Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 23:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
akruk napisał(a):
Elbrus napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Teza o tym że obecnie dostępne teksty biblijne są bezwartościowe
bo nie mają nic wspólnego z oryginałami które były przerabiane tysiące razy to MIT.
A kto twierdzi/ł, że dostępne teksty biblijne bezwartościowe,
że nie mają nic wspólnego z oryginałami?
Takiego słomianego chochoła sobie wyplatają niektórzy chrześcijanie, żeby go potem podczas dyskusji twardo zwalczać - zamiast odnosić się do poglądów rzeczywiście prezentowanych przez krytyków "wielkiej rzetelności kopistów i niesłychanej wierności oryginałowi". Z chochołami się o wiele łatwiej walczy niż z prawdziwymi oponentami. Robią to niedouczeni chrześcijanie, którzy nigdy nie słyszeli o metodach pracy biblistów XVIII i XIX wieku, tekstach krytycznych i historii kopistów Biblii, historii i kultury, w których osadzona była ich działalność. (słowa tego akapitu nie są skierowane do nikogo personalnie, to moja prywatna opinia na temat tego poglądu)


Drogi akruku mogłeś przynajmniej wymyślić coś od siebie a nie kopiować innych. Czyżbyś się poczuł aż tak urażony?


akruk napisał(a):
arcana85 napisał(a):
30 tysięcy?
Cały nowy Testament zawiera niecałe 8 tysięcy wersetów:
http://translate.google.pl/translate?hl ... trvrs.html

Więc liczba 30 tysięcy miejsc w których zlokalizowano jakieś znaczące różnice tekstu to chyba z kosmosu jest wzięta.


Dokładnie rzecz biorąc: 30 tysięcy rozbieżności.
"Mill's work noted over 30,000 discrepancies between some 100 extant New Testament manuscripts."


A to już nie miejsc tylko rozbieżności i to pomiędzy 100! różnymi manuskryptami.
Już nie wygląda tak dramatycznie :D

akruk napisał(a):
Po co ja się wysilam i przepisuję książki z opiniami specjalistów, którzy piszą co innego, skoro kolejna osoba gołosłownie twierdzi swoje?
Taak, bardzo słynne porównanie... Porównanie którego tekstu qumrańskiego proroctwa Izajasza z tekstem z X wieku? Ech! trudno, czego się nie robi dla oświecenia ludzi.
Wielka rzetelność w przypisywaniu oryginału, zaiste. Grochem o ścianę.


No cóż spróbuję cię trochę oświecić:
Coś o zwojach Izajasza:
http://solafide.dei.pl/index2.php?optio ... f=1&id=138

I jeszcze kilka cytatów:
"Zwiedzający Jerozolimę mogą obejrzeć fragmenty Zwojów znad Morza Martwego i posłuchać z taśmy następującego wyjaśnienia archeologa, profesora Yigaela Yadina: „Między wypowiedzeniem słów Izajasza a sporządzeniem ich odpisu na tym zwoju w II wieku p.n.e. upłynęło nie więcej niż pięć lub sześć stuleci. Rzecz doprawdy zdumiewająca, że choć oryginalny zwój przechowywany w muzeum ma ponad 2000 lat, jest on niezmiernie bliski Biblii, którą czytamy dzisiaj po hebrajsku albo w przekładach dokonanych z oryginału”."

"Jednym z nich był słynny dziś Zwój Izajasza (1QIsa) — dobrze zachowany zwój skórzany, zawierający całą Księgę Izajasza (z nielicznymi lukami) (ILUSTRACJA, t. 1, s. 322). Spisany został przedmasoreckim pismem hebrajskim, a datuje się go na koniec II w. p.n.e. Jest zatem ok. 1000 lat wcześniejszy od najstarszego z istniejących rękopisów masoreckich. I chociaż można się w nim dopatrzyć pewnych odchyleń w pisowni i w formie gramatycznej, to pod względem doktrynalnym nie różni się od tekstu masoreckiego."

"Wśród najstarszych odnalezionych pism była kompletna Księga Izajasza. Jest ona zadziwiająco zgodna z dostępną dziś Biblią masorecką. Profesor Millar Burrows oświadczył: „Wiele różnic między [odkrytym wówczas] zwojem Izajasza z klasztoru św. Marka a tekstem masoreckim daje się wytłumaczyć pomyłkami kopistów. Pominąwszy je, zwój ten jest uderzająco zgodny z manuskryptami średniowiecznymi. Taka zgodność dużo starszego rękopisu stanowi dobitne potwierdzenie ogólnej dokładności tradycyjnego tekstu”.7 Burrows dodał: „To zdumiewające, że w ciągu całego tysiąclecia tekst uległ tak nieznacznym zmianom”."

"Profesor Julio Trebolle Barrera, członek międzynarodowego zespołu opracowującego tekst Zwojów znad Morza Martwego, mówi: „Zwój Izajasza [znaleziony w Kumran] stanowi niepodważalny dowód na to, że przez więcej niż tysiąc lat żydowscy skrybowie przekazywali tekst biblijny wyjątkowo wiernie i starannie”."

O wariantach i wiarygodności Pism hebrajskich:
"Chociaż odnalezione zwoje dowodzą, że do tekstu biblijnego nie wkradły się żadne istotne zmiany, wynika z nich również, że w okresie Drugiej Świątyni Żydzi posługiwali się różnymi wersjami hebrajskiej części Biblii, reprezentującymi osobne warianty tekstu. Nie wszystkie manuskrypty pokrywają się pod względem doboru słów i pisowni z tekstem masoreckim. Niektóre są bliższe greckiej Septuagincie. Wcześniej uczeni sądzili, że różnice w tekście Septuaginty mogą wynikać z błędów lub nawet świadomej ingerencji tłumacza. Dzięki zwojom okazało się, iż za sporą liczbą tych rozbieżności kryją się rozmaite warianty tekstu hebrajskiego. Może to wyjaśniać, dlaczego wersety z Pism Hebrajskich cytowane przez pierwszych chrześcijan niekiedy różniły się od brzmienia tekstu masoreckiego.
Tak więc dzięki odkryciu tych cennych manuskryptów i licznych fragmentów nadarzyła się wyśmienita sposobność analizowania, w jaki sposób przekazywano hebrajski tekst Biblii. Zwoje znad Morza Martwego potwierdzają, jaką wartość w pracach porównawczych ma zarówno Septuaginta, jak i Pięcioksiąg samarytański. Dla tłumaczy Biblii stanowią dodatkowe źródło, na podstawie którego można rozważyć ewentualne poprawki do tekstu masoreckiego."

"Poza tym istnieje mnóstwo innych dawnych rękopisów, tak iż przez porównywanie można wykryć i sprostować nawet te nieliczne błędy, które się do nich zakradły. W książce The Bible from the Beginning (Biblia od początku swego istnienia) czytamy:
„Pod względem ilości ms [manuskryptów], które poświadczają zgodność z oryginałem, oraz pod względem czasu, jaki dzieli powstanie oryginału od sporządzenia poświadczających go ms, Biblia wyraźnie góruje nad utworami klasyków [np. Homera, Platona i innych]. (...) W porównaniu z ilością ms biblijnych istnieje zaledwie garstka ms klasyków. Żadna ze starożytnych książek nie jest tak dobrze poświadczona jak Biblia”. — S. 74, 76.
Sir Frederic Kenyon (o tekstach greckich):
Różnica czasu między powstaniem oryginałów a sporządzeniem najstarszych zachowanych do dziś tekstów staje się tak niewielka, że w gruncie rzeczy można ją pominąć. Tym samym upada ostatnia podstawa do powątpiewania, czy Pismo święte rzeczywiście przetrwało do naszych czasów tak, jak zostało spisane”. — The Bible and Archaeology, s. 288, 289.
Co prawda w starych odpisach mogą się zdarzać drobne odchylenia. Nie mają one jednak żadnego wpływu na treść tych odpisów. Słynni znawcy języka greckiego, Westcott i Hort, tak piszą o Chrześcijańskich Pismach Greckich:
Jeżeli pominąć stosunkowo nieznaczne odchylenia, jak zmiany kolejności, wtrącenia lub pominięcia rodzajnika przy imionach itp., to naszym zdaniem słowa, które mogłyby jeszcze budzić wątpliwości, stanowią najwyżej jedną tysięczną całego Nowego Testamentu”."

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Śr maja 09, 2012 11:59
Zobacz profil
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Soul33 napisał(a):
A ja się zastanawiam, co z tych błędów wynika. Jakie mają one znaczenie. Ponieważ z samego faktu istnienia rozbieżności wynika niewiele. Czy coś istotnego z historii życia lub nauki Jezusa powinno brzmieć inaczej?
To by wymagało dłuższej odpowiedzi (m.in. dlatego że, jak mi się zdaje, że w Twoim pytaniu tkwią niejawne założenia). Na razie zaangażowałem się w inne zagadnienia. Jak się ogarnę, chętnie opiszę.


Śr maja 09, 2012 13:02
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
arcana85 napisał(a):
Drogi akruku mogłeś przynajmniej wymyślić coś od siebie a nie kopiować innych. Czyżbyś się poczuł aż tak urażony?
Nie tak łatwo mnie urazić, dużo łatwiej zirytować. Na przykład kiedy POMIMO WYJAŚNIEŃ kolejna osoba, dosłownie następnego dnia, używa IDENTYCZNIE TEGO SAMEGO chwytu retorycznego, "zwalczając" własną tezę, że "obecnie dostępne teksty biblijne nie mają nic wspólnego z oryginałami"

arcana85 napisał(a):
Cytuj:
Dokładnie rzecz biorąc: 30 tysięcy rozbieżności.
"Mill's work noted over 30,000 discrepancies between some 100 extant New Testament manuscripts."
A to już nie miejsc tylko rozbieżności i to pomiędzy 100! różnymi manuskryptami.
Już nie wygląda tak dramatycznie :D
Czyżby? Zależy od tego, JAKIE KONKRETNIE wnioski chce się wyciągać.


arcana85 napisał(a):
Po pierwsze, to jest anonimowy tekst (por.: Polski Anonimowy Łoś Apologetyczny) umieszczony na serwerze solafide dei pl. Nie widzę potrzeby komentowania każdego tekstu internetowego, z którym się nie zgadzam i w którym znajduję błędy i manipulacje. Jeśli jesteś gotowy, żeby bronić jego rzetelności, to możemy się nim również zająć.

