Nie rozumiem. Przecież napisałem: Bóg jest Najwyższy, więc jest jeden. Cokolwiek jest niższego od Niego, nie jest Nim. Mogą więc istnieć nawet miliardy bogów - niczego to nie zmienia.

Nie przeczę, że można wybrać spośród wszystkich bogów jakiegoś ich szefa. Ale jakie ma to znaczenie przy rozstrzyganiu problemu która religia jest najlepsza, to nie mam pojęcia.

Bóg to nie jest "jeden z bogów" - Bóg to Bóg. Wszystko inne jest niższe od Niego, stworzone przez Niego i podlegające Jemu - czy to bogowie, czy to aniołowie, czy to ludzie, czy to zwierzęta.

Jak to jakie to ma znaczenie? Przecież od paru postów właśnie o tym piszę. Znowu grasz głupiego

Niestety nie rozumiem o czym piszesz. W ogóle nie chcesz rozważać 99% religii w poszukiwaniu religii najlepszej. A jako kryterium przyjmujesz tu liczbę bogów występujących w danej religii. To bez sensu.

Mamy pragnienie Boga. Pragnienie nie wyklucza istnienia.

A ktoś ma pragnienie 15 bogów. To też nie wyklucza ich istnienia.

Tłumaczę po raz kolejny: nie o liczbę chodzi, tylko o Boga Najwyższego. Dana religia może mieć jednego boga, ale nie jest on Najwyższy (np. ma charakter lokalny i uważa, że sąsiednia społeczność ma równie dobrego własnego boga). Jest czymś banalnie prostym zrozumienie, że tylko ten Najwyższy - Stwórca wszystkiego - ma jakiekolwiek znaczenie. Pozostali bogowie są pod tym względem tak samo istotni, jak ludzie i zwierzęta. Można w nich wierzyć, a nawet czcić - to nie ma znaczenia.

Super, tylko czy to w jakikolwiek sposób pozwala na ocenę która religia jest najlepsza??
W jednej jest 1 bóg, w innej jest 125, ale 1 główny, a reszta to pomagierzy. I która religia jest lepsza?

Twoja subiektywna opinia.

Skoro eliminuje 99% religii, to na pewno ułatwia.



Nie interesuje mnie to. Interesujące są tylko te, które wierzą w Jednego Boga.

Bardzo ciekawe kryterium jakości. Ktoś inny powie, że najlepsza religia to taka, gdzie jest 1 bóg, a w dodatku jego imię zaczyna się na J, a kończy na S. I będzie zadowolony, że "dokonał logicznego wyboru". Buhahaha

To nie jest kryterium dowolne, tylko logiczne. Należy poszukiwać ostatecznej odpowiedzi, a nie jakichś pośrednich. Ostateczną odpowiedzią jest Bóg, który "wszystko stworzył i wszystkim rządzi" i dlatego jest jeden.

Z logiką nie ma to nic wspólnego, niestety. Dla Ciebie każda religia mająca więcej bogów niż 1 jest gorsza, bo ma więcej bogów niż 1. To bardzo dziwne kryterium jakości. No i jedyne, jak widzę. To bez sensu. Porównania zazwyczaj robi się na wielu płaszczyznach.

Należy poszukiwać ostatecznych odpowiedzi, a nie jakichś pośrednich. Religie, które nie zatrzymują się w pół drogi, tylko próbują spojrzeć najdalej, jak się da, są lepsze.

Niestety umyka to mojemu zrozumieniu dlaczego religia z jednym samotnym bogiem "spogląda dalej i przez to jest lepsza" niźli religia z wieloma bogami (w tym może być jeden główny, który stworzył wszystko, także tych innych bogów).