Tak informuje o tym na swoim blogu:

Internetowe, ostre dyskusje na temat postaci Jezusa i początków chrześcijaństwa toczą się w polskim internecie praktycznie non-stop, nigdy jednak do tej pory nie mieliśmy dyskusji w tak znakomitym i tak różnorodnym towarzystwie. Wątpliwościom i dociekaniom internautów trudno się dziwić: Jezus w Nowym Testamencie czasami oświadcza \\\"Ja i Ojciec jedno jesteśmy\\\" (J 10:30), a kiedy indziej pyta zaskoczony: \\\"Czemu nazywasz mnie dobrym? Sam tylko Bóg jest dobry!\\\" (Mk 10:18). Mamy zatem jakby dwa obrazy Jezusa - jeden zgodny z wierzeniami chrześcijan w Jezusa jako Boga, drugi nie. Skąd wzięły się te dwa tak odmienne obrazy? Którą wizję Jezusa możemy przypisać jemu samemu i co to oznacza dla współczesnych chrześcijan?Moje zaproszenie do rozmowy na ten temat przyjęli znawcy tematu: ks. dr Artur Malina, ks. dr Krzysztof Paczos, ks. dr Grzegorz Strzelczyk; ks. prof. Marek Uglorz, prof. Tomasz Polak i prof. Stanisław Obirek. Co nie mniej ważne, reprezentują oni bardzo różne \\\"opcje światopoglądowe\\\": począwszy od członka zarządu katolickiego Stowarzyszenia Biblistów Polskich, ks. Artura Maliny, a skończywszy na byłym duchownym, głośnym apostacie - prof. Tomaszu Polaku (dawniej Węcławskim). Bardzo cieszy mnie także udział biblisty protestanckiego: ks. prof. Marka Uglorza z Kościoła Ewangelicko-Augsburgskiego. Z drugiej strony: nieczęsto polscy badacze katoliccy decydują się na publiczną, odważną wymianę argumentów w obronie swych przekonań - stąd moje słowa podziękowania dla ks. Artura Maliny, ks. Krzysztofa Paczosa, a zwłaszcza ks. Grzegorza Strzelczyka, który jako pierwszy przyjął moje zaproszenie. Z kolei z pozycji bardziej świeckich dyskutować będzie zapewne prof. Obirek, teolog i kulturoznawca, były zakonnik. Do tego wszystkiego ja, ateista - także mam do zadania wiele pytań. Padnie wiele pytań, jakich nigdy wcześniej - w tradycyjnie katolickiej Polsce - nikt tak publicznie nie zadawał. Mało kto zdaje sobie sprawę, że - jak to ujął ostatnio Tadeusz Bartoś - \\\"recepcja badań historycznych to dziś wielkie wyzwanie dla teologów katolickich. Oni jednak mają związane ręce, nie mogą bowiem wykroczyć poza katolickie dogmaty, które powstały w dawnych czasach i w naturalny sposób popadają w sprzeczność ze współczesną wiedzą naukową. Zaszywają się więc w akademickich ośrodkach, piszą w niskonakładowych czasopismach albo stosują rozmaite dyplomatyczne uniki. To chyba największy dramat współczesnego katolicyzmu\\\". Uczestnicy mojej dyskusji przez sam swój udział pokazują, że nawet na najtrudniejsze tematy można i warto rozmawiać. Nawet wtedy, gdy pytania padają bez taryfy ulgowej, gdy zadaje je apostata albo ateista. Będą to tematy bardzo różne od wypełniających media problemów antykoncepcji, in vitro, udziału Kościoła w polityce itp. Chrześcijaństwo to przecież przede wszystkim opowieść o Bogu, który stał się człowiekiem i umarł na krzyżu za grzechy nas wszystkich. A może nie jest to jedyne możliwe chrześcijaństwo? Może już kiedyś, u swych początków, było zupełnie inne?Serdecznie zapraszam do śledzenia i komentowania naszej dyskusji! Debata będzie dwuczęściowa.Pierwsza część debaty odbędzie się w weekend 6-8.07 na forum: didaskalos.pl. Będę w niej rozmawiał z ks. dr. Grzegorzem Strzelczykiem, ks. dr Arturem Maliną i ks. dr Krzysztofem Paczosem.Druga część debaty odbędzie się w kolejny weekend, czyli 13-15.07 na innym forum (obecnie w trakcie ustalania). W tej części do debaty dołączą: Tomasz Polak, Stanisław Obirek i ks. Marek Uglorz.Początek debaty (w oba weekendy) w piątek o 18.00, koniec w niedzielę o północy. UWAGA - Można już się rejestrować, aby przeglądać i komentować debatę!

http://biblista-ateista.blog.onet.pl/

Ten weekend spędzam z lepszą połową na plaży, ale w następny na pewno będę śledził. Zapowiada się ciekawie, zobaczymy co ostatecznie z tego wyjdzie.

..przepraszam, a co ma wyjść?
czy wynik tej debaty wpłynie na twoja wiarę?

Chodzi mi o to, czy debata okaże się interesująca i sensowna.



Raczej wątpię. Zwłaszcza, że prawdopodobnie nie będzie żadnego "wyniku". To akurat dyskusja z kategorii niekończących się.

Dzięki za info Johnny99. Debaty publiczne na argumenty w Polsce to rzadkość!

Takie debaty nie robi się dla „wyniku”, tylko dla zrozumienia wzajemnych stanowisk i nauczeni się czegoś przez konfrontację. Mnie się inicjatywa bardzo podoba, przynajmniej będą się wypowiadać w temacie ludzie, którzy naprawdę się znają.

Nie umiem się tam 'poruszać'. Przykuło moją uwagę parę ciekawych wypowiedzi,
ale ciężko się zorientować co jest odpowiedzią na co, jakoś tak chaotycznie
jest to zapodane...Jeśli ktoś śledzi i wie o so chozi to poproszę o instrukcję obsługi :/

Widzę, że nikt się tym specjalnie nie zainteresował. Najwyraźniej nie jest to kwestia specjalnie interesująca ani dla większości wierzących, ani dla większości ateistów. Nie żebym się zdziwił, oczywiście.

Debata do poczytania tutaj: http://debata.didaskalos.pl/page/4/

@MARIEL: nie mogłem śledzić, ale zaraz zaczynam oglądać, faktycznie, nienajszczęśliwiej to rozwiązano od strony technicznej (być może dlatego p. Kot drugą część zamierza zorganizować w innym miejscu - na litość boską, tylko nie na stronach PPG!). Trudno, miejmy nadzieję, że rzecz jest warta wysiłku.

Z tego co widzę, trzeba zacząć od ostatniej strony i czytać od dołu do góry

Ja wolę się od takich rzeczy wystrzegać.

Mało przejrzyście. Gdyby można to było podać na zasadzie cytowana
wypowiedź i odpowiedź na nią ( coś jak na forum )...
A tak to trochę zniechęcające.
D. Kot pisze: Odpowiadam na słowa ks.takiego i takiego o dominacji
wspólnoty w Jerozolimie ( na przykład )...i zaczyna się szukanie
gdzie wymieniony wpis się znajduje, a po trzech dniach trochę się
ich uzbierało..

@Johnny
"Z tego co widzę, trzeba zacząć od ostatniej strony i czytać od dołu do góry."
Chyba tak. Tekst autora i cofanie się do poprzedniej wypowiedzi

Na dodatek wszystko jest rozdzielone poziomą kreską - z tego co widzę, to powyżej to są "najnowsze posty", a to poniżej to "wszystkie posty" Strasznie dziwny układ. Ale jakoś daję radę.

http://debata.didaskalos.pl/debataojezusie tutaj są wszystkie posty. Czytać od góry do dołu. Pod każdym postem jest link do komentarze, gdzie pytania zadają czytelnicy i czasami uzyskują odpowiedź od dyskutantów

No, z tej perspektywy to już się staje przejrzyste

Rzeczywiście, dzięki silgar. Przy okazji - ktoś wie dlaczego ks. Paczos
to w debacie Paczos? Czy to jego osobisty wybór autoprezentacji?

Jego własne słowa trochę rozjaśniają tę sprawę: http://www.areopag21.pl/krajobraz_po_de ... estem.html

Raczej tak, ponieważ prowadzi na tej stronie bloga za pomocą tego konta. Pewnie uznał, że jak pisze z perspektywy naukowej to tytuł księdza nic nie wnosi do sprawy.