Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 14:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Jak zacząć? 
Autor Wiadomość
Post Re: Jak zacząć?
Cytuj:
Nie napisałem tego ot tak dla szpanu, chciałem zaznaczyć, że w jakiś sposób mam poukładany światopogląd, mam jakieś swoje zasady ale co z tego. Mogę sobie odjąć od ust, dać komuś innemu a mimo to czuję jakąś ogromną pustkę. Jakby to nie miało żadnego znaczenia.


Żywy przykład że Bóg się Tobą zainteresował. Co do nieścisłości w NT - jak już ktoś tam wspomniał uświadom sobie że przez 2000 lat, o wiele większe umysły od naszych go studiowały. Nie odkryłeś żadnej ameryki. Trzeba go czytać z dobrą wolą - tylko tyle. Z tego wypływa wielka nauka, ale jako z całości a nie z powyrywanych fragmentów.

A "dobre uczynki", którymi tak często wojujący niewierzący wycierają sobie twarze są faktycznie bezwartościowe jeśli wypływają niejako z mózgu ("bo tak trzeba i tak jest dobrze") a nie z serca. Pomijając fakt ze często jest to tylko pusty slogan bo jak nie ma twardego kręgosłupu moralnego w postaci wiary to każdy sam wedle siebie uznaje czym jest dobro a czym zło.


N cze 10, 2012 11:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Jak zacząć?
Alus napisał(a):
tredje napisał(a):
Wloczykij- ja wlasnie stracilam wiare po przeczytaniu NT. Niespojne, przeczace same sobie, napisane niechlujnie teksty.
Wyraznie widac, jak to zostalo "posklejane" ze starszych wierzen.

Mistrz z Ciebie - tysiące uczonych, teologów, archeologów, historyków przez 2 tys lat traciło czas, pieniądze na studiownie, weryfikowanie autentycznośći, wyjaśnianie ksiąg NT - a nie zauważyli niespójności, niechlujstwa, sklejeń.


Nie masz racji.
Wystarczy poczytać wstępy w Biblii Tysiąclecia
lub przypisy - tam są uwagi dotyczące fragmentów tekstów
"wtrącenie późniejsze", "autor tekstu niepewny",
"fragment powtórzony po księdze XX", "zapożyczenie z ..."

co w żaden spoób nie przeczy,
że Biblia jest księgą zawierającą Objawienie Boże

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


N cze 10, 2012 11:44
Zobacz profil
Post Re: Jak zacząć?
Od czego zacząć?

Większość radzi czytaj NT a jakie praktyki dla początkujących polecacie?
Czytam dużo ostatnio nt. róznych dróg rozwoju duchowego i nurtów religijnych i zauwazyłam, ze wszystkie mają cos w rodzaju zestawu praktyk, inne dla poczatkujących neofitów inne dla bardziej zaawansowanych, najczęściej są to rózne formy medytacji ale tez inne.

A jak to wyglada w chrześcijaństwie?


N cze 10, 2012 11:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Jak zacząć?
Martyna92 napisał(a):
Od czego zacząć?

Większość radzi czytaj NT a jakie praktyki dla początkujących polecacie?
Czytam dużo ostatnio nt. róznych dróg rozwoju duchowego i nurtów religijnych i zauwazyłam, ze wszystkie mają cos w rodzaju zestawu praktyk, inne dla poczatkujących neofitów inne dla bardziej zaawansowanych, najczęściej są to rózne formy medytacji ale tez inne.

A jak to wyglada w chrześcijaństwie?


Rozumiem, że masz na myśli sytuację po nawróceniu.
Chodzi Ci o rozwój wiary, tak?

No więc - modlitwa, modlitwa i jeszcze raz modlitwa.
I czytanie Biblii (raczej odradzam na początek, żeby robic to samemu)
pod czyimś kierunkiem lub przy równoczesnym chodzeniu na kurs biblijny.

jak to będzie to reszta przyjdzie sama

dobrze jest znaleść jakąś wspólnotę,
która Ci bedzie odpowiadać tam jest łatwiej

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


N cze 10, 2012 12:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Jak zacząć?
mogę polecić też:
viewtopic.php?f=3&t=2258

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


N cze 10, 2012 12:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Jak zacząć?
mozz napisał(a):
Minęło około 9 lat, kiedy ostatnio byłem w kościele. Od tamtego czasu nie nazywam siebie katolikiem. Nie deklaruje się jako niewierzący, ale mówię, że nie chcę mieć nic wspólnego z kościołem. Ostatnio pomyślałem, że chyba czas przewartościować swoje życie. Nie uważam się za osobę złą - pomagam innym jak tylko mogę, nawet jestem od długiego czasu weganinem żeby nie krzywdzić zwierząt. Po prostu czegoś mi w życiu brakuje, czegoś co pozwoli osiągnąć wewnętrzny spokój. Myślałem nawet nad zmianą wyznania, ale stwierdziłem, że to nie ma sensu. "Patologie" występują wszędzie i grunt to się od tego oddzielić. Może ktoś nie widzi problemu - cóż za wielki wyczyn pójść do kościoła, ewentualnie się wyspowiadać. Wcale to takie proste nie jest. Może i ludzie nawracają się po dłuższym okresie, ale przez te 9 lat w moim światopoglądzie miejsce dla "istoty wyższej" zostało zupełnie zastąpione przez naukę. Dopiero niedawno, podczas wielu kontaktów ze śmiercią bardzo bliskich mi osób, uświadomiłem sobie, że czegoś mi brakuje do osiągnięcia spokoju ducha. Oczywiście nadal w moim umyśle trwa wielka wojna, dlatego pytam tutaj - w jaki sposób zacząć i poukładać sobie wszystko od nowa? Kiedyś byłem wierzący, nawet bardzo. W pewnym momencie nastąpiło jakieś załamanie. Pismo Święte znam, a przynajmniej częściowo. Historię, wszelkie zasady, przykazania itd. również, czasem nawet ludzie dziwią się, że wiem więcej niż osoby zadeklarowane jako wierzące. Co więc przeszkadza mi samemu się zadeklarować?


Zacznij od modlitwy.
Ona pomoże Ci nawiązać więź z Bogiem.

Mów do Boga, mów bez względu na to czy
wyda Ci się z sensem czy bez sensu.

Powiedziałeś mu to co napisałeś teraz?
Powiedz mu to. To bardzo ważne.

Powiedz, że go szukasz,
Powiedz, że nie wiesz jak go znaleść, nie wiesz od czego zacząć
Proś, żeby Cię do siebie przyprowadził.

Najważniejszy jest osobisty kontakt z Jezusem.
Od tego zacznij. Reszta powoli przyjdzie sama.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


N cze 10, 2012 12:28
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 09, 2012 9:58
Posty: 4
Post Re: Jak zacząć?
Cytuj:
Jak powiadają-poważnie wygląda się tylko w trumnie.Fakt,ta smutna uroczystość nastraja do zadumy, napawa lękiem przed tym, co potem.Niepewność z tym związana, jest koronnym argumentem dla kościoła na rzecz wyznawania wiary, zwłaszcza systematycznego uczestniczenia w mszach itp

Może rozwinę. Jakiś czas temu odeszła bardzo bliska mi osoba. Miała nowotwór. Wyglądała koszmarnie, totalnie wykończona leczeniem. Fakt, był żal, smutek, ale bardzo zaskoczyło mnie, jak mimo tego całego negatywnego nastroju podeszła do sprawy jej córka. Powiedziała, że w jej oczach widziała spełnienie, że umierając zdawała się odchodzić w jakieś lepsze miejsce. Mimo, że córka jest z tych "wierzących-niepraktykujących" to w jej opowieść była taka realna. Śmierć każdego z nas czeka. Ale skoro potem nie ma nic to jaki problem żebym w tym momencie wyszedł na 7 piętrze na balkon i sobie skoczył. Przecież wszystko jest bez sensu, co za różnica czy odejdę teraz czy kiedyś. Ja tego już nie chcę, wyraźnie czuję, że czegoś mi brak w życiu.
Acha, wiem jak wygląda śmierć z fizjologicznego punktu widzenia. Mam wykształcenie medyczne. Właśnie ten fakt coraz bardziej oddalał mnie od jakiejkolwiek wiary.
Cytuj:
Mów do Boga, mów bez względu na to czy
wyda Ci się z sensem czy bez sensu.

Powiedziałeś mu to co napisałeś teraz?

Zaczynam powoli takie krótkie rozmowy przed snem. Coś w stylu "jesteś czy cię nie ma, co za różnica. Coś sobie postanowiłem i mam nadzieję, że wybór był słuszny".
Nadal sama wizyta w świątyni wydaje mi się absurdem.


N cze 10, 2012 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Jak zacząć?
Cytuj:
Ale skoro potem nie ma nic to jaki problem żebym w tym momencie wyszedł na 7 piętrze na balkon i sobie skoczył. Przecież wszystko jest bez sensu, co za różnica czy odejdę teraz czy kiedyś. Ja tego już nie chcę, wyraźnie czuję, że czegoś mi brak w życiu.


No,skoro tak stawiasz sprawę to uwierz w Boga.On nada sens twojemu życiu.Ja sobie żyję,nie przejmuję się rolą.Nie posiadając dzieci nie będę się martwił o ich los i nie będzie mi żal rozstawać się z tym światem ;)

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


N cze 10, 2012 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Jak zacząć?
Alus napisał(a):
Cytuj:
Nigdy na nic nie liczę, ani nikogo nie proszę. Po prostu robię to co uważam za stosowne

Te zdania nacechowane są pychą, brak w nich odrobiny pokory - słabością siły jest wiara tylko w siłę.
Nie znasz przyszłości, nie wiesz czy nie staniesz w sytuacji, że nie tylko będziesz prosił, ale wręcz błagał.
Dzielenie się dobrem nie polega tylko na obdarzaniu innych, ale także na dopuszczaniu okazji, aby inni mieli możliwość dawania Tobie.


Alus!
Zlituj się!

Wyrwałaś zupełnie zdanie z kontekstu
dopatrując się w nim to co chciałaś zobaczyć.
I czy Ty wiesz w ogóle co to jest pycha??

A nawet jakby to była pycha
(jak można się pychy w tym stwierdzeniu dopatrzeć
- nie mam pojecia!, no ale założmy)
to kompletnie bez sensu kogoś kto szuka Boga
zachęcać do tego poprzez wytykanie mu jego grzechów

Jak zbliży się do Boga sam je zobaczy.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


N cze 10, 2012 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52
Posty: 646
Post Re: Jak zacząć?
Iwona19 napisala
Cytuj:
Tredje, podaj przykład takiego fragmentu.

selvfølgelig. Chocby tu
http://www.racjonalista.pl/kk.php/d,88/ ... cznosci.NT
znajdziesz tez sprzecznosci w ST


N cze 10, 2012 14:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Jak zacząć?
Przepraszam, ale nigdy nie miałam zaufania do tej strony tredje

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


N cze 10, 2012 15:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Jak zacząć?
Cytuj:
Przepraszam, ale nigdy nie miałam zaufania do tej strony...


Polecam!!!

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


N cze 10, 2012 15:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05
Posty: 1335
Post Re: Jak zacząć?
Poza tym chodziło mi o to byś sam wymienił ten fragment, a nie szukał po internecie jakiś linków. Umiesz chyba nazwać dane zdarzenie opisane w Biblii.

_________________
"Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)


N cze 10, 2012 15:40
Zobacz profil
Post Re: Jak zacząć?
Jaka by ta strona nie była - takie sprzeczności są faktem (chociaż widzę że czepiają się tam również drobnostek bez znaczenia). Ale takich ludzi Jezus określił krótko - zatwardziałe serca. Nawet nie dokonał cudu specjalnie dla nich (prosili go o to w ramach dowodu) bo wiedział że nie warto.

Jak już mówiłem - trzeba czytać całość a sens odsloni się przed nami.


N cze 10, 2012 15:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30
Posty: 1518
Post Re: Jak zacząć?
Cytuj:
Poza tym chodziło mi o to byś sam wymienił ten fragment, a nie szukał po internecie jakiś linków.


Kto szuka,nie błądzi :-D

_________________
Zdrowego rozsądku życzę...


N cze 10, 2012 15:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL