Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 15:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 18  Następna strona
 Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego 
Autor Wiadomość
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Jakie znowu poprzednie wcielenia? :| :| :|


Śr maja 09, 2012 6:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
piok333 napisał(a):
Sądzę, że to bardzo proste. Istnienie ma po prostu wyższą wartość niż upadek

Kto tak powiedział? Poza tobą oczywiście...
Dobrze, że istniał Hitler i palił ludźmi w piecach, bo jego istnienie ma większą wartość, niż jego upadek?
Dobrze, że istnieje pedofil, który najpierw gwałci, a potem zabija małe dziewczynki, bo jego istnienie ma większą wartość, niż jego upadek? Powiedz to rodzicom takich zgwałconych i zamordowanych dzieci - ciekawe jak przyjmą tą jakże głęboką myśl...

Cytuj:
Nawet dla szatana, choć nie wiem, czy to uznaje. Niemniej większość chyba zgodzi się, że subiektywizm jest słabszy od obiektywnych faktów.

Więc jakież to są te "obiektywne fakty" przemawiające za tym, że istnienie jest ważniejsze nawet jeśli istniejący na pewno upadnie i spowoduje tym upadkiem niewyobrażalne cierpienia niezliczonych istnień?

Cytuj:
Jeśli więc istnienie ma wyższą wartość niż upadek...
A jeśli będziesz w kółko powtarzał, że H2O jest substancją łatwopalną i wybuchową, to znaczy, że mam się zacząć bać szklanki z wodą? :)
Cytuj:
czuowiek napisał(a):
Czy Człowiek w raju zgrzeszyłby, gdyby nie szatan?

Tak, to możliwe.
Fakty są takie, że zgrzeszył, bo skusił go szatan - którego Bóg stworzył po to, żeby skusił człowieka, gdyż wiedział, że tak się stanie, jeśli szatana stworzy.
Więc nic nie uprawnia cię do twierdzenia, że i bez udziału szatana by do tego doszło.

Cytuj:
Bóg wyraźnie sprzeciwił się przez surowy i bezwzględny zakaz. Zakaz tak surowy, że równoznaczny z wyrokiem śmierci.

Wyobraź sobie taką sytuację:
dwóch zwyrodnialców napada ciebie i twoją kobietę z zamiarem dokonania na niej gwałtu. Ciebie grzecznie odsuwają na bok i biorą się "do roboty". Wyobraź sobie, że jesteś supermenem, który mógłby obu gości obezwładnić jednym skinieniem palca.
Ale ty jedynie "wyraźnie się temu sprzeciwiasz przez bezwzględny i surowy zakaz" mówiąc zdecydowanym tonem: Panowie! Nie wolno wam gwałcić mojej kobiety! Jeśli ją zgwałcicie, to was zabiję! i tak sobie stoisz z boku i oglądasz cały, brutalny gwałt, w którym dochodzi m.in. do takich "atrakcji" jak rozerwanie pochwy i odbytu twojej kobiety. Oglądasz to wszystko spokojnie od początku do końca, nie robiąc nic. Jak już panowie zrobili swoje i pozapinali rozporki, to, zgodnie z obietnicą, zabijasz ich jednym skinieniem palca.
Co sobie o tobie teraz pomyśli twoja kobieta?

Cytuj:
Nie znasz Bożej sprawiedliwości i nie masz pojęcia, jak Bóg wynagrodzi krzywdy, ani jak ukarze zbrodnie.

Boża sprawiedliwość objawi się w pełni, gdy rozliczy On człowieka z jego wolności. Zbada, czy człowiek użył swej wolności odpowiedzialnie. Osądzi, wyda werdykt i wykona wyrok: uniewinniający lub karzący. Tak działa każdy sprawiedliwy trybunał.
"Każdy sprawiedliwy trybunał" może co najwyżej ukarać po fakcie, bo ani nie jest wszechmogący ani wszechwiedzący. A Bóg jest. Więc w jego przypadku karanie po fakcie (nawet jeśli nieuchronne i idealnie sprawiedliwe), po dopuszczeniu do każdej krzywdy, do której świadomie dopuścił, choć mógł z łatwością każdej krzywdzie zapobiec, jest po prostu żałosne.

