PiotruśK, 3. Święty-wow

Też mi się tak wydaje i szczerze to nie zamieniłabym na żadne inne ...

Nabijasz się ze mnie

"Święty" to tylko przykład biblijnej symboliki liczb. Chodzi bardziej o samą liczbę TRZY, bo wydaje mi się, że TRÓJKA jest swoiście Boża, no a ja - jak każdy szanujący się chrześcijanin - też chciałbym "być Boży", czyli na zawsze należeć do Boga

będziecie się śmiali:) Od mojego autka. A w zasadzie- ex-autka. Jeździłam dwoma ukochanymi, niezapomnianymi puntkami a punto to po włosku- poprostu kropka Jestem nietypową kobietą, bo samochodów nie rozpoznaję tylko po kolorach i nie jest mi obojętne co stoi w moim garażu:) Bo teraz powinno być "tygrysiczka" albo "czarna perła" bo tak najczęściej nazywam moje drapieżne stworzonko z wężem na masce:) wtajemniczeni wiedzą co to, niewtajemniczeni niech żałują Jak to mówią niektórzy .. alfami jeżdzą ci którzy je kochają ..

Moje ulubione litery w alfabecie to "M" oraz "X" (sam nie wiem, czemu), postanowiłem więc wymyślić jakiś wyraz, który zawierałby te litery. Angielski wyraz, ponieważ lubię ten język.

A myślałem, że to na część kultowego edytora tekstu


Mnie z kolei utkwiła w pamięci ta reklama alfy


Z kolei genezę swojego nicka już dawno wyjawiłem

Mój nick powstał z przekory. Ktoś próbował kiedyś zrzucić na mnie winy za wszystkie krzywdy na świecie, tak jak Żydzi dawniej w Jom Kipur zrzucali wszystkie winy całego narodu na kozła wyprowadzanego potem na pustynię aby tam zdechł (a nawet zrzucanego ze skały). A jako metodysta, w Polsce wyznanie dość "egzotyczne", jestem chętnie jak ów kozioł wykluczany (czego prób doznałem także i tutaj).

No i ta dwoistość natury ludzkiej. Bracia Kozłowie w jednym z polskich seriali, jeden ksiądz, drugi cyniczny polityk. Może podswiadomie i to brałem pod uwagę

Ech... i niepotrzebnie pisałam skąd ten mój nick Tak każdy miał swoje domysły i było chociaż ciekawie A to moje wyjaśnienie... takie zwyczajne...
Nie próbowałam nawet, przyznam, wymyślać czegoś wielce oryginalnego (chociaż jak pisałam wcześniej, cztery nicki brałam pod uwagę), bo miałam duże wątpliwości czy długo zabawię na tym forum. Jakby na to nie patrzeć, to miejsce głównie dla katolików/chrześcijan, czyli raczej nie moja bajka. Ale są tu ludzie, z którymi lubię porozmawiać (z jednymi na poważnie, z innymi pożartować ), i tacy, których lubię poczytać. Więc... póki co, jestem

-Vi- a jakie inne nicki brałaś pod uwagę?

Nick musiał zaczynać się na "V" (wszystkie, jakie kiedykolwiek miałam, tak się zaczynały ), i miał być inny niż mój stały nick. Jeśli chodzi o to forum, myślałam o:
Viedźma,
Vilczyca lub Vilcza,
Viverne.

Przy okazji niechcący uchwyciłeś także istotną cechę swojego charakteru.
Rogate są bardzo uparte, i choć akurat to inne zwierzę jest
podawane jako przykład 'upartości' to jednak kozioł też mi się
z tym kojarzy. Zupełnie bez uszczypliwości , mam męża upartego
jak...i wcale mi to nie przeszkadza.

To prawda, uparciuch ze mnie.


Skoro twój maż to kozioł to ... Czy wiesz, ze samicę sarny zwą kozą ?

Miałam na myśli 'uparty jak baran', ale ponieważ baran
ma wydźwięk bardziej pejoratywny, więc się powstrzymałam..
(na chwilę)

Hmmm, nie wiem czy to lepiej ..... Samica owcy to maciorka

Myśliwi nie potrafią do niej strzelać kiedy spojrzy im w oczy.