Wytłumacz, skąd o tym wiesz?

Jeżeli szatan się potępił, zrobił to świadomie. Nie da się spontanicznie dostać się do piekła. Szatan w istocie "postanowił być złym". Nie był to nieszczęśliwy wypadek, pech.

Skoro powstanie zła nie było nawet pośrednim celem Stworzyciela,musiało to powstać samoistnie.To tak dyplomatycznie

Szatan jest źródłem zła. On się zbuntował przeciw Bogu. Z niego zło się narodziło. On skusił człowieka pierwszy raz, później kolejny. Tak się narodziło zło na ziemi.

Coś Ci się pomyliło.
To nie przez Szatana, to wina Pandory i jej puszki

Ja wierzę w istnienie Szatana, a nie Pandory i jej puszki. Jeżeli ty wierzysz inaczej to twoja sprawa. Każdy ma prawo do wyznawania własnych poglądów.

Nie ma co dramatyzować ciesz sie że masz ręce i nogi i znajdź sobie hobby idź na dyskoteke pojedź na wakacje wyrwij jakieś lepsze dziewuchy,zacznij uprawiać sport nie wiem co by ci tu jeszcze dodać na świecie jest nieskończenie wiele rzeczy do spróbowania też zależy ile masz lat.Idź na basen/staw popływaj skocz z kilkumetrowej trampoliny gwarantuje że sie lepiej poczujesz i bardziej pewny siebie odstaw psychotropy bo ryją mózg pij dużo magnezu i wejź sie za siebie.

Słyszałem że w przypadku popełnienia samobójstwa gdy się choruje pschicznie lub gdy się ma zauburzenia psychiczne Bóg może przebaczyć i można wziąć do nieba. Co o tym sądzicie ?

Samobójstwo jednoznacznie wskazuje na zaistnienie zaburzeń psychicznych.
Bóg może każdemu przebaczyć, kto Go świadomie i dobrowolnie nie odrzuci.

Czyli wierzący-samobójcy osiągają życie wieczne

Tak samo jak umierający inną śmiercią

Alus, ludź jest tylko ludźiem, gdzie mu tam do anioła. Poza tym alkoholizm czy narkomania wg mnie nie musi od razu oznaczać bycia złym.




Zło dla zła, chaos dla chaosu... jego czaisz

@moherdance - Nie znam Cię, ale z tego co wiem, to każda osoba nawet z najgorszymi grzechami ma taką szansę.

Też mam podobny problem. który polega na tym, że strasznie nagrzeszyłem. Nie będę zdradzał jak, bo nawet tutaj się wstydzę i nie mogę napisać. Przy jakich grzechach, albo w jakich okolicznościach mogę nie dostać rozgrzeszenia? Co się stanie jeżeli nie dostanę rozgrzeszenia? Będę potępiony?

Z dostaniem rozgrzeszenia to różnie bywa. Zależy to dużo od spowiednika. Jeden za dany grzech da ci rozgrzeszenie, a inny nie. Owszem, są takie grzechy, za które kapłan może nie dać ci rozgrzeszenia bo np. jakoś może nie widzieć, że szczerze żałujesz. Oczywiście, często można nie dostać rozgrzeszenia za jakieś szczególnie ciężkie grzechy np zabójstwo, cudzołóstwo itd.

Najważniejszy jest szczery żal za grzechy i chęć poprawy. Grupio, pamiętaj o tym. Boże miłosierdzie wielkie jest. Przeproś Boga i najbliższych za to zło o jakim piszesz, że je czyniłeś. Idź do spowiedzi. Po spowiedzi dokładaj wszelkich starań by się zmienić. Pozdrawiam.