Cytuj:
Powiesz zapewne, że gdyby był sprawiedliwy, to nie naraziłby takich dziewczynek na cierpienie. Ale to nieprawda. Jest sprawiedliwy i wie, że istnienie każdego stworzonego przezeń bytu ma dalece wyższą wartość od jakiegokolwiek cierpienia. Dlatego powołuje do istnienia, nawet jeśli niechcianym skutkiem ubocznym jest cierpienie.

Jesteś wszechwiedzący i wiesz, że jeśli poczniesz dziecko, to urodzi się ono z wadą genetyczną, która spowoduje, że przez całe swoje życie, przez każdą jego minutę, będzie niewyobrażalnie cierpieć, jednocześnie przy zachowaniu pełnej świadomości, bez najmniejszego upośledzenia umysłowego (są takie choroby, bez wdawania się w szczegóły). Powiedz temu dziecku, gdy będzie miało np. 20 lat, patrząc mu prosto w oczy: Powołałem cię na świat, choć wiedziałem, że będziesz cierpieć, ale twoje istnienie ma większą wartość niż cierpienie, którego doznajesz.
Teraz pytanie za 100 punktów - co o tobie pomyśli to dziecko, gdy usłyszy takie wyznanie?

Cytuj:
Jego sprawiedliwość nie pozostawi jednak krzywd bez kary, a ludzką wolność wezwie do pełnej odpowiedzialności.
To naprawdę nie sztuka karać po fakcie - uwierz mi.

Cytuj:
czuowiek napisał(a):
Czy więc Bóg wierzy, że los szatana nie jest przesądzony?

Teorie korelujące z hipotezą apokatastazy zostały przez Kościół odrzucone jako nieprawdziwe.

Innymi słowy wierzymy, że los szatana jest przesądzony.
Innymi słowy gdyby Bóg świadomie - wiedząc, jakie będą tego konsekwencje - nie stworzył szatana, to być może nigdy nikt nikogo z raju wyganiać by nie musiał...
buscador napisał(a):
Nam się wydaje, że cierpi niewinne dziecko tylko, że ono płaci za swoje grzechy popełnione w poprzednich wcieleniach, (czyli co ma wisieć nie utonie).
No to sobie tutaj nie pogadamy. Herezje, aż tak odległe od Watykanu, mnie na potrzeby tego forum nie interesują. :mrgreen:

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr maja 09, 2012 9:00
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a):
piok333 napisał(a):
Sądzę, że to bardzo proste. Istnienie ma po prostu wyższą wartość niż upadek
Kto tak powiedział? Poza tobą oczywiście... [...] Więc jakież to są te "obiektywne fakty" przemawiające za tym, że istnienie jest ważniejsze nawet jeśli istniejący na pewno upadnie i spowoduje tym upadkiem niewyobrażalne cierpienia niezliczonych istnień?

Nie ma znaczenia, kto to powiedział. Ważne jest tylko, że to prawda.

Istnienie ma wartość pozytywną. A upadek i cierpienie mają "wartość" negatywną (anty-wartość). Dlatego wartość istnienia jest zawsze wyższa niż anty-wartość upadku i cierpienia. Tak jak Himalaje są wyższe od Rowu Mariańskiego - choć licząc odległość od poziomu morza, Rów Mariański w najgłębszych miejscach jest bardziej oddalony od tego poziomu niż najwyższe himalajskie szczyty - tak samo istnienie ma wyższą wartość, nawet jeśli cierpienie i upadek są o wiele głębsze.

Możesz oczywiście twierdzić, że cierpienie i upadek są czymś dobrym, a istnienie jest czymś złym. Ja jednak widzę, że cierpienie i upadek są czymś złym, a istnienie jest dobrem. Istnienie jest czymś pozytywnym, natomiast upadek i cierpienie są czymś negatywnym i dlatego istnienie ma zawsze wartość wyższą niż wszelkie negatywne zjawiska w świecie.

Chodzi tu oczywiście o istnienie stworzeń, bytów z natury dobrych. Nie chodzi o "istnienie" zła, które wg filozofii jest brakiem. Brakiem dobra.

czuowiek napisał(a):
Powiedz to rodzicom takich zgwałconych i zamordowanych dzieci

Nie rozmawiam teraz z tymi rodzicami. Gdybym teraz z nimi rozmawiał mówiłbym o życiu, nie o wartościach.

czuowiek napisał(a):
jeśli będziesz w kółko powtarzał

... to będę stale zwiększał szansę, że do większej liczby osób dotrze w końcu to, co ludzie tak uporczywie i zarozumiale negują 8)

Spokojnie :) to sprawdzona i przemyślana strategia :)

czuowiek napisał(a):
Dobrze, że istniał Hitler i palił ludźmi w piecach, bo jego istnienie ma większą wartość, niż jego upadek?

Błądzisz.

Istnienie Hitlera NIE JEST czymś złym. Złe są tylko jego CZYNY.

czuowiek napisał(a):
Cytuj:
Jego sprawiedliwość nie pozostawi jednak krzywd bez kary, a ludzką wolność wezwie do pełnej odpowiedzialności.

To naprawdę nie sztuka karać po fakcie - uwierz mi.

:D Uwierz mi: można karać TYLKO PO fakcie. Przed popełnieniem zła nie ma za co karać, bo nie ma jeszcze przestępstwa ;)

Jeśli oglądałeś "Raport mniejszości", to prawdopodobnie zauważyłeś, że odrzucono tam ideę karania za niepopełnione zbrodnie.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Śr maja 09, 2012 12:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Zadziwia mnie twój tok rozumowania. Jakie karanie za niepopełnione zbrodnie?
Więc jeszcze raz:
Nie sztuką jest karać po fakcie - zwłaszcza jeśli dysponuje się wszechwiedzą.
Sztuką jest stworzyć taki świat, w którym pomimo istnienia wolnej woli nie ma potrzeby nikogo za nic karać.
Jak widać, naszą Bozię to proste zadanie najwyraźniej przerosło...
Cytuj:
Istnienie Hitlera NIE JEST czymś złym. Złe są tylko jego CZYNY.

Ach... Gdyby tylko nie ten kłopotliwy, bezpośredni związek między istnieniem Hitlera, a jego czynami, między istnieniem szatana a jego czynami....

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr maja 09, 2012 13:33
Zobacz profil WWW
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
@ czuowiek

Oskarżasz Boga o niesprawiedliwość, a sam jesteś niesprawiedliwy wobec Niego. Zwracasz uwagę głównie na to, ile zła On dopuścił. Tymczasem o wiele, wiele ważniejsze jest to, ile dobra uczynił. Mnóstwo ludzi dzięki Niemu jest teraz (a także będzie w przyszłości) w niebie, gdzie są w stanie absolutnego szczęścia. Na wieczność! To jest coś, jak myślisz? W niebie wszelkie doznane w przeszłości krzywdy tracą na znaczeniu, zupełnie jakby nigdy ich nie było. To jest nagroda, o którą warto zabiegać. Gdyby ta nagroda była niemożliwa do osiągnięcia, miałbyś rację ze swoją oceną Boga. Wszystko sprowadza się do tego, czy wierzysz w niebo.


Śr maja 09, 2012 15:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
MIXer napisał(a):
Oskarżasz Boga o niesprawiedliwość, a sam jesteś niesprawiedliwy wobec Niego. Zwracasz uwagę głównie na to, ile zła On dopuścił. Tymczasem o wiele, wiele ważniejsze jest to, ile dobra uczynił. Mnóstwo ludzi dzięki Niemu jest teraz (a także będzie w przyszłości) w niebie, gdzie są w stanie absolutnego szczęścia. Na wieczność! To jest coś, jak myślisz?