arcana85 napisał(a):
I jeszcze kilka cytatów:
"Zwiedzający Jerozolimę mogą obejrzeć fragmenty Zwojów znad Morza Martwego i posłuchać z taśmy następującego wyjaśnienia archeologa, profesora Yigaela Yadina: „Między wypowiedzeniem słów Izajasza a sporządzeniem ich odpisu na tym zwoju w II wieku p.n.e. upłynęło nie więcej niż pięć lub sześć stuleci. Rzecz doprawdy zdumiewająca, że choć oryginalny zwój przechowywany w muzeum ma ponad 2000 lat, jest on niezmiernie bliski Biblii, którą czytamy dzisiaj po hebrajsku albo w przekładach dokonanych z oryginału”.
Specjalnie mnie nie dziwi taka wypowiedź, zakładam, że generalnie jest prawdziwa (mimo że pochodzi ze strony WWW o znaczącym tytule "uStronie - Troskliwy Stwórca Bóg Jehowa"). Dla żydowskiego naukowca faktycznie zwój Izajasza "jest niezmiernie bliski Biblii, którą czytamy dzisiaj po hebrajsku". ALE: po pierwsze "niezmiernie bliski" nie oznacza "identyczny". Po drugie, ten URYWEK wypowiedzi, niekoniecznie w pełni odzwierciedla całość wyjaśnienia podawanego przez Yadina - tak czy owak, mamy do czynienia z PÓŁ-prawdą. Mianowicie: całkowicie PRZEMILCZA SIĘ istnienie DWÓCH ZWOJÓW z Qumran z księgą Izajasza, z których jeden wydaje się bliski MT, a drugi znacznie bliższy. Czego dowodzi ten fakt, powinieneś wiedzieć, bo już o nich pisałem, już Ci podkładałem pod nos.

Ponadto - a to już jest o wiele grubsza sprawa - PRZEMILCZA SIĘ fakt, że obecny tekst Biblii to tylko konkretna realizacja jednego ze starożytnych WARIANTÓW tekstu, zwanego "tekstem masoreckim". Wskazany przez Ciebie cytat stwierdza, że tekst ze zwoju jest bardzo bliski współczesnemu tekstowi hebrajskiemu z Biblii hebrajskiej. To jest zasadniczo prawda. Ale nic w tym cytacie nie ma o tym, że INNE teksty Biblii ze zwojów w Qumran wcale nie są takie bliskie. Ponieważ w czasach Drugiej Świątyni istniały WARIANTY tekstów biblijnych, nie było jednej, ustalonej, autorytatywnej wersji. Dopiero później dokonano wyboru pewnego wariantu tekstowego. Ten wariant stał się wariantem dominującym, a następnie, po wiekach, autorytatywnym dla współczesnego judaizmu.

W szczególności oznacza to, że rozstrzygnięcia co do "oryginalnego" brzmienia tekstu oparte na argumentacji w rodzaju: "nieważne, że w tym miejscu Septuaginta różni się od [współczesnej] Biblii hebrajskiej, bo to oznacza tylko, że tłumacze lub kopiści Septuaginty się pomylili", są z gruntu błędne.

arcana85 napisał(a):
"Jednym z nich był słynny dziś Zwój Izajasza (1QIsa) — dobrze zachowany zwój skórzany, zawierający całą Księgę Izajasza (z nielicznymi lukami) (ILUSTRACJA, t. 1, s. 322). Spisany został przedmasoreckim pismem hebrajskim, a datuje się go na koniec II w. p.n.e. Jest zatem ok. 1000 lat wcześniejszy od najstarszego z istniejących rękopisów masoreckich. I chociaż można się w nim dopatrzyć pewnych odchyleń w pisowni i w formie gramatycznej, to pod względem doktrynalnym nie różni się od tekstu masoreckiego."
Po pierwsze, wśród cywilizowanych ludzi nie podaje się cytatów BEZ PODANIA ŹRÓDŁA, jeśli nie jest oczywiste, bo to nie fair wobec autora oryginału. Po drugie, w takiej sytuacji cytat zostanie potraktowany jako wypowiedź Polskiego Anonimowego Łosia Apologetycznego - patrz wyżej. Po trzecie, "pod względem doktrynalnym" możesz sobie jeszcze WIELKIMI LITERAMI napisać. Jak już zauważysz, że do tej pory W OGÓLE nie wspominałem o znaczeniu historii przekazywania tekstów biblijnych dla doktryny (CZYJEJ?!?).

arcana85 napisał(a):
"Wśród najstarszych odnalezionych pism była kompletna Księga Izajasza. Jest ona zadziwiająco zgodna z dostępną dziś Biblią masorecką. Profesor Millar Burrows oświadczył: „Wiele różnic między [odkrytym wówczas] zwojem Izajasza z klasztoru św. Marka a tekstem masoreckim daje się wytłumaczyć pomyłkami kopistów. Pominąwszy je, zwój ten jest uderzająco zgodny z manuskryptami średniowiecznymi. Taka zgodność dużo starszego rękopisu stanowi dobitne potwierdzenie ogólnej dokładności tradycyjnego tekstu”.7 Burrows dodał: „To zdumiewające, że w ciągu całego tysiąclecia tekst uległ tak nieznacznym zmianom”."
Znowu z witryny Polskiego Anonimowego Łosia Apologetycznego pt. "uStronie - Troskliwy Stwórca Bóg Jehowa". Nie tylko skrzętnie UKRYWA fakt istnienia dwu zwojów Izajasza wśród znalezisk znad Morza Martwego. Na dodatek pisze wyłącznie o tym z nich, który jest MNIEJ zgodny z dzisiejszą Biblią masorecką. Czyż to nie ironia?
J.Campbell, Zwoje znad Morza Martwego rozszyfrowane, Warszawa 1998, s.42 napisał(a):
w grotach Qumran znaleziono różne redakcje ksiąg biblijnych. Na przykład 1Q1Isa(a) nie wydaje się już tak bliski Tekstowi Masoreckiemu, kiedy się go porówna z 1QIsa(b) - praktycznie identycznym z MT. Ponadto wiele biblijnych zwojów znad Morza Martwego przypomina wprawdzie tekst Masorecki, ale niektóre są bardziej zbliżone do Septuaginty Lub Pięcioksięgu Samarytańskiego. Na przykład 5QDeut zawiera fragmenty paralelne do wszystkich trzech wersji - MT, LXX i samarytańskiej. Jeszcze inne są wersjami nie znanymi przed odkryciem zwojów.
H.M.Wolf, Interpreting Isaiah, Grand Rapids 1985, s.37 napisał(a):
Isaiah was one of the favorite books of the Qumran community, and two main copies of Isaiah were discovered there. The Saint Mark's Isaiah Scroll (1Q Isa^a) contains entire Book of Isaiah and preserves many readings that differs from the traditional, or Masoretic, text. The Hebrew University Scroll (1Q Isa^b) contains significant portions of Isaiah, especially from chapter 38 to the end of the book. Several other fragments of Isaiah were found in cave four.

Księga Izajasza była jedną z ulubionych ksiąg wspólnoty qumrańskiej, odkryto tam dwie główne kopie Izajasza. Zwój Izajasza [monasteru] Świętego Marka (1Q Isa^a) zawiera całą Księgę Izajasza i zachowuje wiele lekcji, które różnią się od tekstu tradycyjnego, czyli masoreckiego. Zwój Uniwersytetu Hebrajskiego (1Q Isa^b) zawiera znaczne części Izajasza, szczególnie od rozdziału 38 do końca księgi. W grocie numer cztery znaleziono kilka innych fragmentów Izajasza.


arcana85 napisał(a):
"Profesor Julio Trebolle Barrera, członek międzynarodowego zespołu opracowującego tekst Zwojów znad Morza Martwego, mówi: „Zwój Izajasza [znaleziony w Kumran] stanowi niepodważalny dowód na to, że przez więcej niż tysiąc lat żydowscy skrybowie przekazywali tekst biblijny wyjątkowo wiernie i starannie”."
No i mamy kolejne UKRYWANIE faktów. Ponieważ dosłownie dwie strony dalej w tej samej książce autorzy piszą:
F.Garcia Martinez,J.C.Trebolle Barrera, The People of the Dead Sea Scrolls, Leiden 1995, s.101 napisał(a):
The two great manuscripts of Isaiah marked the initial stage of research on the biblical manuscripts from Qumran.

Dwa wielkie manuskrypty Izajasza wyznaczyły początkowy etap badań nad biblijnymi manuskryptami z Qumran.
Co więcej, na tej samej stronie 99, na którą powołuje się PAŁA, kolejny akapit mówi o następnych zwojach jakie przebadano i brzmi następująco:
The People of the Dead Sea Scrolls, s.99 napisał(a):
The American patron, who at first seemed very interested in manuscripts of more novel content, didn't feel cheated by manuscripts which appeared a short time later. The new texts differed, sometimes considerably, from the traditional biblical Hebrew text and agreed, instead, with the text of the LXX version, the Greek Biblie used by Christians. Other texts publiseh in recent years present even more notable differences.

Amerykański patron, który od początku wydawał się bardzo zainteresowany manuskryptami z nowszą zawartością, nie poczuł się oszukany przez manuskrypty, jakie pojawiły się krótko później. Nowe teksty różniły się, czasem znacznie, od tradycyjnego tekstu biblijnego i zamiast tego zgadzały się z tekstem wersji LXX, greckiej Biblii używanej przez chrześcijan. Inne teksty opublikowane w ostatnich latach prezentują nawet bardziej doniosłe różnice.
Zaś konkluzja Barrery, bezpośrednio po tych zdaniach, brzmi:
The People of the Dead Sea Scrolls, s.100 napisał(a):
The question of the biblical text is posed today in much more complex form than in the early days of Qumran studies. Now it is not so much matter of knowing whether the transmission of the Biblical text has occured in conditions of trustworthiness, but of explaining the plurarity of texts and textual forms in which Bible was transmitted in the period before the formation of Christianity and Rabbinism.

Problem tekstu biblijnego przybiera dziś znacznie bardziej złożoną postać niż w poczatkach badań nad Qumran. Obecnie nie jest to aż tak kwestia wiedzy, czy przekaz tekstu biblijnego odbywał się w warunkach wiarygodności, ale wyjaśnienia wielorakości tekstów i form tekstowych, w których przekazywano Biblię w czasach przed ukształtowaniem się chrześcijaństwa i rabinizmu.


Przepraszam bardzo, ale nie mam już siły tłumaczyć w kółko i potwierdzać kolejnymi źródłami, że
Cytuj:
  • VanderKam: "[Zwoje to] świadectwo istnienia rozbieżnych wersji pewnych utworów biblijnych. Innymi słowy nie istniał tylko jeden hebrajski tekst każdej księgi Biblii Hebrajskiej (Starego Testamentu)"
  • Campbell: "biblijne zwoje znad Morza Martwego wykazują zróżnicowanie niewyobrażalne przed rokiem 1947, naukowcy przestają mówić o oryginalnym tekście tej czy innej księgi Starego Testamentu. W wielu przypadkach taki oryginał mógł nigdy nie istnieć"
  • Shanks: "Były to wszakże czasy, kiedy biblijny tekst nie stał się jeszcze jedynym możliwym tekstem Biblii. [...] teksty biblijne w Qumran nie zakrzepły jeszcze w ustalonej formie - ani ustalonego tekstu, ani ustalonego kanonu"
  • Mędala: "po opublikowaniu pierwszych tekstów biblijnych odkrytych w Qumran od razu zauważono ich doniosłość dla badań Starego Testamentu i zwrócono uwagę na zakres kanonu biblijnego. Ale z tego stwierdzenia wcale nie wynika, że przekazują ściśle określony kanon Pisma Świętego oraz ujednolicony tekst natchniony. [...] Qumrańskie odpisy tekstu ST świadczą równocześnie o tym, że do końca I w. po Chr. nie było jednolitego wzorca tekstu świętego. Z pewnych świadectw wynika nawet, że istniały różne wersje (recenzje) niektórych ksiąg ST"


Cz maja 10, 2012 8:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
akruk napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Cytuj:
Dokładnie rzecz biorąc: 30 tysięcy rozbieżności.
"Mill's work noted over 30,000 discrepancies between some 100 extant New Testament manuscripts."
A to już nie miejsc tylko rozbieżności i to pomiędzy 100! różnymi manuskryptami.
Już nie wygląda tak dramatycznie :D
Czyżby? Zależy od tego, JAKIE KONKRETNIE wnioski chce się wyciągać.


Pierwsze epatujesz 30 tysiącami miejsc a potem okazuje się iż chodzi o 30 tysięcy rozbiezności i to pomiędzy 100 róznymi manuskryptami.
Mniejsza z tym. Dla osób wierzących te różnice są bez znaczenia z wyjątkiem tych które mogą wpływać na sens wypowiedzi biblijnych.
Nie podejrzewam jednak byś posiadał dane na temat takich róznic.

Zresztą w twoich cytatach przewiajają sie sformułowania typu "znaczące zmiany".
Nie można ich ocenić czy są znaczące jeśli nie podasz żadnych konkretnych przykładów.
Tak to możemy się przerzucać cytatami uczonych i apologetów.


akruk napisał(a):
arcana85 napisał(a):
"Wśród najstarszych odnalezionych pism była kompletna Księga Izajasza. Jest ona zadziwiająco zgodna z dostępną dziś Biblią masorecką. Profesor Millar Burrows oświadczył: „Wiele różnic między [odkrytym wówczas] zwojem Izajasza z klasztoru św. Marka a tekstem masoreckim daje się wytłumaczyć pomyłkami kopistów. Pominąwszy je, zwój ten jest uderzająco zgodny z manuskryptami średniowiecznymi. Taka zgodność dużo starszego rękopisu stanowi dobitne potwierdzenie ogólnej dokładności tradycyjnego tekstu”.7 Burrows dodał: „To zdumiewające, że w ciągu całego tysiąclecia tekst uległ tak nieznacznym zmianom”."
Znowu z witryny Polskiego Anonimowego Łosia Apologetycznego pt. "uStronie - Troskliwy Stwórca Bóg Jehowa". Nie tylko skrzętnie UKRYWA fakt istnienia dwu zwojów Izajasza wśród znalezisk znad Morza Martwego. Na dodatek pisze wyłącznie o tym z nich, który jest MNIEJ zgodny z dzisiejszą Biblią masorecką. Czyż to nie ironia?

Nie emocjonuj się tak. Cytat Millara Burrows'a pochodzi z Millar Burrows: The Dead Sea Scrolls, 1955, ss. 303, 304.


akruk napisał(a):
arcana85 napisał(a):
"Profesor Julio Trebolle Barrera, członek międzynarodowego zespołu opracowującego tekst Zwojów znad Morza Martwego, mówi: „Zwój Izajasza [znaleziony w Kumran] stanowi niepodważalny dowód na to, że przez więcej niż tysiąc lat żydowscy skrybowie przekazywali tekst biblijny wyjątkowo wiernie i starannie”."
No i mamy kolejne UKRYWANIE faktów. Ponieważ dosłownie dwie strony dalej w tej samej książce autorzy piszą:
F.Garcia Martinez,J.C.Trebolle Barrera, The People of the Dead Sea Scrolls, Leiden 1995, s.101 napisał(a):
The two great manuscripts of Isaiah marked the initial stage of research on the biblical manuscripts from Qumran.

Dwa wielkie manuskrypty Izajasza wyznaczyły początkowy etap badań nad biblijnymi manuskryptami z Qumran.
Co więcej, na tej samej stronie 99, na którą powołuje się PAŁA, kolejny akapit mówi o następnych zwojach jakie przebadano i brzmi następująco:
The People of the Dead Sea Scrolls, s.99 napisał(a):
The American patron, who at first seemed very interested in manuscripts of more novel content, didn't feel cheated by manuscripts which appeared a short time later. The new texts differed, sometimes considerably, from the traditional biblical Hebrew text and agreed, instead, with the text of the LXX version, the Greek Biblie used by Christians. Other texts publiseh in recent years present even more notable differences.

Amerykański patron, który od początku wydawał się bardzo zainteresowany manuskryptami z nowszą zawartością, nie poczuł się oszukany przez manuskrypty, jakie pojawiły się krótko później. Nowe teksty różniły się, czasem znacznie, od tradycyjnego tekstu biblijnego i zamiast tego zgadzały się z tekstem wersji LXX, greckiej Biblii używanej przez chrześcijan. Inne teksty opublikowane w ostatnich latach prezentują nawet bardziej doniosłe różnice.

No I?
Zapodałeś cytaty nie na temat, nie odnoszące się do zwoju Izajasza na temat którego konkluzja profesora jest jasna:
Zwój Izajasza [znaleziony w Kumran] stanowi niepodważalny dowód na to, że przez więcej niż tysiąc lat żydowscy skrybowie przekazywali tekst biblijny wyjątkowo wiernie i starannie
Co ma do tego informacja że "manuskrypty Izajasza wyznaczyły początkowy etap badań nad biblijnymi manuskryptami z Qumran".
Kolejny cytat który wkleiłeś nie wskazuje do jakich manuskryptów odnosi się ta wypowiedź. Jakich nowych tekstów? Czy do zwoju Izajasza?
Jakie doniosłe różnice? Jakieś przykłady?

Na wypowiedzi znawców na temat tekstu NT już nie znalazłeś kontrcytatów? ;-)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz maja 10, 2012 15:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Nie rozumiem, czemu akruk nie cytuje książki "Przeinaczanie Jezusa". Przecież sam tytuł wskazuje, że różnice muszą być istotne, skoro "przeinaczają" Jezusa. Niech więc akruk pokaże, w który miejscu "przeinaczają" Jezusa i będzie git.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 11, 2012 7:29
Zobacz profil
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Johnny99 napisał(a):
Nie rozumiem, czemu akruk nie cytuje książki "Przeinaczanie Jezusa".
Ale może sprawdź, jaka książka została przeze mnie zacytowana jako pierwsza, w pierwszym liście, otwierającym ten wątek. Tak dla formalności.

Johnny99 napisał(a):
sam tytuł wskazuje, że różnice muszą być istotne, skoro "przeinaczają" Jezusa. Niech więc akruk pokaże, w który miejscu "przeinaczają" Jezusa i będzie git.
Zaraz, zaraz, nie wszystko na raz. Pomijam na razie fakt, że "Przeinaczanie Jezusa" to nie jest tytuł mojej książki, więc nie mam żadnego obowiązku pokazywać tego, co mi nakazujesz. "Będzie git", jak przestaniecie - Ty, MARIEL, arcana85 - domagać się ode mnie dowodzenia tego, czego NIE twierdziłem. Póki takich twierdzeń nie wysunę.

Tytuł i zbiorczy temat wątku dotyczą manuskryptów, Qumran, różnic w manuskryptach oraz ich konsekwencji. Ale zajmowanie się jednocześnie:
  • ogólnym naukowym podsumowaniem wniosków z odkrycia zwojów nad Morzem Martwym 1),
ale też
  • równocześnie ograniczenie się w rozpatrywaniu zwojów wyłącznie do przypadku księgi Izajasza 2)
i zarazem:
  • rozpatrywaniem znaczenia istnienia rozbieżności w ST oraz braku jednolitego wzorca tekstu świętego na przełomie er, w szczególności ich znaczenia "dla przesłania Biblii" 3)
a także
  • rozpatrywaniem znaczenia istnienia i pochodzenia rozbieżności w NT "dla historii życia i nauki Jezusa" 4).
generuje tylko i wyłącznie chaos, nic więcej. Dlatego wolałbym zająć się jednym zagadnieniem i doprowadzić rozmowy o nim do jako takiego końca. Najlepiej takim problemem, który już został trochę bliżej omówiony, żeby nie porzucać rozgrzebanej obszerniejszej polemiki na rzecz zaczynania od zera jakiejś nowej, na całkiem inny temat. Stąd, mimo że Soul33 wyraził chęć rozmowy o znaczeniu rozbieżności w NT już parę dni temu, wolałbym ten temat nadal pozostawić na później i pozostać przy zwojach znad Morza Martwego.

----
1) Które MARIEL na razie odrzuca, bez jakiejkolwiek argumentacji.
2) Do czego usiłuje mnie zmusić arcana85, twierdząc, że argumenty wskazujące na zmieniająca obraz całości ocenę reszty zwojów - a nawet zwracanie uwagi, że są dwa główne qumrańskie zwoje Izajasza, różniące się - są "nie na temat".
3) Czego m.in. dotyczy dygresja, która rozwinęła się w krótką rozmowę w sąsiednim wątku "Ofiary z ludzi dla JHVH?"
4) Co byłoby najbardziej interesujące dla Soul33.


Pt maja 11, 2012 8:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Przestań wreszcie ględzić o chaosie, wrzucać jakieś przydługie teksty o jakichś różnicach czegoś z czym, narzekać, że ci coś "nakazujemy" i generalnie raz po raz popadać w jakąś dziwną frustrację (bo nie wiadomo z czego). Masz fragmenty pokazujące ISTOTNE zmiany w tekście Biblii, to je wrzucaj. Nic więcej w ogóle nie musisz pisać, a my oczekujemy przede wszystkim tego. Co z tego, że zacytowałeś "Przeinaczanie Jezusa", skoro nie podałeś żadnego przykładu tego "przeinaczania". A jeżeli nie twierdziłeś, że którakolwiek z różnic między wersjami tekstów stanowi jakiekolwiek "przeinaczenie" czegokolwiek i nie zamierzasz niczego takiego twierdzić, to osobiście tracę zainteresowanie twoimi wypocinami. Niech sobie polemizują ŚJ, bo dla nich to jest pewnie istotne.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 11, 2012 8:59
Zobacz profil
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Johnny99 napisał(a):
Przestań wreszcie ględzić o chaosie, wrzucać jakieś przydługie teksty o jakichś różnicach czegoś z czym, narzekać, że ci coś "nakazujemy" i generalnie raz po raz popadać w jakąś dziwną frustrację (bo nie wiadomo z czego). Masz fragmenty pokazujące ISTOTNE zmiany w tekście Biblii, to je wrzucaj. Nic więcej w ogóle nie musisz pisać, a my oczekujemy przede wszystkim tego.
Nie jestem twoim służącym, żebyś mi rozkazywał spełnianie twoich ZACHCIANEK, dyktował, czym się mam zajmować, czego dowodzić i w jaki sposób, co robić a czego nie robić - na dodatek w wątku, który sam założyłem i sam określiłem jego temat.
To po prostu bezczelność.


Pt maja 11, 2012 9:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
akruk napisał(a):
zwracam uwagę, że w tym momencie parę osób na raz chce ode mnie RÓŻNYCH rzeczy


Bzdura. Tak ci się wydaje, bo sam komplikujesz rozmowę. Tak naprawdę wszyscy chcą tego samego - tego, co napisałem. A ty w odpowiedzi piszesz wszystko, tylko nie to właśnie.

Cytuj:
Johnny, najpewniej czytałeś moją odpowiedź dla MARIEL, w sąsiednim wątku. Twoje żądanie jest między innymi dlatego bez sensu, bo NIE WIADOMO, co to dla Ciebie są "istotne" zmiany, a co nieistotne. Czy myślisz, że jestem telepatą i wiem, jakie zmiany byłyby dla Ciebie istotne?!?


Napisałem to wprost - istotne są dla mnie takie zmiany, które, na przykład, przeinaczają Jezusa. Czy mam wierzyć (niestety, nie czytałem), że Ehrman napisał książkę o tytule "Przeinaczanie Jezusa" tylko po to, by wymienić w niej choćby i te "trzydzieści tysięcy" różnic, z których żadna Jezusa nie przeinacza?? Przecież to paradne.

Cytuj:
Nie jestem twoim służącym, żebyś mi rozkazywał spełnianie twoich ZACHCIANEK, dyktował, czym się mam zajmować, czego dowodzić i w jaki sposób - na dodatek w wątku, który sam założyłem i sam określiłem jego temat. To po prostu bezczelność!


Ależ krzycz sobie i bluzgaj ile chcesz - frustrujesz się najwyraźniej coraz bardziej. Czyżby z bezradności?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 11, 2012 9:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
@arcana85, Johnny99
viewtopic.php?f=27&t=23129&p=673306#p673306 - Przeinaczanie Jezusa

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt maja 11, 2012 9:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 29, 2012 9:52
Posty: 266
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Johnny99 napisał(a):
Napisałem to wprost - istotne są dla mnie takie zmiany, które, na przykład, przeinaczają Jezusa. Czy mam wierzyć (niestety, nie czytałem), że Ehrman napisał książkę o tytule "Przeinaczanie Jezusa" tylko po to, by wymienić w niej choćby i te "trzydzieści tysięcy" różnic, z których żadna Jezusa nie przeinacza?? Przecież to paradne.


Zachęcam do przeczytania tej książki. Bardzo ciekawa, szybko się czyta.
30 tysięcy różnic między setką manusryptów to praca z XVIII wieku. Gdyby porównać obecnie dostępne manuskrypty (są ich tysiące), ilość różnic staje się astronomicznie duża.

Z istotnych (wpływających na treść) różnic między oryginalnymi greckimi manuskryptami a późniejszymi tekstami, które do dzisiaj zakłamują Biblię należą (z pamięci, w książce jest tego więcej):
- Ew. wg Św. Jana - rozdział o potępianiu cudzołożnicy gdzie Jezus mówi o rzucaniu kamieniem - nie ma tego w oryginalnych manuskryptach tej ewangelii
- Jedyny ustęp o Trójcy Świętej w całym NT w 1 Liście Jana, rodział 5 - również dopisany kilka wieków później
- Całe zakończenie Ew. wg Św. Marka mówiące o zmartwychwstaniu nie istnieje w oryginałach
- Wiele przykładów zmiany przypowieści, wydarzeń, żeby ujednolicić z tekstami na ten sam temat w innych ewangeliach

Jest tego naprawdę sporo

_________________
Take the risk of thinking for yourself, much more happiness, truth, beauty, and wisdom will come to you that way.
C.H.


Pt maja 11, 2012 10:07
Zobacz profil
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Johnny99 napisał(a):
akruk napisał(a):
zwracam uwagę, że w tym momencie parę osób na raz chce ode mnie RÓŻNYCH rzeczy
Bzdura. Tak ci się wydaje, bo sam komplikujesz rozmowę. Tak naprawdę wszyscy chcą tego samego - tego, co napisałem. A ty w odpowiedzi piszesz wszystko, tylko nie to właśnie.
"Chcieć to se możecie dużo,
ja tu się zaczynam wkurzać.."
- była kiedyś taka piosenka.
Bardzo mnie niewiele rusza, czego CHCECIE, czego ŻĄDACIE ode mnie w tym wątku. Nawet, jeśli wszyscy. Nie mam najmniejszego obowiązku dostarczania wam przykładów czy antyprzykładów na tezy, których nie stawiałem, ani nawet odnoszenia się do takich kwestii. Sam założyłem ten wątek i sam zdecydowałem o tym, czy, kiedy i do jakich kwestii się nim odniosę. Nie podoba się? NIKT was nie zmuszał, żeby czytać. Nikt nie zmuszał, żeby się wypowiadać. Chcecie dyskutować ze mną na temat TYCH tez, które postawiłem? Nie ma sprawy. Ale przyłażenie z buciorami do wątku i notoryczne DOMAGANIE SIĘ, żebym się rzucił to, co robię i się zajmował INNYMI tezami, bo te, które omawiam, was nie interesują, jest bezczelne. (* To się nie odnosi do listu Soul33, oczywiście).

Johnny99 napisał(a):
Napisałem to wprost - istotne są dla mnie takie zmiany, które, na przykład, przeinaczają Jezusa. Czy mam wierzyć (niestety, nie czytałem), że Ehrman napisał książkę o tytule "Przeinaczanie Jezusa" tylko po to, by wymienić w niej choćby i te "trzydzieści tysięcy" różnic, z których żadna Jezusa nie przeinacza?? Przecież to paradne.
Chcesz dyskutować z Ehrmanem, to droga wolna. Załóż sobie odpowiedni wątek, albo nawet w tym wątku z nim dyskutuj. Przeczytaj i napisz krytykę. Ale to nie jest moja książka, więc skoro do mnie stawiasz zarzuty i roszczenia na jej temat - to [...]


Pt maja 11, 2012 10:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
akruk napisał(a):
Chcesz dyskutować z Ehrmanem, to droga wolna. Załóż sobie odpowiedni wątek, albo nawet w tym wątku z nim dyskutuj. Przeczytaj i napisz krytykę. Ale to nie jest moja książka, więc skoro do mnie stawiasz zarzuty i roszczenia na jej temat - to [...]


Inaczej mówiąc: przyznajesz, że nie dysponujesz żadnymi przykładami tego, o co nam chodziło. Dziękuję, mnie to wystarczy.

muzzy napisał(a):
Z istotnych (wpływających na treść) różnic między oryginalnymi greckimi manuskryptami a późniejszymi tekstami, które do dzisiaj zakłamują Biblię


Śmieszy mnie zawsze, kiedy ateista mówi o "zakłamywaniu Biblii" - tak, jakby istniała jakaś "prawdziwa" Biblia, która dopiero później została "zakłamana" :-D

Cytuj:
- Ew. wg Św. Jana - rozdział o potępianiu cudzołożnicy gdzie Jezus mówi o rzucaniu kamieniem - nie ma tego w oryginalnych manuskryptach tej ewangelii
- Jedyny ustęp o Trójcy Świętej w całym NT w 1 Liście Jana, rodział 5 - również dopisany kilka wieków później
- Całe zakończenie Ew. wg Św. Marka mówiące o zmartwychwstaniu nie istnieje w oryginałach
- Wiele przykładów zmiany przypowieści, wydarzeń, żeby ujednolicić z tekstami na ten sam temat w innych ewangeliach


Pierwsze trzy przykłady zna każdy, kto czyta przypisy do katolickich wydań Biblii. Dopisek to jednak jeszcze nie przeinaczenie (BTW ten drugi przykład to nie jest "jedyny" fragment, mamy jeszcze Mt 28, 19, też, rzecz jasna, uważany za "późniejszy dopisek"). Ciekawsze byłoby właśnie to ostatnie. Z książką się pewnie kiedyś zapoznam, na razie nie było okazji.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 11, 2012 10:37
Zobacz profil
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Johnny99 napisał(a):
akruk napisał(a):
Chcesz dyskutować z Ehrmanem, to droga wolna. Załóż sobie odpowiedni wątek, albo nawet w tym wątku z nim dyskutuj. Przeczytaj i napisz krytykę. Ale to nie jest moja książka, więc skoro do mnie stawiasz zarzuty i roszczenia na jej temat - to [...]
Inaczej mówiąc: przyznajesz, że nie dysponujesz żadnymi przykładami tego, o co nam chodziło. Dziękuję, mnie to wystarczy.
Twoja uwaga oznacza WYŁĄCZNIE - że NIE POTRAFISZ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM albo jesteś bezczelnym manipulatorem. Mam zamiar zajmować się tym, czym mam zamiar się zajmować - i guzik ci do tego, co myślę o książce Ehrmana i jego tezach - albo w ogóle jakichś innych niż te, które w danym momencie stawiam - kiedy akurat chcę się i zajmuję się CZYM INNYM. Nie zamierzam się zajmować teraz Ehrhanem albo przykładami na to czy tamto, tylko dlatego, że ty się tego DOMAGASZ. Spaduwa na /dev/nul/


Pt maja 11, 2012 10:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii
Sprawa jest prosta: gdybyś miał, to byś podał i to z wielką satysfakcją. Nie podajesz, więc nie masz. Zamiast tego kluczysz, piszesz nie wiadomo o czym, a przede wszystkim się frustrujesz i wściekasz nie wiadomo o co. Trochę to żałośnie wygląda, ale twoja wola.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 11, 2012 10:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL