Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a): Wielkim cierpieniem? Naprawdę nie doceniasz kreatywności dzieci bożych w wymyślaniu tortur i sposobów zabijania sprawiających możliwie największe cierpienie zabijanemu/zabijanej... Haha, doceniać kreatywność w wymyślaniu tortur? Zwariowałeś?! Wiem, co miałeś na myśli, ale głupio to ująłeś... czuowiek napisał(a): Zapewniam cię, że cała droga krzyżowa to drobiazg przy niektórych - ale tych naprawdę nieprzyjemnych - sposobach sprawiania cierpienia wymyślanych przez dzieci boże na tak zwanej "przestrzeni dziejów"... Drobiazg? No dobra, niech Ci będzie, ale... To, że są ludzie, którzy cierpieli (czy cierpią) większe katusze niż Pan Jezus nie oznacza, że męki Zbawiciela to mała sprawa. Na pewno większa niż gwałt na niemowlaku, by odwołać się do przykładu, który często przytaczasz. Dlaczego tak uważam? Chociażby dlatego, że bardzo małe dziecko nie ma w pełni wykształconej świadomości i nie czuje bólu, jak dorosły człowiek. A jeśli czuje, to szybko zapomina. A poza tym często gwałciciele dzieci nie zabijają swych ofiar, a Pana Jezusa jednak zabito. Bardzo powoli.
|
N maja 13, 2012 12:51 |
|
|
|
 |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
tu nie chodzi o to jaki był wymiar w skali porównawczej cierpienia Jezusa w stosunku do innych ludzie ,on był Synem Bożym i nie musiał cierpieć za człowieka bo i tak mu się wszystko należało ale chciał i Bóg też chciał i za to należy mu się chwała ,nie musiał a zrobił to.
|
N maja 13, 2012 14:29 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
MIXer napisał(a): Dlaczego tak uważam? Chociażby dlatego, że bardzo małe dziecko nie ma w pełni wykształconej świadomości i nie czuje bólu, jak dorosły człowiek. No dobrze. Przyjmijmy, że akurat gwałcone niemowlaki nie cierpią tak bardzo, jak Jezus podczas drogi krzyżowej i na krzyżu. I co w związku z tym? Bo nadal nie zmienia to faktu, że ludzie byli, są i nadal niestety tu i ówdzie będą mordowani dużo okrutniej, niż sposób, w jaki oprawcy obeszli się z Jezusem. I dlatego ta "ofiara" Boga, złożona sobie samemu z samego siebie, nie robi na mnie kompletnie żadnego wrażenia. 
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn maja 14, 2012 11:56 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
MIXer napisał(a): To, że są ludzie, którzy cierpieli (czy cierpią) większe katusze niż Pan Jezus nie oznacza, że męki Zbawiciela to mała sprawa. Na pewno większa niż gwałt na niemowlaku, by odwołać się do przykładu, który często przytaczasz. Dlaczego tak uważam? Chociażby dlatego, że bardzo małe dziecko nie ma w pełni wykształconej świadomości i nie czuje bólu, jak dorosły człowiek. A jeśli czuje, to szybko zapomina. A poza tym często gwałciciele dzieci nie zabijają swych ofiar, a Pana Jezusa jednak zabito. Bardzo powoli. Co za bzdura. Raz - że nader często zabijają, dwa - dziecko nie rozumie co się dzieje, boi się, często po wszystkim uważa, że to ono czymś zawiniło... w nawiązaniu do sformułowań Chociażby dlatego, że bardzo małe dziecko nie ma w pełni wykształconej świadomości i nie czuje bóluA jeśli czuje, to szybko zapomina.
napiszę tylko (po raz pierwszy na tym forum) STUKNIJ SIĘ W CZEREP bo przynosisz wstyd normalnym ludziom, naprawdę mam nadzieję, że gdy to pisałeś kierowała Tobą tylko usilna chęć znalezienia argumentu, bo nie podejrzewam Cię (nie chcę) o aż taką niewrażliwość i bezmyślność. Szczerze mówiąc - jestem w lekkim szoku... Czym jest parugodzinne fizyczne cierpienie Jezusa, który WIEDZIAŁ, że to co robi, co sam wybrał, z czym się pogodził ma sens, że jest to rzecz wielka, że wkrótce NA PEWNO będzie w Niebie... w porównaniu do strachu, dezorientacji, bólu tego dziecka?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn maja 14, 2012 13:50 |
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Cytuj: Chociażby dlatego, że bardzo małe dziecko nie ma w pełni wykształconej świadomości i nie czuje bólu, jak dorosły człowiek. A jeśli czuje, to szybko zapomina. A poza tym często gwałciciele dzieci nie zabijają swych ofiar, Ooo, chyba zmienię swoje podejście do pedofili  A tak faktycznie, to brzmi zatrważająco 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Pn maja 14, 2012 14:18 |
|
|
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
JedenPost napisał(a): STUKNIJ SIĘ W CZEREP bo przynosisz wstyd normalnym ludziom Oho... brutalna zachęta do rękoczynów 
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn maja 14, 2012 16:04 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Przepraszam, po prostu przedstawione tezy lekko mię wytrąciły z równowagi  .
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn maja 14, 2012 16:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a): I dlatego ta "ofiara" Boga, złożona sobie samemu z samego siebie, nie robi na mnie kompletnie żadnego wrażenia.  W porządku, ukrzyżowanie nie ma robić wrażenia. Miłość Boga do nas jest najważniejsza, a Pan Jezus poświęcił się dla nas z miłości. A to, że ludzie cierpią, jest w istocie oburzające. Mówię tylko o tym, że Bóg nie jest za to odpowiedzialny. Mało tego, chce, byśmy przestali cierpieć i byli na wieczność szczęśliwi. I o to głównie Panu Bogu chodzi. Bo nas kocha. Niestety, nie jesteśmy w stanie Go w pełni pojąć, nie dlatego, że jest jakiś dziwny, tylko dlatego, że jest nieskończenie mądry, poza zasięgiem naszej pojmowalności. JedenPost napisał(a): Przepraszam, po prostu przedstawione tezy lekko mię wytrąciły z równowagi  Nie szkodzi, wybaczam. Pisząc "A jeśli czuje, to szybko zapomina." miałem na myśli to, że zapomina o bólu. Natomiast nie zaprzeczam, że jest to bardzo traumatyczne wydarzenie, które może zatruć całe przyszłe życie takiego dziecka. Generalnie chciałem porównać poziom fizycznego bólu gwałtu i drogi krzyżowej. Może to było niepotrzebne. Może jestem głupi. No cóż, każdy popełnia błędy (o ile to był błąd, pewien nie jestem).
|
Pn maja 14, 2012 19:09 |
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Cytuj: Niestety, nie jesteśmy w stanie Go w pełni pojąć, nie dlatego, że jest jakiś dziwny, tylko dlatego, że jest nieskończenie mądry, poza zasięgiem naszej pojmowalności. Szkoda,że nie jest równie nieskończenie miłosierny.Bo nie jest 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Pn maja 14, 2012 19:17 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3468
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Konkretnie, dlaczego tak twierdzisz ?
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
Pn maja 14, 2012 19:31 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
Warto przytoczyć także głos Kościoła: Cytuj: Skoro Bóg wszystko wie i wszystko może, czemu nie przeszkadza złu? „Bóg dopuszcza zło tylko po to, aby wyprowadzić z niego coś lepszego” (św. Tomasz z Akwinu).
Zło w świecie jest ponurą i bolesną tajemnicą. Sam Ukrzyżowany pytał swojego Ojca. „Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” (Mt 27, 46). W wielu aspektach jest ono niepojęte. Jedno wiemy jednak na pewno: Bóg jest w stu procentach dobry. W żadnym wypadku nie może być sprawcą czegoś złego. Bóg stworzył świat dobrym, ale nie jest on jeszcze doskonały. Przez gwałtowne zmiany i bolesne procesy przeobraża się, dążąc do ostatecznej doskonałości. Lepiej mówić tu o złu fizycznym, jak Kościół nazywa np. wrodzone kalectwo albo katastrofy naturalne. Zło moralne z kolei powstaje w wyniku nadużywania wolności w świecie.
„Piekło na ziemi” - dzieci-żołnierze, samobójstwa, obozy koncentracyjne - zgotowali sobie najczęściej sami ludzie. Zasadnicze pytanie nie brzmi zatem: „Jak można wierzyć w dobrego Boga, skoro jest tyle zła?”, lecz: „Jak wrażliwy i rozsądny człowiek mógłby znieść życie na ziemi, gdyby Bóg nie istniał?”. Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa pokazują nam, że zło nie zabrało głosu jako pierwsze i nie ma ostatniego słowa. Z największego zła Bóg wyprowadził absolutne dobro. Wierzymy w to, że Bóg podczas Sądu Ostatecznego położy kres wszelkiej niesprawiedliwości. W przyszłym życiu nie będzie miejsca na zło i skończy się cierpienie.
Youcat polski. Katechizm Kościoła Katolickiego dla młodych, nr 51.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn maja 14, 2012 20:14 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
MIXer napisał(a): W porządku, ukrzyżowanie nie ma robić wrażenia.
Serio? To po co Bóg odstawił tą całą, z góry ukartowaną, szopkę? Cytuj: Miłość Boga do nas jest najważniejsza, a Pan Jezus poświęcił się dla nas z miłości. Nie przesadzaj z tym poświęceniem. Co to za poświęcenie wiedząc, że się jest Bogiem i że to tylko chwilowa śmierć fizycznej powłoki? Cytuj: A to, że ludzie cierpią, jest w istocie oburzające. Mówię tylko o tym, że Bóg nie jest za to odpowiedzialny. Mało tego, chce, byśmy przestali cierpieć i byli na wieczność szczęśliwi. A tego to już nie wiem. Wiem natomiast na pewno, że Bóg chciał, abyśmy mogli doświadczać cierpienia od innych ludzi, i to mnie martwi... Bóg chciał, aby każdy, kto ma na to ochotę, mógł zgwałcić dziecko lub zamordować dla przyjemności staruszka. I to mnie martwi... Cytuj: I o to głównie Panu Bogu chodzi. Bo nas kocha. Acha... Dość specyficzny rodzaj miłości - chcieć, żeby własne dzieci mogły być gwałcone i mordowane. Gorzej - powoływać do istnienia dzieci wiedząc, że będą cierpieć, jeśli się je do istnienie powoła. W mojej ocenie to chore. Chora miłość chorego Boga. Cytuj: Niestety, nie jesteśmy w stanie Go w pełni pojąć, nie dlatego, że jest jakiś dziwny, tylko dlatego, że jest nieskończenie mądry, poza zasięgiem naszej pojmowalności. Tak. Wiem - zawsze rzucacie sobie to koło ratunkowe, gdy zaczyna brakować jakichkolwiek argumentów w dyskusji.  piok333 napisał(a): Warto przytoczyć także głos Kościoła: (...)Wierzymy w to, że Bóg podczas Sądu Ostatecznego położy kres wszelkiej niesprawiedliwości. W przyszłym życiu nie będzie miejsca na zło i skończy się cierpienie.
A cóż to za problem posprzątać bałagan i porozstawiać za karę łobuzy do kątów a grzecznym dać cukierki w nagrodę? Sztuka tak wychować, aby łobuzów nie było w ogóle. Ani przez moment.
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn maja 14, 2012 20:43 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
czuowiek napisał(a): Sztuka tak wychować, aby łobuzów nie było w ogóle. Ani przez moment. Ależ wychowuj, jeśli potrafisz... dla mnie to jednak kolejna twoja UTOPIA: aż wszyscy ludzie będą dobrzy i nikt nie będzie robił nic złego... Rzeczywistość jest inna od wszelkich utopii: ludzie wybierają zło i krzywdzą siebie nawzajem. Czasem im bardziej wyedukowani, tym zdolni do większego zła (czego najlepszym dowodem jest rozwój narzędzi używanych do mordowania: od paleolitycznej siekiery do współczesnych środków masowego rażenia). Żadna edukacja i żadna pedagogia nie zmieni faktu, że niektórzy ludzie po prostu chcą wybrać zło. Chcą iść po trupach do władzy i bogactwa. Sprawiedliwość polega na tym, że każdy dostanie to, ku czemu skierował swoje serce: Cytuj: Na końcu będą przed Bogiem stały tylko dwie grupy ludzi - ci, którzy powiedzą Bogu „bądź wola Twoja”, i ci, do których Bóg powie: „bądź wola twoja”. Wszyscy ci, którzy są w piekle, wybrali je sobie [Clive Staples Lewis].
Niebo nie jest miejscem w kosmosie. Jest stanem po tamtej stronie. Niebo jest tam, gdzie dzieje się wola Boża bez jakiegokolwiek sprzeciwu. Niebo jest wtedy, gdy życie osiąga swoją pełnię i szczęście. Takiego życia nie znajdzie się na ziemi [...]. Co to jest piekło? Nasza wiara nazywa piekłem stan definitywnego oddalenia od Boga. Kto w obliczu Boga widzi wyraźnie miłość, a jednak jej nie chce, decyduje się na ten stan [Youcat polski. Katechizm Kościoła Katolickiego dla młodych, nr 52 n.].
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn maja 14, 2012 22:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
@ czuowiek
Mówisz: "Bóg chce, aby ludzie mogli czynić zło". Owszem, ale jedno konsekwentnie pomijasz: ludzie mogą także czynić dobro (i Bóg tego chciał). Skoro Stwórca jest taki okrutny, dlaczego stworzył ludzi tak, że mogą czynić także dobre rzeczy? I odczuwać szczęście? Dlaczego nie znęca się nad wszystkimi bez wyjątku?
|
Pn maja 14, 2012 22:39 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Pytanie odnośnie grzechu pierworodnego
piok333 napisał(a): Ależ wychowuj, jeśli potrafisz... dla mnie to jednak kolejna twoja UTOPIA Dla wszechmogącego Boga to też jest utopia? Wszechmogący Bóg nie umie wychować swoich dzieci tak, żeby nikt nikogo nie krzywdził?  Więc nie umie, czy może nie chce? MIXer napisał(a): Skoro Stwórca jest taki okrutny, dlaczego stworzył ludzi tak, że mogą czynić także dobre rzeczy? To trochę tak, jakbyś pytał, czego właściwie ci wszyscy ludzie chcą od ojca, który generalnie bardzo kocha swoją córkę, tyle że od czasu do czasu lubi sobie ją zgwałcić. Co z tego, że czasem ją gwałci, skoro generalnie poza tym robi wszystko, aby córce "nieba przychylić"?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Wt maja 15, 2012 8:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|