Witam.

Chciałbym się dowiedzieć, co użytkownicy forum wiara.pl sądzą o organizacji ONR.
Co sądzicie o nacjonalizmie chrześcijańskim, oraz czy przemawia do Was, o to taki plakacik?
http://img163.imageshack.us/img163/1592/1907497.jpg
Od dziś, można, owe plakaty zobaczyć na ulicach Poznania.
Sądzicie, iż trafi jego przekaz do ludzi?

Pozdrawiam

Nacjonalizm katolicki wydał już piękne owoce w czasie II wojny światowej na ziemiach byłej Jugosławii. Polecam wszystkim odpornym i znającym angielski:

http://www.srpska-mreza.com/History/ww2/gallery.html

... i coś po polsku:

http://www.eioba.pl/a/1tin/ustasze-chorwacja-i-faszyzm-ante-pavelic-a-zbrodnie-i-mordy

Chorwaccy ustasze, ich watykańskie wsparcie, jezuici i bestie, które nawet SS-manów szokowały. Na dokładke ALOJZIJE STEPINAC, beatyfikowany przez Papieża Polaka w ramach uznania za wspieranie tej rzeźni!

Mi raczej chodziło, o nacjonalizm chrześcijański widziany oczami Polaków. Jak na przykład opisany w dziełach:
Nacjonalizm chrześcijański - Bogumił Grott
Nacjonalizm chrześcijański - Jędrzej Giertych

Który nie miał nic wspólnego z faszyzmem.

Zasadniczo uważam się za patriotkę, jednak jestem przeciwna nacjonalizmowi.

Nie przemawia do mnie. Jestem Polakiem, nie będąc katolikiem. Plakat zdaje się sugerować, że to niemożliwe, postuluje jakąś Polskę Katolicką, w której dla mnie nie ma miejsca.

viewtopic.php?p=636542#p636542 - czy patriotyzm = faszyzm?

Ja powiem że ośmieszacie chrześcijaństwo i byłoby spoko, gdybyście się dowiedzieli czego nauczał Jezus bo niestety pokazujecie, że pojęcie macie o tym nikłe. Większość z Was to niestety niedzielni katolicy którym wydaje się że będą "walczyć za Boga" co jest absurdem i totalnym nieporozumieniem (nie, nie mam tu na myśli tylko marginesu wszczynającego burdy, ale również tych spokojniejszych i normalnych ONRowców). Na dobrą sprawę, od waszych przeciwników z lewej strony różnicie się tylko tym, że wy stoicie po prawej. To, że macie Boga na ustach, w waszym przypadku naprawdę o niczym nie świadczy. Uczciwa lektura Ewangelii i listów apostolskich mogłaby ostro przerzedzić Wasze szeregi.

Nasza wiara nie ma nic wspólnego z żadnymi marszami, pochodami, wystawianiem Państwa na piedestał i poświęcanie całej uwagi na "bycie dumnym". Nie twierdzę, że macie złe chęci. Tzw. "Nowa Lewica" ze wszystkimi jej konsekwencjami jest istotnie złem, które zagraża wierze, moralności a i zdrowemu rozsądkowi. ALE - szatan nie miał do Was dojścia od tęczowej strony więc podszedł was od drugiej -zło jest zawsze złem dlatego z punktu widzenia wiary nie ma znaczenia czy maszerujesz pod rękę z Biedroniem z flagą tęczową wyzywając od faszystów, czy JKMem z flagą Polski wyzywając od pedałów. Koniec końców wszyscy się taplacie w tym samym bagienku.

Chrześcijaństwo uczy pokory i cichości. To jest jedyna dopuszczalna (i jedyna skuteczna, bo nie wiem czy zauwazyliście ale mimo waszych marszów lewica ma się świetnie) metoda odporu zła. Cytaty mówiące o drugim policzku, czy o tym żeby zło dobrem zwyciężać na prawdę nie są tylko pustymi frazesami ale jeśli się zrozumie i przyjmie nauczanie Chrystusa mogą przynieść wspaniałe owoce. Niestety wielu katolików (albo może "katolików") traktuje je na zasadzie "oj tam, oj tam, Jezus tylko tak mówił".

Podsumowując - patriotyczna paranoja i poświęcanie swojego życia poglądom politycznym czy jakiejś idei jest na dobrą sprawę złamaniem I przykazania. Chrześcijanin ma się w pełni poświęcić jedynie Bogu a rozwiązanie na inne problemy, przyjdą dzięki temu poświęceniu same i będą to trafne rozwiązania. Chciałeś znać opinie wierzącego - no to ją znasz

Samo pojęcie "nacjonalizm chrześcijański" jest bez sensu w kontekście Ewangelii i jej przesłnia:

"A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich /jest/ Chrystus." List do Kolosan 3:11

Bóg honor ojczyzna
http://delfin.nowyekran.pl/post/23567,c ... -chrystusa

merkaba - jesli tamta historia miałaby być kontrargumentem to od razu powiem, że nie chodzi mi o obronę przed fizycznym, brutalnym atakiem, bo słuszność takowej jest niepodważalna. Mówię o nakręcaniu paranoi i marnowaniu zycia na politykę, świeckie idee i walkę z wiatrakami.

BTW - ogromne dzięki za info o takim filmie. Jako wielki maniak filmowy nigdy o nim nie słyszałem, co jest dość dziwne bo filmy z takim rozmachem są na ogół bardzo reklamowane. No ale poszperałem nieco i się dowiedziałem ze wydawcy kręcą nosem i są problemy z wypuszczeniem filmu do kin. Widać przesłanie jest niemodne.

To wszystko prawda. Dodam też że w dojściu Hitlera do władzy spory udział miał ówczesny Kosciół Ewangelicki Niemiec.

I znów bzdura w stylu: ale u nich tez biją...
EKD powstał po IIWŚ. W czasie III Rzeszy były dwa kościoły ewangelickie: stworzony przez faszystów Deutsche Christen i działający w podziemiu Bekennende Kirche. Bardzo wielu wiernych i duchownych Bekennende Kirche zostało zamordowanych lub uwięzionych i zmarłych w obozach koncentracyjnych. Wśród nich był m.in. ks. Dietrich Bonhoeffer, którego zamordowano na osobisty rozkaz Hitlera 9 kwietnia 1945r.
Postacią mniej tragiczną jest ks. Karl Barth. Był osoba zbyt znaną i szanowaną. Ale i jego w 1935r hitlerowcy zmusili do opuszczenia Rzeszy.

Faktem jest, że Hitler chciał stworzenia Koscioła Rzeszy, a na stanowiako biskupa wybrano 29.09.1933 (Wittenberga) teologa Ludwiga Mullera.
Plan się nie udał na skutek wezwania przez berlińskiego pastora Martina Niemollera, proboszczów do połaczenia się w Tymczasowy Związek Proboszczów nie zgadzających się na kompromisy z nazistami.
Aresztowany w 1937 pastor M. Niemoller do 1945r przebywał w obozach koncentracyjnych.
Teolog nazista L. Muller po klęsce nazistów w 1945r popełnił samobójstwo.

Kozioł a co powiesz na to :

Widać że poparcie dla NSDAP jest odwrotnie proporcjonalne do odsetku katolików w danym okręgu