Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 21:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Krasnoludki są na świecie :) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post Krasnoludki są na świecie :)
Pewnie nie uwierzycie, ale tydzień temu, metodą jak najbardziej naukową, pod mikroskopem, zaobserwowałem...
dwa urocze ... po około 400 mikrometrów wzrostu .... krasnoloudki. Sliczne były, mówię Wam. Gaworzyły radośnie, że aż miło było słuchać. Miały niebieskie spodenki i zielone skarpetki. ... i takie małe czapeczki z pomponikami .... cudne. Zgłupiałem.... jak to... krasnoludki są tylko w bajkach. Wezmą mnie za durnia, stracę autorytet. Oczy przecieram, wołam asystenke " Patrz - widzisz to co ja..." A ona... "No widzę... cóż w tym niezwykłego.... ciągle tu przychodzą".. Ja na to " czemu nic nie mówiłaś - toż to rewelacja na skalę światową - Nobel mi uciekł sprzed nosa". A ona "jak mogłam ci powiedzieć... pracę bym straciła... ty jesteś taki ... racjonalny". No cóż niestety krasnoludki zostały po kilku dniach pożarte przez watahę złowrogich ameb i więcej się nie pojawiły.

No i co mam robić. jak przekonać opinię światową do mojego odkrycia. Czekam na rady. Help me. Nie mogę ukrywać tego faktu bo to fakt istotny i co więcej potwierdzony przez moją asystentkę. Co z tego, że zniknęły dowody. Fakt jest faktem - krasnoludki są na swiecie - sam widziałem.

1. Jak się zachować by nie narazić się na kompromitację w środowisku naukowym? Doradźcie - co ich może przekonać. Nie mam żadnych dowodów. Czyli co.... fakt przestał być faktem.
2. Jak przekonać ortodoksyjnych wierzących różnej orientacji skoro księgi milczą w zakresie krasnoludyzmu - jak i zresztą istnienia ameb czy promieniowania rentgenowskiego?

Chyba będę siedział cicho.


So kwi 30, 2005 23:02
Zobacz profil
Post 
Idź do racjomalistów oni się zachwycą Twoim skeczem.
A ja Ci polecam to do przeczytania: http://www.geocities.com/jarkowi/articl ... nkers.html
I to tyle jeśli chodzi o mój udział w tym wątku.

Znudzony PTRqwerty


So kwi 30, 2005 23:18

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post Re: Krasnoludki są na świecie :)
Xenotym napisał(a):
1. Jak się zachować by nie narazić się na kompromitację w środowisku naukowym? Doradźcie - co ich może przekonać. Nie mam żadnych dowodów. Czyli co.... fakt przestał być faktem.

niestety, nauka wymaga dowodów - jaśli udało sie je zaobserwoać tobie, to moze uda sie je zaobserwować komus innemu


Cytuj:
2. Jak przekonać ortodoksyjnych wierzących różnej orientacji skoro księgi milczą w zakresie krasnoludyzmu - jak i zresztą istnienia ameb czy promieniowania rentgenowskiego?


Twój problem świadczy o braku bladego pojęcia, czynm są nauka i religia.

wyjaśniam więc:

Jeżeli twoje krasnoludki sa wg ciebie zwyczajnymi żyjątkami, to ortodoksyjnych wierzących przekonasz tak samo, jak ludzi nauki: dowodami naukowymi. (tym bardziej, że wielu ludzi nauki, to ortodoksyjnie wierzący).
Święte księgu nie są dla wierzących źródłem wiedzy przyrodniczej, podobnie, jak Dziennik Ustaw nie jest źródłem wiedzy przyrodnicej dla prawników, Tabele Obliczeniowe Kształtowników Stalowych nie są źródłem wiedzy przyrodniczej dla iżynierów budownictwa, albo instrukcja obsługi depilatora nie jest źródłem wiedzy przyrodniczej dla blondynek.

Prawnicy, blondynki, inżynierowie, wierzący i niewierzący czerpia swoja wiedze przyrodniczą z ...PODRĘCZNIKÓW DO PRZYRODY

zaskoczyłem cię, prawda?


Jeśłi jednak uważasz, że twoje krasnoludki były istotami z zaświatów: duszkami, diabełkami, aniołkami, czy coś podobnego, to myślę, że nie poddadzą sie one naukowej weryfikacji, i w ogóle nie są one przedmiotem zainteresowania nauk przyrodniczych, podobnie jak nie jest nim np. malarstwo Rembrandta, odmiana czasowników w języku Swahili, relacja między podażą a popytem, albo okoliczności zamachu w Sarajewie.


Cytuj:
Chyba będę siedział cicho.
chyba tak bedzie lepiej


N maja 01, 2005 7:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 19, 2005 18:10
Posty: 45
Post Re: Krasnoludki są na świecie :)
Xenotym napisał(a):
Pewnie nie uwierzycie, ale tydzień temu, metodą jak najbardziej naukową, pod mikroskopem, zaobserwowałem...
dwa urocze ... po około 400 mikrometrów wzrostu .... krasnoloudki.

Myślę, że skoro były dwa, to i więcej ich powinno być, (przypomina mi się równanie Drake), trzeba je odkryć i wtedy nie będa się z Ciebie już więcej naśmiewać...
Dobrze byłoby już zacząć pracować nad drogą ewolucji tegoż stworzenia, bo wątpliwe jest, aby taki krasnoludek powstał samoistnie...

PS. A długie brody miały :?: Ciekawe na co im one takie :?: :D


N maja 01, 2005 12:24
Zobacz profil
Post 
Jeżeli nie miały długiej brody, czerwonego kubraczka i czerwonych szpicatych czapek.....to nie były to krasnoludki!!!!!!!!!!!!

Czy to bajka, czy nie bajka
Myślcie sobie, jak tam chcecie,
A ja przecież wam powiadam:
Krasnoludki są na świecie


N maja 01, 2005 12:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
PTRqwerty napisał(a):
Idź do racjomalistów oni się zachwycą Twoim skeczem.
Wyśmialiby mnie, jak Ty.
PTRqwerty napisał(a):
A ja Ci polecam to do przeczytania: http://www.geocities.com/jarkowi/articl ... nkers.html ]
Dzięki za link. Nie mam czasu w tej chwili na studiowanie wszystkich tekstów, które być może przeczytać każdy powinien. Mały cytat z artykułu jednak przytoczę: "...Wierze w Boga, poniewaz wiara w swiat bez Boga nie odpowiada mi..." Otóż takie się samookreślenie się całkowicie mi wystarcza i wcale z nim nie polemizuję. Określenie " Wierzę w Boga, bo go czuję" też mnie urządza, a nawet "Nie wierzę w Boga, lecz go czuję".......
Skecz o czym innym był, gdybyś go raczył do końca przeczytać. Się pytam zwyczajnie.."Jaki fakt z życia: przeżyty, przeczytany, opowiedziany, wyśniony (wsio ryba) jest w stanie odmienić światopogląd:
1. ateisty
2. wierzącego.
lub co on jest wstanie przyjąć nowego....a przede wszystkim pytam: Dlaczego?
No ale skoro złożyłeś deklarację:
PTRqwerty napisał(a):
I to tyle jeśli chodzi o mój udział w tym wątku.
więc trzymam za słowo i żegnam:papa:. Moderator niech czuwa.
Zdumiony Xenotym :shock: :diabel:


N maja 01, 2005 20:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Belizariusz napisał(a):
Jeżeli nie miały długiej brody, czerwonego kubraczka i czerwonych szpicatych czapek.....to nie były to krasnoludki!!!!!!!!!!!!

Byłydokładnie takie jak opisałem :)


N maja 01, 2005 20:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post Re: Krasnoludki są na świecie :)
motek napisał(a):
Twój problem świadczy o braku bladego pojęcia, czynm są nauka i religia.

Specjalnie na Twój użytek zmieniam wersję wydarzeń... "Otóż pierwszy krasnal miał skrzydełka, a drugi ogonek" Masz więc dwa jednym -Wash@go


N maja 01, 2005 20:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post pączek
może szkiełka ci sie przestawiły w mikroskopie i zrobiła ci sie luneta

odpowiedzią prawidłową byłoby tu stwierdzenie , że widziałeś mysz i pszczółkę

a tak poza tym wiara to coś takiego co pozwala ludziom dojrzeć dobro którego niedostrzega się metodą naukową
jeśli ktoś podaruje ci pączka którego zjesz ze smakiem powiesz , że ten ktoś był dobry i uprzejmy dla ciebie
naukowiec natomiast stwierdzi mąka , jajka , dżem, drożdże , cukier
a po zjedzeniu stwierdzi , że niema pączka
i tak dobrze , że nazwie rzecz po imieniu : pączek
to szczyt jego byłby używania nowych pojęć, stworzonego dopiero co abstraktu : pączek !
-eureka
ty natomiast uparcie będziesz dalej twierdził , że pączek czyli to dobro pozostałe w twojej psychice istnieje

czyż nie tak ?

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


N maja 01, 2005 21:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post Re: pączek
Mieszek napisał(a):
może szkiełka ci sie przestawiły w mikroskopie i zrobiła ci sie luneta

Założyłeś z góry, że takie wydarzenie nie może mieć miejsca. Tzn. co ... przewidziałeś już wszystkie możliwe odkrycia. A gdyby pojawiło się jakieś odkrycie wykraczające poza dopuszczane przez Twój światopogląd granice.... to co wtedy.... powiedziałbyś swoim przekonaniom.... bye bye ?


N maja 01, 2005 22:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post Re: Krasnoludki są na świecie :)
Wyrażam żal z powodu niewykorzystania szansy udowodnienia istnienia krasnoludków. Od dawna twierdzę że istnieją i miałem już nadzieję że zostanie to naukowo potwierdzone.
A tak - pozostaje mi jedynie wiara. Ale z drugiej strony "wierzyć trzeba" - a więc gdyby odkryto krasnoludki, musiałbym sobie wymyśleć jakiś inny obiekt wiary. Może elfy? Też fajne.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Pn maja 02, 2005 10:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
mój światopogląd jest dość dynamiczny i bardzo łatwo przystosowuje się do wyniku badań naukowych
a jednak ciągle pozostaje katolickim
no i jak niżej zerkniesz na dopisek to też ci coś powinien wyjaśnić

a tak pozatym nawet jeśli by się okazało kiedyś, że krasnoludki istnieją to wtedy wiara w nie byłaby religią
one po prostu by były tak jak ludzie są i dla katolika wyznanie wiary w nie byłoby bluźnierstwem i obrazą Boga

Cytuj:
A gdyby pojawiło się jakieś odkrycie wykraczające poza dopuszczane przez Twój światopogląd granice.... to co wtedy.... powiedziałbyś swoim przekonaniom.... bye bye ?


łudzisz się , że ktoś kiedyś odkryje metodą naukową , że Boga niema ?

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Pn maja 02, 2005 11:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post Re: Krasnoludki są na świecie :)
Xenotym napisał(a):
motek napisał(a):
Twój problem świadczy o braku bladego pojęcia, czynm są nauka i religia.

Specjalnie na Twój użytek zmieniam wersję wydarzeń... "Otóż pierwszy krasnal miał skrzydełka, a drugi ogonek" Masz więc dwa jednym -Wash@go


jest z tobę jeszcze gorzej niz myślałem

przed chwila wynosiłem śmieci i na własne oczy (nawet bez mikroskopu!) widziałem, ze wróbel miał skrzydełka, a kot ogonek! - pewnie też nie uwierzą


Pn maja 02, 2005 12:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2004 17:34
Posty: 179
Post 
krasnoludki?? to może smerfy też są??


Pn maja 02, 2005 16:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post Re: Krasnoludki są na świecie :)
Irbisol napisał(a):
Wyrażam żal z powodu niewykorzystania szansy udowodnienia istnienia krasnoludków. Od dawna twierdzę że istnieją i miałem już nadzieję że zostanie to naukowo potwierdzone.
A tak - pozostaje mi jedynie wiara. Ale z drugiej strony "wierzyć trzeba" - a więc gdyby odkryto krasnoludki, musiałbym sobie wymyśleć jakiś inny obiekt wiary. Może elfy? Też fajne.

Trzy razy to przeczytałem i chyba zrozumiałem o co ci chodzi.
To pójdżmy dalej. Wskutek odkrycia krasnoludków i naukowego potwierdzenia tego odkrycia przesunąłeś sobie zakres "istnienia rzeczy". Krasnoludki stały się faktem takim samym jak fotony, elektrony. czy co tam chcesz. Zaistniały i nie ma znaczenia to czy istniały przed odkryciem. W sumie nie można wykluczyć, że zaistniały wskutek tego odkrycia.... ble ble ble....
Niech kolejnym odkryciem będą "nadprzyrodzone" ich własności....niech się dematerializują i pojawiają w innych miejscach, umierają i odradzają ponownie, czyli niech w przenośni mają skrzydełka i ogonki (którą to przenośnię tak błyskotliwie zrozumiał Motek - gratulacje!!!).
Wiem co uczynisz... znowu przesuniesz granicę i powiesz...nie wierzę.
I tak można przesuwać, przesuwać i przesuwać i przesuwając trwać przy swoim. Jest to ciąg zdarzeń z konieczości skończony - wiadomo chyba dlaczego.
Zatem powstaje pytanie jest...
- Co może dać się odkryć w nieskończoności?.... i co za tym idzie... -
- Dlaczego wykluczasz, że coś z tej nieskończoności, nie mogło już się objawić?
Podzielam znaczną część Twoich wąpliwości... nie podzielam dogmatu..."nie wierzę"


Pn maja 02, 2005 16:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL