Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 6:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Kult Maryi i grzech sumienia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lis 15, 2010 14:15
Posty: 189
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
Ale kiedy wloczykij dobrze mówi, ponieważ traktuje pośrednictwo inaczej niż jest to napisane w listach. Dałem też cały link, który rozwija temat.


N lip 15, 2012 10:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
wloczykij napisał(a):
na różańcu "Zdrowaś Mario" mi przez gardło przejść nie chce

Dziwne... Jest to modlitwa chrystocentryczna - Jezus nie tylko stanowi jej centrum, ale jest ona wspólnym (głównie wspólnym z Maryją, ale także wspólną z innymi wiernymi) "zwracaniem się w kierunku" Jej Syna. W skrócie mogłaby ona brzmieć tak: "Pozdrawiam Cię Maryjo i proszę, błagaj Jezusa za (wraz z) nami".

Mnie do modlitw maryjnych przekonują uznane przez Kościół objawienia Maryi, w których zachęca Ona choćby do różańca. Przekonuje mnie także fakt, że różni wielcy święci byli gorliwymi czcicielami Maryi. Można więc powiedzieć, że Jezus jest jakby "bardzo życzliwy", dla tych, którzy próbują kochać Jego Matkę tak, jak On Ją kochał. Oczywiście jest to próba naśladowania niedoścignionego wzoru, ale właściwie każde naśladowanie Jezusa (pod jakimkolwiek względem) jest dla chrześcijanina właśnie takie: ostatecznie nieosiągalne stałe zbliżanie się. Stawanie się coraz doskonalszym, choć oczywiście nigdy aż tak doskonałym, jak sam Najdoskonalszy. Coraz świętszym, ale nigdy tak świętym, jak Święty nad świętymi.

Pełne miłości zwracanie się do Maryi jest trochę jak wspólne mówienie z małym Dzieciątkiem Jezus: "Kochana Mamusiu, kocham Cię" :aniol:

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


N lip 15, 2012 10:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
pająk napisał(a):
wloczykij napisał(a):
"Maryja jest pośrednikiem, dobrze jest Ją prosić o wstawiennictwo, przecież Bóg nakazał czcić ojca i matkę swoją, więc Jezus nie odmówi Jej prośbom ;)


Nie chciałbym się wtrącać bowiem widzę że słabo znasz Pismo Święte.

Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus. 1. List do Tymoteusza 2:5,

To prawda :) Jeden jest Pośrednik. Maryja nie jest pośrednikiem do Boga zamiast Jedynego Pośrednika. Jest jedynie pośredniczką do Pośrednika.

To tylko niższy stopień pośrednictwa, bynajmniej nie zastępujący jedynego pośrednictwa Jezusa. Takie pośrednictwo to jedynie wstawiennictwo. O takim właśnie wstawiennictwie mówi Pismo:

Cytuj:
Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta moje otworzę, dla jawnego i swobodnego głoszenia tajemnicy Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień, ażebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem.

Po co niby Paweł prosi innych o modlitwę za siebie, skoro sam mógł o to prosić Boga... Po co robi z innych chrześcijan POŚREDNIKÓW między sobą a Bogiem...?! Przecież mógł o to wszystko prosić Boga BEZPOŚREDNIO samemu. Analogicznym pośrednikiem jest Maryja. [Zobacz też: Jk 5, 16 "módlcie się jeden za drugiego"; 2 Tes 3, 1 i Hbr 13, 18: "módlcie się za nas"; 1 Tes 5, 25: "Bracia, módlcie się także i za nas!"; Kol 4, 3: "Módlcie się jednocześnie i za nas, aby Bóg otworzył nam podwoje [dla] słowa"; Dz 8, 24: "Módlcie się za mną do Pana, aby nie spotkało mnie nic z tego, coście powiedzieli"; to wszystko wszystko też jest pośrednictwo: pośredniczyć = załatwiać jakieś sprawy między kimś a kimś].

Problem polega na ekwiwokacji. Innym pośrednictwem jest pośrednictwo Maryi, a innym rodzajem pośrednictwa jest JEDYNE POŚREDNICTWO Jezusa Chrystusa.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Ostatnio edytowano N lip 15, 2012 11:21 przez piok333, łącznie edytowano 1 raz



N lip 15, 2012 11:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
piok333 napisał(a):
Dziwne... Jest to modlitwa chrystocentryczna


Jeszcze dziwniejsze, że jest to modlitwa dwuczęściowa, a jej pierwsza część - ta zaczynająca się od "Zdrowaś Maryjo" - to połączone cytaty z Łk 1, 28 ("Pozdrowienie Anielskie") i Łk 1, 42 (błogosławieństwo Elżbiety). Jeżeli niechęć do pobożności katolickiej jest u kogoś tak wielka, że sprawia, iż nie mogą mu przejść przez usta nawet słowa zaczerpnięte z Pisma Świętego, to.. ktoś tu chyba ma problem i to raczej nie KK. Stąd też część protestantów dopuszcza odmawianie pierwszej części modlitwy, drugą (nie pochodzącą z Biblii) albo opuszczając, albo zastępując inwokacją do Jezusa, w miejsce prośby skierowanej do Maryi.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N lip 15, 2012 11:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
Johnny99 napisał(a):
Stąd też część protestantów dopuszcza odmawianie pierwszej części modlitwy, drugą (nie pochodzącą z Biblii) albo opuszczając, albo zastępując inwokacją do Jezusa, w miejsce prośby skierowanej do Maryi.

Dla mnie to już zwykłe przecedzanie komara...

Ale cóż... słyszałem, że są i takie denominacje protestanckie, które wprost aprobują rzeczy bezpośrednio potępione przez Pismo (np. akceptują homoseksualizm i udzielają "ślubów" homoseksualistom) - a to już jest połykanie wielbłąda...

Myślę, że to pokazuje, pewne zagrożenie, do którego może prowadzić protestantyzm. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, swoistego podobieństwa między odłamem protestanckim w chrześcijaństwie a stronnictwem faryzeuszy w religii żydowskiej. Rygoryzm z jednej ("sola Scriptura"), laksyzm z drugiej (akceptacja homoseksualizmu), a ostatecznym decydentem okazuje się człowiek interpretujący Pismo. Bóg, z którego natchnienia ono powstało, musi w tej perspektywie "poddać się" ludzkiej interpretacji.

Przyznaję, że bardzo mnie martwi kierunek, w jakim zdaje się współcześnie zmierzać przynajmniej część protestanckich wspólnot kościelnych :(

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


N lip 15, 2012 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
ooops... error... :)

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


N lip 15, 2012 11:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
Cytuj:
Myślę, że to pokazuje, pewne zagrożenie, do którego może prowadzić protestantyzm. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, swoistego podobieństwa między odłamem protestanckim w chrześcijaństwie a stronnictwem faryzeuszy w religii żydowskiej. Rygoryzm z jednej ("sola Scriptura"), laksyzm z drugiej (akceptacja homoseksualizmu), a ostatecznym decydentem okazuje się człowiek interpretujący Pismo. Bóg, z którego natchnienia ono powstało, musi w tej perspektywie "poddać się" ludzkiej interpretacji.

Przyznaję, że bardzo mnie martwi kierunek, w jakim zdaje się współcześnie zmierzać przynajmniej część protestanckich wspólnot kościelnych .


Ja to swoiste podobieństwo widzę właśnie w Katolicyzmie, gdzie poprzez tradycję uchyla się przykazanie Boże, tak jak to faryzeusze czynili, ale co tam. Nie wiem co jest złego w opieraniu się na Piśmie, widać coś z nim musi być nie tak skoro uważasz za złe budowanie wiary na Biblii. Nie wiem skąd ty wytrzasnąłeś akceptacje homoseksualizmu....... Ja należę do protestantów i w życiu nie słyszałem czegoś podobnego, widać ty wiesz lepiej. Swoją drogą kto interpretuje Pisma w KK? Nie ludzie? A wasi duchowni to kto? Bogowie?
Cytuj:
Bóg, z którego natchnienia ono powstało, musi w tej perspektywie "poddać się" ludzkiej interpretacji.
Na tak bo w KK to pewnie Bóg interpretuje. Swoją droga jak idziesz się spowiadać księdzu to czyż Bóg nie musi "poddać się" ludzkiej decyzji i odpuścić grzechów? A sorry zapomniałem że przez księdza to Bóg mówi. Co nie?


N lip 15, 2012 12:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
Login2 napisał(a):
Nie wiem co jest złego w opieraniu się na Piśmie, widać coś z nim musi być nie tak skoro uważasz za złe budowanie wiary na Biblii.

Nie znasz mnie, dlatego nie wiesz, o czym piszesz. Ja swoją wiarę zbudowałem właśnie na Nowym Testamencie. Zacząłem z własnej woli chodzić do kościoła i przyjmować Ciało Chrystusa właśnie dlatego, że przedtem czytałem o tym w ewangeliach i uwierzyłem.

Po prostu nie podoba mi się zasada "sola Scriptura", bo o takiej zasadzie nie znalazłem wzmianki w Piśmie Świętym.

Cytuj:
Nie wiem skąd ty wytrzasnąłeś akceptacje homoseksualizmu....... Ja należę do protestantów i w życiu nie słyszałem czegoś podobnego, widać ty wiesz lepiej

Doprawdy, bracie w Chrystusie, czy rzeczywiście się w tym mylę? Spójrzmy:

Cytuj:
Wspólnota skupiająca kościoły anglikańskie jest wyraźnie podzielona na dwa odrębne nurty związane z tym zagadnieniem: liberalny i konserwatywny. Niektóre diecezje anglikańskie postulują zmianę stanowiska Kościoła nie tylko wobec osób LGBT, ale również w sprawach związków partnerskich osób tej samej płci. W lipcu 2002 diecezja New Westminster w Kolumbii Brytyjskiej po decyzji Synodu i zatwierdzeniu przez biskupa Inghama postanowiła udzielać oficjalnych blogosławieństw dla par homoseksualnych[http://www.samesexblessing.info/]. Kościół anglikański w Stanach Zjednoczonych (episkopalianie) zatwierdził dwóch otwarcie homoseksualnych biskupów: biskupa V. Gena Robinsona, jako ordynariusza diecezji New Hampshire i biskupa kobietę Mary Glasspool, jako sufragana diecezji Los Angeles [ http://ilga.org/ilga/en/article/gk_news_3681_html ].

25 maja 2007 roku Zgromadzenie Generalne Kościoła Szkocji przyjęło raport jednej z komisji teologicznych, w którym przyznano, że Kościół jest winny "historycznej nietolerancji wobec osób homoseksualnych". Przyjęto, iż nie ma żadnej sprzeczności w byciu chrześcijaninem i osobą homoseksualną, nie ma żadnych teologicznych powodów by osobom homoseksualnym odmawiać dostępu do sakramentów czy urzędów kościelnych oraz że Kościół powinien się przeciwstawiać z całą mocą dyskryminacji osób homoseksualnych w życiu społecznym i publicznym [ http://www.ekumenizm.pl/content/article ... 152377.htm ].

Zjednoczony Kościół Chrystusa (UCC) jest jednym z największych amerykańskich kościołów o charakterze reformowanym [...]. W czerwcu 2005 roku Dwudziesty Piąty Generalny Synod zachęcił kongregacje do afirmacji równego prawa do małżeństwa dla wszystkich i do rozważenia prawa do ślubów, które nie dyskryminuje ze względu na płeć małżonków. Rezolucja również zachęca kongregacje do popierania legislacji małżeństw osób tej samej płci [ http://www.ucc.org/assets/pdfs/synod/gs25minutes.pdf ].

Kościół Luterański w Norwegii (3,9 miliona wiernych) - w roku 2007 Synod Kościoła Luterańskiego w Norwegii zezwolił osobom homoseksualnym pozostającym w związkach jednopłciowych na pełnienie funkcji pastorskich, jednocześnie odrzucając propozycję udzielania kościelnych ślubów parom homoseksualnym. W roku 2008 parlament norweski uchwalił ustawę o małżeństwach homoseksualnych. Od tego czasu kwestia ta jest dyskutowana w norweskim kościele luterańskim. 6 spośród 11 biskupów norweskiego kościoła luterańskiego (a więc większość) uważa akty homoseksualne ("homosexual practice") za niebudzące sprzeciwu moralnego, choć oficjalnie norweski kościół luterański nadal uważa je za moralnie budzące sprzeciw.

[...]

Kościół Danii (4,5 miliona wiernych) – w roku 1997 biskupi Kościoła Danii potwierdzili, że małżeństwo jest instytucją przewidzianą wyłącznie dla par heteroseksualnych. Uznali przy tym prawo osób homoseksualnych do pozostawania w trwałych związkach jednopłciowych. Pary homoseksualne mogą wystąpić do pastora o błogosławieństwo, choć nie przewiduje się specjalnej kościelnej ceremonii / specjalnego kościelnego rytuału. Pastor decyduje, za radą biskupa, czy udzielić błogosławieństwa parze homoseksualnej i w jakiej formie. 7 biskupów zaleciło wprowadzenie w swoich diecezjach sformalizowanych procedur dla błogosławieństw par homoseksualnych. 4 biskupów odmówiło wprowadzenia podobnych procedur na terenie swoich diecezji. Tylko 30% duchownych odmawia udzielania błogosławieństw parom homoseksualnym. Biskupi podkreślają, że należy zachować rozróżnienie pomiędzy małżeństwem a błogosławieństwem związku partnerskiego osób homoseksualnych. W 2004 roku 60% pastorów było przeciwnych udzielaniu kościelnych małżeństw osobom homoseksualnym. Osoby homoseksualne pełnią funkcje kapłańskie, choć uważane jest to za prywatną sprawę danego pastora [...].

Największy Kościół luterański Szwecji jest otwarty wobec par homoseksualnych. Od 2006 roku rozpoczął udzielanie błogosławieństw parom osób tej samej płci [ http://www.thelocal.se/5722/20061206 ]. W 2007 roku po raz pierwszy w "Paradzie Równości" w Szwecji wzieły udział osoby duchowne (ok. 30 pastorów). Michael Kjörling, sekretarz generalny luterańskiego Kościoła Szwecji powiedział Każdy człowiek ma taką samą wartość jako dzieło boże i homoseksualiści nie są tu żadnym wyjątkiem. Na pytanie czy Biblia potępia homoseksualizm odpowiedział: Zalecam dużą ostrożność w czytaniu tekstów sprzed kilku tysięcy lat, powstałych w innej części świata i kulturze, do tego napisanych w praktycznie nieistniejącym dziś języku. Te teksty trzeba interpretować w ich społecznym i historycznym kontekście. Wtedy dozwolona była np. poligamia, i o tym jest w Biblii, a dzisiaj poligamia nie ma uzasadnienia i się jej zakazuje. Podobnie z homoseksualizmem - trudno odnosić biblijne cytaty bezpośrednio do dyskusji w nowoczesnym społeczeństwie, żyjącym w innych strukturach, na temat partnerstwa i małżeństwa. Kościół Szwecji uznaje, że dziś, po tym, przez co przez dwa tysiące lat przeszła ludzkość, społeczeństwo musi się przede wszystkim kierować zasadą "miłuj bliźniego swego jak siebie samego". W ramach tej zasady nie potępiamy związków homoseksualnych, ale stawiamy im takie same wymagania jak małżeństwom, tzn. wierność i trwanie do grobowej deski. Taka miłość jest dobra i zgodna z wolą Boga, więc mniejsze znaczenie ma, czy jest to miłość między osobami tej samej płci, czy nie [ http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l?skad=rss ]. W 2009 roku Synod kościelny decyzją 70% głosów oficjalnie zaakceptował małżeństwa osób tej samej płci. Od tamtej pory pary tej samej płci mogą zawierać związki małżeńskie w kościołach w obecności pastorów i biskupów.

Unitarianie są otwarci dla wszystkich osób niezależnie od orientacji seksualnej. Kongregacje Unitarianijnych Uniwersalistów uznają małżeństwa osób tej samej płci, udzielając ślubów [ http://www.uua.org/statements/statements/14251.shtml ]. W innych kościołach parom osób tej samej płci udziela się błogosławieństw.

W proteście przeciwko dyskryminacji par homoseksualnych w zawieraniu ślubów kościelnych od 8 kwietnia 2008 roku 300-letni Kościół Newington Green Unitarian Church w Londynie zawiesił udzielanie ślubów parom heteroseksualnym [ http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/engl ... 336187.stm ].

źródło cytatów: http://pl.wikipedia.org/wiki/Religie_a_ ... testantyzm

Czy pisząc "skąd ty wytrzasnąłeś akceptacje homoseksualizmu....... " chcesz powiedzieć, że wszystkie zamieszczone powyżej informacje są nieprawdziwe...? :shock:

Cytuj:
Swoją drogą kto interpretuje Pisma w KK? Nie ludzie? A wasi duchowni to kto? Bogowie? Na tak bo w KK to pewnie Bóg interpretuje.

To prawda, że interpretacja jest pochodzenia ludzkiego. My jednak wierzymy w asystencję Ducha Świętego przy interpretacji Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.

Cytuj:
Swoją droga jak idziesz się spowiadać księdzu to czyż Bóg nie musi "poddać się" ludzkiej decyzji i odpuścić grzechów? A sorry zapomniałem że przez księdza to Bóg mówi. Co nie?

Kapłan spowiada ponieważ poddaje się decyzji Chrystusa, który nakazał odpuszczać grzechy. Oczywiście to nie ksiądz sam z siebie odpuszcza grzechy, bo żaden człowiek nie ma takiej mocy. Wierzymy, że Bóg odpuszcza grzechy posługując się do tego spowiednikiem - oczywiście za zgodą spowiednika na Boże w nim działanie.

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


N lip 15, 2012 12:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27
Posty: 411
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
Kwestia pośrednictwa wygląda tak ...
Login2
napisał(a):
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus. 1. List do Tymoteusza 2:5,

… ale też i tak
Cytuj:
[...]i uczynił nas królestwem - kapłanami Bogu i Ojcu swojemu, Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen. Ap 1,6

Cytuj:
„Wy natomiast jesteście "plemieniem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem odkupionym". "abyście głosili chwalebne dzieła" Tego, który powołał was z ciemności do swojego przedziwnego światła.” 1p 2,9


N lip 15, 2012 13:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
Cytuj:
Doprawdy, bracie w Chrystusie, czy rzeczywiście się w tym mylę? Spójrzmy:[
Czy pisząc "skąd ty wytrzasnąłeś akceptacje homoseksualizmu....... " chcesz powiedzieć, że wszystkie zamieszczone powyżej informacje są nieprawdziwe...? :shock:

Nie przeczę. I też ich nie bronię. Każdy Kościół który popiera homoseksualizm jest Kościołem odstępczym i nie ma co do tego wątpliwości. Ja tylko mówię, to co obserwuję u siebie. Nie identyfikuje się z tym kościołem o którym pisałeś. Protestanci,Katolicy, czy Prawosławni- nie są Chrześcijanami ci którzy tak o sobie mówią, ale ci którzy idą śladami Jezusa. Zapewne ogromna większość Kościoła Protestanckiego jak i Katolickiego, to ludzie nienawróceni, a uczęszczający na mszę/nabożeństwo jedynie. Ja tam się cieszę, że znalazłem swoje miejsce w małej wspólnocie ludzi którzy żyją wiarą w Jezusa i tego się trzymam.

Cytuj:
… ale też i tak


Silgar zauważ, że te dwa wersety odnoszą się do wszystkich wierzących. Każdy jeden z osobna jest "plemieniem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem odkupionym" także ty jeśli należysz do Chrystusa . Więc nijak ma się to do księży, czy też świętych. Bo kapłani i święci wg Biblii to ci który uwierzyli, a wszyscy mamy jednego arcykapłana Jezusa.
W pojmowaniu katolickim święci to jacyś "specjalni" ludzie których Kościół ustanowił świętymi.
Podobnie kapłani, to jacyś "specjalni" powołani ludzie którzy mają trzymać pieczę nad resztą, tymczasem kapłani i święci wg Biblii, to wszyscy wierzący.

"Panie - odpowiedział Ananiasz - słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Jerozolimie"

"Kiedy Piotr odwiedzał wszystkich, przyszedł też do świętych, którzy mieszkali w Liddzie."

"Uczyniłem to też w Jerozolimie i wziąwszy upoważnienie od arcykapłanów, wtrąciłem do więzienia wielu świętych, głosowałem przeciwko nim, gdy ich skazywano na śmierć"

"Wśród nich jesteście i wy powołani przez Jezusa Chrystusa. (7) Do wszystkich przez Boga umiłowanych, powołanych świętych, którzy mieszkają w Rzymie"

"W tej chwili zaś wybieram się do Jerozolimy z posługą dla świętych.Macedonia i Achaja bowiem uznały za stosowne zebrać składkę na rzecz świętych w Jerozolimie. "

"Pozdrówcie Filologa i Julię, Nereusza i jego siostrę, Olimpasa i wszystkich świętych, którzy są razem z nimi."


N lip 15, 2012 14:44
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27
Posty: 411
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
Wszystko racja, poza
Login2 napisał(a):
W pojmowaniu katolickim święci to jacyś "specjalni" ludzie których Kościół ustanowił świętymi.

Kapłaństwo wiernych nie wynika z ich własnej cechy, ale z faktu, ze trwają w Chrystusie, jak zauważyłeś, a tym samym biorą udział w jego kapłaństwie. Święci nie są ludźmi specjalnymi. To są tylko zmarli, którym kościół przeorał życiorysy, doszukał się cudów za ich stawiennictwem, więc orzekł, iż ci to zdecydowanie byli (i nadal są) blisko Chrystusa. Ogłoszenie kogoś świętym, to tylko formalny certyfikat bliskości z Chrystusem, co też skutkuje pozwoleniem dla wspólnoty na kult danego świętego. Jednym słowem, do/przez tego klienta można się modlić, bo on na pewno ma udział w Chrystusowym kapłaństwie.
Login2 napisał(a):
Podobnie kapłani, to jacyś "specjalni" powołani ludzie którzy mają trzymać pieczę nad resztą, tymczasem kapłani i święci wg Biblii, to wszyscy wierzący.

Tutaj jest mowa jak rozumie nie tyle o kapłanach, co o księżach, czyli kapłanach ministerialnych. Księża, czy ogólnie hierarchia kościelna, to Ci o których Paweł pisał, że mają dar rządzenia
Cytuj:
I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami. 1 Kor 12,28

Kapłaństwo ministerialne, to funkcja służebna, forma posługi w Kościele a nie ranga. Kompetencje księży nie wynikają z faktu, ze są jacyś „specjalni”, tylko z tego, że poświęcają się wyłącznie temu zadaniu (czyli powinni być ekspertami w tej dziedzinie), w czym pomóc ma im sakrament kapłaństwa.

Takie jest oficjalna nauka Kościoła. Z praktyką bywa różnie, zwykle źle :) To zresztą czasami widać na tym forum. Postawy, które opisałeś są skutkiem takiej niezbyt przemyślanej religijności ludowej i różnych zawirowań historycznych oraz samym oporem kapłanów ministerialnych :).


N lip 15, 2012 15:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
Login2 napisał(a):
Nie przeczę. I też ich nie bronię. Każdy Kościół który popiera homoseksualizm jest Kościołem odstępczym i nie ma co do tego wątpliwości. Ja tylko mówię, to co obserwuję u siebie. Nie identyfikuje się z tym kościołem o którym pisałeś. Protestanci,Katolicy, czy Prawosławni- nie są Chrześcijanami ci którzy tak o sobie mówią, ale ci którzy idą śladami Jezusa. Zapewne ogromna większość Kościoła Protestanckiego jak i Katolickiego, to ludzie nienawróceni, a uczęszczający na mszę/nabożeństwo jedynie. Ja tam się cieszę, że znalazłem swoje miejsce w małej wspólnocie ludzi którzy żyją wiarą w Jezusa i tego się trzymam

Cieszę się, że masz zdrowe podejście i życzę ci jak najpełniejszego pogłębiania wiary. Z Bogiem :)

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


N lip 15, 2012 18:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 15, 2012 19:38
Posty: 77
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
wloczykij napisał(a):
Niemniej "zawadza" mi kult świętych i Maryi, a konkretnie wznoszenie do nich modlitw.
[...]
(cytaty niby wskazujące na zasadność owych praktyk są dla mnie sporą nadinterpretacją)
[...]
Nie bardzo wiem jak tą kwestię ogarnąć bo jednak Maryja jest arcyważną postacią w katolicyzmie i negowanie jej czci praktycznie wyklucza mnie ze wspólnoty :(


Na początku - nie wiem, czy jeszcze czytasz ten wątek - bo temat z przed dwóch miesięcy, a odpowiedzi już nie są na twój problem.
Piszesz, że "zawadza". Bardzo delikatnie to ująłeś :) Ale czytając twój post widać, ze nie daje ci to spokoju. Właśnie - po co jechać z Gdańska do Warszawy przez Wrocław, skoro można bezpośrednio? Tak samo i z modlitwą; po co modlić się przez pośredników, skoro tylko jeden jest pośrednik do Ojca - Syn. Ja miałem ten sam problem kilka lat temu; wiesz co mnie przekonało? To jakimi przymiotami określamy Boga. Jednym z przymiotów określających Boga jest wszechobecność. Skoro to jest przymiot Boga (katechizm KK), to nie może być przymiotem innych. Czyli - jeśli dwie osoby modlą się "jednocześnie" do świętego - to kogo wysłucha? :(
Idźmy dalej; w niebie ci, którzy przebywają w chwale Bożej mają tylko jedno "w głowie" - wychwalanie naszego Boga. Czy sądzisz, że jednym uchem będą nachylali się w stronę ziemskiego padołu, aby kogoś wysłuchać? Nie jest to za bardzo możliwe - ponieważ nie oddawali by wtedy chwały Bogu całym swoim jestestwem. A tylko takie uwielbienie jest możliwe w niebiesiech :)
Co do trzeciego twojego cytatu; negowanie czczenia Maryi powinno być zadaniem każdego wierzącego w Boga katolika. Bo prawdziwy chrześcijanin oddaje cześć tylko Bogu zgodnie z pierwszym przykazaniem dekalogu. Maryja jest dla nas wspaniałym wzorem, pokazuje nam piękną drogę posłuszeństwa oraz wskazuje jedyną słuszną czynność: "czyńcie, cokolwiek wam Powie".

z Bogiem


N lip 15, 2012 21:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
piok333 napisał(a):
Myślę, że to pokazuje, pewne zagrożenie, do którego może prowadzić protestantyzm. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, swoistego podobieństwa między odłamem protestanckim w chrześcijaństwie a stronnictwem faryzeuszy w religii żydowskiej. Rygoryzm z jednej ("sola Scriptura"), laksyzm z drugiej (akceptacja homoseksualizmu), a ostatecznym decydentem okazuje się człowiek interpretujący Pismo. Bóg, z którego natchnienia ono powstało, musi w tej perspektywie "poddać się" ludzkiej interpretacji.


Nie samo to jest problemem, bo od interpretowania Pisma przez ludzi po prostu nie da się uciec. Problemem jest interpretowanie Pisma przez ludzi - którzy następnie głośno i ostro deklarują, że niczego takiego nie robią i właśnie tym różnią się od "innych" (głównie katolików), którzy są w błędzie, bo właśnie to robią, natomiast my "opieramy się tylko na Piśmie, a nie na jego ludzkich interpretacjach". I stąd właśnie biorą się setki wyznań chrześcijańskich, które "opierają się tylko na Piśmie", tyle, że każde z nich uważa, że tylko ono się opiera na Piśmie, a reszta na ludzkich interpretacjach (no bo gdyby się nie opierała, to byłaby z nimi, to oczywiste). Sądzę, że gdyby wszyscy zadeklarowali jasno, że nie ma innego wyjścia, jak tylko czytać Pismo i próbować je interpretować, ekumenizm miałby dużo łatwiej.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 16, 2012 10:09
Zobacz profil
Post Re: Kult Maryi i grzech sumienia
To ja może napiszę żeby nie było nieporozumień - problemu już dawno nie mam (na marginesie - tego ostatniego, przerabianego w innym temacie też) :D Nie doszedłem do żadnego konkretnego rozwiązania. Modlę się po prostu do Boga i tyle. Jeśli ksiądz każe mi zmówić litanię do Maryi w ramach pokuty to zmówię - to wynika z posłuszeństwa. Modlitwa będzie raczej "pusta" - po prostu odrobię pańszczyznę. Będę miał za to czyste sumienie - kazał to zrobiłem, a zrobiłem to po to żeby móc przystąpić do komunii nie oszukując księdza. Jeśli jest to niewłaściwe to przywódcy kościoła będą się tłumaczyć przed Bogiem z takich czy innych nakazów narzucanych na swoich podopiecznych - w końcu oni wzięli odpowiedzialność za przewodnictwo duchowe.

Z drugiej strony - jest taki cytat w Piśmie (tu jakiś protestant może się wykazać bo niestety nie znam Pisma na pamięć) który mówi że kto wypełnia wolę Boga jest z Boga. Czy modlitwa do Maryi sprawia że zaczynamy grzeszyć? Czy wola Maryi jest sprzeczna z wolą Boga? Ale to już takie luźne rozważania


Wt lip 17, 2012 20:55
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL