Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 14:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 637 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 43  Następna strona
 Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
piok333 napisał(a):
Uważam, że Bóg jest wszechmocny i miłosierny, a także sprawiedliwy. Uważam także, że jest to logiczne, a nawet twierdzę, że żadne fakty temu nie przeczą.

Ciekawe? Czy to nie ty pisałeś:
Cytuj:
Trzy sądy:
- Istnieje zło
- Bóg jest pełen miłości
- Bóg jest wszechmocny
są wzajemnie niezgodne - każde dwa z nich mogą być prawdziwe, ale wszystkie trzy łącznie - nie mogą być prawdziwe.

Podane rozwiązania
-albo zgadzają się, ze jedna z tych cech nie występuje,
- albo zasłaniają się niewiedzą/niemożnością zrozumienia.

A ta ostatnia strategia ma tyle sensu co stwierdzenia: Piok jest tak naprawdę małżem, że że fakty temu przeczą, to możliwe wytłumaczenie polega na tym, ze nie rozumiemy, czemu tak jest.
Cytuj:
Nie zgadza się. Pomiędzy tym, co tu piszesz, a tym, co ja pisałem o Bogu, nie ma związku. Poza tym nie uzasadniam rzeczy irracjonalnych i banalnych. Po prostu twierdzę, że przymioty Boga, o których wiemy z Objawienia, łączą się w Bogu, a człowiek nie musi tego rozumieć.
j.w. Piok jest małżem, tylko my nie musimy tego rozumieć.

Cytuj:
Acro napisał(a):
W czym uważasz, że twoja tajemnica miłosierdzia Boga wobec braku owego miłosierdzia byłaby lepsza niż nakaz np odcinania ucha osobom o imieniach na literę "p", bo im się tak wydaje, że jakiś krasnal tego od nich oczekuje?

Nie za bardzo rozumiem, o co chodzi w tym pytaniu.

Czy oba stwierdzenia sa jednakowo sensowne? Jeśli nie - dlaczego?

Cytuj:
Cytuj:
Pytam, czy zgadzasz się, że twoja wiara przeczy elementarnej, prostej logice?

Uważam, że moja wiara nie przeczy logice.

Chociaż istnienie Boga równocześnie miłosiernego i wszechmocnego przeczy logice, to wiara w takiego Boga logice nie przeczy? Moja wiara, że Piok jest małżem też jest logiczna?

Cytuj:
Nie jest ani nielogiczne, ani przeczące rzeczywistości.
bo?...

Cytuj:
Cytuj:
Bo ufam Bogu, że wybrał najlepsze ze wszelkich możliwych rozwiązań - najlepsze pod kątem celu, czyli zbawienia ludzkości.
To inaczej wyrażone: nie wiem, czemu, widzę, że to wbrew faktom, ale brnę w swoje.

Co jest wbrew faktom?
to, o czym piszemy. Jak się pogubiłeś - zerknij post wczesniej. A najlepiej nie tnił moich wypowiedzi na malutkie fragmenty, to będzie ci łatwiej się potem połapać, o co chodzi.
Cytuj:
Cytuj:
Odpowiedz wreszcie: czy nieodgryzając sobie ręki czynisz się istotą bezwolną?

Nie dostrzegam sensu w tym pytaniu, więc nie sądzę, by konieczne było na nie odpowiedzieć.
Czego konkretnie nie rozumiesz?

Cytuj:
"Podobnie" - czyli jak?

Ogólnie: będę wdzięczny, jeśli popracujesz nad jasnością wyrażania swych myśli. Twoje pytania i twierdzenia są niekiedy mało czytelne.

Mamy wolną wolę, możemy sobie odgryźć rękę - a jednak nikt tego nie robi. Czemu Bóg podobnie nie uczynił z czynieniem zła, czyli (tłumaczę na żabie, specjalnie dla Pioka, bo już nawet moje rozwielitki z akwarium za plecami zrozumiały):
Mamy wolną wolę, możemy czynić zło - a jednak nikt tego nie robi.

Pierwsze okazało się możliwe bez ubezwłasnowolniania nas, czemu drugie już nie?

Cytuj:
Inaczej: Maryja wybierała ponoć zawsze dobro. Czy jej wolna wola była fikcją?

Maryja miała możliwość wyboru zła. Jej wolna wola nie była fikcją i nie była sztucznie ograniczona.
Czyli można wybierać tylko dobro - i mieć wolną wolę. Czemu zatem Bóg nie stworzył nas wszystkich takimi, jak Maryję - "grzechoodpornymi"?

Cytuj:
Cytuj:
jw: duszyczki w niebie i Maryja są automatami?

Gdyby mogli wybierać tylko dobro - byliby automatami.

Czyli można wybierać tylko dobro - i mieć wolną wolę. Czemu zatem Bóg nie stworzył nas wszystkich takimi, jak duszyczki w niebie- "grzechoodpornymi"?

Cytuj:
Cytuj:
Uodpornienie nas w większym stopniu tak, aby także droga do zbawienia była znośna (a tego należałoby oczekiwać od istoty nieskończenie miłosiernej) - przerasta Wszechmocnego?

Nie przerasta, wszak droga do zbawienia jest znośna. Jesteśmy więc uodpornieni w wystarczający sposób.

Rozumiem, że dla ciebie cierpienia chorego na raka trzustki wymiotującego własnym kałem, matki patrzącej na zabite w strzelaninie dzieci, gwałconych i torturowanych dziewczynek - to wszystko jest znośne? Hmm... :evil:

Cytuj:
Cytuj:
I dalej to samo: Maryja jest była zdeterminowana, niewybierając zła?

Mogła wybrać albo zło, albo dobro. Nie była więc odgórnie zdeterminowana do wyboru dobra.
Czyli można wybierać tylko dobro - i nie być zdeterminowanym. Czemu zatem Bóg nie stworzył nas wszystkich takimi, jak Maryję- "grzechoodpornymi"?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pt maja 25, 2012 15:31
Zobacz profil
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Acro napisał(a):
Mamy wolną wolę, możemy sobie odgryźć rękę - a jednak nikt tego nie robi. Czemu Bóg podobnie nie uczynił z czynieniem zła, czyli (tłumaczę na żabie, specjalnie dla Pioka, bo już nawet moje rozwielitki z akwarium za plecami zrozumiały):
Mamy wolną wolę, możemy czynić zło - a jednak nikt tego nie robi.
W niebie jest tak, że ma się wolną wolę, a nie czyni się zła. Więc Pan Bóg potrafi stworzyć doskonały świat (i zrobił to).


Pt maja 25, 2012 19:45

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Dlaczego nie od razu?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt maja 25, 2012 19:55
Zobacz profil
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Niebo istnieje (tak jak Bóg) wiecznie, ponieważ On w nim żyje.


Pt maja 25, 2012 22:26

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Dlaczego zatem obok tego Nieba stworzył świat niedoskonały?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt maja 25, 2012 22:30
Zobacz profil
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=671638#p671638


Pt maja 25, 2012 22:33

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Niestety, odpowiedź nie zadowalająca. Możliwość wprowadzenia grzechu dyskwalifikuje świat jako doskonały. Przypominam, że tuż powyżej postulujesz istnienie świata, w którym jest wolna wola a grzechu brak. Czemu to nie jest nasz świat?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt maja 25, 2012 22:36
Zobacz profil
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Jeżeli nie jest to odpowiedź zadowalająca, to niestety nie potrafię Ci pomóc. Polecam natomiast zapoznanie się ze zdaniem Kościoła na temat nieba oraz kwestii istnienia zła na świecie.


Pt maja 25, 2012 22:42

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Jest niezadowalająca, ponieważ nie odnosi się do postawionego problemu, tj. dlaczego wobec możliwości istnienia świata z wolną wolą a bez grzechu taki świat nie jest naszym.

Ale dzięki za chęci.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt maja 25, 2012 22:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Kris65 napisał(a):
Cytuj:
Gdyby mogli wybierać tylko dobro - byliby automatami.
W raju będziecie tylko bezwolnymi automatami

Wątpię, by raj zmienił się od czasu grzechu pierworodnego - więc sądzę, że wybór będzie nadal możliwy.

Kris65 napisał(a):
Cytuj:
Bóg nie ponosi odpowiedzialności za cudze decyzje ani za cudze czyny.
Szkoda,że nie ponosi konsekwencji własnych czynów

Ponosi nieustannie.

czuowiek napisał(a):
No i co w związku z tym?

To, że anioł sam wybiera. Szklanka - w przeciwieństwie do niego - nie wybiera.

czuowiek napisał(a):
Wiesz, możesz oczywiście iść w zaparte

Nie mam zamiaru iść w zaparte. To nie w moim stylu.

Po prostu niezmiennie stoję po stronie Prawdy.

czuowiek napisał(a):
Może po prostu się już nie męcz, tylko tu też uczciwie przyznaj, że nie potrafisz tego racjonalnie i logicznie wyjaśnić

Cały czas wyjaśniam racjonalnie :)

Cytuj:
Uzasadniłeś?

Tak.

Cytuj:
Rozumiesz znaczenie terminu "uzasadnić"?

Tak.

Cytuj:
Więc Bóg stał przed dylematem następującym

Nic mi nie wiadomo, żeby Bóg kiedykolwiek stał przed jakimkolwiek dylematem. Potrafisz jakoś uzasadnić, że Bóg - który nie jest człowiekiem - ma dylematy, takie jak człowiek?

czuowiek napisał(a):
Zgaszasz się?

Nie. Uważam, że Bóg nie przeżywa dylematów, tak jak człowiek, bo nie jest człowiekiem.

czuowiek napisał(a):
Cytuj:
Powtórzę: aniołowie i ludzie, którzy dopuścili się grzechów odpowiedzą za nie. Bóg nie ponosi odpowiedzialności za cudze decyzje ani za cudze czyny.
Ponosi odpowiedzialność, bo świadomie tworzy byty, które będą wyrządzały zło. A nie musi ich tworzyć.

Ponosi odpowiedzialność za nadanie im istnienia. Nie ponosi odpowiedzialności za ich późniejsze decyzje i czyny. To już nie były ani Jego decyzje, ani Jego czyny.

To tak, jakbyś chciał ukamienować matkę Hitlera za to, że jej syn dokonał ludobójstwa :roll:

Cytuj:
I co by stało na przeszkodzie, żeby Bóg produkował tylko byty pokroju aniołów, które się nie zbuntowały.

Te anioły są takie same, jak te, które się zbuntowały, tylko inaczej wybrały: jedne opowiedziały się za Bogiem, inne przeciwko Bogu.

Gdyby Bóg tworzył tylko takie, które nie umieją się buntować, to stworzyłby automaty, a nie anioły.

Cytuj:
Wyobrażasz sobie fabrykę, w której świadomie podejmuje się decyzję o produkcji modelu samochodu, którego każdy egzemplarz rozkracza się klientowi tuż po wyjechaniu z salonu?

Samochód nie umie wybierać. Anioł umie. To anioł wybiera, czy będzie robił dobrze, czy źle.

Cytuj:
Fabryka produkuje też równolegle drugi model, o którym wiadomo, ze nigdy się nie psuje - żebyś się znowu nie czepiał...

To nie Bóg tworzy "zepsute" anioły. Ich "zepsucie" jest skutkiem tylko ich własnej decyzji: odrzucenia dobra.

Cytuj:
Cytuj:
Widać, często ją stosujesz. Ja wolę realny świat, zamiast hipotetycznego, nieistniejącego, iluzorycznego czy utopijnego.
Czemu iluzoryczny i utopijny?

Bo piszesz o świecie, który mógłby być a nie jest; piszesz o nim po to, by zanegować jakość tego, który jest.

Cytuj:
Przecież napisałeś, że Boga nic nie ogranicza, więc mógłby stworzyć świat z wolną wolą i brakiem zła. Wystarczyło stworzyć tylko te byty, o których wiedział, że z własnej woli będą dobre. Nikt mu nie kazał tworzyć bytów, o których wiedział, że będą złe.

Niestety, Bóg nie objawił wszystkich motywów swojego postępowania. Można się ich tylko domyślać. Na tyle, na ile ja rozumiem motywy działania Boga, pisałem już wyżej:

Cytuj:
Stworzył anioła, co do którego chciał, by zawsze był dobry. Wiedział, że zgrzeszy, ale nie chciał tego. Jednak istnienie tego anioła miało większą wartość niż jego późniejszy upadek. Ponadto anioł ów, zanim odrzucił miłość Bożą, doświadczył jej tak wiele, że jego późniejszy upadek już tego nie zatrze. Uważamy, że Bóg stwarza właśnie po to, by obdarzać swoje stworzenia swoją miłością. I taki był też sens stworzenia tego anioła. Bóg stworzył go, obdarzył swoją miłością i to miało głęboki sens. Ale cóż... anioł odrzucił ojcowską miłość i w ten sposób stał się szatanem, choć przecież Bóg nie przestał go kochać.

...

Cytuj:
Ale to nie jest forum.biologia.pl, prawda?

to prawda :)

Cytuj:
Moja potencjalna siostra nie istnieje. Czyli Bóg uznał, że jej nieistnienie ma większą wartość, niż istnienie.

Na ten temat wyraziłem już swoje zdanie:

Cytuj:
wartość istnienia bytów hipotetycznych jest czystą spekulacją. Nie da się mówić o wartości istnienia nieistniejącego; tak samo jak nie da się odpowiedzieć na pytanie: "czym jest niebyt?". To podstawy filozofii bytu - odsyłam do podręczników od ontologii

...

Cytuj:
Z jakichś dziwnych powodów nie chcesz przyznać, że to nie rodzice decydują o przyjściu na świat dziecka

No tak, jeśli nie zdecydują się współżyć, to na pewno nie pojawi się nowe dziecko. To raczej oczywiste.

Cytuj:
bo dziecko jest darem od Boga i rodzice co najwyżej przyjmują ten dar

Dziecko jest skutkiem współżycia rodziców - tak Bóg skonstruował świat. Negowanie konieczności współżycia jest absurdem, a jeśli tego nie negujesz, to nie widzę sensu kontynuowania tej kwestii.

Cytuj:
Jeśli jesteś innego zdania, jeśli to nie Bóg obdarza dzieckiem rodziców, którzy ten dar od niego przyjmują (co oznacza że inicjatywa leży po stronie Boga, a nie rodziców) to naprawdę bardzo mnie dziwi, czemu uważasz się za katolika...

Przede wszystkim uważam, że Bóg tak stworzył świat, że dzieci biorą się ze współżycia jego rodziców, z połączenia plemnika i komórki jajowej. Bóg tworzy tylko jego duszę.

Cytuj:
Ustalenie czy to Bóg decyduje, które byty stwarza, a których nie stwarza, niewiele wnosi do tematu? :shock:

Ustalanie rzeczy oczywistych jest marnowaniem czasu: nikt za Boga nie zdecyduje, co On chce stworzyć.

Cytuj:
Czyli wracamy do punktu wyjścia. Rzucając szklankę z 10go piętra na beton chcesz, żeby się nie rozbiła, i twierdzisz przy tym, że jesteś w pełni władz umysłowych, tak?

Wracamy do punktu wyjścia: byty rozumne podejmują samodzielne decyzje. Szklanka nie.

Cytuj:
i twierdzisz przy tym, że jesteś w pełni władz umysłowych, tak?

Daruj sobie tego rodzaju chamskie wycieczki osobiste :roll:

Acro napisał(a):
Ciekawe? Czy to nie ty pisałeś:
Cytuj:
Trzy sądy:
- Istnieje zło
- Bóg jest pełen miłości
- Bóg jest wszechmocny
są wzajemnie niezgodne - każde dwa z nich mogą być prawdziwe, ale wszystkie trzy łącznie - nie mogą być prawdziwe.

Nie, to nie ja napisałem. To był cytat - autora tych słów podałem cytując. Nie doczytałeś.

Acro napisał(a):
Podane rozwiązania
-albo zgadzają się, ze jedna z tych cech nie występuje,
- albo zasłaniają się niewiedzą/niemożnością zrozumienia.

A ta ostatnia strategia ma tyle sensu co stwierdzenia: Piok jest tak naprawdę małżem, że że fakty temu przeczą, to możliwe wytłumaczenie polega na tym, ze nie rozumiemy, czemu tak jest.

Twierdzenie autora o niepoznawalności Bożych tajemnic ma zupełnie inny sens. Wskazuje on, że objawione przymioty Boga, a zwłaszcza ich łączenie może być niezrozumiałe dla człowieka, co nie znaczy, że jest niewytłumaczalne.

Cytuj:
Piok jest małżem

Skoro tak twierdzisz, to nie będę zaburzał twego przekonania :)

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
W czym uważasz, że twoja tajemnica miłosierdzia Boga wobec braku owego miłosierdzia byłaby lepsza niż nakaz np odcinania ucha osobom o imieniach na literę "p", bo im się tak wydaje, że jakiś krasnal tego od nich oczekuje?
Nie za bardzo rozumiem, o co chodzi w tym pytaniu.
Czy oba stwierdzenia sa jednakowo sensowne? Jeśli nie - dlaczego?

Nadal nie rozumiem o co chodzi w tym pytaniu.

Cytuj:
Cytuj:
Uważam, że moja wiara nie przeczy logice.
Chociaż istnienie Boga równocześnie miłosiernego i wszechmocnego przeczy logice, to wiara w takiego Boga logice nie przeczy?

Uważam, że istnienie Boga równocześnie miłosiernego i wszechmocnego nie przeczy logice.

Cytuj:
Cytuj:
Nie jest ani nielogiczne, ani przeczące rzeczywistości
bo?...

Bo twoja opinia, że to rozumowanie jest nielogiczne czy przeczące rzeczywistości, nie czyni go ani nielogicznym, ani przeczącym rzeczywistości.

Cytuj:
Mamy wolną wolę, możemy sobie odgryźć rękę - a jednak nikt tego nie robi. Czemu Bóg podobnie nie uczynił z czynieniem zła, czyli (tłumaczę na żabie, specjalnie dla Pioka, bo już nawet moje rozwielitki z akwarium za plecami zrozumiały):
Mamy wolną wolę, możemy czynić zło - a jednak nikt tego nie robi.

Pierwsze okazało się możliwe bez ubezwłasnowolniania nas, czemu drugie już nie?

Dziękuję za rozjaśnienie mętnych sformułowań.

Odpowiedź na twój przykład z odgryzioną ręką jest bardzo prosta: niektórzy, owszem, dokonują autoagresji. Odgryzanie sobie ręki jest dość absurdalnym przykładem, ale ludzie są autoagresywni w rozmaity sposób - robią sobie sznyty, kaleczą sobie przełyki, podcinają żyły i robią inne równie głupie rzeczy. Większość ludzi nie odgryza sobie rąk, nie robi sobie sznyt i nie podcina żył, bo to jest głupie i nie ma z tego korzyści. Korzyścią jest raczej posiadanie rąk niż pozbywanie się ich. Gdyby jednak za każdą odgryzioną sobie rękę płacono kilka milionów dolarów, pewnie wielu zaczęłoby to robić. Niewiele zatem ma to wspólnego z ubezwłasnowolnieniem.

Cytuj:
Cytuj:
Inaczej: Maryja wybierała ponoć zawsze dobro. Czy jej wolna wola była fikcją? Maryja miała możliwość wyboru zła. Jej wolna wola nie była fikcją i nie była sztucznie ograniczona.
Czyli można wybierać tylko dobro - i mieć wolną wolę. Czemu zatem Bóg nie stworzył nas wszystkich takimi, jak Maryję - "grzechoodpornymi"?

Nic mi nie wiadomo, by była "grzechoodporna". Mogła wybrać zło, ale po prostu wybrała dobro. My możemy robić dokładnie tak samo. Podobnie jest z duszami w niebie.

Cytuj:
Rozumiem, że dla ciebie cierpienia chorego na raka trzustki wymiotującego własnym kałem, matki patrzącej na zabite w strzelaninie dzieci, gwałconych i torturowanych dziewczynek - to wszystko jest znośne? Hmm... :evil:

Zależy co rozumiesz przez słowo "znośne". Poza tym "argumentum ad misericordiam" jest dość tanim chwytem.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Pt maja 25, 2012 23:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
JedenPost napisał(a):
Możliwość wprowadzenia grzechu dyskwalifikuje świat jako doskonały

Jest właśnie odwrotnie: gdyby nie można było popełnić grzechu, to ten świat byłby mniej doskonały. Nie można by było w nim wszystkiego robić, czyli byłby więzieniem, w którym więźniów zmusza się do stałego przebywania w rajskiej niewoli i do robienia tylko dobrych rzeczy. Wówczas byłaby to tylko "złota klatka".

Tymczasem możliwość grzechu jest "furtką" na zewnątrz Raju. Jeśli ktoś źle się czuje w towarzystwie Boga, może z niej skorzystać, bo jest to "furtka" dla każdego, kto nie chce uznać w Bogu swojego Pana. Skorzystali z niej niektórzy aniołowie, skorzystał z niej rodzaj ludzki. Skorzystał z niej każdy, kto zgrzeszył. Każdy, kto zgrzeszył, pozostaje na zewnątrz Raju.

Odwrócenie się od grzechu jest pierwszym krokiem w stronę Raju. Możemy wrócić do Boga. Możemy wrócić do Jego Raju. Możemy wrócić do świata, w którym nie ma zła. Drogą, po której możemy wrócić, jest Jezus Chrystus - bo On właśnie powiedział o sobie, że jest drogą. Drogą do wiecznie szczęśliwego Życia.

Możemy zostawić NASZ ŚWIAT pełen zła, grzechu, zbrodni, krzywd i wyruszyć już dziś w stronę ŚWIATA BOGA, gdzie nie ma zła, nie ma grzechu, nie ma zbrodni, nie ma krzywd. Możemy juz od teraz zacząć się nawracać.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


So maja 26, 2012 10:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Cytuj:
Nie, to nie ja napisałem. To był cytat - autora tych słów podałem cytując. Nie doczytałeś.

Baaardzo unikasz jasnych odpowiedzi. Czyli nie zgadzasz się z zacytowanym przez siebie tekstem? Wyksztusisz z siebie własne zdanie?

Cytuj:
Twierdzenie autora o niepoznawalności Bożych tajemnic ma zupełnie inny sens. Wskazuje on, że objawione przymioty Boga, a zwłaszcza ich łączenie może być niezrozumiałe dla człowieka, co nie znaczy, że jest niewytłumaczalne.
,
To proszę o wytłumaczenie. Długo takie gierki będziesz prowadził zanim podasz jakąs konkretną odpowiedź? Czy może zwyczajnie jej nie masz?

Cytuj:
Cytuj:
Piok jest małżem

Skoro tak twierdzisz, to nie będę zaburzał twego przekonania :)

Piok jest mi winien milion złotych. Czy teraz Piok też będzie tak uprzejmy? Podać nr rachunku do przelewu długu?
Nie uciekaj od pytań - miej odrobinę odwagi zmierzyć się z nimi.

Cytuj:
Cytuj:
W czym uważasz, że twoja tajemnica miłosierdzia Boga wobec braku owego miłosierdzia byłaby lepsza niż nakaz np odcinania ucha osobom o imieniach na literę "p", bo im się tak wydaje, że jakiś krasnal tego od nich oczekuje?
Nie za bardzo rozumiem, o co chodzi w tym pytaniu.
Czy oba stwierdzenia sa jednakowo sensowne? Jeśli nie - dlaczego?


Nadal nie rozumiem o co chodzi w tym pytaniu.

Czego nie rozumiesz?

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Uważam, że moja wiara nie przeczy logice.
Chociaż istnienie Boga równocześnie miłosiernego i wszechmocnego przeczy logice, to wiara w takiego Boga logice nie przeczy?

Uważam, że istnienie Boga równocześnie miłosiernego i wszechmocnego nie przeczy logice.
bo?...
"Przeoczyłeś" też to: Moja wiara, że Piok jest małżem też jest logiczna?
Cytuj:
Bo twoja opinia, że to rozumowanie jest nielogiczne czy przeczące rzeczywistości, nie czyni go ani nielogicznym, ani przeczącym rzeczywistości.

Naprawdę? Jaki ty mądry jesteś...
A może też napiszesz, gdzie tkwi błąd w moim rozumowaniu? Ach, nie, tego Piok nie napisze - to wymagała by podania argumentów, a to nie jest mocną stroną Pioka. :(

Cytuj:
Odpowiedź na twój przykład z odgryzioną ręką jest bardzo prosta: niektórzy, owszem, dokonują autoagresji. Odgryzanie sobie ręki jest dość absurdalnym przykładem, ale ludzie są autoagresywni w rozmaity sposób - robią sobie sznyty, kaleczą sobie przełyki, podcinają żyły i robią inne równie głupie rzeczy. Większość ludzi nie odgryza sobie rąk, nie robi sobie sznyt i nie podcina żył, bo to jest głupie i nie ma z tego korzyści. Korzyścią jest raczej posiadanie rąk niż pozbywanie się ich. Gdyby jednak za każdą odgryzioną sobie rękę płacono kilka milionów dolarów, pewnie wielu zaczęłoby to robić. Niewiele zatem ma to wspólnego z ubezwłasnowolnieniem.

Primo: specjalnie wybrałem odgryzienie reki (a nie np sznyty), bo nie znany jest ani jeden przypadek, aby zdrowa osoba to sobie zrobiła.

Secundo: czy za zgrzeszenie ktoś płaci miliony dolarów? Ile dostaję, twoim zdaniem, za "nieświęcenie dni świętych"? A niektóre grzechy grożą grzesznikowi konkretnymi i realnymi konsekwencjami już na tym świecie np wiezieniem. A mimo to ludzie kradną (co ciekawe, więrzący częściej od niewierzących!). Boga przerastało wbudowanie nam takiej blokady, jak przy odgryzaniu sobie ręki?

Cytuj:
Nic mi nie wiadomo, by była "grzechoodporna". Mogła wybrać zło, ale po prostu wybrała dobro. My możemy robić dokładnie tak samo. Podobnie jest z duszami w niebie.
Skoro nie wybierała grzechu, mimo że mogła, to właśnie była grzechoodporna. Na tym ta wymyślona cecha polega. Jeden raz się Bogu udało na miliardy prób (a właściwie, jak twierdzą niektórzy, nie tyle udało, że wynikało to z dodatkowych, extra łask). Czemu takiego talentu nie dał wszystkim?

Cytuj:
Cytuj:
Rozumiem, że dla ciebie cierpienia chorego na raka trzustki wymiotującego własnym kałem, matki patrzącej na zabite w strzelaninie dzieci, gwałconych i torturowanych dziewczynek - to wszystko jest znośne? Hmm... :evil:

Zależy co rozumiesz przez słowo "znośne". Poza tym "argumentum ad misericordiam" jest dość tanim chwytem.

Ty tego słowa użyłeś pierwszy - jeżeli rozumiez go inaczej, niż to się przyjęło, ty definiuj.

To nie "argumentum ad misericordiam" - określenie "znośne" sugeruje, że zła prawie na świecie nie ma. Każda ilość podważa miłosierność wszechmocnego, a do tego zła jest masa - właściwie, jest osnową konstrukcyjną świata. Patrz w szerszym kontekście niż tylko ludzie: cały świat czujący cierpi, dobra śmierć w naturze to wyjątek.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So maja 26, 2012 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Acro napisał(a):
Baaardzo unikasz jasnych odpowiedzi.

Odpowiadam bardzo jasno, jeśli stawiasz konkretne, jasne i precyzyjne pytania. Jeśli nie postawisz dobrego pytania, to uzyskasz odpowiedź na miarę swojego pytania.

Cytuj:
Cytuj:
Twierdzenie autora o niepoznawalności Bożych tajemnic ma zupełnie inny sens. Wskazuje on, że objawione przymioty Boga, a zwłaszcza ich łączenie może być niezrozumiałe dla człowieka, co nie znaczy, że jest niewytłumaczalne.
To proszę o wytłumaczenie.

Albo postawisz jasne i konkretne pytanie, albo pozostaniemy na poziomie ogólnym: Bóg jest wszechmocny, więc stworzył świat. Stworzył świat bez zła, ale demon i człowiek odrzucili swoim grzechem ten świat. Zaczęli budować własny świat: świat pełen zła. Bóg jest jednak miłosierny, ponieważ pozwala człowiekowi odrzucić świat zła i powrócić do świata bez zła: do Raju.

Cytuj:
Cytuj:
Skoro tak twierdzisz, to nie będę zaburzał twego przekonania :)
Piok jest mi winien milion złotych. Czy teraz Piok też będzie tak uprzejmy? Podać nr rachunku do przelewu długu?

Powtórzę: skoro tak uważasz, nie będę ci przeszkadzał. Ale nie mam zamiaru przyjmować twoich twierdzeń za moje.

Cytuj:
Nie uciekaj od pytań - miej odrobinę odwagi zmierzyć się z nimi.

Jeśli pytasz mnie, czy jestem małżem, to odpowiadam: nie jestem. Jeśli pytasz o coś innego, to po co uciekasz w jakieś chore sformułowania... Wyraź jasno i precyzyjnie o co pytasz.

Cytuj:
Czego nie rozumiesz?

Pytanie ma zbyt mętną formę. Uprość. Skonkretyzuj. Rozjaśnij. Przestań uciekać w gierki słowne o małżach, odgryzionych rękach, milionowych długach. Zapytaj precyzyjnie o co Ci chodzi w związku z Bogiem. Jasno, prosto, dokładnie. Bez mącenia i ściemy.

Cytuj:
Cytuj:
Uważam, że istnienie Boga równocześnie miłosiernego i wszechmocnego nie przeczy logice.
bo?...

Jedną z przyczyn jest ta, że nie znajduję jasnych i przekonujących argumentów, które byłyby w stanie zakwestionować tę prawdę.

Cytuj:
"Przeoczyłeś" też to: Moja wiara, że Piok jest małżem też jest logiczna?

Nie przeoczyłem, po prostu nudzi mi się odpowiadać dwa razy na to samo. Ale skoro chcesz: skoro tak uważasz, nie będę ci przeszkadzał.

Cytuj:
Naprawdę? Jaki ty mądry jesteś...

Będę wdzięczny, jeśli darujesz sobie wycieczki osobiste.

Cytuj:
A może też napiszesz, gdzie tkwi błąd w moim rozumowaniu?

Gdybyś jasno i precyzyjnie wyraził swoje rozumowanie na temat Boga i tego, co Ci się w Nim nie podoba, moglibyśmy o tym porozmawiać. Jeśli wolisz uciekać się do mętnych i niezrozumiałych pytań o małżach, odgryzionych rękach bądź o rzekomej miłości Hitlera do Żydów, to trudno mówić o ich logice czy ich braku logiki. Są to po prostu tendencyjne pytania, które nie dają jasnego obrazu twojego rozumowania na temat Boga.

Przedstaw JASNO swoje poglądy, to będziemy mogli o nich rozmawiać.

Cytuj:
Ach, nie, tego Piok nie napisze - to wymagała by podania argumentów, a to nie jest mocną stroną Pioka. :(

Ten zarzut odnieś raczej do siebie. Twoje niezrozumiałe pytania są zerowym argumentem. A ja nie mam czasu domyślać się i wnikać "co autor pytania miał na myśli" :roll:

Cytuj:
Ile dostaję, twoim zdaniem, za "nieświęcenie dni świętych"? A niektóre grzechy grożą grzesznikowi konkretnymi i realnymi konsekwencjami już na tym świecie np wiezieniem. A mimo to ludzie kradną (co ciekawe, więrzący częściej od niewierzących!). Boga przerastało wbudowanie nam takiej blokady, jak przy odgryzaniu sobie ręki?

Odpowiedzią na twoje, wyrażone tu wątpliwości jest zasadniczo jedno słowo: KORZYŚĆ. Ludzie przeważnie dlatego robią złe i głupie rzeczy, bo widzą w nich jakąś korzyść. Złodzieje kradną, nawet jeśli ryzykują więzienie, bo daje im to wymierny ZYSK. Ludziom chodzi więc o wymierną korzyść - materialną lub niematerialną.

Nie wiem, jaką korzyść znajdujesz w nieświęceniu dnia świętego, ale domyślam sie, że mogłeś przestać chodzić do kościoła, żeby ZYSKAĆ więcej czasu. Tak przynajmniej robi większość ludzi, która przestaje chodzić na Mszę. Oczywiście w twoim przypadku korzyść może polegać na czymś innym - choćby na zadowoleniu, że nie 'musisz' tego robić. Ale ostatecznie to pozostaje twoją sprawą. Ja w to nie wnikam.

Cytuj:
Skoro nie wybierała grzechu, mimo że mogła, to właśnie była grzechoodporna. Na tym ta wymyślona cecha polega. Jeden raz się Bogu udało na miliardy prób (a właściwie, jak twierdzą niektórzy, nie tyle udało, że wynikało to z dodatkowych, extra łask). Czemu takiego talentu nie dał wszystkim?

Nic mi nie wiadomo, by miała większą odporność na pokusy niż inni ludzie. Nie znam żadnego fragmentu nauczania Kościoła, który by stwierdzał, że Maryi było łatwiej unikać grzechu uczynkowego niż innym ludziom. Jeśli masz na myśli to, co katolicy nazywają "niepokalanym poczęciem", to polega ono na czymś innym. Maryja była wolna od grzechu pierworodnego, ale była poddana takim samym pokusom, jak wszyscy inni ludzie i mogła im ulec tak samo, jak oni. Możliwe nawet, ze jako wolna od grzechu pierworodnego i wybrana przez Boga, była poddana jeszcze cięższym pokusom przez złość szatańską i możliwe, że było Jej trudniej wybrać dobro niż przeciętnemu człowiekowi.

Jednak Maryja wybrała dobro.

Cytuj:
Ty tego słowa użyłeś pierwszy - jeżeli rozumiez go inaczej, niż to się przyjęło, ty definiuj.

Jeśli nie chcesz definiować używanych przez siebie terminów, to dalsza polemika nie ma sensu, bo otwiera ci drogę do manipulacji.

Jesli chodzi o moje wykorzystanie terminu, to użyłem go w znaczeniu zbliżonym do tego: http://sjp.pwn.pl/slownik/2546991/znie%C5%9B%C4%87_II

Cytuj:
To nie "argumentum ad misericordiam"

To jest klasyczne "argumentum ad misericordiam". Kwestionowanie przymiotów Boga przez wzbudzanie współczucia dla cierpień ludzkich.

Cytuj:
określenie "znośne" sugeruje, że zła prawie na świecie nie ma

Nie uważam, że zła nie ma na świecie. Twierdzę natomiast, że nie pochodzi ono od Boga. Pochodzi ono z odrzucenia Boga przez część aniołów i odrzucenia Go przez rodzaj ludzki.

Cytuj:
Każda ilość podważa miłosierność wszechmocnego, a do tego zła jest masa - właściwie, jest osnową konstrukcyjną świata. Patrz w szerszym kontekście niż tylko ludzie: cały świat czujący cierpi, dobra śmierć w naturze to wyjątek.

Nie podważa, jest dokładnie odwrotnie: każda ilość zła domaga się jeszcze większego Bożego miłosierdzia, czyli jeszcze większego przebaczenia, że człowiek to zło wprowadził na świat przez swój grzech pierworodny.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


So maja 26, 2012 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
piok333 napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Możliwość wprowadzenia grzechu dyskwalifikuje świat jako doskonały

Jest właśnie odwrotnie: gdyby nie można było popełnić grzechu, to ten świat byłby mniej doskonały.


Czyli Niebo będzie/jest światem mniej doskonałym?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So maja 26, 2012 13:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Chwała Pana mogła się w pełni objawić bez zła!
Niebo to świat doskonały, w którym nie ma miejsca na grzech, a powszechnie panuje dobro nieskończenie wielkie i szczęście płynące z radości przebywania z Bogiem.

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


So maja 26, 2012 14:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 637 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 43  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL