Przypomina mi to trochę wierzenia wielu ludów indiańskich, tj. pojęcie preegzystencji duszy przed narodzinami. A może chodzi po prostu o dom=bezpieczeństwo, jedność z Bogiem.

Ludzie w niebie ,tylko i wyłącznie się modlą!Jest ich niewielu,grono zamknięte i bardzo specyficzne! Za życia cechowali się oni heroicznością oraz ogromną pobożnością!

Ludzie w czyśćcu-Cierpią i odczuwają tęsknotę za Bogiem!Za życia pobożni,świadomi religijnie,lecz również podążający za życiem doczesnym!

Ludzie w piekle-Odczuwają wieczne katusze!Za życia letni,przeciętni,ze słabą świadomością religijną(masówka) lub po prostu źli,mający gdzieś prawo moralne i boskie(tych też sporo)!

Masz tak dokładne informacje, zwłaszcza względem proporcji liczbowych, czy po prostu przedstawiasz swoje wyobrażenie?

Nie robią w niebie nic innego, modlitwa jest ich jedynym zajęciem?

Nie ma na pewno jakiejś czwartej opcji?:P

A konkretnie to odmawiają Liturgię Godzin.


I co? Po opuszczeniu czyśca trafia do nieba by się modlić ?
Kiepskie perspektywy, z jedenej strony piekło z drugiej niebo.

Kiepska sprawa, jak widać poza Czyścem - nie ma Nadziei

Ten czyściec to tez nic zachwycajacego.

No nic, trzeba znaleźć Boga, który złoży ciekawszą ofertę

No właśnie jakoś tak mało zachęcająca jest ta wizja Wieczne cierpienie lub wieczna modlitwa A gdzie to obiecane wieczne szczęście?:D

Kto wie, może pomiędzy jutrznią a modlitwą przedpołudniową jest chwila czasu wolnego

tak, i to szczęście polega na tym, że akurat przez chwilę się nie modlisz

I wy tak na serio?

Niebo ma być wiecznym szczęściem, a wy uważacie, że Bóg nas tam będzie dręczył?

Kto wie jaki pomysł na szczęście ma Bóg, patrząc na to jaki miał pomysł na ludzi i świat ?

ja nie na serio. nie wierzę w wizję, którą przedstawił peculiar, jest dla mnie niemożliwą niemożliwością

JedenPost patrząc na funkcjonowanie świata, wszystko co mnie otacza, jak to wszystko razem współgra, komponuje się i nawzajem uzupełnia - nie mogę się już doczekać!

Aditu dla mnie to oczywista oczywistość, że ta wizja jest niemożliwą niemożliwością