Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
885949040 napisał(a): Moja kuzynka mieszka z rodziną w niemczech i rodzice nie wychowywują jej w żadnej religi a wychowywanie w bez wiary np urośniesz to sam zdecydujesz to nie ateizm ateizm to np mówienie dziecku bóg nieistnieje Ale to także jest pewien światopogląd! Światopogląd, że jest to kwestia tylko wyboru oraz że religie oraz ateizm sa równie dobre. I rodzice mają takie samo prawo do wychowywanie w tym światopoglądzie, jak ich sasiedzi do wychowywania swoich dzieci w islamie. Co myslisz o pomysle z listem? Na pewno to lepsze niz co jakis czas machac toporem wojennym.
|
Wt maja 15, 2012 19:50 |
|
|
|
 |
885949040
Dołączył(a): Wt maja 15, 2012 17:14 Posty: 16
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
szczerze nie zauwarzyłem pomysłu z listem możesz zacytować?
|
Wt maja 15, 2012 20:05 |
|
 |
885949040
Dołączył(a): Wt maja 15, 2012 17:14 Posty: 16
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
@-vi- wikipedia mówić nieznaleźć hasła własnowierca
|
Wt maja 15, 2012 20:06 |
|
|
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Witaj młody @885949040. Ja podzielam Twoje racje. Sam miałem nieudanych Jareckich i wiem, że nic tak nie boli jak przymus światopoglądowy. Szczególnie gdy piszesz, że i Twoi starzy całkowicie otumanieni nie są, a patrzą poprzez pryzmat tradycji, własnego wychowania i zapewne stawania okoniem, aby "gówniarz" nie pomyślał sobie, że on będzie w domu rządził. Miałem szczęście dorastać w czasach "nieludzkiej" komuny, która wskazała korporacji KK właściwe miejsce do indoktrynacji swych członków, czyli salki katechetyczne. Zatem w szkole średniej chodziłem na religię z własnej woli, gdyż było to miejsce zborne przyjaciół z podstawówki. Jeden przyniósł ogóreczki, drugi grzybki, natomiast wino lub wódka automatycznie wyrastały jakby spod ziemi - do wymienionych płodów matki Ziemi. A i co zdolniejsze laski za kołnierz nie wylewały i preferowały miniówy. Zatem 40 minut religii na wesoło i bite 2 godziny powrotu do "doomkuuu" były dla mnie i mojej paczki zaprawdę godne, sprawiedliwe i zbawienne. (No ale Ty masz 13 lat czyli ta propozycja odpada, wobec tego zostaje Ci tylko domaganie się uczęszczania na etykę). Z kolei konieczność udziału w niedzielnych i świątecznych nabożeństwach była dla mnie piekłem na ziemi. Też mając Twoje lata przestały bawić mnie te szopki i owszem... wychodziłem na mszę z książkami za pazuchą. 50 minut spokojnego czytania w ustronnym miejscu, potem krótki wywiad środowiskowy z pobożnymi koleżankami: który ksiądz prowadził, jaka ewangelia była czytana i streszczenie plotek z kazania, ponieważ szanowny tatuś miał zwyczaj egzaminować mnie po powrocie z "kościoła". Jednakże taka partyzantka uczy jedynie hipokryzji, a 2 godzin traconych co niedziela na dyrdymały, zamiast na pożyteczne wykorzystanie czasu nie da się cofnąć i sensownie spożytkować. Zatem jak długo się da, broń swoich praw. A nawet pokaż rodzicom posty stąd - może dobry Bóg ich oświeci i przestaną Cię uszczęśliwiać na siłę bliskimi spotkaniami IV stopnia z Bogiem w osobie katechety. Moim zdaniem robią sobie najgorszą z możliwych przysług zmuszając Cię do tego co nie jest konieczne, a jedynie stanowi realizację ich własnych przekonań i wyobrażeń. Ja do swoich staruszków - świeć Panie nad ich zbłąkanymi duszami - miałem o to zawsze niewielki żal. (Żeby nie było, że jestem już Twoim kumplem, doradzę Ci coś z pozycji zgreda: - popracuj nad ortografią - Biblię i opracowania dotyczące religii bez obrzydzenia bierz do rąk - dobrze jest znać język "wroga"  ). Powodzenia.
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Wt maja 15, 2012 20:17 |
|
 |
885949040
Dołączył(a): Wt maja 15, 2012 17:14 Posty: 16
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Nie mam czasu już, żeby pisać bo muszę laptopa oddać ale będe miał czas dyskutować jutro.
@Edit A i jak ja to kocham "BO CIE BÓG POKARZE"
|
Wt maja 15, 2012 20:39 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Więc masz już 13 lat...
Załączniki:
35w8k2.jpg [ 66.23 KiB | Przeglądane 1051 razy ]
|
Wt maja 15, 2012 20:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
885949040 napisał(a): @-vi- wikipedia mówić nieznaleźć hasła własnowierca To wiara w bajki, które się samemu wymyśla. Nazywamy to fachowo złudzeniem duchowym. Każdy w coś wierzy. Ateista wierzy, że nie ma żadnego boga ani bogów. Z antropologicznego punktu widzenia człowiek jest istotą religijną i musi w coś wierzyć. Niektórzy wierzą w horoskopy i chodzą do wróżek i jasnowidzów. Im mniej Boga tym lepszą mają kasę.
|
Wt maja 15, 2012 20:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Liza napisał(a): 885949040 napisał(a): @-vi- wikipedia mówić nieznaleźć hasła własnowierca To wiara w bajki, które się samemu wymyśla. No to świadczy chociaż o jakiejś inwencji twórczej. Niektórych na to nie stać i wierzą tylko w bajki, które wymyślili inni.
|
Wt maja 15, 2012 21:11 |
|
 |
Guzkow
Dołączył(a): Śr lip 15, 2009 5:06 Posty: 40
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
@Liza. Znowu wiara ateisty. Niewiara w Zeusa to też wiara w niego, niech będzie. Jeszcze odnośnie własnowierstwa - to są takie 'bajki', takie jak i dowolna inna wiara. Jeśli -Vi- w to wierzy na swój sposób to jest to jej sprawa i nazywanie tego bajkami jest trochę nie na miejscu, szczególnie przez osoby wierzące. (Chodzenie po wodzie, yay)
Ad. 885949040. Widzę, że strasznie dorosła postawa z tym 'praniem mózgu i głupotami' już w pierwszym poście. Pogardliwy ton wypowiedzi w reszcie też da się wyczuć. W sumie po takim czymś nie dziwię się decyzji rodziców, pewnie myślą, że to okres buntu, jak ktoś tu już powiedział, i chcą się przekonać co z tego będzie. Osobiście z religią pożegnałem się w gimnazjum, już ładny kawałek czasu temu. Nie psioczyłem na Kościół, katechetów, religię, dlatego rodzice dali zgodę na wypisanie. Przeżyj rok nawet z religią, wtedy spróbuj znowu pogadać z rodzicami. Z tego da się wypisać w każdym momencie.
|
Wt maja 15, 2012 21:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Lizo a może tak więcej szacunku wobec innowierców? Nawet katolicy mają swoje osobiste wyobrażanie Boga i nie zawsze zdają sobie sprawę, że ich pojmowanie Boga, jest w świetle nauki KK heretyckie. W dodatku w dobie dostępu do informacji, ludzie myślą inaczej, zgłębiają się w swoją wiarę i dochodzą do różnych wniosków- nie zawsze spójnych z tym co KK prawi. Czasem powoduje to odejście z KK. Nie znaczy to, że ich wiara jest "bajką". Taka postawa jaką prezentujesz Lizo jest typowa dla ateistów. I Ty się z nimi identyfikujesz pod tym względem. A może jest kwestią czasu zanim własną wiarę potraktujesz tak jak wiarę "własnowierców"?
Ostatnio edytowano Wt maja 15, 2012 21:38 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
Wt maja 15, 2012 21:23 |
|
 |
Kazeshini
Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13 Posty: 420
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
885949040 <- to twój numer komórki? ...
13latek, ty jeszcze nie wiesz co to życie. Płyń tak jak cie prowadzi i twórz oceny świata i swój światopogląd z wiekiem. Nie oskarżaj religii o bycie czymś zbędnym czy nudnym. Jeżeli taka będzie, to to nie jest wina religii samej w sobie, tylko wina prowadzącego. Jak już mówiłem, miałem mieszaną klasę na religii (i niewierzący, i wątpiący i wierzący) i wszyscy dobrze się rozumieliśmy i miło prowadzaliśmy konstruktywne rozmowy. Jeżeli będzie bardzo kiepsko, to wybierz etykę, bo wiem, że czasem księża po prostu psują ten przedmiot i robią z niego "pralnię", ale budowanie zdania o tym, ze jesteś niewierzący w wieku 13 lat i nie znając żadnych pism to kpina i brak jakiegokolwiek szacunku.
_________________ "The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"
|
Wt maja 15, 2012 21:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Cytuj: Nawet katolicy mają swoje osobiste wyobrażanie Boga i nie zawsze zdają sobie sprawę, że ich pojmowanie Boga, jest w świetle nauki KK heretyckie. W dodatku w dobie dostępu do informacji, ludzie myślą inaczej, zgłębiają się w swoją wiarę i dochodzą do różnych wniosków- nie zawsze spójnych z tym co KK prawi. Trafnie powiedziane 
|
Wt maja 15, 2012 21:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
885949040 napisał(a): szczerze nie zauwarzyłem pomysłu z listem możesz zacytować? Proszę bardzo: Kozioł napisał(a): Do rodziców możesz napisać spokojny, przemyślany i dobrze umotywowany list. Nie spiesz się z nim. Jak napiszesz, to odłóż na kilka dni, przeczytaj jeszcze raz i wprowadź poprawki. Rób to tak długo aż po dwukrotnym czytaniu będziesz z niego zadowolony. W tym semestrze i tak pewnie nic nie zmienisz. List wyślij osobno do ojca i matki normalnie pocztą. Przeczytają i może podejmą temat, a może nie ale poznają twoje stanowisko i nie będą mogli nie brać go pod uwagę, choć nie gwarantuje to zmiany ich decyzji.
|
Wt maja 15, 2012 22:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
Guzkow napisał(a): (Chodzenie po wodzie, yay) To jest właśnie najpiękniejsze w tym wszystkim. Zaufać, mimo braku namacalnych dowodów. Na brzegu pozostają ci, którzy boją się nieznanego. Wierzą tylko w to co odbierają ich zmysły. Iluzja duchowa w wierze jest faktem i dotyczy rzeczywiście wszystkich tych, którzy mają swego boga, niezależnie od formalnej przynależności do Kościoła. Mają jednak prawo do poszukiwań i może kiedyś odnajdą drogę do Boga. val- nie zabiegam o sympatię ateistow, nie nawracam. To praca Boga i to on dobiera sobie narzędzia. Jak uzna, że stanowię przeszkodę na tym forum to mnie odwoła.
|
Wt maja 15, 2012 22:01 |
|
 |
885949040
Dołączył(a): Wt maja 15, 2012 17:14 Posty: 16
|
 Re: Religia w szkole [proszę najlepiej dzisiaj o odpowiedź]
@Kozioł z listem sprubuję dobry pomysł. Ale chyba już ich nie przekonam.
@Otto_Katz dzięki za wsparcie, ale ortografia wiem, że u mnie tragiczna a przy okazji klawiatura się plątała. A biblii nawet w domu nie mam jedynie 2 szt dla dzieci które przeczytałem a do tego fragmenty z podręcznika i na lekcji.
"BO CIE BÓG POKARZE" w sytuacji kiedy rozmawiam o wybraniu etyki a rodzice Bóg cie pokarze za to, że nie wierzysz. Co samo dla mnie jest bezsensu bo nie uznaję Boga. A to taty "To chodź na etykę" było raczej w stylu chodź na etykę i daj mi spokój.
@Guzkowy Może i pogarda z mojej strony a na Kościół nie psioczę jeżeli według mnie coś jest wyimaginowane a człowiek jest tak stworzony, żeby wierzyć w coś a większość świata wierzy w Boga więc z tond moja pogarda.
@Kazeshini nie mówię, że jestem dorosły a na religii czsem fajnie jest pogadać ale nie chce słuchać jak katecheta mi o Bartymeuszu opowieda i co powiedział 2000 lat temu słowo w słowo.
Nie mam czasu idę do szkoły. Módlcie się wierni, żebym na rolkach do szkoły zdążył.
|
Śr maja 16, 2012 7:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|