Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Autor |
Wiadomość |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
-Vi- napisał(a): jesienna napisał(a): ja myslę, że można zupełnie rozsądnie przyjąć, że będzie to mała uciążliwość apteki dbając o swój zysk będą starały się, żeby w aptece był farmaceuta, który wyda środek antykoncepcyjny
a farmaceuci nie będą jakość szczególninie licznie korzystać z klauzuli sumienia bo zmniejszy ich to szanse na rynku pracy
Nie przewiduję raczej problemów
A nawet gdyby jakaś osoba miała problem z realizacją recepty (przypuszczalnie skrajnie rzadki, oraz prawie na pewno do rozwiązania wystarczy pewnie pójść ulicę dalej) Zwłaszcza np. na wsi  Przypominam, że nie wszyscy mieszkają w dużych miastach i nie wszyscy mają drugą aptekę ulicę dalej. Poza tym nie wszystkich właścicieli aptek stać na zatrudnianie bezużytecznych pracowników. A już na pewno żaden nie powinien mieć takiego obowiązku. Apteki mają służyć przede wszystkim pacjentom, a w drugiej kolejności dawać zyski właścicielowi. Generowanie nowych miejsc pracy jest tu najmniej ważne. jesienna napisał(a): to jest to nic w porównaniu z probleme osoby która musi działać wbrew swojemu sumieniu (w jej rozumieniu grzeszyć) lub zmienić zawód Kwestia światopoglądu farmaceuty to jest nic w porównaniu z problemem pacjentki, która nie będzie miała gdzie zrealizować swoich recept  co do aptek na wsi wystarczy ruszyc trochę głową (mam na mysli ustawodawcę) by problem rozwiązać właściciel apteki będzie zatrudniał kogo chce póki co nie ma mowy o obowiązku zatrudniania kogokolwiek nie wiem o co chodzi z tym generowaniem nowych miejsc pracy podejrzewam, że odnosisz się do czegoś co źle zrozumiałaś co do ostatniej podniesionej kwestii to na jakiej podstawie tak twierdzisz? tu własnie jest kwestia do uczciwej dyskusji jak zrównoważeniem interesy obu stron i co jest dla kogoś większą uciążliwością ja uważam, że jednak gwałcenie sumienia człowieka ty uważasz inaczej - i to zupełnie normalna sytuacja i o tym trzeba rozmawiać mam wrażenie, że prezentujesz postawę niegodzenia się na cokolwiek co by naruszało Twoje interesy (lub interesy jakiejś konkretnej grupy) a może by z Twojej strony padła jakaś propozycja na pogodzenie intresów pacjenek kupujących środki antykoncepcyjne i farmaceutów ? tak dla wyjaśnienia - już pisałam ale powtórzę dla mnie sprzedaż środków antykoncepcyjnych których zamierzonym skutkiem jest zahamowanie owulacji nie byłaby absolutnie żadnym problemem moralnym więc nie bronię swojego interesu,(tym bardziej, że nie jestem farmaceutką)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
Ostatnio edytowano Wt maja 15, 2012 14:36 przez jesienna, łącznie edytowano 1 raz
|
Wt maja 15, 2012 14:28 |
|
|
|
 |
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Alpert, gdyby chodziło o broń to nie proponowałabym czegos takiego  Ale dobra, już wiem, że to pewnie było niewykonalne i bez sensu 
|
Wt maja 15, 2012 14:29 |
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
No ale recepta jest to i wydać musi - takie prawo jest i mi się podoba jak jest, nic zmieniać nie trzeba.
Dla rozluźnienia atmosfery:
-Dzień dobry -Dzień dobry, poproszę truciznę, która zabije w męczarniach -Proszę pani, nie mogę pani coś takiego wydać. -(wyciąga zdjęcie męża z żoną aptekarza) -oo widzę, że recepta jest
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Wt maja 15, 2012 14:31 |
|
|
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
alpert napisał(a): Aditu napisał(a): natomiast jeżeli jest z nim jeszcze ktoś inny, to wtedy może po prostu DYSKRETNIE poprosić kolegę nie-klauzulistę o obsłużenie osoby z kłopotliwą receptą? W sklepie z bronią wygladałoby to tak: - nie sprzedam Ci tego pistoletu, sumienie mi nie pozwala, bo wiem, że chcesz zastrzelic swoja żonę, ale poproszę koleżankę  Też nie rozumiem takiego stawiania sprawy. (jak może takie postępowanie uspakajać czyjekolwiek sumienie) ale wszyskiego nie muszę rozumieć - jest grupa osób, które uważają, że takie postepowanie pozwala im zachować czyste sumienie i trzeba ją wziąć pod uwagę
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Wt maja 15, 2012 14:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Aditu napisał(a): Ale dobra, już wiem, że to pewnie było niewykonalne i bez sensu  Prościej nie zatrudniać klauzulistów. Same plusy: i klient zadowolony. i aptekarz. i sumienie kaluzulisty nienaruszone 
|
Wt maja 15, 2012 14:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jesienna napisał(a): alpert napisał(a): Aditu napisał(a): natomiast jeżeli jest z nim jeszcze ktoś inny, to wtedy może po prostu DYSKRETNIE poprosić kolegę nie-klauzulistę o obsłużenie osoby z kłopotliwą receptą? W sklepie z bronią wygladałoby to tak: - nie sprzedam Ci tego pistoletu, sumienie mi nie pozwala, bo wiem, że chcesz zastrzelic swoja żonę, ale poproszę koleżankę  Też nie rozumiem takiego stawiania sprawy. (jak może takie postępowanie uspakajać czyjekolwiek sumienie) ale wszyskiego nie muszę rozumieć - jest grupa osób, które uważają, że takie postepowanie pozwala im zachować czyste sumienie i trzeba ją wziąć pod uwagę Prawda jest taka: jeżeli ktoś nie może wykonywać danej pracy zgodnie z sumieniem, to niech jej nie wykonuje ! Albo niech założy własny interes i prowadzi go zgodnie z własnym sumieniem! A myśleliście o klauzurze sumienia dla kioskarza? Jest tylko ajentem lub pracownikiem i dostaje gazety z przydziału mając pewien ale nie za duzy wpływ na ich asortyment. w tym dostaje pisemka erotyczne, a także gay'owskie. Nie ma prawa odmówić sprzedaży towaru jeżeli jest w ofercie. Do tego dochodzą jeszcze papierosy! Kto poda następny "dyskryminowany" zawód w kolejce do klauzuli sumienia? Moze recepcjonistka agencji towarzyskiej która zgodnie z sumieniem nie będzie umawiała na spotkania i oczywiscie nie będzie mogła byc zwolniona, bo przeciez nie wolno zwalniac nikogo z powodów religijnych (przynajmniej w teorii, w praktyce jest inaczej).
|
Wt maja 15, 2012 14:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
alpert napisał(a): Aditu napisał(a): Ale dobra, już wiem, że to pewnie było niewykonalne i bez sensu  Prościej nie zatrudniać klauzulistów. Same plusy: i klient zadowolony. i aptekarz. i sumienie kaluzulisty nienaruszone  Po pierwsze nie można o takie sprawy pytać przy zatrudnianiu, a po drugie nie można z tego powodu zwalniać.
|
Wt maja 15, 2012 14:44 |
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Kozioł napisał(a): alpert napisał(a): Aditu napisał(a): Ale dobra, już wiem, że to pewnie było niewykonalne i bez sensu  Prościej nie zatrudniać klauzulistów. Same plusy: i klient zadowolony. i aptekarz. i sumienie kaluzulisty nienaruszone  Po pierwsze nie można o takie sprawy pytać przy zatrudnianiu, a po drugie nie można z tego powodu zwalniać. 1.Nie może pytać o wyznanie, ale może zapytać co zrobiłby w wypadku gdy podejdzie klient etc etc - zwyczajna to rozmowa kwalifikacyjna. 2.Nie z tego powodu, ale z powodu obcięcia kosztów - wypowie umowę, i pożegna się z "farmaceutą" w miesiąc (ewentualnie 3 miesiące).
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Wt maja 15, 2012 14:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Kozioł napisał(a): Po pierwsze nie można o takie sprawy pytać przy zatrudnianiu, a po drugie nie można z tego powodu zwalniać. Przeciez to dyskryminacja pracodawców.
|
Wt maja 15, 2012 14:50 |
|
 |
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
no ok, ok, to był tylko pomysł, przyznałam już bez bicia po argumentach vi, że faktycznie bezsensowny 
|
Wt maja 15, 2012 14:50 |
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Wt maja 15, 2012 14:54 |
|
 |
Aditu
Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55 Posty: 414
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
ale dalej się kajam 
|
Wt maja 15, 2012 14:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
jesienna napisał(a): ja uważam, że jednak gwałcenie sumienia człowieka ty uważasz inaczej - i to zupełnie normalna sytuacja i o tym trzeba rozmawiać
mam wrażenie, że prezentujesz postawę niegodzenia się na cokolwiek co by naruszało Twoje interesy (lub interesy jakiejś konkretnej grupy) Dla mnie sprawa jest prosta: Nie mam nic przeciwko prywatnym katolickim aptekom, poradniom i szpitalom. Czy jakimkolwiek innym, niekoniecznie katolickim. I tam niech sobie obowiązuje określony światopogląd. Będą tam chodzili tacy pacjenci, czy klienci, którzy się na te zasady godzą. A właściciel ma też prawo zatrudniać takich pracowników, jakich uważa za stosowne (np. samych konserwatystów). Prywatni właściciele w ogóle sami ustalają zasady obowiązujące w ich aptekach, poradniach, czy wszelkich ośrodkach. I do tych zasad również pracownik ma się dostosować. A jeśli mu nie odpowiada, niech szuka pracy w takim miejscu, w którym będą odpowiadały mu zasady, albo otworzy coś własnego i sam ustala reguły. Natomiast państwowe placówki – opłacane przez wszystkich podatników – mają służyć wszystkim i podlegać prawu państwowemu. I każdy zatrudniony tam pracownik ma się do tego dostosować. Jeśli w prawie polskim dopuszcza się aborcję, antykoncepcję (w tym tą "po"), to pracownik zatrudniony w takim miejscu ma to wykonywać i realizować. Jeśli nie, to nie będzie tu zatrudniony. Państwo polskie powinno też oczywiście umożliwić każdemu Polakowi łatwy dostęp do różnych publicznych placówek (byśmy nie byli skazani na te prywatne, i obowiązujące w nich zasady). I nie, nie chodzi o moje własne prywatne interesy. Ale o moje interesy jako Polki podlegającej prawu polskiemu, już tak. To dla mnie ogólna zasada. Powyższe można odnieść do wszystkiego, niekoniecznie do lekarzy czy farmaceutów. Do spraw, które mnie nie dotyczą – również. jesienna napisał(a): a może by z Twojej strony padła jakaś propozycja na pogodzenie intresów pacjenek kupujących środki antykoncepcyjne i farmaceutów ? Nie, ponieważ moje stanowisko jest tu określone: prywatny światopogląd farmaceuty nie powinien być tu w ogóle uwzględniany. Pracownik w pracy jest pracownikiem, a nie osobą prywatną.
|
Wt maja 15, 2012 15:19 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
Kozioł napisał(a): Prawda jest taka: jeżeli ktoś nie może wykonywać danej pracy zgodnie z sumieniem, to niech jej nie wykonuje ! Albo niech założy własny interes i prowadzi go zgodnie z własnym sumieniem!
A myśleliście o klauzurze sumienia dla kioskarza? Jest tylko ajentem lub pracownikiem i dostaje gazety z przydziału mając pewien ale nie za duzy wpływ na ich asortyment. w tym dostaje pisemka erotyczne, a także gay'owskie. Nie ma prawa odmówić sprzedaży towaru jeżeli jest w ofercie. Do tego dochodzą jeszcze papierosy! Kto poda następny "dyskryminowany" zawód w kolejce do klauzuli sumienia? Moze recepcjonistka agencji towarzyskiej która zgodnie z sumieniem nie będzie umawiała na spotkania i oczywiscie nie będzie mogła byc zwolniona, bo przeciez nie wolno zwalniac nikogo z powodów religijnych (przynajmniej w teorii, w praktyce jest inaczej). miałam wrażenie , że rozprawiłam się ostatecznie z argumentami polegającymi na tworzeniu analogii do sytuacji które nie isnieją (albo dotyczą skrajnie małej liczby osób) narwyraźniej nie - przeczytaj to co napisałam i się do tego ustosunkuj do tego Unia europejska uchwaliła dyrektywę wzywającą do uchwalenia takich klauzul w stosunku do lekarzy i pielęgniarek w państwach gdzie takich nie ma My akurat prawi takie klauzule mamy dlaczego nie miałaby objąć farmaceutów? (jeszcze raz piszę - nie mój interes) ale niby dlaczego nie?
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Wt maja 15, 2012 15:22 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Klauzula sumienia dla farmaceutów - prośba o wsparcie
-Vi- napisał(a): jesienna napisał(a): ja uważam, że jednak gwałcenie sumienia człowieka ty uważasz inaczej - i to zupełnie normalna sytuacja i o tym trzeba rozmawiać
mam wrażenie, że prezentujesz postawę niegodzenia się na cokolwiek co by naruszało Twoje interesy (lub interesy jakiejś konkretnej grupy) Dla mnie sprawa jest prosta: Nie mam nic przeciwko prywatnym katolickim aptekom, poradniom i szpitalom. Czy jakimkolwiek innym, niekoniecznie katolickim. I tam niech sobie obowiązuje określony światopogląd. Będą tam chodzili tacy pacjenci, czy klienci, którzy się na te zasady godzą. A właściciel ma też prawo zatrudniać takich pracowników, jakich uważa za stosowne (np. samych konserwatystów). Prywatni właściciele w ogóle sami ustalają zasady obowiązujące w ich aptekach, poradniach, czy wszelkich ośrodkach. I do tych zasad również pracownik ma się dostosować. A jeśli mu nie odpowiada, niech szuka pracy w takim miejscu, w którym będą odpowiadały mu zasady, albo otworzy coś własnego i sam ustala reguły. Natomiast państwowe placówki – opłacane przez wszystkich podatników – mają służyć wszystkim i podlegać prawu państwowemu. I każdy zatrudniony tam pracownik ma się do tego dostosować. Jeśli w prawie polskim dopuszcza się aborcję, antykoncepcję (w tym tą "po"), to pracownik zatrudniony w takim miejscu ma to wykonywać i realizować. Jeśli nie, to nie będzie tu zatrudniony. Państwo polskie powinno też oczywiście umożliwić każdemu Polakowi łatwy dostęp do różnych publicznych placówek (byśmy nie byli skazani na te prywatne, i obowiązujące w nich zasady). I nie, nie chodzi o moje własne prywatne interesy. Ale o moje interesy jako Polki podlegającej prawu polskiemu, już tak. To dla mnie ogólna zasada. Powyższe można odnieść do wszystkiego, niekoniecznie do lekarzy czy farmaceutów. Do spraw, które mnie nie dotyczą – również. jesienna napisał(a): a może by z Twojej strony padła jakaś propozycja na pogodzenie intresów pacjenek kupujących środki antykoncepcyjne i farmaceutów ? Nie, ponieważ moje stanowisko jest tu określone: prywatny światopogląd farmaceuty nie powinien być tu w ogóle uwzględniany. Pracownik w pracy jest pracownikiem, a nie osobą prywatną. A kiedy ostatni raz widziałaś "państwową aptekę" opłacaną z Twoich swoich podatków. ja ostatnią taką widziałam w latach osiemdziesiątych. Co do reszty rozumiem Twój pogląd oraz sposób argumentacji ale się z nim nie zgadzam. człwiek w pracy nie staje się maszyną do wykonywania okreslonych czynności pozostaje dalej człowiekim a teraz pytanie (do wszystkich) jakie jest umocowanie w systemie prawnym kodeksu etycznego lekarza i farmaceuty czy to wewnętrzne ustalenia jakiejś grupy zawodowej nie mające większego znaczenie nawet dla członków tej grupy czy coś więcej na przykład czy dopuszczalne jest tworzenie prawa stojącego w sprzeczności z tym kodeksem etyki czy lekarz/pielęgniarka/farmaceuta mają obowiązek się do niego stosować albo chociaż prawo do stosowania się do niego jak to wygląda bo nie wiem ktoś wie?
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
Ostatnio edytowano Wt maja 15, 2012 15:35 przez jesienna, łącznie edytowano 1 raz
|
Wt maja 15, 2012 15:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|