Myślę, że jest to nic nie warte, jeśli choć jedno dziecko zostało zgwałcone, choć jeden człowiek zamordowany, dla przyjemności, z zemsty, czy z jakiegokolwiek innego, obrzydliwego powodu.

Znasz przysłowie o kropli dziegciu w beczce miodu?

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr maja 09, 2012 18:56
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
A znasz takie przysłowie – nie ma dymu bez ognia? A z fizyki - każdej akcji towarzyszy reakcja i podobnie, każda przyczyna wywołuje adekwatny skutek i odwrotnie każdy skutek ma swoja przyczynę? Te prawa rządzą nie tylko w tym świecie ale w każdym innym w duchowym także.
Człowiek to istota wielowymiarowa, no ale jak wytłumaczysz ateiście, że człowiek to coś więcej niż ciało, on będzie roztkliwiał się nad ciałem tego „niewiniątka” jakiej to ohydnej zbrodni dopuszczono się względem niej. To nie ciało ponosi te konsekwencje ale dusza która wcześniej dokonywała podobnych zbrodni krzywdząc innych. Pamiętaj, że kara sięga nawet poza grób i nikt się od niej nie wywinie, czyli jak pisałem poprzednio co zasiałeś to i zbierzesz albo kto sieje wiatr ten zbiera burzę, no ale może dość tych przysłów. Pomyśl o tym zanim zaczniesz obwiniać Boga za własne grzechy. Ale jeśli jesteś niewinny to nie ma prawa spaść ci nawet włos z głowy, bo prawo to działa w obydwie strony :-D

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr maja 09, 2012 19:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a):
Zadziwia mnie twój tok rozumowania.

Rozumiem cię. W dzisiejszych czasach normą jest, że to co normalne postrzega się jako coś dziwnego, a dziwadła uznawane są za normę 8)

czuowiek napisał(a):
Jakie karanie za niepopełnione zbrodnie?

Spokojnie :) Pisałem o filmie "Raport mniejszości". Jeśli nie widziałeś tego filmu, to nie ma sensu dyskutować na jego temat :)

czuowiek napisał(a):
Sztuką jest stworzyć taki świat, w którym pomimo istnienia wolnej woli nie ma potrzeby nikogo za nic karać.

To już twój punkt widzenia. Dla mnie to jedynie UTOPIA.

Jestem realistą i wizja jakiegoś "innego świata" niż ten już istniejący jest dla mnie czystym teoretyzowaniem tudzież zwykłym "bujaniem w obłokach".

czuowiek napisał(a):
Jak widać, naszą Bozię to proste zadanie najwyraźniej przerosło...

Pogardliwe określenia Boga w rozmowie z osobą wierzącą są według mnie dowodem uprzedzeń religijnych czy nawet nietolerancji religijnej. Aż strach pomyśleć, co jeszcze może skrywać się za maską pozornej, anty-teistycznej elokwencji... :(

czuowiek napisał(a):
Cytuj:
Istnienie Hitlera NIE JEST czymś złym. Złe są tylko jego CZYNY.

Ach... Gdyby tylko nie ten kłopotliwy, bezpośredni związek między istnieniem Hitlera, a jego czynami, między istnieniem szatana a jego czynami....

A to już ich wolny wybór i ich problem. Sprzeniewierzyli DAR ISTNIENIA, więc czekają ich tegoż konsekwencje. Jak to mówią: "sprawiedliwość musi być!" ;)

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Śr maja 09, 2012 19:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a):
Sztuką jest stworzyć taki świat, w którym pomimo istnienia wolnej woli nie ma potrzeby nikogo za nic karać.

Tak jak napisał piok333, bujasz w obłokach, :) jeśli dano ci wolną wolę czyli prawo do popełniania błędów to siłą rzeczy musisz przyjąć na siebie odpowiedzialność za własne wybory, czyż nie? Według ciebie to ty możesz popełniać błędy ale Bóg ma je naprawiać?

A co do tego Hitlera to jest on tylko narzędziem w tym mechanizmie jakim jest Prawo Przyczyny i Skutku. Po prostu posłużono się nim aby wyrównać astralne rachunki, no tak za jednym zamachem dla większości ludzi na Ziemi :). Podobnym narzędziem był Judasz który podobno musiał zdradzić Jezusa dla dobra całej ludzkości.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Ostatnio edytowano Śr maja 09, 2012 20:26 przez buscador, łącznie edytowano 3 razy



Śr maja 09, 2012 20:04
Zobacz profil
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a):
Znasz przysłowie o kropli dziegciu w beczce miodu?
W niebie nie tylko nie będzie żadnego zła, ale także zapomnimy o złu z przeszłości. Będzie tak, jakbyśmy od samego początku nigdy nie doświadczyli żadnego cierpienia. Jak gdyby każdy człowiek od razu tam się urodził. Prawdziwie nowe życie. Więc będzie to beczka miodu i ani krzty dziegciu.


Śr maja 09, 2012 20:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Tutaj taki b. ciekawy link o Prawie Przyczyny i Skutku, czyli na czym to wszystko polega i jak to działa.
http://zenforest.wordpress.com/2008/11/ ... u-i-wiary/

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr maja 09, 2012 20:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
piok333 napisał(a):
A to już ich wolny wybór i ich problem. Sprzeniewierzyli DAR ISTNIENIA, więc czekają ich tegoż konsekwencje. Jak to mówią: "sprawiedliwość musi być!" ;)

Powiedz zgwałconej kobiecie z zakrwawioną pochwą, że to już wolny wybór i problem gwałciciela, i że sprzeniewierzył dar istnienia, i czekają go tegoż konsekwencje...
MIXer napisał(a):
W niebie nie tylko nie będzie żadnego zła, ale także zapomnimy o złu z przeszłości. Będzie tak, jakbyśmy od samego początku nigdy nie doświadczyli żadnego cierpienia.

Może ci się to wydać dziwne, ale "tak, jakbyśmy nigdy nie doświadczyli" to wbrew pozorom nie jest to samo, co "nigdy nie doświadczyliśmy".

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Śr maja 09, 2012 22:07
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a):
piok333 napisał(a):
A to już ich wolny wybór i ich problem. Sprzeniewierzyli DAR ISTNIENIA, więc czekają ich tegoż konsekwencje. Jak to mówią: "sprawiedliwość musi być!" ;)
Powiedz zgwałconej kobiecie z zakrwawioną pochwą, że to już wolny wybór i problem gwałciciela, i że sprzeniewierzył dar istnienia, i czekają go tegoż konsekwencje...

Obawiam się, że zaczynasz się powtarzać, jeśli chodzi o styl "argumentu". Zatem ja także sparafrazuję poprzednią odpowiedź:

Nie rozmawiam teraz ze zgwałconą kobietą. Gdybym teraz z nią rozmawiał, mówiłbym o czym innym, niż teraz z tobą.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Śr maja 09, 2012 22:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32
Posty: 1029
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Ale dlaczego o czym innym?
Wolny wybór... Sprzeniewierzył dar...
No zdecyduj się na coś.
Więc jaki kit byś próbował wcisnąć rozmawiając ze zgwałconą kobietą z zakrwawioną pochwą? Chętnie się dowiem.

Bardzo lekko i łatwo przychodzi ci rzucanie w przestrzeń wzniosłych sentencji w kompletnym oderwaniu od smutnej rzeczywistości. Przechodząc do konkretnej, brutalnej prawdy o świecie, już tak łatwo nie jest, prawda?

_________________
Johnny99:
"Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary.
Jest to tzw. wiedza powszechna."


Cz maja 10, 2012 11:33
Zobacz profil WWW
Post Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
`Poznać` w języku biblijnym nie oznacza tylko zdobyć czy posiąść wiedzę.Drzewo `poznania dobra i zła` oznaczać może wiele rzeczy.


Cz maja 10, 2012 11:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL