MARSZ BOHATERÓW WRZEŚNIA 1939.

01 IX, ulicami Poznania przejdzie już druga edycja Marszu Bohaterów Września 1939.
Pragniemy oddać hołd wszystkim polskim żołnierzom, którzy przyczynili się do obrony Polski przed komunistycznym i hitlerowskim totalitaryzmem w czasie wojny obronnej września 1939 roku.
Dzisiaj, w czasach, kiedy większość osób skupia się na samej konsumpcji, oraz żyje swoim indywidualnym życiem, nie myśląc, o całej społeczności jaką jesteśmy my Polacy.
Pokażmy, że są jeszcze ludzie, dla których liczą się wartości takie jak naród, Ojczyzna, idea. Pokażmy, że pamiętamy i pamiętać będziemy tych którzy polegli, abyśmy mogli żyć w wolnej Polsce.

Organizator: Brygada Wielkopolska ONR.
Miejsce rozpoczęcia: Pomnik Powstańców Wielkopolskich
Data i godzina: 01 września 2012 14:00

http://img801.imageshack.us/img801/4093/wersjaa.png

Mapka dla gości:
PKP, PKS, Pomnik Powstańców Wielkopolskich:
http://img819.imageshack.us/img819/6870/30702674.jpg

Serdecznie zapraszamy!

Bóg, honor, ojczyzna, zmieniło się na - naród, Ojczyzna, idea ?
najbardziej zastanawia ta "idea"
ktoś wie co to za idea?

Wszyscy wiedzą, ale strach „na głos” pisać, bo można po głowie dostać

Nikt stąd nie wyjdzie, dopóki nie znajdziemy idei! [...] Śmierć. Wspaniała idea...

Ale tak na poważnie, to chwała bohaterom.

Bóg, Honor, Ojczyzna nie zmieniają się na naród, Ojczyznę i ideę.
Te hasła zostały wymienione w kolejności losowej, nie mają w żaden sposób nawiązywać do średniowiecznych ideałów, które oczywiście stawiamy na pierwszym miejscu. Po prostu chcemy oddać hołd wszystkim bohaterom, którzy przyczynili się do obrony OJCZYZNY przed obydwoma totalitaryzmami, którzy walczyli za swojeIDEAŁY, nie zważając na to, iż wróg miał znaczącą przewagę militarną. Tym, którzy walczyli, bo chcieli obronić swój NARÓD przed zewnętrznym zagrożeniem.

Oba te totalitaryzmy też były oparte na pewnych ideach, dlatego niezbyt rozsądne jest pisanie, że idea jest wartością bez określenia - jaka.

Idea narodowa, bliżej rozumiana endecka: silne niepodległe państwo, poglądy utożsamiane na prawicy ideologicznej, konserwatyzm. To tak w skrócie.
Każdy wie, jakie poglądy mają endecy, jak nie wie to poszpera w internecie.

dlaczego uważasz że chrześcijanin miałby poświęcać swój czas i uwagę "budowaniu potęgi narodu" w stopniu choćby odrobinę większym niż to konieczne (możesz wskazać fragment NT, chętnie się zapoznam)? Przyjdzie wojna, komuś z sąsiedztwa się zechce wojenki - wtedy chrześcijanin zrobi co do niego należy i do czego go powołają. A obecnie wystarczy, że nie będzie kantował na podatkach i zastosuje się do prawa (o ile to prawo nie nakazuje mu łamać dekalogu).

Jaką wartość przedstawia PAŃSTWO w kontekście wiary, wieczności i zbawienia? Absolutnie zerową. Do zbawienia nie jest to wcale potrzebne.

A obecnie to uprawiacie bałwochwalstwo w najczystszej formie Niestety usunęliście temat na Waszym forum, gdzie próbowałem to powiedzieć.

Dodam jeszcze - bez ogródek mówiąc - gwiżdże mi jak szlachetne są wasze idee bo nie o tym mówię. Nie o szlachetność tu chodzi ale o Wasze pochłonięcie nimi.

Czyli kolega potępia duchownych patriotów, jak na przykład świętego Ojca M. Kolbe?
Czy tylko żyjemy po to, aby być zbawionym? Oczywiście Bóg powinien być na pierwszym miejscu, ale żyć i mieć resztę w "czterech literach", to strasznie samolubne. Nie chcecie zostawić swojej Ojczyzny, przyszłym pokoleniom, naszym dzieciom w takim stanie, aby mogli godnie żyć, a nie "męczyć się" i ledwo wiązać koniec z końcem w obecnym "kraju"?

O. Kolbe ten duchowny patriota oddał wiele lat swego życia posłudze w Japonii.
A przyczyną jego uwięzienia i śmierci w obozie koncentracyjnym było zorganizowanie w Niepokalanowie pomocy dla ok 1000 Żydów wysiedlonych z terenu wielkopolski.
Do ideałów ONR on w ogóle nie przystaje.

Ojciec Kolbe zrobił dokładnie to o czym mówiłem - zachował się odpowiednio, zgodnie z najwyższymi chrześcijańskimi ideałami, w sytuacji, w której było to konieczne. Takie owoce wydaje wiara i działalność Ducha Świętego. Na pewno nie zginął "ku chwale ojczyzny" i daję sobie za to odciąć dowolną część ciała.



Głównie po to. No i żeby doprowadzić do tego zbawienia innych ale nie na siłę.



A znasz to:

25 Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie?
26 Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?
27 Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia?
28 A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą.
29 A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich.
30 Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary?
31 Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać?
32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie.
33 Starajcie się naprzód o królestwo <Boga> i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane.
34 Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy

Ale oczywiście stwierdzisz, że Jezus tylko tak mówił i skomentujesz to milczeniem.




Nie ma żadnego "ale". A jeśli jest, to wszystko co było przed nim, traci znaczenie.

Jan Mosdorf przywódcą przedwojennego ONR zginął, również w Auschwitz ratując Żydów, a dalej go gloryfikujemy i nie stanowi to dla nas żadnego problemu, nawet chwalimy go, iż w sytuacji kiedy mógł ratować swoje własne życie, wolał zginąć ratując innych ludzi. Tak samo gloryfikujemy O. Kolbe.

Takich bzdur dawno nie słyszałem, kolega się chyba za dużo naczytał wyborczej i TVN naoglądał. Myślałem, że ludzie na owym forum, umieją myśleć samoistnie i nie wierzą w stereotypy (nie mówię o wszystkich), że ONR = faszyści, ale jednak się myliłem. Dlatego kończę dyskusję.

Widać, że kolega nie czytał dzieł O. Kolbe, bo jakby czytał, to by wiedział, że na drugim miejscu dla Ojca, była Ojczyzna, zaraz po Panu Bogu. Odsyłam do lektury. Teraz ostatecznie kończę dyskusję.

Pozdrawiam

Obficie edytowałem posta, więc może jednak łaskawie wrócisz do dyskusji.



hahahaa, jak zwykle. Brak argumentów? Pewnie lewak, leming, piesek michnika, tuska i durczoka. Już drugi raz mi się to przytrafia w rozmowie z ONRowcami. Takie teksty to nawet nie poziom dna, ale 0,5 m pod warstwą mułu.



Jak myślisz co miałem na myśli mówiąc "Dodam jeszcze - bez ogródek mówiąc - gwiżdże mi jak szlachetne są wasze idee bo nie o tym mówię. Nie o szlachetność tu chodzi ale o Wasze pochłonięcie nimi.". Otóż własnie to - nie uważam Was za faszystów. Krytykuję za to, ze tak wiele uwagi, czasu i oddania poświęcacie bzdurom (w porównaniu z Wiarą i Bogiem).


I jedyne z czym się myliłeś to chrześcijańskim uzasadnieniem patriotycznej paranoi. Słyszałem że Kuria Kielecka jest podobnego zdania Pewnie też doszczętnie zmanipulowani przez GW. Wszyscy są zmanipulowani. Wy jedyni świadomi, ostoja praworządności, ostatni sprawiedliwi i wiekuiście słuszni.

Jeśli tak zamierzasz kończyć każdą rozmowę - tupiąc nóżką, obrażając się i wracając tam gdzie wszscy się z Tobą zgadzają i poklepują po ramieniu - to jesteś miękki wafel a nie "żelazny patriota" za którego tak bardzo chcesz uchodzić i może daruj sobie zakładanie kolejnych tematów jeśli mają się w ten sposób kończyć.