Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Jezus?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
MARIEL napisał(a): @akruk, tu chodzi chyba bardziej o miejsce pobrania tej próbki. Zewnętrzne części tkaniny się nie nadają, były 'sztukowane' po pożarze, a także nadpalone. Najbardziej odpowiedni byłby fragment ze 'środka' relikwii, no ale... Ty też uważasz, że próbki pobierali amatorzy? Radiocarbon Dating of the Shroud of Turin, Nature, Vol. 337, No. 6208 napisał(a): a strip (~10 mm x 70 mm) was cut from just above the place where a sample was previously removed in 1973 for examination. The strip came from a single site on the main body of the shroud away from any patches or charred areas.
odcięto pasek (~ 10 mm x 70 mm) tuż powyżej miejsca, w którym poprzednio pobrano próbkę do badań w roku 1973. Pasek pochodził z pojedynczego miejsca głównej części całunu, z dala od wszelkich łat lub obszarów nadpalenia.
|
Pn lip 09, 2012 8:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
akruk napisał(a): Ty też uważasz, że próbki pobierali amatorzy? Nie uważam, jednak i to badanie ( to jest to z '88? ) z jakiegoś powodu budzi wątpliwości innych naukowców, nie tylko wierzących. Zerknąłeś na artykuł, który podałam w linku do maugera?
|
Pn lip 09, 2012 9:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
MARIEL napisał(a): jednak i to badanie ( to jest to z '88? ) Tak. Nic mi nie wiadomo o tym, żeby jakieś inne badania całunu były publikowane w Nature. MARIEL napisał(a): jednak i to badanie z jakiegoś powodu budzi wątpliwości innych naukowców, nie tylko wierzących. Nie masz wątpliwości co do kompetencji osób, które wybierały miejsce pobrania próbki, ale powołujesz się na bliżej nieokreślonych "naukowców", którzy "mają wątpliwości" co do prawidłowości wyboru próbki? Na JAKICHŚ "nie tylko niewierzących naukowców"? MARIEL napisał(a): Zerknąłeś na artykuł, który podałam w linku do maugera? Owszem, zerknąłem. Cytuj: W 2000 roku amerykańska para badaczy-amatorów: Joseph Marino i Sue Benford, ogłosili, że próbka pobrana do analizy za pomocą datowania radiowęglowego była zanieczyszczona przez tkaninę użytą do rekonstrukcji ubytków całunu. Raymond Rogers, światowej sławy ekspert w dziedzinie termochemii, postanowił przyjrzeć się sprawie osobiście. Podobnie jak reszta środowiska naukowego nie traktował sprawy poważnie, ponieważ Marino i Benford nie byli naukowcami. No, jasne, że nie traktował sprawy poważnie. Zapomniano wspomnieć, że "Raymond Rogers, światowej sławy ekspert w dziedzinie termochemii" pełnił 40 lat wcześniej rolę dyrektora w STURP (Shroud of Turin Research Project), zespole żywotnie zainteresowanym dowiedzeniem autentyczności całunu. Zapomniano wspomnieć, że Rogers od lat występował na sympozjach, w prasie i w internecie z tym samym przekazem. Przemawiał i publikował mnóstwo artykułów za autentycznością całunu, na łamach rozmaitych periodyków i stron internetowych głoszących cudowne pochodzenie całunu. Ale w ogóle "nie traktował poważnie" podważania poprawności datowania płótna na średniowieczne. Po co mam czytać resztę, skoro na samym początku występuje takie bezczelne kłamstwo?
|
Pn lip 09, 2012 9:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
akruk napisał(a): No, jasne, że nie traktował sprawy poważnie. Zapomniano wspomnieć, że "Raymond Rogers, światowej sławy ekspert w dziedzinie termochemii" pełnił 40 lat wcześniej rolę dyrektora w STURP (Shroud of Turin Research Project), zespole żywotnie zainteresowanym dowiedzeniem autentyczności całunu. Zapomniano wspomnieć, że Rogers od lat występował na artykułów za autentycznością całunu, na łamach rozmaitych periodyków i stron internetowych głoszących cudowne pochodzenie całunu. Ale w ogóle "nie traktował poważnie" podważania poprawności datowania płótna na średniowieczne. Po co mam czytać resztę, skoro na samym początku występuje takie bezczelne kłamstwo? Tam zaraz bezczelne kłamstwo, nawet jeśli nadal jest gorącym zwolennikiem autentyczności Całunu, to nie oznacza to jeszcze iż nie mógł być sceptyczny wobec badań nie-naukowców, prawda? Ja bym jednak przeczytała resztę. Anyway, dla mojej wiary autentyczność tej relikwii nie ma fundamentalnego znaczenia ( prawdę mówiąc to chyba nie ma wogóle znaczenia...), choć nie ukrywam, że jakoś tak 'mi się wierzy' w jej od-Jezusowe pochodzenie. Jeśli to średniowieczne oszustwo to, wierzcie mi i mojej nie chwaląc się  artystycznej ręce, znakomite. Pojawiła się hipoteza, że autorem wizerunku mógł być Giotto...aczkolwiek mam o nim wysokie mniemanie to wszyscy, którzy choć trochę interesują się Całunem wiedzą, że musiałby mieć dotknięcie lżejsze od muśnięcia motyla, nie wspominając o innych argumentach przeciw utworzeniu obrazu za pomocą pędzla. Ciekawe są współczesne przedsięwzięcia stworzenia obrazu podobnego do wizerunku z Turynu...póki co spełzają na niczym.
|
Pn lip 09, 2012 10:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
MARIEL napisał(a): nawet jeśli nadal jest gorącym zwolennikiem autentyczności Całunu, to nie oznacza to jeszcze iż nie mógł być sceptyczny wobec badań nie-naukowców, prawda? Sceptyczny wobec "badań", które, tak się składa, są mu na rękę i potwierdzają poglądy, które on wyznaje i których prawdziwości próbuje dowodzić przez całe życie? Hm, jak bardzo trzeba być naiwnym?... "Podobnie jak reszta środowiska naukowego nie traktował sprawy poważnie" No, na pewno tak jak reszta środowiska naukowego.
|
Pn lip 09, 2012 11:09 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
MARIEL napisał(a): choć nie ukrywam, że jakoś tak 'mi się wierzy' w jej od-Jezusowe pochodzenie. Może dlatego, że nadal temat Całunu jest żywy, co dość wyraźnie odróżnia go od wszelkich innych relikwii.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lip 09, 2012 11:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
MARIEL napisał(a): Bądź obiektywny i przyznaj, że Całun Turyński to kura znosząca złote jajka dla zwolenników i przeciwników jego autentyczności. Dla wszelkiej maści badaczy piszących książki dla miłośników tajemnic. MARIEL napisał(a): latego uważam, że Watykan powinien zezwolić na ponowne pobranie próbkimateriału do zbadania metodą radiowęglową, choć osobiście jestemprzekonana, że całun będzie się 'wymykać' jednoznacznemu oszacowaniu . Dlaczego? Uważasz,że na całunie znajduje się jakiś specjalny rodzaj izotopu węgla c14, który będzie „wymykał” się próbom zmierzenia jego obecności? MARIEL napisał(a): Mauger, a czytałeś ten artykuł? Jedynie ponowne badanie może rozstrzygnać kto ma rację. Niestety zainteresowanych dojściem do prawdy jak zwykle brakuje. Można badać całun za pomocą różnych kosmicznych technologii, które tak naprawdę nic nie wnoszą w kwestii autentyczności płótna, ale na ponownie przeprowadzenie datowania metodą radiowęglową zgody nie ma. Nie, bo nie.
|
Pn lip 09, 2012 11:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Artykuł chełpliwie zapowiada na wstępie: Cytuj: Teza Buso może być prawdziwa tylko jeśli założymy prawdziwość datowania radiowęglowego. Według tych analiz całun turyński pochodzi z okresu pomiędzy 1260 a 1390 rokiem naszej ery. Co jeśli istnieją przesłanki by poddać te wyniki w wątpliwość?
Nie ma podstaw by tak twierdzić, a jeśli ktoś uważa inaczej to uprawia pseudonaukę – powiedzą sceptycy. Ile ma to wspólnego z prawdziwym sceptycyzmem naukowym? Wygląda na to, że niewiele. Zatem zobaczmy. Następny akapit, ten o tym, iż rzekomo Rogers nie traktował poważnie podważania datowania całunu na średniowiecze, już komentowałem. W kolejnym akapicie również bez trudu można zauważyć, jak wygląda sceptycyzm autora artykułu i uczciwość jego "bohaterów": Cytuj: Rogers, chcąc rozwiać wszelkie wątpliwości, przeanalizował próbki zapasowe, które nie posłużyły do analizy radiowęglowej oraz fragmenty przędzy pobrane przez profesora Raesa w 1973 roku zidentyfikowane jako bawełna. Na potwierdzenie istnienia, pochodzenia i własności takich próbek mamy wyłącznie... słowa Rogersa. A oznajmia on co następuje: Cytuj: I received 14 yarn segments from the Raes sample from Prof. Luigi Gonella
Otrzymałem 14 odcinków przędzy z próbki Raesa od prof. Luigiego Gonelli Aha, czyli on mówi, że on dostał jakieś próbki przędzy pobrane 40 lat wcześniej... A te z badań radiowęglowych, z 1988? Chyba mało kogo zaskoczy, że nie ma mowy o żadnych "próbkach zapasowych do badań radiowęglowych". To zwyczajne kłamstwo, bo próbek zapasowych nie pobierano. Faktycznie Rogers pisze o tym tak: Cytuj: I received samples of both warp and weft threads that Prof. Luigi Gonella had taken from the radiocarbon sample before it was distributed for dating. Gonella reported that he excised the threads from the center of the radiocarbon sample
Otrzymałem próbki zarówno nici osnowy jak i wątku, które prof. Luigi Gonella pobrał z próbki radiowęglowej przed jej dystrybucją do datowania. Gonella zgłosił, że wyciął nici ze środka próbki radiowęglowej Prof. Gonella to doradca naukowy arcybiskupa Turynu. Który w tajemnicy przed innymi naukowcami i w tajemnicy przed laboratoriami wycina jakieś fragmenty z próbki i przekazuje Rogersowi. Byłoby to jaskrawe złamanie porozumienia dotyczącego badania wieku całunu. Na dobitkę, ponieważ rzekome przekazanie włókien odbyło się długo po wykonaniu badań, to nawet jeśli rzeczywiście miało miejsce, ich pochodzenie jest delikatnie mówiąc podejrzane.
|
Pn lip 09, 2012 12:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
akruk napisał(a): Prof. Gonella to doradca naukowy arcybiskupa Turynu. Który w tajemnicy przed innymi naukowcami i w tajemnicy przed laboratoriami wycina jakieś fragmenty z próbki i przekazuje Rogersowi. Byłoby to jaskrawe złamanie porozumienia dotyczącego badania wieku całunu. Na dobitkę, ponieważ rzekome przekazanie włókien odbyło się długo po wykonaniu badań, to nawet jeśli rzeczywiście miało miejsce, ich pochodzenie jest delikatnie mówiąc podejrzane. No i właśnie dlatego^^, gdyby to ode mnie zależało, udostępniłabym następny fragment do badań...prawda jest zawsze lepsza od wszelkiego mataczenia, czy to z jednej czy z drugiej strony. Właściciel relikwii pewnie jednak ma swoje racje dla których tego nie robi. 
|
Pn lip 09, 2012 12:43 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Spójrzmy na te teksty: Cytuj: Panuje zgodna opinia naukowców, że zlekceważenie przez wykonawców testu C14 danych archeologicznych i historycznych, oraz sposób przeprowadzenia badań sprawia, że jego wyniki nie są w pełni naukowe [...]. Na Międzynarodowym Sympozjum na temat Całunu, które odbyło się w Paryżu 7-8.09.1989 r. sposób przeprowadzenia testu C14 został poddany ostrej krytyce. Przede wszystkim nie został w pełni udokumentowany, co jest dowodem ignorancji albo złej woli. Uczonym chodziło przede wszystkim o daty tzw. początkowe oraz o wyniki pomiarów surowych analizy, dla nich najciekawszych i najwięcej mówiących. W oparciu o nie czynione są dalsze pomiary. Dokumentacja została bezpowrotnie zniszczona lub ukryta w szufladach laboratoriów, więc skontrolowanie końcowego wyniku stało się niemożliwe. Badania Całunu metodą C14 nie są w pełni udokumentowane. Ratując swój "autorytet" wobec innych, światowej sławy naukowców, Tite szef zespołu karbonistów badających Całun, napisał oświadczenie: "Piszę, wyjaśniając fakt, że osobiście nie utrzymuję, by wynik datowania węglem radioaktywnym Całunu Turyńskiego wykazywał, iż Całun jest falsyfikatem." W 1993 r. naukowiec rosyjski Dymitr Kuźniecow, dyrektor laboratoriów Sedowa z Moskwy, odznaczony nagrodą Lenina, wynalazł nową metodę datowania, którą zastosował, aby zweryfikować wyniki badań Całunu. W laboratorium stworzył warunki zbliżone do pożaru, który miał miejsce w Chambery w 1532 r. Okazało się, że w takiej temperaturze następuje zwiększenie do 25% zawartości C14 w płótnie. W ten sposób wyniki badań wskazują, że płótno jest młodsze o 12 wieków. W efekcie zakwestionowano całkowicie wyniki badań z 1988 roku. źródło: http://adonai.pl/wielkanoc/?id=22 Jeżeli z bliska przyjrzymy się protokołowi z wykonanej pracy, zbulwersuje on nas powtórnie. Okazuje się bowiem, że laboratoria zajmujące się radiodatacją narzuciły swoją obecność przy pobieraniu próbek, ale odmówiły przedstawicielom Kardynała Ballestrero uczestnictwa przy ich analizie. Uczciwie mówiąc, zachowanie to jest niezrozumiałe [...]. Następne podejrzenie nakazujące ostrożność w bezkrytycznym przyjęciu rezultatów badań, zrodziło się po radiodatacji w środowisku naukowym. Wiąże się on z pobraniem próbki oraz brakiem wielodyscyplinarnych badań, mających na celu potwierdzenie: a) rodzaju oraz ilości obecnych na próbce substancji obcych; b) obecności obcych włókien (wynik mikroskopijnych łatek naszywanych w przeszłości na zagrożone miejsca tkaniny). Ostrożność narzuca się sama, jeżeli pomyślimy iż miejsce pobrania próbek w czasie organizowanych w ciągu wieków wystawień było wielokrotnie dotykane, w celu pokazania pielgrzymom całunowego płótna. Z deklaracji osób uczestniczących przy pobieraniu próbki wynika, że konieczną okazała się eliminacja jej części ze względu na wyraźną obecność substancji obcych. Przed przystąpieniem do badań, laboratoria wykonały na próbkach szereg oczyszczeń, ale nie ma dowodów, że przeprowadzono próby analityczne, mające na celu określenie stopnia oczyszczenia. Ponadto okazuje się, że na Uniwersytecie w Oxfordzie na włóknie całunowego płótna wykonano analizę przy pomocy elektronowego mikroskopu skaningowego. Wyniki tego badania nie zostały ujawnione. całość: http://www.calun.org/strony/wiek/izotop.html Jednym słowem: wyraźnie widać, że coś w tych badaniach śmierdzi, a to przecież nie wszystkie względem nich zastrzeżenia...
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn lip 09, 2012 16:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
piok333 napisał(a): Spójrzmy na te teksty: Cytuj: Panuje zgodna opinia naukowców, że zlekceważenie przez wykonawców testu C14 danych archeologicznych i historycznych, oraz sposób przeprowadzenia badań sprawia, że jego wyniki nie są w pełni naukowe "Zgodna opinia naukowców co do nie w pełni naukowych wyników testów" jest tylko pobożnym życzeniem autora tego tekstu. Cytuj: Na Międzynarodowym Sympozjum na temat Całunu, które odbyło się w Paryżu 7-8.09.1989 r. sposób przeprowadzenia testu C14 został poddany ostrej krytyce. Ha-ha-ha! Cytuj: Dear Sirs,
Following the Symposia held in Paris in 1989 and Rome in 1993, CIELT will hold its Third International Scientific Symposium in May 1997 in the town of Nice, pearl of the French Côte d'Azur, where spring is a particularly delightful season.
Nice has strong links with the Shroud as a result of it having been kept there in 1537, when the town belonged to the Dukes of Savoy. There is both a beautiful old chapel and a Confraternity of 'Pénitents Rouges' [Red Penitents], both of which carry the name Holy Shroud.
Our Symposium will coincide with celebrations in May 1997 to mark the annual feast day of the Holy Shroud and the four hundred and sixtieth anniversary of the arrival of the relic in Nice. The Pénitents Rouges will organize the solemnities. On May 11 these will take the form of the special Mass of the Holy Shroud, instituted by Pope Julius II in 1506. This will be pontifically celebrated by a Cardinal, and there will be a procession of all the Pénitents brothers.
Szanowni Państwo!
Po sympozjach, które miały miejsce w Paryżu w 1989 i Rzymie w 1993, CIELT [Centre International d'Études sur le Linceul de Turin] w maju 1997 poprowadzi swoje Trzecie Międzynarodowe Sympozjum Naukowe [na temat Całunu] w mieście Nicei, perle francuskiego Côte d'Azur, gdzie wiosna jest szczególnie uroczą porą roku.
Nicea ma silne związki z Całunem, gdyż był tutaj przechowywany w roku 1537, kiedy miasto należało do księcia Savoy. Znajduje się tutaj piękna stara kaplica oraz konfraternia 'Pénitents Rouges' [Czerwonych Penitentów], obie noszące nazwę Świętego Całunu.
Nasze Sympozjum zbiega się z przebiegającymi w maju 1997 uroczystościami dla uczczenia corocznego święta Świętego Całunu oraz czterysta sześćdziesiątej rocznicy przybycia relikwii do Nicei. Obchody zorganizują Pénitents Rouges. 11 maja zostanie odprawiona specjalna Msza Świętego Całunu, ustanowiona przez Papieża Juliusza II w 1506. Celebrowana będzie przez Kardynała, i będzie procesja braci Penitentów. ... i wszystko jasne. A oto kolejny przykład, jak można manipulować, wyrywać z kontekstu cudze słowa, żeby potem wciskać gawiedzi, że miały inne znaczenie: Cytuj: Ratując swój "autorytet" wobec innych, światowej sławy naukowców, Tite szef zespołu karbonistów badających Całun, napisał oświadczenie: "Piszę, wyjaśniając fakt, że osobiście nie utrzymuję, by wynik datowania węglem radioaktywnym Całunu Turyńskiego wykazywał, iż Całun jest falsyfikatem." A tymczasem... słowa Titego pochodzą z listu do Gonelliego, doradcy arcybiskupa. Ponieważ po upublicznieniu wyników arcybiskup Turynu, kardynał Ballestrero wpadł we wściekłość, że tabloidy okrzyknęła już całun średniowiecznym oszustwem i twierdził, że cała sprawa to antykatolicki spisek, w którym bez wątpienia maczała palce masoneria.Tite 14 września 1989 pisał do rozzłoszczonego Gonelliego: Cytuj: I am writing to put on record the fact that I myself do not consider that the result of the radiocarbon dating of the Turin Shroud shows the Shroud to be a forgery. As you have correctly pointed out, to describe the Shroud as a forgery implies a deliberate intention to defraud and the radiocarbon dating clearly provides no evidence in support of such a hypothesis. I myself have always carefully tried to avoid using the word forgery in discussing the radiocarbon dating of the Shroud but I fear that the description of the Shroud as a forgery has stíll cropt into a number of newspaper articles based on interviews that I have given. I can therefore only apologise once again for any problems that such reports have caused you and others in Turin.
Piszę do Pana, żeby oficjalnie stwierdzić fakt, że osobiście nie utrzymuję, żeby wynik datowania radiowęglowego Całunu Turyńskiego wykazywał, iż Całun jest fałszerstwem. Jak Pan słusznie zwrócił uwagę, nazwanie Całunu fałszerstwem zakłada celową intencję oszustwa, zaś badanie radiowęglowe bez wątpienia nie zapewnia żadnych dowodów na poparcie takiej hipotezy. Osobiście zawsze starałem się unikać używania słowa "fałszerstwo" w omawianiu datowania radiowęglowego Całunu, ale obawiam się, że nazywanie Całunu fałszerstwem wciąż pojawia się w wielu artykułach prasowych opartych na udzielonych przeze mnie wywiadach. Dlatego mogę tylko powtórnie przeprosić za wszelkie kłopoty, jakie tego rodzaju doniesienia sprawiły Panu i innym w Turynie. Innymi słowy, Tite wcale nie musiał ratować swojego autorytetu. Wcale też nie odwoływał twierdzenia, że wyniki datowania dowodzą, że całun pochodzi ze średniowiecza. Napisał zaledwie, że samo tylko średniowieczne pochodzenie nie jest dowodem na to, że osoba lub osoby, które go wykonały, zrobiły to z intencją oszukania innych, że jest to tkanina starożytna.
|
Pn lip 09, 2012 17:54 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Zacytujmy: Johnny99 napisał(a): Tradycyjne akrukowe rżnięcie głupa Nic z tego, co zacytowałeś, akruk, nie przeczy temu, co było podane w przytoczonych przeze mnie tekstach. Nie manipuluj interpretacjami, akruk, bo znów - tak, jak ostatnio - będziesz całował moje czcigodne stopy 
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn lip 09, 2012 18:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
piok333 napisał(a): Nic z tego, co zacytowałeś, akruk, nie przeczy temu, co było podane w przytoczonych przeze mnie tekstach. Tradycyjne piokowe rżnięcie głupa. UDOWODNIONO czarno na białym manipulacje odstawiane w tekście, na który powołuje się piok, a on udaje,że w ogóle nie ma problemu, bo nic "nie przeczy".
|
Pn lip 09, 2012 18:12 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Żadnych nie udowodniłeś. Jedynie tak ci się wydaje  Przemyśl to sobie, bo stopy już czekają 
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Pn lip 09, 2012 18:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Mało ci piok333 dowodów, że tekst artykułu składa się z kiepskich manipulacji? piok333 napisał(a): Spójrzmy na te teksty: Cytuj: W 1993 r. naukowiec rosyjski Dymitr Kuźniecow, dyrektor laboratoriów Sedowa z Moskwy, odznaczony nagrodą Lenina, wynalazł nową metodę datowania, którą zastosował, aby zweryfikować wyniki badań Całunu. W laboratorium stworzył warunki zbliżone do pożaru, który miał miejsce w Chambery w 1532 r. Okazało się, że w takiej temperaturze następuje zwiększenie do 25% zawartości C14 w płótnie. W ten sposób wyniki badań wskazują, że płótno jest młodsze o 12 wieków. W efekcie zakwestionowano całkowicie wyniki badań z 1988 roku. Ano spójrzmy... No cóż, żeby w dobie tak łatwego dostępu do informacji powoływać się na ewidentne fałszerstwa notorycznego oszusta... Dymitr Kuzniecow, Rosjanin, niskiego szczebla mikrobiolog, pracujący w Moskiewskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Karierę międzynarodową zaczął jako kreacjonista, twierdzący, że zdobył "naukowe" dowody przeciwko ewolucji. W roku 1989 udało mu się opublikować artykuł w International Journal of Neuroscience, bardzo techniczny i pozornie dobrze udokumentowany i zaprezentowany. Podróżował po świecie z wykładami dla kreacjonistów, przedstawiając się jako "wybitny biolog". Artykuł nie cieszył się uwagą poza kręgiem kreacjonistów. Pięć lat później szwedzki naukowiec po przeczytaniu pracy Kuzniecowa stwierdził, że prócz nadinterpretacji merytorycznych zawiera cytowania do zmyślonych periodyków naukowych. Od Kuzniecowa odcięły się amerykańskie, australijskie i europejskie organizacje kreacjonistyczne. Ale znalazł już inne poletko. Skontaktował się z gronem zwolenników autentyczności całunu turyńskiego, którym przedstawiał się jako ekspert z fizyki i chemii. W roku 1993 na "Międzynarodowym Sympozjum Naukowym na temat Całunu", zorganizowanym przez CIELT w Rzymie, stwierdził, że udało mu się eksperymentalnie odtworzyć warunki pożaru z roku 1532, jakim poddane było płótno całunu, i dowieść, że zawartość C14 sztucznie wzrosła. W roku 1994 opublikował artykuł na ten temat w Analytical Chemistry, a następnie do roku 1996 zmodyfikowane wersje w innych periodykach. W roku 1997 Kuzniecow został aresztowany w Stanach Zjednoczonych od zarzutem kradzieży czeków, fałszerstwa i próby wyłudzenia przez przedłożenie do realizacji fałszywych dokumentów. Po kilku miesiącach aresztu został warunkowo zwolniony dla odpracowania swojej winy, po czym uciekł Rosji. Podobnie jak krótka była jego kariera jako kreacjonisty, równie krótka była jako specjalisty od całunu turyńskiego. Jego wyników nie udało się powtórzyć i żadne eksperymenty nie potwierdziły jego teorii. Profesor Rinaldi udowodnił, że Kuzniecow nigdy nie przeprowadził eksperymentów, jakie opisywał w swoich pracach, cytował nieistniejące materiały i źródła, łącznie z muzeami, od których rzekomo uzyskał próbki starożytnych tkanin, na których dokonywał eksperymentów. Najbezczelniejszego fałszerstwa Kuzniecow dopuścił się w roku 1998, wysyłając do brytyjskiego periodyku Studies in Conservation artykuł, w którym powoływał się na rzekomo zbadane przez siebie archeologiczne próbki tekstyliów z Irlandii. Całkowicie zmyślone, łącznie ze zmyślonymi miejscami odkryć archeologicznych (nie miały miejsca) oraz zmyślonymi nazwami instytucji i osób. W informacji biograficznej podał, że jest "profesorem biochemii z Akademii Nesterowej Uniwersytetu Moskiewskiego oraz szefem 'Laboratoriów SBR sp.z o.o'". Adres spółki to jego adres domowy, zaś Akademia Nesterowej jest niezależną, prywatną uczelnią i nigdy nie miała wydziału przyrodniczego. Co ciekawe, w innych polskich źródłach pan Kuzniecow awansował jeszcze bardziej: prof. Panic: Nie podjęto też próby wyjaśnienia, czy mogły być inne okoliczności, które wpłynęły na zawartość izotopu C14 w wizerunku, a co za tym idzie, na jego datację. Nie zabiegano o to, aby uchwycić dodatkowe okoliczności, jak na przykład związane z pożarem z 1532 roku. Określił je w swoim eksperymencie Dymitr Kuzniecow, jeden z najważniejszych uczestników programu badań nuklearnych dawnego Związku Radzieckiego, osoba bardzo kompetentna, a zarazem niewierząca.
|
Pn lip 09, 2012 21:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|