj:
pilaster napisał(a):
Niemniej sprawa dotyczyła właśnie nie wiary, ale kwestii naukowych, czyli wtedy "matematycznych", z czego powszechnie zdawano sobie sprawę już w XVII wieku.
Jaki gupi ten papież, że im w ogóle kazał zmuszać Galileusza do odwoływania herezji,


Głupi, nie głupi, ale z pewnością zawzięty i obrażony w miłości własnej, za sportretowanie go w galileuszowskim "dialogu", jako idioty :-(

Cytuj:
chociaż powszechnie zdawano sobie sprawę, że to sprawa naukowa, więc nie może być żadną herezją.


Owszem, wystarczy zobaczyć jaka była reakcja w ówczesnym Kościele na ów wyrok. Przypominam, że nawet w Hiszpanii, nie podejrzewanej o skłonności do herezji, zignorowano go.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Cytuj:
Zauważmy, że po raz kolejny pilaster, jak diabeł święconej wody, unika odniesienia do TREŚCI OFICJALNYCH TEKSTÓW. W szczególności do bulli Speculatores Dominus Israel Aleksandra VII, która została ogłoszona ewidentnie ex cathedra:

Oczywiście nic takiego nie miało miejsca. To tylko fantasmagorie akruka. :)
Wycięciem cytatu ze słowami papieża z bulli zamierzasz wyciąć fakty z historii? To może bulli też nie było? A może nawet nie istniał papież Aleksander VII?


To, że istniał Związek Radziecki, nie oznacza, ze istniał także James Bond :)

Jak juz wielokrotnie podkreślano, papież Aleksander VII nigdy niczego nie ogłosił "ex cathedra"


Cytuj:
pilaster napisał(a):
Cytuj:
Wśród nich: orzeczenie ze sprawy Galileusza z 1616, monit z maja 1620, stwierdzający, że poglądy Kopernika co do położenia i ruchu Ziemi są "przeciwne Pismu Świętemu oraz jego prawdziwej i katolickiej interpretacji", wydane przez kard. Bellarmina potępienie i zakaz dla Epitome Astronomiae Copernicanae Keplera, wyrok z 10 sierpnia 1634 z potępieniem i zakazem "Dialogu" Galileusza.
Zauważmy, ze nie ma tu ani dzieł "kosmologicznych" z dziedziny heliocentryzmu ("De revolutionibus" Kopernika, czy "Astronomia Nova" Keplera), ani żadnej naukowej twórczości Galileusza.
No doprawdy, czy ktoś się spodziewał, że pilaster zrozumie znaczenie zwrotu "wśród nich"?


Zauważmy, że naukowe dzieła z dziedziny heliocentryzmu nigdy na indeksie sie nie znalazły.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Inny niż poprzednio papież w encyklice napisał(a):
ponieważ, cokolwiek jest prawdą, to od Boga musi pochodzić, więc wszelki wynik badań ludzkich zgodny z prawdą, Kościół uznaje za jakiś ślad Bożej mądrości. A że nie ma żadnej prawdy przyrodzonej, co by uchybiła wiarę w objawienie


Elbrus napisał(a):
12.
Dekrety Stolicy Apostolskiej i kongregacji rzymskich przeszkadzają w swobodnym postępie nauki.
13.
Metoda i zasady uprawiania teologii przez dawnych mistrzów scholastyki
całkiem nie odpowiadają potrzebom czasów obecnych ani postępowi nauk.
48.
Katolicy mogą aprobować system kształcenia młodzieży oddzielony od wiary katolickiej i wpływu Kościoła,
taki, który miałby za cel – lub przynajmniej za cel główny – jedynie przyrodoznawstwo
oraz wiedzę o praktycznym życiu społecznym.
(Bł. Pius IX, Syllabus Errorum/Zbiór Błędów)

5.
Ponieważ w depozycie wiary zawarte są jedynie prawdy objawione,
to Kościół nie może pod żadnym względem oceniać poglądów o umiejętnościach ludzkich.
11.
Natchnienie Boże nie rozciąga się aż do tego stopnia na całość Pisma Świętego,
by wszystkie i poszczególne jego części chroniło od wszelkiego błędu.
57.
Kościół jest wrogiem postępu nauk przyrodniczych i teologicznych.
64.
Postęp nauk wymaga reformy pojęcia nauki chrześcijańskiej
o Bogu, stworzeniu, Objawieniu, Osobie Słowa Wcielonego i o Odkupieniu.
(Św. Pius X, Lamentabili sane - tzw. Nowy Syllabus Błędów)



Oczywiście, co ma piernik do wiatraka, akruk nie zamierza objaśnić w żaden sposób :)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt maja 08, 2012 14:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 22:23
Posty: 133
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Cytuj:
Cytuj:
W ten sposób nauka nie mogła być sprzeczna z wiarą


Owszem. Nie mogła i nie może. Z definicji


Cytuj:
Nie ma, nawet teorytycznie, żadnych tez naukowych, które by były sprzeczne z wiarą. Przecież tak stanowi definicja


Trąci mi tu demagogią.

Najpierw należy ustalić o jaką wiarę chodzi. O wiarą w jakiegoś Boga, Czy w Boga Chrześcijańskiego? Ze wszystkimi jego atrybutami? Z całą jego historią spisaną w Biblii? Czy ta wiara wiąże się również z wiarą w nieomylność Biblii, czy nie zakłada takowej? To musi być dokładnie sprecyzowane, bo powiedzieć że "wiara z definicji nie może być sprzeczna z nauką", to tak jakby nic nie powiedzieć.

Nauka nie zajmuje się istnieniem Boga, ale wiara w Boga zazwyczaj pociąga za sobą wiarę w rzeczy "okołoboskie". Np chrześcijanie-kreacjoniści uważają, że ewolucja to bzdura, a świat powstał kilka tysięcy lat temu. Skoro, zgodnie z wiarą kreacjonistów, w Biblii zawarta jest data powstania Ziemi, to w tym momencie wiara wkracza w kompetencje nauki,bo nauka tez zajmuje się badaniem wieku Ziemi. W związku z tym powiedzenie, że wiara nie jest sprzeczna z nauką z definicji, jest błędem.

Trzeba najpierw precyzyjnie zdefiniować pojęcie wiary, a dopiero potem można zastanawiać się, czy wiara z nauką może być sprzeczna czy nie.


Wt maja 08, 2012 15:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
JedenPost napisał(a):
Ech, wydaje mi się, że cały ten pomysł z nieomylnością to największy strzał w stopę ze strony KK.


Z dzisiejszego punktu widzenia może się tak wydawać, wtedy takie postawienie sprawy okazało się niezbędne. Nieprzypadkowo Sobór Watykański II nie zdefiniował żadnego dogmatu wiary, a zdaniem prawników kościelnych od 1870 r. papież "skorzystał" ze swojego "nowego przywileju" nieomylności dokładnie raz: w 1950 r., kiedy to Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny.

Są też, oczywiście, kwestie sporne: tak jest np. z kwestią udzielania święceń kapłańskich kobietom, co do której nadal nie ma zgody, czy stanowi ona orzeczenie "nieomylne". Z jednej strony jest sporo dokumentów stawiających sprawę jasno (Jan Paweł II napisał nawet, że wierni powinni decyzję o nieudzielaniu święceń kobietom "uznać za ostateczną"), ale z drugiej strony mamy już na Stolicy Piotrowej kolejnego papieża, który wciąż nie korzysta z możliwości ogłoszenia w tym względzie dogmatu wiary ex cathedra. Skoro tego nie robią, to też muszą mieć jakiś powód.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt maja 08, 2012 15:37
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Johnny99 napisał(a):
akruk napisał(a):
Cytuj:
Choćby nawet literalnie wszyscy, to "Kościół" nie pobłądzi.
Nie do końca:

15. The totality of the Bishops is infallible, when they, either assembled in general council or scattered over the earth propose a teaching of faith or morals as one to he held by all the faithful.
Albo nie zrozumiałeś co napisałem (że gdyby literalnie WSZYSCY...) albo nie rozumiesz tekstu, który przytaczasz. Mówi on o tym, że ogół biskupów jest nieomylny kiedy zgromadzeni na soborze bądź rozsiani po świecie podają jednomyślne nauczanie wiary lub moralności. Tak jest w przypadku jaki podałem: gdyby "LITERALNIE WSZYSCY", łącznie z biskupami pobłądzili w kwestii wiary (Gdyby w XVI wieku WSZYSCY przyjęli za prawdziwą wiarę katolicką, iż Ziemia jest nieruchoma), to wówczas... nadal pilaster i Johnny by utrzymywali, że zrobili to "poza kompetencjami", więc się w ogóle nie liczy. Przecież "Kościół" z definicji pobłądzić nie może, więc nie pobłądził. Pobłądzili "tylko" WSZYSCY członkowie Kościoła, czyż nie?

Johnny99 napisał(a):
Są więc określone warunki, pod którymi twierdzenia Kościoła są nieomylne.
takich przypadków jest WIĘCEJ niż jeden. A jednym z nich jest...
Konstytucja Dogmatyczna o Kościele, Lumen Gentium, 12 napisał(a):
Ogół wiernych, mających namaszczenie od Świętego, nie może zbłądzić w wierze i tę szczególną swoją właściwość ujawnia przez nadprzyrodzony zmysł wiary całego Ludu, gdy poczynając od biskupów aż po ostatniego z wiernych świeckich ujawnia on swą powszechną zgodność w sprawach wiary i obyczajów. Albowiem dzięki owemu zmysłowi wiary, wzbudzaniu i podtrzymywanemu przez Ducha prawdy, Lud Boży pod przewodem świętego urzędu nauczycielskiego - za którym idąc, już nie ludzkie, lecz prawdziwie Boże przyjmuje słowo
Wypisz-wymaluj przypadek, który podałem.

Johnny99 napisał(a):
Bulla Aleksandra VII ich nie spełnia. CBDU.
CBDBani Trudno, żeby bulla PAPIEŻA spełniała warunki, jakie podałeś dla przypadku, kiedy wypowiada się ogół biskupów. Chyba praktycznie ŻADNA bulla ani encyklika, ani uchwała soborowa nie spełnia warunku "ogół wiernych..." - czy to oznacza, że omal ŻADNE twierdzenie Kościelne nie jest nieomylne?

A swoją drogą, sprawdź sobie, co oznacza: wypowiadać się ex cathedra czyli OFICJALNIE, mocą urzędu. Bo zdaje się, że oczekujesz aż DOGMATU.


Ostatnio edytowano Wt maja 08, 2012 18:41 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



Wt maja 08, 2012 18:21
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Szkoda mi w kółko prostować czyjeś manipulacje. Ale jedno mnie rozbawiło:
pilaster napisał(a):
Zauważmy, że naukowe dzieła z dziedziny heliocentryzmu nigdy na indeksie się nie znalazły.
Tak, bo "De revolutionibus" Kopernika to była książka kucharska. Książki Keplera to z kolei były poradniki kroju i szycia dla modnych pań. Skoro Indeks Aleksandra VII zakazywał w ogóle "wszelkich książek traktujących o ruchomości Ziemi", to znaczy - z definicji (pilastra) - że żadne dzieła naukowe z dziedziny heliocentryzmu nigdy nie istniały. Właśnie dlatego żadne naukowe dzieła z dziedziny heliocentryzmu nigdy na indeksie się nie znalazły. Bo ich w ogóle nie było. Nie ma, nie było, sio!


Wt maja 08, 2012 18:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
"De revolutionibus" Kopernika znajdowało się na indeksie kilka lat, do momentu wprowadzenia do niego poprawek. "Astronomia Nova" Keplera nie znalazła się na nim w ogóle.

to tylko fantasmagorie akruka :)

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr maja 09, 2012 9:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a):
CBDBani Trudno, żeby bulla PAPIEŻA spełniała warunki, jakie podałeś dla przypadku, kiedy wypowiada się ogół biskupów.


A po co miałaby? Dokument papieża to dokument papieża, a ogół biskupów to ogół biskupów. A ogół wiernych to jeszcze coś innego.

Cytuj:
czy to oznacza, że omal ŻADNE twierdzenie Kościelne nie jest nieomylne?


Nie oznacza. Te, które spełniają podane przeze mnie warunki, są.

Cytuj:
A swoją drogą, sprawdź sobie, co oznacza: wypowiadać się ex cathedra czyli OFICJALNIE, mocą urzędu.


My nie rozmawiamy o tym, co oznacza ex cathedra czy "oficjalnie", tylko co jest nieomylne. A właściwie nawet i nie o tym, tylko o tym, czy bulla Aleksandra VII nadal "obowiązuje". Oczywiście, nie obowiązuje, bo nie obowiązuje dokument, do którego się odnosiła, a nadto nie jest stosowana w praktyce Kościoła.

Cytuj:
Bo zdaje się, że oczekujesz aż DOGMATU


Oczywiście, od pierwszego momentu to piszę.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz maja 10, 2012 9:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01
Posty: 1123
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
http://stwarzanie.wordpress.com/2009/05 ... st-glupia/


Cz maja 10, 2012 11:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Pan merkaba po raz kolejny strzela sobie samobója.
Już kilkakrotnie rozłożyłem "wpisy" (raczej odnośniki) pana merkaby na łopatki (ostatnio było to "mięso dinozaura"). W tym przypadku nawet nie sprawi mi to przyjemności - głupoty zaprezentowane w tym filmiku są tak jaskrawe, że samo oglądanie ich jest już żenujące i uwłacza rozumnemu odbiorcy. Ale jeśli pan merkaba wyrazi taką ochotę, mogę je sprowadzić na ziemię, choć nie będzie to przyjemne ani dla tego pana ani dla innych wielbicieli pseudo-doktora Hovinda.
To jak będzie, mam się tym zająć?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Cz maja 10, 2012 14:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL